-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez siupka
-
kaszkiet - ja juz nie pamietam kiedy tyle wazylam eh. marlesia - MŻ - mniej żreć
-
Kikarika - mnie to by z 30 sie przydalo ;/ Oj zapuscilam sie po porodzie totalnie eh ;/ Wszyscy mowia ze nie wygladam na tyle ile waze ale jednak...eh Jestem za. Choc wstyd sie przyznac ile waze :( Nam lekarka przepisala ze mamy 2x dziennie mleko dawac... tylko my zadnych jogurtow, kaszek, czy jakis deserow, kasz mann, juz nie mozemy jesc.. Wiec nie mam pojecia jakie menu mam mu zaplanowac ;/ eh...
-
kikarika - w miesiac schudlam 8 kg i zadnego jojo nie bylo, tylko wiadomo ze nie rzucalam sie na jedzenie. Zreszta u mnie byla taka sytuacja ze zaczelam diete.. miesiac, dwa, i dowiedzialam sie ze w ciazy jestem dlatego musialam skonczyc diete. A na poczatku ciazy duzo rzeczy nie moglam jesc, wiec moze cos jedno bylo z drugim powiazane, bo inaczej pewnie bym sie rzucila na jedzenie, ale kto wie... Na Dukanie jest o tyle dobrze, ze nigdy ale to nigdy nie bylam glodna, bo jadlam ile chcialam a i tak chudlam. Ile razy dziennie dajecie mleko? Marlesia - ja mam niestety troche wiecej niz Ty do zrzucenia... Do lata bym chciala to zrzucic, ale pewnie sie nie uda.
-
Marlesia - o moze o tej ramce pomysle... A mam jeszcze pytanie.. Nie wie ktos w jakiej aptece mozna dostac Bebilon Pepti bez recepty??
-
Magart - wspolczuje :( eh te zeby... U nas wreszcie spokoj.. Mam nadzieje ze nie beda kolejne wychodzic. Nieobliczalna - no widzisz wreszcie sie doczekacie zabka:) Kikarika - ja nie umialam sie od swiat zmobilizowac, az wkoncu postanowilam od jutra zaczynam. Dla mnie najlepszy jest Dukan, ale nie mam zbyt kasy by teraz w niego inwestowac. Wiec narazie odstawie na bok slodkie, smazone, z tluszczem, i nie bede laczyc.. plus cwiczenia. Ponoc efektowna jest dieta owocowo - warzywna. Bylismy u pediatry dzis, przepisala tylko 1 mleko pepti 100 % platne, i jutro dzwonimy mamy isc do dermatologa po zaswiadczenia ze Kacper ma skaze i moze refundowane miec mleko.. tylko ciekawe czy tak latwo przepisze? eh. pewnie nie. Kacper juz spi. Dzis go troche przeciagnelam i przed 19 poszedl. Bo ostatnio to i o 17 zaczal mi chodzic spac. U nas bylo troche lzej z zebami niz u Dareczka. Nie bylo takiego placzu, tylko poprostu budzil sie w nocy co 20-30 minut picie i zasypial i tak wkolko... ;/ Dziewczyny mi zupelnia z glowy wylecialo ze weekend dzien babci i dziadka... Co mozna na ostatnia chwile kupic? ;/ ehhh.. jakas drobnostke chcialabym zeby bylo ze pamietalismy ale sama nie wiem..
-
Hej. U nas noce sie wreszcie chyba uregulowaly, bo wstaje tylko o 2 w nocy daje mu na lezaco mleko i spi do rana. Nieobliczalna - rosna dzieci rosna :) My nosimy aktualnie 86 I niektore sa juz na styk ! horror jakis hehehe
-
kaszkiet - zycze Ci aby wszystko dobrze sie skonczylo zarowno dla maluszka jak i dla Ciebie :* Magart - a nie orientujesz sie ile normalnie kosztuje to mleko? szczerze mowiac to liczylam tez na to ze nas to troche podratuje.. bo teraz za HA placilismy 30 zl. na 3 dni, a pepti wiedzialam ze kosztuje 8 zl. wiec roznica kolosalna. A teraz finansowo bardzo krucho u nas. No ale jesli weszla taka ustawa to nie mam nawet co liczyc na to refundowane z tego wychodzi ;/;/ to sie wkurzylam ;/ Ale jak bedzie trzeba to miesiac sie bedzie kupowalo drozsze, i sie zalatwi ten glupi papier od alergologa.
-
Magart - czemu tak? Kolezanki Syn mial skaze i lekarz od razu przepisal pepti... No nic... zobaczymy co powie jutro...
-
Anniu - tylko moj ma skaze bialkowa i nie mozemy kupowac zadnych mlek na dobranoc i innych podobnych niestety... Kacper tez przestal wreszcie ulewac :) Od momentu jak zaczal siedziec :) Jutro idziemy do lekarza na klotnie Bo kaza nam pic mleko HA, A powinien nam przepisa Bebilon Pepti wlasnie na skaze.. I nie rozumiem dlaczego nie chce tego przepisac. Coraz wiecej go wysypuje... Wiec sie nie poddam, nie wyjde z tamtad bez recepty.
-
Hej. Nocka ladnie przespana z 1 pobudka o 2 na jedzenie. Wcisnal tylko 140 wiecej sie nie dalo hehe. Coraz lepiej jest, te noce nie przespane to faktycznie przez zeby, bo teraz juz ladnie powychodzily i jest coraz lepiej. Co do spania.. U Kacpra w pokoju nie jest mega cieplo, wiec sppi pod kolderka cienka i grubym kocem. I zazwyczaj spi albo w pajacyku albo body dlugi rekaw i luzne rajstopki. A na dwor.. chyba za bardzo go ubieram Ale mam wrazenie ze zmarznie... heh. Body krotki rekaw i na to bluzka dlugi rekaw ( albo body dlugi rekaw i bezrekawnik, albo krotki rekaw i bluza) Pozniej rajstopy grube i spodnie cieple, ewentualnie rajstopy grube i kombinezon, no i kurtka, rekawiczki, czapka i szalik. Tata sie smieje ze ubieram go jak na - 30 st. heheh. Ale nigdy nie jest mokry.....
-
kaszkiet - no Ty to juz w ogole sie nie powinnas klocic bo w ciazy i nie powinnas sie denerwowac eh. Ale miejmy nadzieje ze jak dzieciaczki dorosna to sie wszystko odmieni. Marlesia - mam nadzieje ze u nas tez to sie odmieni. Oby... Aguska - zazdrosze Ci tak wspanialego meza :) Magart - mnie tez sie juz wszystko miesza Kacper tez mial dzis dobry humorek. Udalo mu sie po raz enty kubek zrzucic ze stolu, obrus sciagnal i wszystko co na nim bylo... wrrr Musze pozbyc sie obrusow heh. Cos szybko usnal... Chcialam go przedluzyc by pozniej poszedl spac, ale sie nie da. Usnal o 17.30... Heh. Wiec pobudka ok. 6 bedzie murowana. Ile dajecie mleka ml dzieciaczkom na noc?? Tak mysle ze moze jak dam wiecej.. to moze nie bedzie chcial w nocy dodatkowej porcji??
-
Agus - Michas jak zwykle cudowny :) Nieobliczalna - u mnie to jest roznie. Ale zazwyczaj 2 godziny po wstaniu czyli ok.9-10 idzie spac na 2 godziny. I pozniej po obiedzie tez.. I tu juz jest bardzo roznie. Od 0,5 h - 3 godzin. ZALAŁO MNIE!!! Maz wczoraj pralke przywiozl od tesciowej.... i waz mi wyskoczyl... jezu, i woda do lydek ;/ ehhhh.... bajzel totalny, Kacper sie darl, ja musialam scierac.... Pralka jest totalnie do dupy, oczywiscie mezowi nie powiem bo sie wnerwi. Jak bedzie wiecej kasy to od razu chce nowa. Nie dosc ze sie tak trzaska jak wiruje ze Kacper sie budzi. To pranie 1 mi robila ponad 5 godzin. Katorga!!!! A kysz! Nie chce jej :(((
-
Aguska -kiedy to bylo, jak byli takimi malenkimi noworodkami nie? he... juz zapomnialam :) wiesz co juz mi sil brakuje.. co z tego jak mu zagroze, jak zas sobie nic z tego nie zrobi. Czasem na wieczor go w wozku uspi i tyle. Ale zeby chcial i probowal nakarmic co kolwiek... a ten nic... Ja sie czuje jakby dziecko nie mialo ojca, a ja meza...... Musze do niego dotrzec, przemowic... ale nie wiem jakimi argumentami i jak.... Ale Uwaga... W ten co bedzie weekend nie bardzo moge...Bo mamy gosci Ale w przyszly weekend wychodze z domu i go zostawie z malym, moze na poczatek na krotko. Tylko bardzo sie boje ze on albo go gdzies polozy i maly spadnie, albo bedzie plakal a maz nie zareaguje ;/;/ Eh.
-
Dzieki dziewczyny! Magart - tak w Jaworznie, i kuzyn tez mi cos mowil o nemo tylko nie wiedzialam czy woda jest tam dobra. Zakochalam sie w Dareczku :) hi Odnosnie mojego meza. Powiem Wam ze na poczatku jak Kacperek byl taki maluski to bylo lepiej, bo zawsze na wieczor go nakarmil, pobawil sie z nim. Przebierac nie chcial no bo wiadomo byl za maly. Ale mialam duzo wieksza pomoc. Wstal do niego, ogolnie budzil sie w nocy. A teraz np. mowi ze nie umie go uspic bo jest wiekszy, ze go nie odlozy do lozeczka jak mu usnie na rekach. Ze woli jak ja to robie, bo mam swoje metody opracowane juz. A co to za metody. Ja zaczelam poprostu na spiaco mu dawac w nocy picie czy jedzenie. Ale on sie boi, bo twierdzi ze bedzie bezradny jak dziecko sie zakrztusi. Zawsze ma jakas wymowke. Ogolnie w ciagu dnia moze z 10 minut mu poswieca. A do pracy wracam dopiero w czerwcu. Dzis noc lepsza. Ogolnie wszystkie zeby wyszly lekko na wierzch tylko dwojka gorna jeszcze z drugiego boku musi sie przebic i mam nadzieje ze beda duzo lepsze nocki. Wczoraj wstal o 22 na mleko i o 1 tez na mleko i spal juz do rana o dziwo. A ja przed spaniem znowu sie poklocilam z mezem do tego stopnia ze wzielam poduszke i wyszlam z pokoju...... Aaa zapomnialabym, wczoraj sukces odnieslismy. Kacper nauczyl sie gryzc. Juz mu nie miksuje i je gotowane wszystko moje.
-
Aguska - super zdjecia. Oo juz 9 miesiecy Michas skonczyl. Jak ten czas leci. Najlepszego! :) Ja bym sie chetnie wybrala z malym na basen, ale nie wiem gdzie by mozna. Slyszalam ze w Jaworznie jest ponoc odpowiednia woda... Moze namowie meza, i sie wybierzemy w ktorys dzien. My niedawno od rodzicow wrocilismy, bo na obiedzie bylismy. Chodze pol dnia cieta jak osa...wrr.. Maz mi zalazl za skore. Nie mam ochoty na niego patrzec, a co dopiero polozyc sie obok niego w tym samym lozku ;/ O wszystko ma do mnie dzis pretensje. Wkoncu to ja jestem ciagle ta zla. Wszystko to moja wina... Mam go serdecznie dosc. Mielismy jechac do rodzicow, to on nagle przed wyjsciem po pralke pojechal. I nagle pranie wstawil. Zaczal ogladac jak sie pierze, do lazienki wejsc nie moglam. Wkoncu sie wnerwilam i wylaczylam to pranie. I kolejna obraza byla. Potem mial pretensje ze tak dlugo siedzimy u rodzicow. Bo wg niego to najlepiej pojechac zjesc obiad i wyjsc ;/ Jak wracalismy to sie wydarl ze drzwiami trzaskam, pozniej ze mu nie pomoglam czegos wniesc do domu a nawet nie poprosil.. Pozniej mial pretensje o papierosy.... itp. itd. I jeszcze duzo duzo tego bylo, i wyszlam z siebie..... A dzis stwierdzilam ze on sie w ogole nie nadaje na ojca ;/ W d... ma Kacpra, najlepiej jak na niego spojrzy i to tyle, reszta najlepiej jak ja sie zajme. Jak mu kaze go uspic to wielkie halo jest dlaczego on a nie ja. Mowie by sie nim zajal to odklada go na lozko, pomimo ze mowie ze moze spac i idzie na kompa ;/ I to sie nazywa ojciec.. Ktory nie ma ochoty nawet godziny spedzic z dzieckiem.. Coz... Jak spalismy w 1 pokoju to jeszcze od czasu do czasu przebudzil sie w nocy, czy go potrzymal na rekach czy cos. A terAZ... kompletne dno. Nawet na sekunde sie nie obudzi, nie pomoze.... No i co to za ojciec. Mnie tylko przeraza jak to bedzie jak pojde do pracy. Bo wychodzi na to, ze to ja bede musiala calutka noc wstawac do Kacpra, i rano do pracy, a on bedzie sobie smacznie spal w nocy. Mam dosc takiego czegos... wrrr... Sory dziewczyny ale musialam sie wygadac. Heh....
-
Aguska - melduje że już jestem hii Mecze sie od rana by uspic mlodego bo ciagle oczy trze, ale nie da sie... \Kaszkiet - tez jestem ZA bys pokazala brzusio :)) Marlesia -napewno pojdzie po Twojej mysli :) bedziemy kciukasy trzymac :) Magart - te Wasze sanki fajne sa.. Bo jak bym miala Kacpra wsadzic do zwyklych takich ze sznurkiem to bym sie bala, bo to bez pasow, i by polecial raz dwa.. a tu sie pcha wiec inaczej. A u nas nocka no taka nawet.. o 23 pobudka, 24 - jedzenie, 3 - jedzenie, i 7 juz wstal. Ostatnio mu sie cos poprzestawialo, i w dzien nie chce duzo jesc, a w nocy nadrabia ;/ i nie umiem tego zmienic.
-
Magart - super foto :) taki misiu z niego :)) My nie mamy sanek jeszcze, bo sniegu nie bylo, a teraz SNIEGU tyle ze by sie przydaly :) Sypalo dzis niezle, az jechac sie nie dalo. Prawie stuknelismy z mama auto... Ale udalo sie.. Teraz wracalismy od rodzicow. I slizgawka nieziemska..
-
Bardzo przydatny. Teraz wszystko na nim pijemy oprocz herbatki oczywiscie. Mlody kiedys ulewal i zageszczalismy. Teraz nie zageszczamy, ewentualnie do mleka dodaje troche kleiku a wszystko pijemy na 2 i 3. Na 1 nigdy w zasadzie nie pilismy. I nie krztusi sie...
-
No wlasnie troche sie boje bo uczulaja. Ale zrobie mu kisiel np. bananowy w takim razie :) Aa odnosnie tego 1000. To sie w mopsie zalatwia, I to jest tak ze jesli np. musi ktos zarabiac do ok.1500 zl na 3 osoby. Jesli wiecej to juz sie nie dostanie. Bardziej szczegolowo to na osobe przypada 504 zl z tego co pamietam. My moglibysmy sie starac. Bo maz zarabia 2000, ale w papierach mu szef pisze 1300. Musze sie przejsc i spytac co jesli tego papierka nie mam. Ale pewnie nici..
-
Hej u nas nocka lepsza. 2 pobudki tylko. :) Aguska - brzoskwinie ta z puszki?? Ja sie boje tych malin dac bo przeciez tam sa takie delikatne pesteczki... To mam je rozgotowac, tak? i np. kleiku dodac?? A slodzisz cukrem normalnym?? Bo np. teraz jak mleko nam zmieniali na HA to babka mowila ze nie slodzi sie cukrem normalnym takim dziecia tylko laktoza. My nie mozemy wszystkiego dac kacperkowi bo on nie umie gryzc. Znaczy jako tako gryzie ale zaraz sie krztusi, duzi itp. To jest w zasadzie dziwne, bo zeby ma, chrupki, biszkopty gryzie, a malenkich kawalkow marchewki czy ziemniaka nie pogryzie tylko zaraz kaszke i sie dusi. Dzis mu dam banana, tylko juz nie bede miksowac tylko ugniote widelcem i zobaczymy czy tez sie bedzie dusil. Kacper wczoraj zjadl zupe ugotowana przezemnie. Wreszcie! Mam nadzieje ze teraz zrezygnujemy troche ze sloiczkow. Troche tego, troche tego. Dzis mi pomidorowa z ryzem ugotuje. Marlesia - Ja Sonia jestem :) A co do pieniazkow to 1000zl. Wiedzialam ze mozna sie starac do roku o drugi tysiac, ale jest tyle papierow do zalatwiania, a ja nawet nie mam kiedy malego zostawic z kim by pojedzic. Po za tym mam problem bo wczesniej przed porodem pracowalam tak bardziej dorywczo, i nie wypelnialam pitu. A do tego wymagaja by wypelnic, i potrzebne sa wszystkie umowy itp. I umowy mam, Ale gdzies tam pracowalam miesiac i pieniadze byly male i babka na odczepne dala umowe i nie wypelnila a ja tego nie zauwazylam. No a bez tego nic nie zrobie. Wiec nawet nie ma co zalatwiac raczej tego. Dobra lece sprzatac, bo dzis kuzynka z chrzestna moja wpada. Pozniej moze powrzucam z kilka zdjec mlodego.
-
Aguska - a powiedz mi robisz malemu jakies deserki? Bo chcialam zrobic cos z owocami ale wlasnie nie mam zbytnio sprawdzonego przepisu. Ewelinka - odnosnie chodzika, to ten wydaje sie byc wporzadku bo to sa te tzw pchacze.. przynajmniej nie maja wplywu na bioderka dziecka tak jak w tych zwyklych chodzikach.
-
Aguska - no niestety. Musze liczyc sama na siebie a innych najlepiej miec gdzies. U nas tez to maz bedzie ten lepszy... no ale trudno. Fajne zdjecia :) Zlosnik maly Ja sie troche martwie.. bo od kilku dni Kacper sie strasznie denerwuje. I to przy glupotach. Np przy jedzeniu, lub chce do kogos na rece. Robi sie czerwony jak burak i przez ok 2 minuty sie trzesie normalnie ;/ Mama stwierdzila ze to nie dobrze... ale ja go probuje uspokajac.. przeciez ani w domu nie krzyczymy ani nic..zeby tak sie wnerwial. Nie rozumiem czemu tak.
-
sallis - dzieki. Jutro dam. Bo dzis zrobilam i wyszlo stanowczo za geste i wszystko do kosza ;/ Jutro znowu bede robic. Marlesia - boskie zdjecia! :) Ale urosl Ci Karolek :) Tak to wlasnie jest.. jak jeden rodzic na cos wiecej pozwala, a drugi nie. Pozniej dziecko ma ulubionego rodzica.. Eh. U mnie znowu Kacprem zajmie sie moja mama. Na rok, a potem do przedszkola. Od czerwca... Wiec kolo maja czas szukac jakiejs pracy... A ja znowu wsciekla. Bo nie dosc ze Kacper w ciagu dnia nie chcial spac, nie dosc ze go usypialam z 3 godziny bo zmeczony byl totalnie,tarl oczka strasznie i laskawie zasnal o 20. To myslalam ze dluzej pospi. Bo mezulek wrocil sobie do domu o 23 ;/ bo to u babci byl troche po pracy, to u mamy. ;/ To ja padam na pysk. I Kacper juz wstal o 22. Wiec dlugo nie pospal. Dalam mu jesc i jakims cudem zasnal. I teraz znowu pobudka. Tak wyl ze bylam zmuszona dac mu znowu jesc ;/ eh. Ciekawe ile pospi. Obstawiam ze wstanie 3-4 i znowu bedzie glodny. Ale bez przesady juz mu nie dam jesc, no chyba ze zas beda ryki nieslychane. W ogole to jestem wkur... na tesciowa totalnie. Bo ona ma 2 pralki, 1 mala druga duza. I my mielismy teraz kupic pralke, i ona zaproponowala bysmy sobie wzieli ta duza bo jest dobra malo uzywana itp. A oni wola mala bo im sie taka do lazienki miesci. Wiec ok. No to maz z tesciem pojechali po ta pralke dzis, a ta jaka jazde zrobila, ze ona jej nie odda, bo ona codzien pierze - jakby kur..de nie mogla w tej drugiej. I tak tak widze jak codziennie pierze. Twierdzi ze maz tak sie brudzi ze musi codzien prac. Jasne. Szczegolnie ze caly dzien w pracy... Tak mi na nerwy ta kobieta dziala wrrr.... Juz powiedzialam niech sie wypcha z ta pralka. Takiego czegos to ja nie potrzebuje.. Pierw chce dac, a pozniej wielkie problemy robi babsko jedno
-
sallis - no robisz postepy pozno ta Twoja mala chodzi spac. Kacper to juz ok 19 spi. My na spacer zas nie wyjdziemy ;/ ehh... Trzeba posprzatac, tesciowa przyjezdza, potem pralke beda przywozic wiec musze byc w domu... Eh. A i jeszcze musze na targ leciec, bo mam tak duzy biust ze mi biustonosze popekaly heheheh Edit: Dziewczyny te co same gotuja, powiedzcie mi czym moge doprawic Kacperkowi zupke? Dzis mu gotuje, zobaczymy czy zje... Juz dawno nie gotowalam bo mial bunt. Dzis mu robie ala rosolek na golabku. I sie zastanawiam czy moge doprawic i CZYM. Bo czytalam ze po 8 m. mozna ziolami, a po 10 juz innymi przyprawami tyle ze nie ostrymi..... Moze jakis koperek? albo natka pietruszki? Co myslicie??
-
Hej. No sa rozne blyskawiczne. Ja na poczatku gotowalam. Ale teraz jak mam do mleka dodawac to kupilam blyskawiczna. I wczoraj mu chcialam zrobic kaszke manne, i jesli mialby pic z butelki to sypnelam mu 4 lyzeczki, no a jak z miseczki mialby jesc to trzeba troche wiecej. Dzis nocka w miare. Tylko zas zaczal jesc w nocy ;/ O 22 zjadl. O 2 pobudka, znowu jedzenia chcial. I kolejna pobudka o 5.40 - dalam picia i usnal. No i teraz juz chyba na dobre sie obudzil. A jakbym mu o tej 2 jedzenia nie dala to przeciez by sie zaplakal. Nie rozumiem go totalnie, kiedys tyle godzin potrafil wytrzymac bez butli. Nieobliczalna - no to tak; my mamy takie mydelko naturalne - mama nam kupila tylko troche drogie no ale zadnej chemi. A pachnie super. No i od malego uzywamy plyn do kapieli + szampon 2w1. Z Nivea. Choc teraz chce zmienic, i szampon mu jakis juz osobno kupic. Jeszcze kumpela nam kupila kiedys plyn do kapieli z takimi bankami zeby puszczac z johnsona, ladnie pachnie wiec tez musze wyprobowac. Ale ogolnie mam uraz do rzeczy z tej firmy. Bo duzo uczula.. Wczoraj nie moglam sie napatrzec na Kacpra jak zasowal po panelach ubaw po pachy bo jak rak a to w szafe wszedl, w lozko, pod lawe..heh.