Skocz do zawartości
Forum

magan23

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez magan23

  1. Meczetko przecież kochać całego świata nie możemy :) He ja tak zrobiłam rok temu jak byliśmy proszeni na komunię bratanicy męża - pyskate dziewuszysko brrrr Nie pojechałam ukrywając się za mdłościami ciążowymi :) A poza tym też zaproszona była pierwsza żona a to cios był w moje brzuchate serce...
  2. No mi niestety nie uda się wymixować... Robię to dla Nikoli super dziewczynka, przybrana córka brata męża... I znów pół domu muszę zabrać ;)
  3. He dawno tu do Was nie zagladałam... Widzę, że sporo się pozmieniało, jakoś płodno się tutaj zrobiło :) Gratulacje Patrycjo!! Ochhh mdłości o zgrozo... Mam nadzieję, że za chwilę miną... Ja sobie przypominam swoje, trwały dokładnie 5 dni ale byłam wrakiem człowieka nawet na kibel nie miałam siły się wdrapać :)
  4. Dzień doberek Kochane :) U nas nocka niby zwyczajna a ja jakaś niedopana... Całe szczęście że udało mi się małą przekonać do snu... Ochhh chwila ciszy bez skrzeczenia... Kurcze a nas dziś czeka pakowańsko i w nocy w drogę, a tak mi się nie chce... Kawał drogi przed nami prawie 500 km (9h jazdy) i musimy nocka jechać bo liczymy że Zuzia ciemnościami będzie rzadziej się budzić... Czekam na dziadka - zabierze malutką na spacer a ja polecę po prezent na komunię...
  5. Oooo ale rozgorzała bijatyka słowna :) Ja jakoś nigdy nie byłam przekonana do takiego transportowania maluszków... W sumie z dwojga złego bardziej do mnie przemawiały chusty... Wiem, że czasem jest ciężko i że ręce opadają, ale i tak uważam że najbezpieczniejszym nosidełkiem są ramiona ludzkie... Więc sobie powzięłam za cel żadne chusty, nosidełka ani chodziki!! He właśnie czcigodny małżonek przytargał mi termometr z przedpokoju i który pokazał całe 8 stopni... Rany chyba cieplej jest na dworzu
  6. a my dziś na szybkiego pierś z kurczaka z warzywami :)
  7. Anitko co do krzesełek... Moja siostra ma takie... sklep.dzidzio.pl -> Krzesełko ANTOŚ (sosna), Drewex Ona sobie je chwali... A ja to jeszcze osobiście się nie rozglądałam, no a jeszcze trochę i będzie trzeba :)
  8. Joasiu sukieneczki naprawdę śliczne, ale ja jakbym miała wybierać dla siebie wybrałabym tę pierwszą z czarną koronką :) My od wczoraj się karmimy marcheweczką, w sumie nie chciałam jej wprowadzać od razu po ukończeniu 4 miesiąca... Polecam Ci fajną książeczkę Agnieszki Górniakowskiej "Zdrowy start" - fajnie tam opisała co jak kiedy i dlaczego... A dziś zrobiłam sobie krótką ściągaweczkę co mogę Zuzi podawać i w których miesiącach... Och chyba szajba mi już odbiła Jak Zuzia jest taka marudna i nie do wytrzymania to zawsze zwalam na ząbki może i w przypadku Błażejka też... Ale chyba widzę, że Ameryki nie odkryłam...
  9. Super!! Niedługo Amelka będzie błyskała uśmiechem pełnym białych ząbków :) GRATULACJE!! A my wciąż czekamy na pierwszy, niby wszytsko wskazuje na to że tuż tuż, ale... Kilka dni temu taki cyrk zrobiła, jak ją nakarmiłam o 7 rano to dopiero skusiła się na cyca przed 20 - każda próba kończyła się rykiem jakbym conajmniej obdzierała ją ze skóry... Ślini się na potęgę, wszystko wpycha do tej buziuni... wszyscy dookoła powtarzają "ooo to na ząbki" ale dziąsełka nawet nie są czerwone ani popuchnięte... No nic my dalej czekamy
  10. Stevie Wonder Anna Maria Jopek czy Kasia Nosowska
  11. Meczetko na szczęście są drudzy dziadkowie W sumie to myślę że to taki typ rodziny, bo na przykład brat mojej tesciowej ani jego żona do tej pory nie widzieli wnuczki, a Oleńka ma już rok i 8 miesięcy... A mieszkają zaledwie 60 km od siebie, a to nie jest odległość nie do pokonania... Dlatego jak go widzę to normalnie nóż mi się w kieszeni otwiera... Totalna porażka!!
  12. Witam Was dziewczynki :) My wczoraj wieczorem wróciliśmy z przedłużonej majówki... Wczoraj miałam tylko siłę ogarnąć wzrokiem wszystkie posty, och trochę się tu działo... Meczetko strasznie mi przykro z powodu koleżanki... Trzymaj się... Spóźnione ale szczere wszyskiego NAJ dla Gabrysi i Adasia!! Witam też nowego mieszkańca naszego grudnia Giuseppe!! Kurcze ale ponuro za oknem aż nic się nie chce... Pogoda masakrastyczna!! Nie wiem czy dziś Zuzię wytargam na spacer... Nam wypad na Mazury się udał, malutka posiedziała sobie z dziadkami podychała sobie świeżym powietrzem, ale chyba dłużej to ja już bym tam nie wytrzymała... Ale jakoś Ci dziadkowie są bo są i to wszystko... Zostawiliśmy małą dosłownie na godzinę, Zuza co prawda spała ale jak się obudziła to nawet nikt nie pomyślał żeby ją przewinąć... Nooo a na przykład dziadka małżonek mój musiał wmanewrować w spacer z małą bo sam to jakoś... Czasem przez miesiąc nie zadzwonią i nie zapytają się jak wnuczka i wtedy robi mi się smutno... My wczoraj pierwszy raz pokusiłyśmy się o marcheweczkę, najpierw był szok bo paćkowate jedzonko, bo łyżeczka... Ale jak już zaczęła czerpać radochę z nowego żarełka to jedzonko się skończyło i wtedy była afera :) My na szczęście jeszcze nie musimy się wybierać do pracy bi w sumie nie mam do czego wracać... Myślę że od września zacznę się za czymś rozglądać i wtedy będę chyba to bardziej przeżywać... A na razie delektuję się ciszą bo Zuzka śpi :)
  13. Ja tylko na chwilkę... Justynko widzę że nasze dzieci idą łeb w łeb nie dość że prawie są równolatkami to jeszcze waga ta sama :) Zuza tydzień temu ważyła prawie 7700... Ojjoj to nam się grubaski trafiły :)
  14. właśnie dziadka wysłałam ze złośnicą na spacer a ja mozolnie zabieram się do pakowania nas na majowy weekend :) Wybieramy się na wieś na Mazury do dziadków (w sumie to Warmia ale Mazury lepiej brzmią) Życzę Wam dziewczynki anielskiego odpoczynku i żeby pogoda dopisywała :)
  15. Littlemum całe szzcęście że mała Gabi była już w spacerówce poprzypinana strach pomyśleć co by się mogło wydarzyć... Tylu nieodpowiedzialnych ludzi jest!! Wrrrr No z mężami tak już jest albo odwrócą się na pięcie albo zaczną nas pocieszać, no w moim przypadku kończy się na słowach poprawię się, będę więcej Ci pomagać... No ale jak tu ich nie kochać z drugiej strony...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...