
franti
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez franti
-
hej Agusia. dobrze wiedziec ze sama nie zostałam... moja mała w 36 tc wazyła 2950.ponoc ma byc duza ale wiadomo ze usg troche przekłamuje.i z usg miałam termin na 10.03.z OM mam na 24.03 i nic nie wskazuje ze bedzie szybciej.tez bym juz chciała tulić swoją mała.wogole liczyłam ze w tym tyg.sie wszystko rozstrzygnie a tu cisza jak makiem zasiał,choc tez mi brzuch napina sie cały ostatnio częsciej na dole cos tak promieniuje ale bolu brak. mąz tez sie co chwile pyta kiedy bede rodzic bo on do pracy i nie wie czy zdazy przyjechac zeby mnie do szpitała zawiezc:)
-
hejka widze ze sporo sie dzieje... katarzyna gienia 88natka wielkie gratulacje dla Was i mauszków kilkoro dzieciaczków przybyło na forum.. a to dopiero połowa m-ca. ciekawe kto został do rozpakowania? chyba tylko ja i Agusia? u mnie 39 tc sie zaczał a tu nadal cisza...juz nie rozmyślam kiedy bede rodzic tylko nastawiam sie na wywoływanie w kwietniu.. Agusia a jak u Ciebie?
-
zabol serdecznie gratuluje, wracaj do nas szybko,czekamy na Was. a Majeczka niech sie zdrowo rośnie.
-
Cieżarówki w rozmiarze XXL - Wsparcie potrzebne :)
franti odpowiedział(a) na MadziulkaPM temat w 9 miesięcy, ciąża
witam, królik fajnie ze sie odezwałas,i dobrze ze wszystko powoli sie wam normalizuje..powodzenia z przeprowadzka i by Patryk pozwolił Ci na szybkie ogarniecie nowego mieszkania:) no wlasnie katarzyna sie nie odzywa,na bank juz urodziła bo przeciez termin juz miała przechodzony.. u mnie cisza,dzis jestem po wizycie-nerwa mam do teraz,boze jaka ta moja lekarka to okropna kobieta,nic od siebie nie powie, ana moje pytania odpowiada połsłowkami,po wielkich prośbach zrobili mi KTG-po co pani skoro skurczy nie ma?mowie wam masakra.wiecej nie bede opisywac bo znowu mi cisnienie sie mocno podniesie. jedynie co sie dowiedziałam to ze skurczy praktycznie nie mam jeszcze,brzuch sie napina bo tak ma byc,szyjka miekka,skrocona ale zamknięta..wiec pewnie pochodze jeszcze,a tak marzyłam by w tym tyg.urodzic... nawet wczoraj byłam na porodówce w tym szpitalu co chce rodzic..full wypas,wszystko nowe,czyste,łazienki w salach -1osobowych,w jednej wanna,w innej koła porodowe, i w dwoch pozostałych łóżka...dali mi kartke co zabrac do porodu... nic nadal pozostaje tylko czekanie..trzeba małą chyba jakos pogodnic by szybciej wyszła...mąż chetny do pomocy... bozena a jak u Ciebie? na kiedy dokładnie masz termin? -
zabol a mąż bedzie z Tobą? wlasnie co myślicie o obecności męża-pomaga?? przeszkadza? moj sie niby ze mna wybiera,poprzednio tylko siedział na korytarzu,teraz bardzo chce isc ale zalezy kiedy mnie złapie i czy bedzie gdzie syna podrzucic..
-
zabol to nabieraj sił na jutro.. fajnie ze wiesz ze 14.03 juz Majka bedzie w twoich ramionach.. ach pozazdrościć. ps,a co szykujesz sobie do jedzenia po porodzie?moga byc te buleczki maślane? a jutro mam wizyte ,poprosze ją by mnie dobrze zbadała i powiedziała jak z tą moja szyjka jest,moze uda sie mała na usg podgladnąc... pozdrawiam.
-
witam, widze ze przez week żądna sie sie rozpakowała...chyba bo katarzyna cos sie nie odzywa.. u mnie cisza wiec czekam spokojnie. w tym tygodniu faktycznie troche dzieciaczkow nam przybedzie.. ciekawe kiedy mnie weźmie.. Agusia a jak u Ciebie? zabol pamietasz jak marudziłas ze do 14.03 tak daleko..a teraz juz twój czas. bejbelaczek powodzenia,czekamy na wiesci. ps.ja tez bardzo boje sie bólu..tych krzyżowych skurczy najbardziej a takie miałam w poprzednim porodzie..
-
ja tez sie z rana przywitam. i szczerze pogratuluje fiolkowi-synek przesłodki.oby zdrowo sie chował i lubił ssanie cycusiów mamusi. porod faktycznie ekspresowy-skoro narazie wszystkie takie lekkie maja porody to kto ma te cieżkie...nie chce nawet krakac ze pewnie na mnie trafi. i co nadal nie mamy zadnej marcowej dziewczynki... czekamy wiec na wieści od brylancika.
-
brylancik przed snem szukaj pozytywów jutrzejszego dnia,wypij ciepłe mleko i bedzie ok. co by sie nie działo troche sie pomęczysz a potem utulisz maluszka,a my biedne czekamy nie znamy dnia ani godziny,przynajmniej wiekszosc z nas:) ps,ciekawe kiedy fiolek sie odezwie..
-
miska ale co chyba omijasz czekolade, orzechy, smazone potrawy?-tak wyczytalam,z praktyki nie znam sie
-
Cieżarówki w rozmiarze XXL - Wsparcie potrzebne :)
franti odpowiedział(a) na MadziulkaPM temat w 9 miesięcy, ciąża
hej bozena dzieki za życzenia -nigdy zawiele miłych słow. a słyszałas ze królik urodziła? tak jak miała zaplanowana cesarke na wtorek.chłopak 3550,55cm.nic wiecej nie wiemy czekamy aż sie odezwie, u mnie cisza .takze chyba jeszcze troche pochodze z brzuszkiem,w weekend chcemy wkoncu rozłożyc łóżeczko,bo mąż i syn mocno juz napieraja.. skurczy nie mam,choć czasami mi sie brzuch tak spina cały,nawet u góry pod żebrami. -
wita u mnie nic sie nie dzieje. tak czytam i czytam ze kilka dzieciaczków w najblizszych dniach sie pojawi.. aż zazdroszcze,ale coż na mnie też przyjdzie pora ..tylko niewiadomo kiedy,bo u mnie SN na 100% miska a jak u Ciebie ze spaniem? mały dobrze znosi nocki? mąż pewnie pomaga? ja to sie boje ze pokarmu nie bede miała,co pojadasz ze masz multum?bo dieta karmiacej mnie przeraża.
-
ja tez wlasnie miałam spytac o ta oxy,bo mi tez ja podali przy pierwszym porodzie tylko teraz zastanawiam sie dlaczego,skoro jak trafiłam do szpitala to miałam czeste mocne skurcze nawet te krzyzowe, rozwarcie na 7cm, jedynie wody mi nie odeszly tylko mi lekarz przebił i wlasnie podali oxy,bez sensu,
-
serwus witam z rana. u mnie cisza. Miska witamy,super ze juz w domku,poród faktycznie szybki,ciekawe czy bóle krzyzowe cie tym razem ominęły.? Olaf duzy chlopak, i jakie fajne ma włoski.. żabol jak tam psina? lepiej zniosł noc w kuchni u tesciowej?ps. dałabys mi swoj nr tel na priv? bo czesto jestes na forum i moglabym napiasac do was jak mnie juz zlapie i do szpitala trafie.
-
to i ja sie przywitam,u mnie takze nic sie nie dzieje, Wy to chociaz wiecie jaki jest,lub bedzie stan waszej szyjki a ja jeszcze dobrze na fotel nie usiąde pani wsadzi mi palec pomaca brzuch i mówi ze wszystko ok. a jak spytałam na ostatniej wizycie jak szyjka.. odp.dobrze. ręce opadają.wogole myślalam ze ona szyjke własnie sprawdza palcem,teraz jak bede na badaniu to chyba sama poprosze o ten wziernik-jeśli ona wogóle cos takiego posiada.o ktg tez mi nic nie mówiła,nie proponowała. powodzenia na wizycie i piszcie jakie wieści?
-
chwilke mnie mie było,a tu nie dość ze tyle naskrobane to jeszcze dwie dziewczyny sie rozpakowały... Tinka Miska ogromne gratulacje,takie szczęśliwe pewnie jesteście tuląc maluszki.. wracajcie szybko do domu,czekamy na jakies szczegóły. pozdrawiam u mnie raczej cisza,choc brzuch sie spina ale bez większych bóli. ps. chyba Królik ma termin na 5.03 lub 6.03
-
żabol ze tak powiem zajebisty piesek, smutaśny ale pewnie musi sie oswoić.oby mu ta parwowiroza przeszła. i podziwiam,odważny krok,małe dziecko i mały pies...ale wszystko to pewnie kwestia organizacji i dyscypliny. ja tez jakos bez apetytu,brzuch mi sie spina u góry.ale to chyba nie skurcze? bo one to tylko na dole,nie?
-
dobrze ze 29-ty za nami,u mnie cisza. brzuch sie tylko napina u góry.młoda widać ze sie kręci.chyba jej ciasno:) kiedys słyszałam ze waga dziecka z usg to moze sie różnić nawet 20% od rzeczywistej. tez wam zazdroszcze pomytych okien,moje od listpoada nie ruszane,ale mam w planach pomyć przed porodem. to co od jutra nasz m-c? ciekawe która pierwsza... pozdrawaim
-
Cieżarówki w rozmiarze XXL - Wsparcie potrzebne :)
franti odpowiedział(a) na MadziulkaPM temat w 9 miesięcy, ciąża
mnie tez zgada męczy-po słodkim:)przeważnie. ratuje sie szklanką mleka,na 2 godz.pomaga. tabletek unikam. katarzynka to czekamy na rozwój wydarzeń...iformuj na bieżąco. -
Cieżarówki w rozmiarze XXL - Wsparcie potrzebne :)
franti odpowiedział(a) na MadziulkaPM temat w 9 miesięcy, ciąża
serwus bozena wreszcie sie odezwalas, ja mam 36 ale cisza dookoła nic nie zapowiada ze cos sie ruszy,jakos daje rade choć brzuch spory,naostatnim usg mała ważyła juz 2956:)lekarz sie śmiał ze do 4 kg moze dobije:) tym bardziej ze syn tez był duzy bo 3900. poza tym jakos leci tez mam juz wszystko naszykowane ale poupychane po kątach -jeszcze czas na rozkładanie:)pozdrawiam i znikam bo zaraz młodego do zerówki musze odstawic. katyarzyna juz 39 tc wiec pewnie wkrótce bedzie tylić swoje maleństwo. -
serwus, ciekawe jak bejbelaczek? bo z tego co czytałam co pisała to faktycznie wygladało ze to tuż tuż. ja sie czuje dobrze,ale ja to dopiero 36tc ,nadal nic nie boli i nie mam skurczy. nawet zauwazyłam ze w nocy jak sie budze do wc to spie na plecach..co mnie troche martwi bo mysle tylko o tym uciskaniu na tetnice i niedotlenieniu. pozdrawiam.
-
u mnie sernik stygnie;)
-
to i ja sie przywitam z rana bo potem pewnie mnie już nie bedzie. miska ale Was urządził ten szefuncio..cham i tyle.zero zrozumienia dla drugiego człowieka.. ale tak jak pisza dziewczyny musi byc dobrze:) Agusia no my jakos równo idziemy z terminami- ciekawe która z nas pierwsza urodzi:) ja poprzednio w 39 tyg.urodziłam. teraz tez nie liczę ze cos wcześniej sie ruszy. u mnie tez nic nie naszykowane,tylko poupoychane po kątach.mąż by już chciał łóżeczko składac i wszystko innne ustawiac,ale ja twardo mowie ze po 10.03 dopiero:) ja tez jeszcze na zadnym KTG nie byłam,ale chodze na NFZ-wiec pewnie jak sie we wtorek na wizycie jej spytam to mnie zbyje ze skoro mnie nic nie boli to nie ma potrzeby KTG podłączac. dziewczyny a ile trwa takie KTG?daja jakis wydruk z niego? u mnie tez pogoda wietrzna i jeszcze cos gardło mnie pobolewa i kaszel mam-i juz jakies syropy trza z cebulki robic zeby w cos gorszego sie przemieniło, trzymajcie sie ciepło.
-
łożysko na przedniej ścianioe to jest ok,ja tez mam na przedniej ścianie. a przodujące to znaczy ze jest uczepione przy kanale rodnym. tak zazdroszcze tym co mają terminy na CC bo wiecie kiedy bedzie po wszystkim a ja co chodze i obserwuje czy brzuch ściska czy to skurcz czy mała sie napina.. najgorzej ze przy pierwszym porodzie wogóle nie miałam objawów zbliżajacego sie rozwiązania,w nocy bolał brzuch a w dzien pojechalismy do lekarza bo ból nie przechodził i miałam na fotelu 5cm,zanim dojechałam do szpitala to zrobiło sie 7zm,dali oxy przebili wody i synek po 2 godz.był juz z nami.
-
czaroha ogromne gratulacje podejrzewałyśmy że pewnie napiszesz jak urodzisz:) napisz jak sobie dajesz rade? mąż w domku? pomaga? jak z pokarmem?