Aguu

Może spróbuj załatwić jakieś zaświadczenie z polskiej parafii :) Takie jak np chrzestni przynoszą. A jeśli Ci się nie uda to po prostu szczerze pogadaj z proboszczem, że jesteście wierzący, mieszkacie zagranicą ale chcecie ochrzcić dziecko w Polsce. Jeśli zobaczy, że wam na prawdę zależy to nie powinien robić problemów.

kwiatuszek9876Mi ksiądz powiedział teraz na kolędzie że bez względu na to czy się rozwiedziesz to i tak dalej jesteś w zwiąku bo przyżekałeś przed Bogiem Bo sakramentalnie nadal jest się małżeństwem i stąd problem rozgrzeszenia. Jeśli żyje z inną osobą to po prostu zdradza małżonka.

Mamma z tego co wiem chrztu (poza sytuacją zagrożenia życia) udziela się w swojej parafii/wspólnocie. Ponieważ nie mieszkasz już w swojej parafii i z tego co zrozumiałam nie będziesz mieszkać, nie jest ona już Twoją parafią (samoistnie zmienia się ona bodajże po 5 latach mieszkania w innej). Wynika to z zaleceń papieża, by wspólnoty parafialne były bardziej zżyte. Dlatego pewnie ksiądz tak odpowiedział. A zagranicą macie blisko jakąś polską parafię? Jak napisała Drucilla, ks chce mieć pewność, że nie ma przeszkód, że jesteście wierzący i chodzicie do kościoła :)

zabolek polecam Rozwód a spowiedź i komunia święta - Kosciol.pl kwiatuszek, właśnie to wyżej napisałam...... "rozwiedziona osoba, która żyje w związku pozamałżeńskim"

kwiatuszek9876Tylko dlaczego my mamy przestrzegac wszytkich przepisów koscioła a księża nie ???Kościól jak tak dalej będzie robił to co robi to niedługo jak te staruszki poumieraja to sami bedą prosić się ludzią zeby chodzili do kościoła Kościół to wszyscy wierzący - więc i my. My i księża tak samo mamy przestrzegać wszystkich zasad KK, ale jak za pewne wiesz nie ma ludzi idealnych więc każdy czasem grzeszy. Zadaniem naszym jest jednak dążyć do ideału, a nie stać w miejscu.

zabolek12385 Poza tym czesc przepisow kosciola jest delikatnie mowiac chorych. np.jesli jestes po rowodzie nie mozesz byc chrzestnym i nie dostaniesz rozgrzeszenia. to jest chore bo to niekiedy nie jest wina osoby ze ma rozwod a np. drugiej strony i czemu ta musi za to placic? Nie jest to chore. Zastanawiałaś się kiedyś dlaczego tak jest? Rozgrzeszenia nie dostanie ta rozwiedziona osoba, która żyje w związku pozamałżeńskim, nie może ona być chrzestnym, gdyż chrzestny ma być dla dziecka - małego chrześcijanina, przykładem życia w wierze, relacji z Bogiem, a nie fundatorem prezentów.

natkaaAguunatkaaMasz rację, ale niestety wielu ludzi w ten sposób oddali się od kościoła. Jest to bardzo poważna i ważna decyzja, ale powinna byc moja a nie księdza czy psychiatry. W ten sposób kościół buduje wokół siebie jeszcze wiekszy mur. A poza tym mam okropne wrażenie ze z każdej strony jesteśmy kontrolowani, państwo, kościół.Może i buduje mur, ale nikt nie mówił, że wiara katolicka jest łatwa i przyjemna. Zasady są jasno określone i to my mamy się dostosować a nie zasady do nas. Tyle że te zasady wymyślane są na bieżąco i coraz bardziej ingerują w wolność człowieka. I wymyślane są przez ludzi. Nie zauważyłam. Nikt nie trzyma w KK na siłę. Trzeba świadomie pogłębiać wiarę i samemu decydować czy być katolikiem, czy nie.

Póki co nikt nie wymaga papierów od psychiatry. I - no sorry! - jest różnica między ślubem cywilnym a kościelnym (sakramentem!). W USC nie przysięgasz wierności po grób, no i możesz się rozwieść. A po sakramentalnym ślubie nie - więc wymaga on duuuuuużo więcej dojrzałości. Poza tym albo się wierzy, świadomie akceptuje wszystkie zasady KK i bierze w tym wyznaniu ślub, albo nie. Nie widzę tu nic pomiędzy.

natkaaMasz rację, ale niestety wielu ludzi w ten sposób oddali się od kościoła. Jest to bardzo poważna i ważna decyzja, ale powinna byc moja a nie księdza czy psychiatry. W ten sposób kościół buduje wokół siebie jeszcze wiekszy mur. A poza tym mam okropne wrażenie ze z każdej strony jesteśmy kontrolowani, państwo, kościół. Może i buduje mur, ale nikt nie mówił, że wiara katolicka jest łatwa i przyjemna. Zasady są jasno określone i to my mamy się dostosować a nie zasady do nas.

natkaaJeśli faktycznie wprowadzą taki rygor, jak np. kilka lat narzeczeństwa (oczywiście w celibacie), pół roku nauk przedmałżeńskich to chyba skończy się era ślubów w kościele, ludzie będą zawierali małżeństwa w USC, bo kto będzie miał czas na to wszystko?? Tylko nieliczni, co bardziej religijni i wytrwali dostapią ślubu w kościele.... No i dla tych nielicznych bardziej religijnych jest sakrament małżeństwa, bo to nie jest szopka dla białej sukni, skrzypiec i wesela, to nie zabawa a decyzja o trwaniu na dobre i złe DO ŚMIERCI. Coraz więcej małżeństw jest unieważnianych z powodu braku dojrzałości narzeczonych, dlaczego by nie sprawdzać tej dojrzałości bardziej i lepiej przygotowywać młodych ludzi do tak poważnej decyzji...

o tak, tylko na to czekam

Duniu, powodzenia. I zdrowia życzę wszystkim chorującym.... Ach ta zima, wszędzie pełno choróbsk, u nas na szczęście cisza póki co.

emaranDziewczyny, czy Wasze dzieci mają ochotę na bicie? Moja pociecha od dwóch dni bije wszystkich po kolei. Mówię jej, że to źle i nie wolno, udaję,że płaczę, ale ona tylko się śmieje. U nas nie ma póki co tego problemu. Aniela jak już to klepie, stuka jak w bębenek. I masowo wyrzuca różne rzeczy, szczególnie jak coś jej nie wychodzi :P

Witaj Lilienne! A cóż do za małego urwisa masz w domu? Napisz coś więcej o sobie!

Witaj Asiu! Miło Cię poznać!

Oj, a co z moczem nie tak, że aż do szpitala będziesz musiała iść??

ja też nie wiem Co do nazwisk, to moje mężowskie wszyscy "nowi" przekręcają. I na siłę mi tam literki dopisują

Cieszę się, że wszystko jest ok :) I gratuluję wiedzy o płci Ja do końca nie wiedziałam. Mam nadzieję, że Wam się wszystko ułoży po Waszej myśli. U mnie sesja za pasem, badania do magisterki leżą odłogiem i nie mogę się zabrać za to hehe.

Co tam, co tam? Jak się czujecie? Jak dzieciaki? Co tam u naszych mamuś z brzuszkami?

Mafinka, bez obrazy ale..... Zaleca 3 USG - znaczy ze mają być co najmniej 3, aby choć w minimalnym stopniu móc kontrolować przebieg ciąży i zadbać o zdrowie matki i dziecka! No ale nie będę się kopać z koniem

Gdyby ktoś był zainteresowany. Polskie Towarzystwo Ginekologiczne nie rekomenduje wykonywania cięć cesarskich na życzenie, bez wskazań medycznych. Cięcie cesarskie: rekomendacje Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego , pulsmedycyny.com.pl (...)Cięcie cesarskie na życzenie stanowi nowy problem ostatnich lat. Trwa dyskusja, czy można wykonać cięcie cesarskie w sytuacji, gdy nie ma wskazań medycznych, a ewentualne wykonanie zabiegu podyktowane jest wyłącznym życzeniem rodzącej. Głównym powodem do podejmowania decyzji o cięciu cesarskim na życzenie jest lęk pacjentki. Lęk można zredukować, poprzez odpowiednią psychoterapię ciężarnej oraz akcję edukacyjną społeczeństwa.(...)

Ach ta odwilż........ Wolę nie patrzeć za okno, masakra, dopiero styczeń, ale ja już z niecierpliwością wyczekuję wiosny!!!

lolallwitam wszystkie młode mamusie jestem z 88 mam nadzieje że znajdę z wami wspólny język Witaj Zapraszamy :)))

Ja w takiej sytuacji wkładam do łóżeczka/krzesełka do karmienia i daję coś do zabawy, ew. jedzenia i chwilę mam, w krzesełku widzi co robię, mówię do niej to i trochę posiedzi spokojnie.

Szczególnie cudowne, dziewicze poczęcia!