-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez amirian
-
Cześć babeczki! Agalk tak, zaczęłam już pranie ciuszków ( mam już 3 za sobą, dziś kolejne), jeszcze nie zaczęłam prasować, ale dziś chce choć część poprasować, jak już wszystko popiorę i wyprasuję to dopiero będę już na fest układać w szufladkach, by mi się te niewyprane nie pomyliły czasem z czystymi Fajnie, ze powoli zaczyna już wasz domek wyglądac tak jak chcecie, na pewno sprawia ci to wiele radości. A jak się czujesz? pewnie już ci ciężko, co? ja wczoraj byłam w mieście i normalnie kilka kroków i juz zadyszka i czasem mi brzuch tak twardnieje na chwilę i boli w podbrzuszu,nie wiem, moze to te skurcze przepowiadające? malutka ma dużo siły i czasem jak kopnie to naprawdę mocno aż boli...a jak jest u ciebie? Angela a napisz coś wiecej o tych skurczach przepowiadających, co miałaś? bo mi czasem tak dziwnie brzuch twardnieje na kilka sekund, myślałam, ze to dziecko ale chyba jednak nie i się zastanawiam czy to nie te skurcze przepowiadające...? Mirabell bardzo się cieszę, ze u Ciebie i fasolki wszystko ok - tak trzymać! Pozdrowionka dla was wszystkich!
-
Cześć kobitki! Lena na moze faktycznie spróbuj butelką dokarmiać np tylko na noc? Angela to fajnie, ze Oskarek daje pospać a Oliwka pewnie zazdrosna troszkę o brata i chce na siebie uwagę zwrócić, byście nią sie zajmowali tak jak Oskarkiem. Aśka czyli większe prace was czekają w tym domku, ale na spokojnie mozecie sobie wszystko porobić jak wam sie tak nie spieszy. Agalk ja to Cię podziwiam, ze tak długo pracujesz, naprawdę wielki ukłon widzę, ze cieszy cię urządzanie domku Dbzouta to w sumie dobrze, ze @ przyszła, mozesz na spokojnie zacząć brać leki. Pozdrowionka dla reszty brzuchatek. A my przygotowania CD, urządzamy dalej pokoik - kupiliśmy lampę, pojutrze mają być firanki. Jeszcze tylko dywan nam zostanie. A i zabrałam się za pranie ciuszków, naprawdę sporo się tego nazbierało Nie ma sensu z tych małych nic dokupywać, chcę tylko jakąś cieplejszą czapeczkę na wyjście ze szpitala i będzie wszystko z głowy. Wczoraj coś brzuszek bolał, coś mnie kłuło i wogóle nieciekawie, musiałam wziąć nospę i dziś juz dobrze.
-
Hejka! Agalk no to super, że podoba ci się szpital a czasu jeszcze troszkę masz, na pewno mały się obróci, moja Niunia już obrócona do wyjścia, ale się tak rozpycha, ze czasem myślę, czy się nie obraca z powrotem hehe A z odciskiem na razie się wstrzymuję, zapytam ginę co o tym myśli na wizycie. Lena no to dobrze, że jest więcej mleczka, życzę lepszych nocek. Dbzouta to rozumiem, ze z mężusiem już oki? Angela tobie też życzę lepszego samopoczucia i szczęścia z syneczkiem. Resztę całuję A my dziś leniwy dzień, pospaliśmy długo, potem teście na kawę wlecieli, a i w kinie byliśmy na filmie "Weekend", ale nic specjalnego.
-
Aśka36Dbozuta też się doczekasz swojej fasolki.Przecież najpierw musiałaś zadbac o swoje zdrowie.I tak jesteś dzielna,przeszłaś tą operację,teraz troszkę się rozruszasz i do dzieła.Amirian łóżeczko full wypas.Napiszesz mi jeszcze czy ta funkcja kołyski jest ok czy nie warto na to patrzec? Darenka a już coś szukam,bo mężu mi pstrykał zdjęcia ostatnio ale fachowcem to nie jest jeszcze:) http://parenting.pl/attachment.php?attachmentid=57958&stc=1&d=1294235930 http://parenting.pl/attachment.php?attachmentid=57959&stc=1&d=1294236001 ooo już się robi taki okrąglutki - super a co do funkcji kołyski tomoim zdaniem to lipa, wczoraj jak bujaliśmy to stwierdziliśmy, że jednak to dość niebezpieczne, bo jak się dzidzia mocno rusza i się przechyli na któryś z boków łózeczka, to nie daj Boze mogłaby wypaść, no nie wiem, ja nie bedę z tego na pewno korzystać, bo panikara jestem takze moim zdaniem nie ma się co sugerować tą funkcją,zresztą jak się dzidzie przyzwyczai do bujania, to potem nie będzie mogła się bez tego obyć. Najważniejsze by łóżeczko miało regulację wysokości i otwierany bok, by potem dziecko mogło samo wychodzić. Wiadomo, nie ma szczebelek to dzidzia nie ma się po czym wspinać, wiec to jest taki minus, ze dłużej się uczy wstawać w takim łóżeczku. A i jeszcze jeden minus - dość cienki materac w zestawie (warto dołożyć grubszy koc lub kupić normalny materac, wtedy też jest stabilniej bo tak to trochę się rusza, jak jest na tym podwieszonym poziomie)
-
darenka0707 Sandra Fajny pomysł z tymi łóżeczkami. A z tego co widzę to macie duży domek. Mieszkacie sami? Czy z rodzicami lub teściami? mieszkamy sami, kupiliśmy domek (oczywiście na kredyt) na obrzeżach miasta, no i w lutym stuknie rok jak tu mieszkamy a co u Ciebie? bo do każdej coś piszesz a o sobie nic - kupujesz już wyprawkę?
-
Mirabell już niedługo będziesz czuła ruchy, wierz mi to lepsze niż ten etap co teraz jesteś,bo zawsze mozesz do dzidzi zapukać i sprawdzić czy jest ok, a teraz to pewnie się głowisz i z niecierpliwością czekasz na kolejne wizyty...
-
Aśka36Amirian ja tez tak planuję z łóżeczkami.A czy to turystyczne to kupiliście sobie z podnoszoną podłogą? Dzięki za info o ruchach,właśnie tak czytałam.Czasem synek mnie straszy ale to rzeczywiście spi,bo jak się obudzi to już na maxa wariacje. tak, łóżeczko z regulacją zobacz,dokładnie to kupiliśmy: ĹĂZECZKO -KOJEC /MAXXX WYPOSAĹťONE/MODEL 2011 (1375470785) - Aukcje internetowe Allegro
-
Cześć dziewczyny! U mnie trochę lepiej ze zdrówkiem, a jedyne co biorę to magnez i dużo herbatki z cytryną i miodem piję. Angela jeszcze raz Gratulacje dla Ciebie i mężusia!!!! ślicznego macie synka. Szkoda tylko że do cięcia musiałaś się tak namęczyć, ehhh bezduszni ci lekarze Tak myślę, skoro tyle przed czasem urodziłaś a chłopiec już taki duży, to co dopiero jak byś urodziła w terminie? Lena a chętnie bym zobaczyła zdjęcie twojej królewny co do laktacji, to położna ma rację, nie ma tragedii jak się butelką dokarmia, wierzę jednak,że twój upór się opłaci i laktacja się rozkręci. Aśka to chodzi o to by w okresie aktywności się dzidzia ruszała co najmniej 10 ruchów na godzinę, no bo jakśpi to wiadomo, ze nie dokazuje, noa le jak sie denerwujesz, to mozesz zawsze spróbować go obudzić, no ale niech sobie dziecina pośpi. Mi gina nie mówiła nic o liczeniu, a jak sama zaczełam liczyć to wychodziło na to,ze mała się kręci 10 razy w ciągu 1 minuty a co to dopiero w czasie godziny. Zaczęłam wpisywać do mojego pierwszego postu na Staraniach po poronieniach która z nas kiedy urodziła itd,mozecie sobie zobaczyć, póki co jest Lena i Angela, ale myślę, ze nie macie nic przeciwko bym to wpisywała? Przynajmniej jak ktoś wejdzie na tamten wątek to zobaczy, ile jest dziewczyn, które mimo poronień urodziły w końcu zdrowe dzieci No a w tym wątku myślę,że Agalk Ty będziesz wpisywać? no bo już wpisywałaś terminy. Zresztą nie wiem, moze już zaczęłaś pisać, nie sprawdzałam jeszcze. My wczoraj montowaliśmy drugie łóżeczko dla Nadusi. No bo chcemy mieć na górze w jej pokoiku szczebelkowe a na dole w salonie turystyczne. NO i doszło to turystyczne i składaliśmy i bardzo mi się podoba
-
agalk28Sandra jak tam nocka minela? to dobrze ze lekarka taka przejeta, mam jednak nadzieje ze nie trzeba bedzie porodu wywolywac, a od kiedy ona chce Cie do szpitala polozyc? mnie synus nie budzi w nocy, ja sama sie jakos tak budze bo czasami biodro dretwieje i wtdy czuje ze on baraszkuje a jak nie to go poruszam zeby dal sygnal ze u niego OK.Pozdrowienia dla reszty dziewczyn u nas dzis jeszcze wolne i oczywiscie finalizujemy przeprowadzke Agalk to uważaj na siebie przy tej przeprowadzce. A do szpitala chce mnie położyć tak gdzieś między 10 a 7 dniami przed terminem, dokładnie pewnie ustalimy na kolejnej wizycie. Nocka taka sobie, co chwilę się budziłam... Dziś coś dziewczyny kiepsko się czuję, gardło mnie boli i ogólnie jakaś słaba jestem chyba spędzę dzień pod kocykiem...
-
agalk28amirianagalk28Sandra nie mam pojecia o szkodliwosci kwasu salicylowego a powiedz mi czy Ty tez masz takie gwaltowne ruchy dzidzi bo normalnie moj maly ma takie czasami zajawki ze mnie wystarasza a podobno powinien byc mniej ruchliwy ze wzgledu na to ze ma mniej miejsca, a on tak jakby mial ADHD brzuch caly mi "chodzi" no i teraz nasza kolej ciekawe ktora pierwsza wyladuje na porodowce ????? ojjjjj przeraża mnie to. Idę wcześniej do szpitala, to pewnie zdążę przed Tobą urodzić, no chyba, że mnie przetrzymają, albo u Ciebie zacznie się przed czasem Moja córeczka też ma czasem takie gwałtowne ruchy, wczoraj to cały dzień mi brzuch falował, po prostu szok, ale to juz chyba nie takie kopniaki tylko takie gwałtowne wypinanie się, czasem się tak dziwnie brzuch wykrzywia No i czasem w nocy mnie obudzi i się wypina i wypina i spać nie daje mamusi ???? jak to idziesz do szpitala??? masz cesarke? ale ja tak mam czuja ze Ty przede mna urodzisz no wlasnie moj maly tez tak z tymi gwaltownymi ruchami ma a co do wypinania to strasznie mnie to rozbraja jak tak z jedenj strony brzusio ma wystrzal a z drugiej opad no i w nocy jak sie czasami obudze to tez baraszkuje przeraza mnie fakt ze w takich godzinach po urodzeniu bedzie mial pobudki no i swiadomosc ze godzina 0 juz za rogiem tez mnie schizuje, boje sie jak diabli!!!! ciekawe czy Angela miala cesarke czy urodzila naturalnie??? moj brzucho nie jest zbyt duzy dzis kasjerka w sklepie pytala o termin i jak jej powiedzilam to po raz koljeny uslyszalam ze brzuszek malutki mam dokładnie, czasem tak mocno się wypina, że szok a tu jeszcze prawie 2 miesiące i będzie większa to więcej siły do wyginania hehe daje popalić czasem, ale ogólnie wydaje mi się, że jest w miarę spokojna, czasem jej tylko odbija A do szpitala to chce mnie dać wcześniej moja gina, by mogli mnie szybciej monitorować, ze względu na te zastrzyki z fraxiparyny co całą ciążę biorę, bo może się okazać, że np łożysko przez to już wcześniej zacznie się "starzeć" i będzie trzeba wywoływać poród. Tak czasem kobiety mają przy fraxiparynie, a ja jestem mojej giny pierwszym takim przypadkiem, i to po 2 poronieniach to tym bardziej dmucha na zimne... heh czasem wydaje mi się, ze ona się bardziej boi tego mojego porodu niż ja i gdyby mogła to by za mnie urodziła hehe oki, idziemy spać, ciekawe czy da mi dziś malutka się wyspać.papa
-
agalk28Sandra nie mam pojecia o szkodliwosci kwasu salicylowego a powiedz mi czy Ty tez masz takie gwaltowne ruchy dzidzi bo normalnie moj maly ma takie czasami zajawki ze mnie wystarasza a podobno powinien byc mniej ruchliwy ze wzgledu na to ze ma mniej miejsca, a on tak jakby mial ADHD brzuch caly mi "chodzi" no i teraz nasza kolej ciekawe ktora pierwsza wyladuje na porodowce ????? ojjjjj przeraża mnie to. Idę wcześniej do szpitala, to pewnie zdążę przed Tobą urodzić, no chyba, że mnie przetrzymają, albo u Ciebie zacznie się przed czasem Moja córeczka też ma czasem takie gwałtowne ruchy, wczoraj to cały dzień mi brzuch falował, po prostu szok, ale to juz chyba nie takie kopniaki tylko takie gwałtowne wypinanie się, czasem się tak dziwnie brzuch wykrzywia No i czasem w nocy mnie obudzi i się wypina i wypina i spać nie daje mamusi
-
Aśka36 Dbozuta wydaje mi się ,że z monitoringiem cyklu to się nie rozumiemy.Ja myślę o takim monitoringu cyklu poprzez usg u gina.Pierwsze słyszę,żeby ktoś co m-c przez 2,5 roku to robił.To byłby dla mnie dowód beznadziejności lekarza i bezskuteczności. Czekam co mi napiszesz,bo normalnie karpia złapałam.Buziaki no właśnie, też mnie to zdziwiło.
-
dbozutamonitor cyklu robię cały czas od 2,5 roku a nie wiem co to jest CLO? clo to skrót od takiego leku Clostilbegyt - mozesz poczytać w necie, to tabletki, które pomagają w zajściu w ciążę, powodują owulację (czasem nawet dzięki nim ma się wiele pecherzyków). Dawkę i stosowanie ustala lekarz, warto też wtedy w tym cyklu zrobić monitoring. Osobiście stosowałam 1 tabletkę na dobę przez 5 dni, od 5dc. No i owulację miałam chyba 18dc, zaszłam wtedy w ciążę, ale niestety poroniłam (ale clo nie miało na to wpływu). Nawet mam gdzieś jeszcze te tabletki na 1 cykl. Ogólnie jeśli przez dłuższy czas kobieta nie moze zajść, to myślę, że warto spróbować tych tabletek. Najlepiej zapytaj o to swojego gina.
-
Dbzouta a próbowałaś monitoring cyklu robić? albo np clo? bo skoro zaszłaś w jedną ciążę to znaczy, że w kolejną też powinnaś, tak myślę... A my byliśmy u teściów na kawce imieninowej, zaraz zjemy sobie białą kiełbaskę A poradźcie mi - bo mam od kilku miesiecy odcisk na stopie (malutki), i ogólnie mi nie przeszkadza, ale teraz jak trochę stałam na sylwka to znów mnie drażnił, ze ustać nie mogłam i chciałam sie go pozbyć. Kupiłam sobie maść na odciski (w składzie jest kwas salicylowy), babka w aptece mówiła, ze w moim stanie jest niewskazany i teraz nie wiem, czy mogę użyć tej maści i mam opory... niby to tylko malusi odcisk... ale trochę się boję czy Nadusi nie zaszkodzę poradźcie
-
A u mnie ok, dałam radę pośpiewać nawet nie było tak źle i mi szybko zleciało. Malutka dużo się wypinała, chyba próbowała tańczyć, no ale ma juz mało miejsca A teraz odpoczywamy, przed chwilą zaliczyłam drzemkę, teraz męzuś śpi z kotem hehe A ja zaraz spałaszuję całą miseczkę lodów!!!
-
Jakie miłe wiadomości w nowym roku!!!!!!!!!! Angela pięknie! GRATULACJE ogromne!!!!!!!!!!!!! I jaka ładna data A co do imienia, to ja już nic nie wiem, bo na NK jest zdjęcie Angeli synka (nie wiem, moze mąż wrzucił) i pisze jak byk Oskar, więc może z wrażenia Angela się pomyliła w SMSie? wróci to nam na pewno wszystko wyjaśni. Ciekawe jak tam u niej, jak dała radę.
-
Wpadłam tylko życzyć wam SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2011 Zaraz jadę na granie, tzn na Sylwestra. Trzymajcie proszę kciuki byśmy z Nadusią jakoś dały radę wytrwać. papa
-
mammaAmirian swietny masz glos - naprawde:*:*:* hehe to tak na szybko nagrywaliśmy, więc jest sporo niedociągnięć, a jakoś nie ma czasu by poprawić.
-
mammaAmirian Podziwiam Ci - ja to chyba juz dawno bym nie dawala rady ..... naprawde wielki uklon w Twoja strone ...a gdzie mozna zobaczyc jak spiewasz??? Sa jakies linki moze na you tube badz wrzucie??? wierz mi, ze mi się nie chce, ale nie mam wyjścia, bo dziewczyna co ma mnie potem zastąpić też śpiewa w zespole i też jutro grają sylwestra więc nie da rady by za mnie jutro pojechała. Ale od czerwca chcę wrócić do "branży" Co do piosenek w sieci, to mam tylko jedną, to jest mój utwór, napisałam do niego słowa i muzykę, no i to ja śpiewam. Koleżanka z forum (Stokrotka, moze znacie) zrobiła do niego taką prezentację ze swoich zdjęć. Jak któraś ma ochotę posłuchać to zapraszam: YouTube - N.tropia "Wszystko w Twoich rękach"
-
Angela czyli nic się nie dzieje? ciekawe co będzie dalej... imię bardzo ładne, moja dobra koleżanka też ma małego Oskarka śliczny chłopiec. Aśka uuu to nie dobrze z szyjką, a lekarz co zalecił wobec tego? masz się oszczędzać? Nie martw się kochana, najważniejsze, że z dzidzią ok, a anemię można podreperować, będzie dobrze Mirabell cieszy mnie, ze wyniki są ok Lena a widzisz, moja szwagierka urodziła synka 52cm i 56 na nim wiszą a twoja malutka ma 57 to wiadomo, ze 56 moze być ciasnawe. Kurcze nie wiadomo juz jakie te rozmiary kupować... Darenka a ty nadal nie kupujesz żadnych ciuszków? już czas nagli Mamma też odkąd zaczęłam czuć ruchy mniej się zaczęłam martwić, no i tak sie nie dłuzy do wizyty, bo wiesz na bieżąco, że jest ok. A my dziś zamówiliśmy sliczne firanki do dziecięcego pokoiku z ładnymi różowymi kwiatkami i motylkami i do tego różowe zasłonki ładnie będzie A jutro Sylwester, ostatnia impreza na której śpiewam. Już się wykąpałam, ogoliłam (właśnie w wannie najłatwiej mi się ogolić ), teraz maluję paznokcie. Ogólnie nie chce mi sie iść, najchętniej bym w domku z męzem została mam nadzieję, ze jakoś dam radę.
-
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
amirian odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
Dziewczyny przyszłam wam powiedzieć, że 26 grudnia Lena urodziła Olgę 3580 g i 57 cm (duża dziewczynka ) , dziś dopiero wyszła ze szpitala. -
Lena gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!! witamy Olgę na świecie!!!!!!!!!!!!!! fajnie masz, ze masz to już za sobą, ale z tego co piszesz, łatwo nie było, mam nadzieję, ze szybko zapomnisz i że malutka Królewna wynagrodzi Ci te cierpienia.
-
Lena to znaczy, że już masz swoją Królewnę w domku?????????? napisz, nie zostawiaj nas w takiej niepewności
-
Cześć babeczki! Jestem, nie zapomniałam o was ale jakaś niedorobiona chodzę, śpiąca, nieprzytomna, do tego objedzona po świetach, malutka nie daje mi już tyle zjeść co kiedyś i po małej porcji jestem objedzona, tym sposobem sporo jedzenia nam zostało. Dziś miałam wizytę, Nadia waży już 1785g, jest ładnie obrócona główką w dół. Kolejna wizyta za 3 tygodnie. Ok, mykam się położyć, jutro was ładnie nadrobię, bo teraz literki mi się zlewają
-
Wczoraj już nie dałam rady, to dziś: Zdrowych, spokojnych świąt, aby nasze dzidzie pozwoliły nam zjeść te wszystkie pyszności no i oczywiscioe dla każdej z nas szczęśliwego dotrwania do końca, łatwego porodu i duuuuużej radości z macierzyństwa