marzen@

Z tak małym dzieckiem nie zdecydowałabym się na rejs dłuższy niż 1-2 godziny dziennie. Dziecku sie nudzi, bedzie coraz bardziej szaleć. Na jachcie nie ma zbyt wiele miejsca, chyba, że zamierzacie wynająć jakiś superjacht z basenem i innymi wodotryskami na pokładzie. Dzieciak bedzie plątał się załodze pod nogami, wy będziecie w stresie, żeby nie wyleciał za burtę, bo ile w końcu można patrzeć na rybki w jeziorze/morzu, podziwiać widoki i grać w planszówki? Przeciętnego trzyatka rozpiera energia. Lepszą opcja jest pobyt w hotelu/pensjonacie/domku, a w krótkie rejsy wypływać codziennie czy co kilka dni, w zależności od tego jak dziecko taka formę wypoczynku zaakceptuje. Przynajmniej na pierwszy raz, tym bardziej, że dzieciak malutki jeszcze. Wasze dziecko w ogóle pływało kiedykolwiek? Jak znosi pobyt na łodzi, choćby krótki?

Dokładnie, jest tak jak pisze Dziubala. A czy dziecko w ogóle ma paszport/dowód osobisty?

Witajcie biedronek12 i mamciaadamcia na forum.

Dokładnie jak piszą poprzedniczki. Śij tak, by było ci wygodnie. Przede wszystkim normalny człowiek nie da rady spać przez całą noc w jednej pozycji. Naturalnym jest zmiana pozycji przez sen. Ja w początkach ciąży spałam na brzuchu, póżniej róznie, trochę na jednym boku, troche na drugim, na plecach rzadko bo mi nie wygodnie. Dzieci zdrowe :)

Do banku osobiście zaglądam raz na dwa lata albo rzadzej, więc czy oddziałów w danym mieście jest jeden, dwa czy dwadzieścia nie ma dla mnie znaczenia. Znacznie bardziej istotny jest dla mnie dobry dostęp do darmowych bankomatów czy bezplatne przelewy on-line. Co do kont studenckich to w wiekszości banków sa one prowadzone bezpłatnie, a z reszta oplat bywa różnie i zmienia sie to co jakiś czas.

Jabłko najlepiej świeże. W słoiku jest gotowane, a gotowane jabłko zapiera. I pilnuj by córa piła. Najlepiej wodę.

A poza tym, że nie staje to jak sie roziwja? Raczkuje? Siada samo? Próbuje się dźwigać z czworaków do klęku?

Jeśli cię to pocieszy to napiszę, że niektóre kobiety w I trymestrze wręcz tracą na wadze, a ty niedawno zaczęłaś II trymestr. Jeśli cos cię trapi to porozmawiaj z lekarzem, ale póki co jeśli chodzi o wagę to nie ma powodów do niepokoju. Obstawiam, że niebawem zaczniesz szybciej przybierac na wadze.

Idż do apteki i kup, niekoniecznie folik ;) Są też inne - na pewno w aptece ci cos podpowiedzą

Przy rekrutacji elektronicznej będziesz widziała, które przedszkola mają jeszcze wolne miejsca. Jeśli do przedszkoli w twojej okolicy jest dużo chętnych, to może być tak, że miejsc nie będzie. Szczególnie jeśli mieszkasz w miejscu gdzie jest dużo młodych rodzin, a przedszkoli nie za wiele. Gmina miejsce w przedszkolu musi zapewnić, ale po pierwsze niekoniecznie blisko domu. A po drugie nie brałaś udziału w rekrutacji (tzn. w pierwszym etapie). Zawsze oczywiście możesz po rekrutacji pisac odwołania i próbowac przenieść dziecko. To nic nie kosztuje, a może akurat się uda.

Witajcie oboje. Na pewno znajdziecie tu cos dla siebie :)

A co zamierzasz robić w Krakowie? I w jaki sposób dojedziesz (pociąg, samolot, bus)? Po centrum miasta i tak najwygodniej poruszać się komunikacja miejską - z autem więcej kłopotu niż pożytku, trzeba znaleźć miejsce do zaparkowania, nie wszędzie wjedziesz, na dodatek potem trzeba wrócić w miejsce gdzie się je zaparkowało, czasem nadkładając spory kawałek drogi.

Co do rekrutacji to w każdym mieście wygląda ona inaczej. Ba, nawet w tym samym mieście rekrutacja może różnie wyglądać w różnych latach. Najlepiej dopytaj w przedszkolach, które cię interesują czy maja wolne miejsca po pierwszej turze rekrutacji, jak wielu jest chętnych itp. Co do zajęć zamiast przedszkola to na pewno maluchowi nie zaszkodzą. Plusem jest to, że dziecko uczy się pracy w grupie innych dzieci oraz słuchania poleceń innych osób niż mama. Minus - zazwyczaj brak czasu na swobodną zabawę i nawiązywanie stosunków kolezenskich z innymi dziećmi. Jeśli nie chcesz posyła dziecka jeszcze do przedszkola to nie masz obowiązku, ale warto zapewnić synkowi towarzystwo innych dzieci. To już ten wiek, kiedy mama jest coraz mniej atrakcyjna. Młodsze rodzeństwo jeszcze za małe na wspólną zabawę, przynajmniej na dłuższą metę.

I jeszcze jedna uwaga. Czy lekarz powiedział, że to jest piąty tydzień czy też, że ciąża ma skończony 5. tydzień? Bo wczoraj czyli 20.03 to skończony 5 tydzień czli ciąża ma 5 tygodni. Ale rozpoczął się tydzień szósty. Łatwo to policzyć choćby biorąc do ręki kalendarz.

20.03 rozpoczął się 6-ty tydzień. Jeśli byłaś u lekarza np. dzień wcześniej to był to tydzień piąty.

Ciążę może prowadzić zarówno lekarz jak i położna. Jeśli wszystko przebiega prawidłowo wybór należy do przyszłej mamy. Warto popytać znajomych kogo polecają w twojej okolicy.

Bo to fajne forum jest :)

Witaj welucha77, na pewno znajdziesz tu bratnie dusze :)

grazynaciemniak najpierw musisz sie zdecydować co tobie sie podoba. Projektant o takie rzeczy pyta. Możesz przygotować zdjęcia w necie czy wycinki z gazet mieszkań, które wpadły ci w oko. Projektant za ciebie nie zdecyduje, co powinno się podobać - no, przynajmniej nie powinien decydowac za ciebie. Znam kilka osób, które korzystały z pomocy architekta wnętrz. Część z tych osób jest zadowolonych, część nie.

E tam. Na początek bym odpuściła takie "techniczne" podejście do sprawy. Raczej postawcie na spontan i cieszcie się seksem. Może romantyczna kolacja, wyjazd gdzieś na weekend czy cokolwiek co lubicie. I do dzieła :)

W sklepach jest spory wybór łóżek piętrowych. Zwróć uwagę na wysokość barierek na górze i czy drabinka jest wygodna. Pamiętaj, że materac na górnym łóżku powinien być zgodny z zaleceniami producenta, nie może być przede wszystkim grubszy (chodzi o wysokość barierek nad materacem).

To pewnie gazy. Ale jeśli mała nie odczuwa dyskofortu lub bólu z tego powodu (kolki) to nie martwiłabym się jakoś szczególnie. Przy okazji wizyty w przychodni zawsze możesz podpytać o to lekarza.

Nie martw sie na zapas. Idź do lekarza. Pracodawca z duzym prawdopodobieństwem przywróci cie do pracy, bo dla niego sprawa w sądzie będzie przegrana. Sąd pracy przeciez nie będzie dochodził kiedy współżyłaś tylko weźmie zaświadczenie od lekarza.

Jesli uraz miał miejsce 2 tygodnie temu i nic sie nie działo, a dziecko zagorączkowało dopiero teraz to nie łączyłabym tych zdarzeń. Oczywiscie nie zaszkodzi skonsultowac sprawy z lekarzem, ale moim zdaniem gorączka dwa tygodnie po upadku nie ma z nim nic wspólnego i zwiastuje raczej przeziębienie.

Syn jest ambitny, to świetnie. Jednak ma dopiero 13 lat. Jak zniesie rozłąkę? Czy do tej pory wyjeżdżał w ogole gdzieś bez was, np. na obozy itp? Jak biegle posługuje się językiem obcym? Słyszałam o programach wymiany uczniowskie, ale to nie na cala szkole średnia, a na rok. I daje to uczniowi po prostu dobra znajomość języka i poznanie innej kultury. W USA jest inny system nauczania. Dostanie się na dobre studia zależne jest od skończenia dobrego college'u a niekoniecznie liceum. Poza tym w jaki sposób jesteś w stanie zweryfikować, czy szkoła polecana przez firmę zajmującą się wysyłaniem uczniów do USA jest na prawdę dobra? Do tego dziecko w trudnym okresie dojrzewania będzie tak daleko od domu? A co w przypadku jeśli coś się stanie? Nie jesteś w stanie w ciągu kilku godzin dotrzeć do dziecka. Jeśli już musi być szkoła zagraniczna to nie lepiej gdzieś w Europie? Zresztą w dużych polskich miastach są tez świetne licea z matura międzynarodowa. Mając taką maturę może studiować w wybranym kraju, również w USA. A na razie to wyślij dzieciaka na 2 miesiace wakacji za granicę w celu podszkolenia języka. I zobaczysz jak sobie poradzi z rozłąką.