-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Emilia1988
-
olinka oj tak chłopcy ślicznie wyglądają w garniturkach a dziewuszki w eleganckich sukieneczkach wyglądają jak małe damy :) Kurcze mam nerwy jak nie wiem :( Mojego T. pierwsza żona zaczyna nam umilać życie :( Do tej pory był spokoj a teraz się zaczęło.
-
Olinka Goście zdziwili się, że prawie w ogóle się nie śmieje. To mały indywidualista - po tacie!:) Śmieje się tylko wtedy, kiedy naprawdę ma na to ochotę:) To całkiem tak jak mój Michałek U niego o uśmiech bardzo trudno. Teraz od pewnego czasu zaczyna się zalotnie uśmiechać, ale jak był malutki to poważna minka u niego na okrągło gościła. Hania jest zupełnie inna. Ta to się śmieje na okrągło
-
Melduję, że żyję :) Ufff... padam. Pogoda nam dzisiaj dopisała :) Hanula była najgrzeczniejsza w kościele z całej trójki, która była dzisiaj chrzczona :) Jestem z niej dumna :) Całą mszę nie spała tylko grzecznie podziwiała kościół :) Tamtych dwoje dzieci na zmiane plakało, a Hania nawet na chwilkę nie zakwiliła :) Po prostu jestem w szoku :) Jak ksiądz polewał jej główkę to zaczęła sie smiac :) Dopiero jak wrocilismy do domku to zaczelo padac i ochłodziło sie. Lecę sie wykapac i klade sie spac bo padam. Spokojnej nocki Wam życzę. Dobranoc
-
Dla młodych mam, które szybko musiały dorosnąć :)
Emilia1988 odpowiedział(a) na mallenka89 temat w Kącik dla mam
A ja aktualnie ważę 53 kg i tak może zostać :) Wisi mnie co prawda wałek na brzuchu i to mnie denerwuje troszkę, ale to bardziej naciągnięta skóra po ciąży niż tłuszczyk :) Także nie jest źle :) -
Olinka U nas nie ma takiej opcji, żeby nie zaprosić rodziców, rodzeństwa i babć... Obraziliby się na amen. U nas także nie ma opcji, aby nie zaprosić moich rodziców i mamy T., będzie także jeden z moich braci z żoną i jego syn z żoną i córcią. Z pozostałymi braćmi mam słaby kontakt, więc ich nie zapraszalam. Oprocz tych gości będzie oczywiście chrzestny z żoną i chrzestna z narzeczonym :) Na początku chcieliśmy zrobić przyjęcie w domku, ale stwierdziliśmy, że zamowimy obiad w restauracji, ciasto, kawa, torcik i do domku :) Dzieciaczki już śpią a ja jakoś nie mogę zebrać myśli. Coś mnie dręczy od środka :(
-
Dla młodych mam, które szybko musiały dorosnąć :)
Emilia1988 odpowiedział(a) na mallenka89 temat w Kącik dla mam
Kamilku dużo zdrówka i uśmiechu na buźce z okazji imienin życzy e-ciocia Emilka z Hanią i Michałkiem :) U nas też impreza za imprezą :) Wczoraj 50te urodziny mojej mamy, jutro chrzciny Hanusi, za tydzień 21go idziemy na wesele :) w sierpniu jedziemy na roczek do kuzynki córeczki, we wrześniu 5go mojego T. synek z pierwszego małżeństwa kończy 6 lat, później 21go ja kończę 24 lata , 23go października moj tato ma urodziny, a 24go października moj T. ma urodziny :) w listopadzie imieniny taty, w grudniu moj brat ma urodziny :) Oj imprez a imprez :) -
Pogoda rzeczywiście w kratkę ... Raz piękne słońce a za chwilkę chmury i widać, że będzie padało. Też ostatnio kręcimy się tylko po osiedlu bo nie wiadomo co nas spotka. Teraz właśnie u nas jest burza :( lucy super, że ksiądz nie robi wam problemow. My jutro mamy chrzciny i aż się boję. Dobrze, że nie muszę nic szykować w domku bo przyjęcie robimy w restauracji :) Jeden problem mniej. :) Oj zdarzają się niestety takie przypadki jak u nas w szpitalu tylko nieraz o tym nie mówią w mediach. Ja wiem o tej sprawie od koleżanki, ktora lezala na porodowce. Ech... :( Strach pomyślec nawet. Ostatnio też słyszałam, że gdzies w Polsce pijany lekarz odbierał porod i uszkodzil dziecku głowke :( Masakra! Co to się dzieje?! :(
-
aaska_863 Emilia miesięczne dziecko w spacerówce??? Ale dzidziuś był ułożony leżąco bo inaczej sobie tego nie wyobrażam. Tak na leżąco, ale osobiście nie wyobrażam sobie wozić takiego maleństwa w spacerówce. U nas w Legnicy na porodówce zmarła kobieta podczas porodu :( Z tego co wiem to miała bardzo wysokie ciśnienie.
-
OlinkazuzkusWitam! Mnie znowu chwile nie bylo ale wyladowalam z maja w szpitalu, poczatek zapalenia oskrzeli a teraz jest taki przepis ze do konca 3 miesiaca zadnych lekow w domu sie nie podaje, potem chrzciny i maz mial urlop i znajomi nas odwiedili wiec na necie nie bylam. Pozdrawiam Ojej, wiem jak to jest być z maluszkiem w szpitalu, więc współczuję. mam nadzieję, że już wszystko dobrze. Przyznam, że nie słyszałam o takim przepisie. Szwagierka podawała maluszkowi kropelki jakieś i robiła inhalacje. Ja także pierwszy raz słyszę o takim przepisie a ze służbą zdrowia mam wiele wspólnego bo jak i mąż tak i ja obydwoje pracujemy w Pogotowiu Ratunkowym. No ale co kraj to obyczaj :) Za przepisami nie nadążysz :) Niestety! Pogode mamy dosyć fajną, nie jest ani zimno, ani gorąco. Jest tak w sam raz :) Byłam z Hanią na długim spacerku :) Przeżyłam szok będąc z Hanią w galerii na zakupach... Była kobieta z dzieckiem, maleństwo miało niecały miesiąc a ona je w spacerówce wiozła. SZOK!!! No ale ... Hanula śpi a mój kot wykorzystuje okazję i przymila się do mnie :)
-
Ależ dzisiaj pogoda paskudna :( Zimno dzisiaj, wieje i co chwilę pada deszcz :(
-
Jeśli chodzi o arubuza to jadłam przed wczoraj i wszystko jest w porządku, żadnej wysypki na ciałku nie zauważyłam, kupki też malutka robiła normalne. Po czekoladzie malutka też ma problem z kupką, ale po ptasim mleczku normalnie robila. Z mięska jem praktycznie wszystko, z owoców arbuza, banany, jabłka. Wczoraj zjadłam pizze i Hani też nic nie było.
-
Dla młodych mam, które szybko musiały dorosnąć :)
Emilia1988 odpowiedział(a) na mallenka89 temat w Kącik dla mam
U nas dzisiaj też już duuużo chłodniej :) Jutro moja mama kończy 50 lat a ja nie mam pomysłu na prezent W niedzielę chrzcimy Hanusię, więc czasu troszkę mam mało na przyjemności. -
Ja niby ważę te 53 kg, ale ten tłuszczyk na brzuszku najbardziej mnie wkurza :( Po prostu czasami wymiękam jak to widzę. :( Waga nie jest straszna, ale ten brzuch ... bleeee
-
Olinka ja mam cellulit, co jest dosyć dziwne, bo ważę tylko 52 kg (przy 160 cm), a jednak w ciąży przytyłam 15 kilo (teraz mam 5 na plusie) i widocznie taki efekt. Rozstępy mam tylko na pośladkach. Na brzuszku - zero. Dziewczyny, a mam pytanie: czy zniknęły wam już te brązowe kreski na brzuchu? (takie przebarwienia ciążowe - o ile miałyście). Ja cały czas mam i trochę już mnie to wkurza. O to widzę, że wagowo jesteś podobna do mnie :) Ja przed ciążą ważyłam 50 kg a teraz ważę 53 kg :) I też własnie zastanawiam się skąd ten cellulit u mnie Co do kreski to mam jeszcze jakies pozostałości. :)
-
aaska_863Dziewczyny dam się zabić za smażonego schabowego :) Widzę aaska, że jesteś w stanie się poświęcić dla schabowego A ja zrobiłam serniczek na zimno, zaraz jeszcze zrobię sałatkę chińską Jecie dziewczyny słodycze typu czekolada? Ja mam chęć na ptasie mleczko i nie wiem czy się skusić czy powstrzymać się. Boję się, żeby Hania nie miała problemów brzuszkowych później.
-
marjaneczka a cóż to za cudowne urządzenie? :)
-
ana my też mamy tylko ślub cywilny bo mój T. jest po rozwodzie. Ksiądz nie robił nam żadnego problemu ani z ochrzczeniem Michałka ani teraz z ochrzczeniem Hani. Wszystko tak naprawdę zależy od dobrej woli księdza.
-
Dla młodych mam, które szybko musiały dorosnąć :)
Emilia1988 odpowiedział(a) na mallenka89 temat w Kącik dla mam
Blondi gratulacje z okazji 5 rocznicy bycia razem :) Nam we wrześniu minie 3 latka :) -
lucy co do ślubu cywilnego to ksiądz może was obydwoje mocno w dupki pocałować. G*** go obchodzi kto jaki ma ślub. Dziecko nie jest niczemu winne, więc ksiądz musi malutką ochrzcić. Wcale jest nie prawdą, że trzeba brać jakiś papierek z rodzinnej parafii, aby ochrzcić dziecko w innym kościele. Co do chrzestnego to ... ja nie widzę, żadnego problemu, ale ksiądz może go widzieć. Poza tym uważam, że skoro idzie się do księdza załatwiać chrzest bo chce się wychować dziecko w wierze katolickiej, dajesz księdzu kopertę to ... powinien ochrzcić bez żadnego problemu. Nie musisz przecież chrzcić w obecnej parafi, możesz w innym kościele. Ale wydaje mi się, że ze względu na to, że macie tylko cywilny nie powinien robić żadnego problemu bo to każdego sprawa jaki ślub bierze. Nie każdego stać na kościelny ślub. A jak nie to przyjedź do mnie, załatwię Ci księdza, ktory ochrzci Emilkę bez problemu :) Nawet zaraz :)
-
OlinkaEmilia 1988 aaska_863 chozi o to, że musimy zmienić chrzestną, bo moja siostra ma chłopaka, ale nie mają ślubu.... Olinka księdzu prawdy chrzestna nie musi mówić Albo może powiedziec, że po spowiedzi nie będzie z nim spała i będzie bez grzechu do czasu chrztu, a po chrzcie znowu może przecież. Ech... księża zawsze utrudniają. Chrzestnym Hani jest mój kuzyn, który także ma narzeczoną i ksiądz nie robił żadnego problemu.
-
Oj upały i u nas panują. Ostatnie były koszmarne pod względem burz. Na szczęście od dwóch dni już jest spokój. Oby już tak zostało bo ileż można. Byliśmy z mężusiem przez weekend sam na sam... tzn. była także z nami Hanulka bo to cycuś mamusi, ale ona nam w niczym nie przeszkadzała :) Była naprawdę bardzo grzeczna i prawie cały czas spała :) Wróciliśmy wczoraj wieczorkiem dopiero. Dzisiaj latałam po urzędach załatwiać różne papierkowe sprawy. W piątek moja mama kończy 50 lat a ja nie mam zielonego pojęcia co mogłabym jej kupić. Chyba dam jej pieniądze, żeby sama sobie coś kupiła :) Lecę spać bo padam na twarz. Dobranoc
-
Olinka a co takiego ksiądz wymyśla? My malutką chrzcimy w niedzielę :) Zero problemów z księdzem. Poszlismy, powiedzieliśmy, ze chcemy ochrzcić dziecko ... wyjął dokumenty do wypelnienia, zapytał czy chrzestni są wierzący itd. I po bólu :)
-
Znowu u nas jest burza :( Póki co tylko grzmi i błyska się :( Pewnie niedługo zacznie padać deszcz :( Ech... 3 lata temu przeżyłam swoje i teraz strasznie się boję :( Mąż właśnie próbuje uśpić Hanię bo nie chce spać. :( Ech ... co to się dzieje na tym świecie. U nas na dolnym śląsku powódź. :( Szkoda mi tylko ludzi bo muszą przez to wszystko przechodzić, niektórzy potracili swoje dobytki :(
-
Dziewczyny czy Wy także macie problem z cellulitem? Ja mam go dosłownie wszędzie Na udach, pośladkach, brzuchu, nawet ostatnio na łydkach mi się zrobił Smaruje serum antycellulitowym i płakać mi się chce jak to widzę
-
lucy nocny Marku :P Super, że Emilka spokojnie spała :) Na pewno Debridat jej pomogł :) Jeszcze sąsiedzi do Ciebie w nocy nie przylatują jak malutka płacze? Pamiętam, że jak Michałek był w wieku majątek to sąsiadka raz w nocy przyleciała jak on płakał. Zadzwoniła debilka dzwonkiem w środku nocy, mąż jej otworzyl a ta z ryjem do niego, że sobie nie życzy, żeby dzieciak w nocy płakał bo ona jest zmęczona po pracy i jak chcemy to zadzwoni na policję, ze coś dziecku robimy. Kretynka nie z tej ziemi. T. kazał jej wezwać policje, oczywiście jak przyjechali to stwierdzili, że nic dziecku nie robimy, wręcz przeciwnie próbujemy je uspokoić. Na szczęście w tamtym roku debilka się wyprowadzila od nas z bloku, więc mamy spokoj. Reszcie sąsiadów płacz dziecka nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie ostatnio sąsiad nawet mnie zapytał czy Hania nie ma kolek jak tak w nocy płakala i poradził co robić a jest lekarzem, więc wie ... :) W nocy mieliśmy potęzną burzę. Na szczęście nic nie narozrabiala w mieście. Teraz znowu upał wrócił.