Skocz do zawartości
Forum

amirian

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez amirian

  1. Mikka fajny ten piesio... ciekawe co mu się śniło. Cieszę się, ze miałaś miły weekend. A ja mam jakiś nieciekawy humor, jakoś wszystko wydaje mi się bez sensu... Stokrotko to masz tu choć tu kwiatka ode mnie mężem się nie przejmuj, tak to już jest, ze rzadko potrafią coś sami zorganizować... a dla męża coś szykujesz na jutro?
  2. Z teraz coś ode mnie. Żadna nie pisze, miło spędzacie czas... A ja dostałam od mężusia śliczną wielką różę i czekoladki, był tez mój brat z kwiatkami i wypiliśmy kawkę. Teraz oglądamy Tak to leciało... A co tam u was????????????????
  3. Hejka!Mój mężuś przekazuje dla wszystkich zakręconych forumowiczek serdeczne życzenia z okazji dnia kobiet - dużo bocianówżyczy Tomek
  4. Byśmy zawsze były górą i jeździły dobrą furą. Byśmy kasy miały w brud, przekroczyły sławy próg, by faceci przy nas mdleli, nosić nas na rękach chcieli, by nam dali coś w prezencie gdy dzień 8 marca będzie
  5. No to ładnie... najwazniejsze, ze wszystko się dobrze skończyło! Kurcze, jakby u nas na nasze panele się woda wylała, to sobie tego nie wyobrażam... A weekend u nas leniwie, mezuś chory więc ani gdzieś wyjść ani nic... więc gnijemy w domku... A włoski super, bardzo mi się podobają i o dziwo wszystkim się podobają nawet tym co byli sceptycznie nastawieni. Także jestem zadowolona. Oki, idę się kąpać. papatki
  6. Cześć Biankuś! Przyszłam zajrzeć czy ktoś napisał... A co to za powódz u Ciebie????
  7. dziewczyny powtórzę sie, ale... ten rok należy do nas!!!!! i wiem, ze się uda i już niedługo wszystkie będziemy w ciąży, a nasze dzieciaki będą rówieśnikami!!!!!!!!! Oki, muszę mykać, idę się do Misia przytulić.papa
  8. karolineczka84Tak masz rację nie ma co wracać do tego ..Odpoczywam ..braliśmy wspólną kąpiel z mężem i zaraz film oglądać będziemy .. ale romantycznie... wspolna kąpiel a wczoraj ogladaliśmy "7 dusz", bardzo mi się podobał, i jak zwykle się popłakałam na koniec
  9. no to szybko, nie dali ci się nawet przyzwyczaic do tej myśli... przykre... A z tym leżeniem z cięzarnymi widzę, ze w wielu szpitalach tak robią... to straszne... najgorsze jak chodziła pielęgniarka z czyś taki do posłuchana jak bije serduszko i do wszystkich przykładała do brzucha a na mnie tylko patrzyla i zabierała to urządzenie spowrotem... ale musimy myśleć pozytywnie, nie poddawać się i wierzyć, że będzie w końcu dobrze wiem, że tak będzie, to tylko kwestia czasu.
  10. Cześć Karola! Nie ma co wracać do tego co było, choć jak przypomnę sobie co napisałaś jak wrociłaś od lekarza, to mnie ciarki przechodzą... sama w to nie wierzyłam... zwłaszcza, ze wszystko było dobrze... Co porabiasz?
  11. To jak się dowiedziałaś, ze coś jest nie tak to po jakim czasie miałaś zabieg? Mi lekarka powiedziala podczas USG, ze ciąża nie rozwija się prawidłowo, że powinno bić serduszko a nic nie widać, że trzeba usunąć... ale ja chciałam czekać, miałam nadzieję, że stanie się cud... umówiłam się z nią że przyjadę za tydzień i wtedy zobaczymy czy coś się poprawiło. Ale nie doczekałam już do tego dnia, po 6 dniach sama poroniłam w domu, było mi tak przykro... potem pojechaliśmy do szpitala, okazalo się, ze mimo to trzeba zrobić zabieg bo coś tam jeszcze zostało...w szpitalu płakałam w poduszkę. w dodatku leżałam na sali z cięzarnymi, znieczulica...
  12. kayano cos ty? tak ma sandra 14lat a synek dawid 12latwiesz ja juz powoli przyzwyczajam sie do tego ze ja spokojnego zycia juz nie zaznam zawsze co niedługo znów bedziecie mogli się starać, zobaczysz, ze szybko zleci i znów będziesz w ciąży! I tym razem wszystko się uda i wszystko będzie w porządku! wierz mi, każda z nas która przez to przeszła na poczatku nie potrafiła o tym spokojnie mówic, teraz z czasem jest latwiej, ale wiem, że nigdy nie zapomnę i zawsze będę miała swojego aniołka w niebie. Wiesz, ja razem z wanilijka i karolineczką84 byłyśmy razem na czerwcówkach i nagle wszystkie 3 poroniłyśmy w odstępnie tygodniowym, to było straszne... od tego czasu trzymamy sie razem i wzajemnie wspieramy, myśle, ze to forum duzo mi dało i chociaż one się już starają a ja jeszcze nie mogę, wierzę, że sie uda i trzymam kciuki za nas wszystkie i każdą z osobna - będzie dobrze
  13. Trzymam kciuki żeby wyniki były pomyślne! musisz byc dobrej myśli! :36_3_16: a Twoja córeczka ma na imię tak jak ja
  14. Szkoda, ze już nie tańczysz. Lubiłam to, choć nie tak jak spiewanie. Czyli muzykalna rodzinka z was hihi a dzieciaki przejęły talent po rodzicach?
  15. To też w weekendy jesteś stęskniona? moj mężuś już się przyzwyczaił, smutno tylko, że kiedy on ma wolne to ja wychodzę na granie. Ale kocham to robić i jak dlużej nie gramy, jak np teraz przez adwent to mi tego brakuje
  16. Instryktor tańca? fajnie! a tańce nowoczesne czy towarzyskie? przed slubem chodziłamz mężem na kurs tańca towarzyskiego, najbardziej podobała mi się cza-cza i samba
  17. U nas jest tak, że jeden gra na klawiszach, a drugi też na klawiszach ale też na gitarze elektrycznej i gitarze akustycznej, no i ja śpiewam, czasem coś dogrywam na "przeszkadzajkach". Też mamy full roboty, naprawdę w sezonie to gramy co weekend w piątek, sobote i niedzielę. Umowy tez podpisujemy z co najmniej rocznym wyprzedzeniem. A powiedz coś więcej o sobie? Gdzie pracujesz? Czym sie interesujesz?
  18. Fajnie masz Kakunia z tym obiadkiem... też dziś miałam makaron ale z sosikiem pomidorowym. Dobry. A teraz wypiliśmy moze nie cappuccino jak Kaya ale zwykłą kawkę. Poza tym nudki, nic ciekawego, leniwy dzień. Kaya a opowiedz coś więcej o kapeli męża - w ilu grają? na jakich instrumentach?
  19. HEHE to sie usmiałam z waszych dyskusji każda sprząta... my już skończyliśmy. Ale wzięłam się za szorowanie prysznica i teraz pięknie lśni ale za to pazurki do poprawy bo mi sie nieco porozcierał lakier od tego szorowania Tomuś dziekuje wszystkim forumowiczkom za życzonka
  20. Cześć Wanilia, Karola, Mikka, Stokrotka, Kaya!!!!!!!!!!! Wanilijko to miło, ze mogłaś choć troche tu zaglądnąć... fajnie popisać, ale robota czeka. A mój mężuś ma imieninki, dostał ode mnie taką fajną piżamkę obcisłą, oraz nowe laczuszki. Teraz zabieramy się za sprzątanko.
  21. Karolina wiem jak Ci przykro i cokolwiek powiem nie zmienię tego, co czujesz... wypłacz się, to pomaga czasem... niedługo Bóg nam wynagrodzi te cierpienia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...