Skocz do zawartości
Forum

ma-mmi

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ma-mmi

  1. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    viosnamadzialskaViosna i jak z tym karmieniem? Ograniczasz małemu cyca? Dajesz wode?ani nie ograniczam ani nie daję wody. przez tydzień ograniczałam co 3 h i prawie straciłam mleko. teraz Wojtek dostaje na żądanie, z tym, że nie traktuję każdego płaczu jako sygnału; jeść. Staram się by te przerwy były min 2 godzinne, ale czasem, jak wiem, ze nie dojadł lub podejrzewam, że może chce pić (np po spacerze), to daję częściej. Czasem przerwa się wydłuża, ale na ogół jest 2,5 h. Wychodzi mi ok 9 karmień na dobę, czasem 8 czasem 10. W tym tygodniu przybrał 170 g, więc raczej w dolnych granicach, ale nie za mało. Viosna ja ostatnio zapisywalam tak z ciekawosci i wyszlo mi ze je 12-13 razy na dobe i czasami nawet i co godzine dostal cyc ale to aby chyba toche sobie popic.
  2. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    viosnama-mmimusze przylukac czy u nas sa wieksze... ile Wojtus wazy? w środę go ważyliśmy i wyszło 6,61 kg to w sumie jedziemy rowno my w poniedzialek 6700. Madzia ja lubie ten pierwszy zestaw...
  3. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskaPatrzylam takie body ostatnio w H&M, ale malenkie rozmiary były... musze przylukac czy u nas sa wieksze... ile Wojtus wazy?
  4. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskaMa-mmi, ale fajną minę walnął na 1 foto heheheAj, jak ja lubie takich małych facetów w koszulkach/body polo :) he he to ulubione body mojego meza on go dzis tak odstawil
  5. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    No Wojtus tez rewalacyjny:-))) Viosna ja tez sie boje, ale u nas to prawdziwa slizgawica na drodze... aby od nas wyjechac to juz dalej normalna no i musialam jezdzic jak meza noga bolala na szczescie to bylo przed tym jak nas zasypalo he he
  6. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    viosnamadzialskaviosnaDzięki dziewczyny:) A jutro chyba faktycznie się skuszę na tą galerię, chociaż nie wiem jak o z Małym będzie, ale najwyżej siądę na jakąś dobrą kawkę i będę go bujać, tulić, karmić, ale wśród ludzi.Madzia prawdziwy Kadafi:) Opcja z pieluszką jest naprawdę dobra, dziś znowu Wojtek śpi z pieluchą, ale dzisiaj na bujaczku. Próbowałam go przenieść, ale tylko się rozbudził, więc wrócił do bujaka. Ja po ostatnich wyczynach Kadafiego w tesco juz sama się z nim nie wybiore na zakupy W razie czego wyjdę z nim przed galerię i pójdziemy na normalny spacer- chociaż to też zależy od pogody. ja mysle ze Wojtus bedzie grzeczny i da mamusi sie zrelaksowac a to mlody z wczorajszego spania na siedzaco i dzisiejsza zabawa na dywanie
  7. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Super Kadafi heh lepszy od orginalu.... zaraz skocze po kabel pokaze Kongena...Viosna dawaj tu Wojtusia
  8. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    viosnaOj Madzia imponujesz mi nie ma co:) konsekwencja przy Macieju i do tego wytrwałość w odchudzaniu. Jestem pod wrażeniem:) a jak tam zdrówko Maciejki?Wczorajszy dzień był świetny, tzn porównując do dwóch poprzednich. Wojtuś rozkoszny i dużo śpiący (w sumie 3 x po godzinie- co na niego to rekordowo dużo). Nocka znośna. Od paru dni nad ranem Wojtek zasrawa się po pachy. Tzn jak zaczyna się robić marudny nad ranem między 7 a 9, a to marudzenie wynika najprawdopodobniej z próbami zrobienia kupki to dajemy go do fotelika samochodowego. A on traktuje go jak kibelek. Jest tam w takiej pozycji, że ułatwia mu opróżnianie, więc jak nie może się załatwić, to pozycja w foteliku mu ułatwia i 5 min i jest po sprawie. Minusem jest fakt, że również ta pozycja powoduje, ze całe gówienko ląduje na pleckach... A ja wczoraj pokłóciłam się z mężem...miałam nadzieję, że wybierzemy się gdzieś w weekend, gdzieś wspólnie, albo chociaż do rodziców. Nie mówię nawet o jakimś wyjeździe, a o zwyczajnym wyjściu. Byleby ruszyć się z domu chociaż do Częstochowy. A jego odpowiedź mnie powaliła- on codziennie jeździ do Częstochowy... Co tam, że ja zaczynam gnuśnieć w domu, że nie wychodziłam od 3 tygodni (poza spacerami po naszym odludziu i błyskawicznymi zakupami w biedronce) i chcę zobaczyć LUDZI. A on na to, że przecież chciał zaprosić gości na sobotę (ta dwóch kumpli na siedzenie przy piwie) i wielce zdziwiony, że mi (niepijącej, małośpiącej) jakoś opcja takiego wieczoru średnio się podoba. Ostatecznie stwierdził, że musi w sobotę też na 2h jechać do pracy, to łaskawie może nas zabrać i wysadzić w galerii. Taaa a ja będę z małym po wyprzedażach latać i chodzić z nim do przymierzalni... Chętnie bym się na wyprzedaże wybrała, ale jakby poszedł z nami i się zajął Wojtkiem a tak? kolejny cudowny pomysł. Powiedzcie mi czy to ja jestem dziwna i trudno mi dogodzić, czy po prostu mój mąż ma typowo samcze podejście? Ja wiem, że on pracuje, ale chyba mógłby też postawić się w mojej sytuacji. Wygadałam się i już mi lepiej:) Dzisiaj jestem cały dzień sama, bo małżonek wróci dopiero wieczorem, a raczej nie ma mnie kto odwiedzić. I u nas też -10 C i nie wiem, czy brać Młodego na spacer, chyba trochę za zimno. hejka... wstalam achhh jak mi dobrze maz rano zajal sie mlodym, bo do pracy na 11. ale sa tez minusy bo tak jak Viosna sama do wieczora. dwa dni temu Kongen spal na tarasie przy -8 dziecko tez trzeba troche zachartowac. mlody wlasnie ucina sobie polgodzinna drzemke. Viosna poponuje wybrac sie na te dwie godzinki do galerii moze Wojtus bedzie grzeczny albo bedzie spal to sobie cos kupisz a jak nie to przynajmniej bedziesz miedzy ludzmi okazja do podmalowania sie i wogole... moze kogos znajomego spotkaz o jakas kawka... no podejcie meza typowo samcze... ja tez mieszkam na zadupiu wiec czasem jak moj wroci z pracy to kaze mu sie pzebrac i wychodzimy w weekendy tez przewaznie wozek do auta i do centrum bo tam lepiej spacerowac bo chodniki odsniezone. lece po druga kawke.
  9. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    NelsonmadzialskaA jeszcze może coś poradzicie-w pracy mamy zwyczaj zrzutki na upominek dla maluszka. I zazwyczaj pytają zainteresowanych rodziców co kupić, żeby się prezenty nie zdublowały, albo żeby nie dostał czegoś, co się nie przyda. No i zapytali co dla Maciejki. Pomyslalam o jakijs fajnej zabawce, poradzcie cos. Cos w granicach 50zł pewnie..Żyrafkę ;) O tym samym pomyslalam. He he Kongen spi na siedzaco. Jutro wam fotke pokaze. Dalam tatusiowi zeby pogadali sobie, ale mlody widocznie uznal ze tatus nudny jest he he.
  10. syntka_scrCały czas sobie tłumaczę, że mała jak się zdecyduje to sama wyjdzie, ale kurcze to nie zawsze takie proste, szczególnie jak się człowiek nasłucha ile to się czasu spędza w szpitalu po terminie, jakie badania, jakieś zastrzyki, kroplówki itp. ehhh...staram się myśleć pozytywnie, ale chyba już tak jestem stworzona, że muszę się trochę pozamartwiać.... Syntka ja pracowalam do konca ciazy a praca polegala na dzwiganiu dwa dni w tygodniu duzo lazenia po schodach tez a i tak synek wyszedl 5 dni po terminie tak sobie zaplanowal. Tak wiec poczekaj spokojnie az malutka bedzie gotowa. Te wszystkie przyspieszacze to lipa dzidzia wychodzi jak jest gotowa. Powodzenia
  11. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    MeringueWitam i ja-u nas pogoda dzis w kratke-raz leje raz slonce siwieci,takze Hana 10 min na dworzu,pozniej przy otwartym oknie i znow kilka chwil na dworzu-niech sie dotelenia-bo na sacer pojsc nie mozemy,a tak to ja sobie posprzatam w spokoju a ona pospi;)Cytrynkowa-super ze po badaniu spokojna jestes-a i chusta fajna-ja mam tkana,bo niby mowia ze mozna ja dluzej uzywac(tzn do wiekszego ciezaru dziecka)no i moja Hana tez zadowolona No i moja Hana tez glowe slabo tzryma jak na brzuszku lezy-jak jest na rekach to glowa super stabilna. Viosna wsplczuje wczorajszego dnia-ale widze dzis juz lepeij-my zamiast pieluchy mamy albo szmacianego krolika,albo zyrafke-tez pachnie mama i dobrze sie z nimi spi;) Ma-mmi-5 bananow-gdzie TY to kobieto zmiescilas:)no i fajnie ze znalazlas sposob na Kongena zeby dluzej pospal za dnia Madzia jak tam nocka?? jestem juz.... dol ogarniety Kongen spi dalej na tarasie... Merinque ja lubie banany, ale najlepsze dla mnie to te zielone dzis juz cztery pochlonelam (musze he he bo szybko dojrzewaja i juz mi tak nie smakuja) zaczelam brac zelazo to moze nie bedzie juz takich rewolucji jak rano. Swoja droga kiedys mi mama mowila ze ja tylko na dworze spalam, a tez zimowa pora urodzona ja. Tylko teraz to ja cieplolubna jestem Merinque!!!!!!!!!!! zabierz mnie ze soba !!!!!!!!! he he he Cytrynkowa widze, ze malutkiej chusta tez podpasowala. tak okolice godz. 13 to beda teraz nasze stale pory tarasowania he hehe- zauwazam juz jakas rutyne... kolo 11 mlody sam przysypia w lezaczku tak na 15 minut. potem taras jeszcze musze wieczor ogarnac ale cos mi sie wydaje ze bedzie tylko jedna dluga drzema i dopiero nocne spanie... My tez mamy szmatke krolika, druga pieska...ale u nas Kongen za chiny w lozeczku nie chce spac w ciagu dnia. zaniose go i za nim zejde juz musze po niego wracac. on chyba boi sie ze na gorze to on musi dlugo spac he he he to sie rozpisalam...mam nadzieje ze nie pousypialyscie.. i mam ochote skoczyc na solarke tak na pare minutek
  12. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    cytrynkowaA jak dodac zdjęcie zeby było w poscie? Kurde nie umiem Cytrynkowa tu gdzie odpowiadasz jest ikonka spinacz klikasz i wyskakuje okno zeby dodac zalacznik wybierasz fotke z kompa i wysylasz nastepnie zatwierdzasz ale nie tu gdzie zwykly post tylko troche nizej tam gdzie napisane dodatkowe opcje
  13. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Witam i ja tak na szybko. ostawilam mlodego na taras (skoro dziala takie cuda) wcinam kanapki i zaraz biore sie za jakies porzadki. Wczoraj na wieczor zjadlam 5 bananow i nie wiem czy to po nich ale musialam rano zaliczyc lazienke, wychodze ide do Kongena i pytam co on taki zadowolony lezy, a on..... tak jak mamusia usrany po pachy. wczoraj spal trzy godziny na tarasie plus godzine w domu ( z tym ze nie rozbieralam go i nie wyciagalam z wozka tylko go porozpinalam i postawilam w chlodniejszym miejscu) no i potem juz do pory wieczornej nie spal nie licze 10 minut na rekach u mnie. zobaczymy ile dzis pociagnie. co do katarkow u nas pani kazala tylko wpsikiwac moje mleko do noska.... dobra lece cos porobic pokaze sie pozniej....
  14. cinamoonkaz moja dzidzia tez ok :) 10tydzien :) jeszcze jakies 30 i nie pospie :) no chyba, ze maly da Ci pospac
  15. Moni@ma-mmiMonia ja to mysle ze jak juz pojechaliscie po calosci to innej opcji nie ma- musza byc chlopaczki he he: nie moze byc inaczej...no najwyzej niech bedzie parka no juz ewentualnie niech bedzie parka.... chlopakow
  16. Monia ja to mysle ze jak juz pojechaliscie po calosci to innej opcji nie ma- musza byc chlopaczki he he:
  17. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    MeringueMadzia no super Maciek spi...Hana tez mi cyrk zrobila dzis,bo obiad gotowalam to w lezaczku ze mna siedziala,kupe walnela i jak ja na przewijak wzielamto tak sie rozdarla-ze az S z gory przylecial sprawdzic co sie dzieje...no uspokoic jej sie nie dalo i co-z przemeczenia to bylo-bo jak tylko ja wzielam na rece i zanosilam do lozeczka to po drodze juz usnela i druga godzine juz spirany a mnie od jakiegos miesiaca mecza mysli zeby sie do Abu-Dhabi przeprowadzic no i im wiecej czytam tym bardziej mnie tam ciagnie mama to mnie chyba z rodziny wykresli jak jej o tym wspomne nawet prace juz tam "mamy"-S znajomy pracuje w ADNOCu(to Abu-Dhabi National Oil COmpany) na dosc wysokim stanowisku i powiedzial ze jak tylko sie zdecydujemy to on nam kontrakty do podpisania przysle...S by wrocil do tego co tam robil czyli HR a ja na start w jakims sekretariacie... czytam o szkolach,opiece medycznej,zyciu...i tam prawie sami amerykanie i anglicy no i jeszcze australijczycy no i w kropce jestem,bo jak tak analizuje to jedyny plus UK aktualnie jak dla mnie to to ze jest blisko Polski ciezki orzech, ale ja bym chyba sie zdecydowala-na pewno pogoda lepsza niz w ladku he he he
  18. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskama-mmino super Maciek spi he he. moj trzy godziny na tarasie i jeszcze w wozku w domu dosypia, ale pewnie sie obudzi bo goraco w chacie. ja zapakowalam co mialam zapakowac czekam na owoce, wiec mam chwile dla siebieale spioch z Kongena. Moj tylko takie drzemki sobie ucina, nie da matce odpoczac. Za to w nocy spal super...Ale bym chciala zeby dzis tak bylo... ja na noce nie narzekam (tfu tfu)....spioch to on chyba po wczorajszym maratonie. chyba bede codziennie go wystawiac jak mu tak dobrze
  19. Monia ooo fy faen!!!!!!!!!!!!! no bedzie niezly plac zabaw w domu GRATULUJE moim marzeniem zawsze byly blizniaki (ech i chyba dobrze ze na marzeniu sie skonczylo he hehe) to teraz pozostaje zyczyc zeby dwa siusiaki urosly....
  20. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    no super Maciek spi he he. moj trzy godziny na tarasie i jeszcze w wozku w domu dosypia, ale pewnie sie obudzi bo goraco w chacie. ja zapakowalam co mialam zapakowac czekam na owoce, wiec mam chwile dla siebie
  21. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    a u nas chyba tak juz zostanie ze mlody bedzie sobie tylko krotkie drzemki ucinal jesli chodzi o dom, bo wystawilam gnojka na taras i spi -8 za oknem no ale widac on w przeciwienstwie do mamusi woli zimno dobra to ja zmykam dalej pracowac
  22. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskamoze dlatego ze sie dziec przyzwyczaja...A u nas Maciejka chory :( Bylismy u lekarza, bo katar i kaszel sie przyplatal. Dostal jakis syrop i jakas zawiesine. Do tego witamina C i oczyszczanie noska-on tak tego nie lubi. zdrowka dla Maciejki
  23. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Witam u nas w sumie bez ryku ale i praktycznie bez snu wczoraj bylo. lacznie od 8 rano do 23 byly 4 drzemki po pol godziny (nie wiem moze mlody czekal ze gdzie pojedziemy bo w aucie moze i 5 godzin spac). pobudka o 5,30 ale po cycu standardowo jeszcze do 8. Slonko u nas tez jak marudzi to tylko nosic i tylko w pionie. Gosia zazdraszczam u nas bardzo sporadycznie widac Madzia moj wujek mawial: "kiszka nie wedlina, tesciowa nie rodzina". Ja to chyba taki charakter mam, bo bym jej zaraz wyjechala co mysle...no cholera ze mnie straszna.
  24. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Kongen juz sie naspal he he
×
×
  • Dodaj nową pozycję...