Monika75

Martynka, Piotruś,Inga, Gabi wszystkiego najlepszego

Ita wszystkiego najlepszego

Padam na ryjek. Urodziny dla rodziny uważam za odbyte. Zostały nam jeszcze urodziny dla kolegów ale to z racji pracujących weekendów trochę odsunie się w czasie.

Nuchna brzmi poważnie trzymam kciuki

Wszystkiego najlepszego dla Natalki

Marysiu wszystkiego najlepszego

Neta wszystkiego najlepszego

Wszystkiego najlepszego dla Uli

Arturku wszystkiego najlepszego

Wszystkiego najlepszego dla Sebastiana Sekundka najlepszego

jest mi niewyobrażalnie smutno...reszta na boku

Wszystkiego najlepszego dla Ali i Hani

Ann Małgosia dalej chora, zdążyła już mnie zarazić. Ferie tradycyjnie pod znakiem choroby

Karola nie we wszystkich, w mojej pierwszaki wychodzą na przerwę jak wszyscy, aż się zapytam koleżanki jak jest w szkole do której będzie chodziła za rok Małgosia

reszta na boku

w sprawie szkoły/przedszkola u nas decyzja podjęta - Małgosia zostaje w przedszkolnej zerówce. Podczas kilku urodzin jej kolegów porozmawiałam z rodzicami innych dzieci i okazuje się że nikt z Gosi grupy nie idzie do I klasy. Trochę mam wrażenie, że to w większych miastach jest dylemat I klasa czy zerówka. My na prowincji stoimy okoniem wobec nowinek i pozostajemy przy dotychczasowym systemie. U nas nie ma dni otwartych w szkołach, nikt nie agituje do zapisywania sześciolatków. Może kiedyś to się odbije na Gosi ale decyzja podjeta - jeszcze jeden rok zabawy, wolności, braku obowiązków. Jak patrzę na swoje życie to cieszę się że Małgosia rok później będzie uczestniczyć w walce o przetrwanie .

Megan udanego wypoczynku Ann zdrówka dla Uli u nas też chorobowo - Małgosia (tradysyjnie na ferie). Byłam z nią dzisiaj na pogotowiu pani doktor po ekspresowym badaniu stwierdziła że to nie angina tylko wirusówka. Ja dla świętego spokoju idę jutro do naszej lekarki - gardło czerwone, boli, traci głos, gorączka... Maciejo drze się w niebogłosy a ja buduję rakietę i lecę w kosmos bo nie wytrzymam

Wszystkiego najlepszego dla Weroniki i Wiktorii!

Ann wysłałam

natkaJa chcę starą szkołę, zerówke w której dzieci uczyły się pisac i czytać, potem klasy 1-8, potem liceum. Jakoś mi się wydaje że to było najlepsze rozwiązanie. święte słowa!!! nawet mogę się oplakatować Jestem nauczycielem z dość długim stażem i załapałam się nawet na starą podstawówkę i to było super rozwiązanie. Wprowadzenie gimnazjum to była jedna wielka pomyłka. Ale to jeszcze nic w związku z nadchodzącą nową podstawą programową w szkołach ponadgimnzajalnych. To dopiero będzie PORAŻKA!!!!!!!!!!

witam wtrącę swoje trzy grosze Małgosia do I klasy nie idzie od września. Jest dojrzała ale to jeszcze dziecko, które potrzebuje zabawy. Widzę, że nie jest jeszcze gotowa, żeby iść i siedzieć 5 godzin w jednej ławce. Założenia reformy były piękne, kącik zabawy, część zajęć typowo szkolnych, część jako przedszkolna jeszcze zabawa. Rzeczywisotść wygląda jednak troszkę inaczej. Klasy jakie były rozmiarowo, takie pozostały, panie nie do końca wyedukowane odnośnie nowej reformy. Co z tego że kupiono telewizor, DVD, jakieś zabawki, bajki może sobie oglądać w domu. Poczekam jeszcze rok, Małgosia jeszcze dojrzeje, pobawi się w przedszkolu, w tym czasie coś się może zmieni, może ktoś pójdzie po rozum do głowy i odpowiednio dostosuje te piękne założenia. Większość dzieci z jej grupy do przedszkola idzie jako 7-latki, w tym ukochany kuzyn:) Jakoś nie boję się mieszania roczniuków, szkoła do której ona pójdzie jest duża i wiem że jakoś sensownie to rozwiążą. Troszkę się jednak boję że może się potem nudzić w I klasie ale z drugiej strony obawiam się też zniechęcenia ilością nauki i pracy. Jednak obstaję przy kolejnym roku - niech jeszcze ma trochę dzieciństwa.

Starletka nic nowego, stare problemy wróciły, chyba powinnam się już przyzwyczaić Dominik ma dzisiaj fantastyczny licznik na suwaczku -same 3

nastrój u mnie mało świąteczny ale zapraszam

Sekundka pięknie wyglądacie Renia zazdroszczę takich wakacji zimowych

Szymonku wszystkiego najlepszego