-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ania_83
-
Ana a od czego tego kupki luźne? nie domyślasz się przyczyny? ja też nie podaje nic jak się sporadycznie zdarzą, a mojemu się zdarzają również i to czasem kilka dziennie, nifuroksazyd podawałam tylko raz jak wszyscy mieliśmy jelitówkę i wtedy to woda z niego leciała Aga fajnie, że już nie długo weselicho, przygotowań jest dużo, ale warto
-
każdemu Inka?? uciekam z małym na zakupy i do mamy, nie wiem czy wózkiem czy autem, bo może padać hmmm.... miłego dnia baby kochane
-
właśnie się przechwaliłam, mój syn uwalił kupę w majty .... Inka doczytałam, lepiej poczekajcie z tym bejbikiem, a potem ostro do pracy i na przyszłe lato już będzie Trzymam kciuki
-
hej MM no Lenka niemożliwa nieźle Ci zrobiła z tą kupką Ana współczuję pogody, u mnie pochmurno, wieje trochę, ale burz nie ma na razie
-
widzę że tu straszne pustki się zrobiły, dziewczyny chyba na wakacjach
-
chciałam się pochwalić, że mój Miko już pięknie woła kupkę na nocniczek z sisiu bywa różnie, raz woła a raz nie, a chodzi już bez pieluchy chyba z miesiąc, zdarzy się raz na 2 dni średnio że się zesika w majty, ale jeszcze może mój łobuziak kochany do tego rozgadał się bardzo, właściwie powtarza już wszystko lepiej lub gorzej ale próbuje, dużo wyrazów mówi tak, że wymawia tylko końcówki, np zapraszam mówi "aszam"
-
hejka MM to fajnie z tą delegacją, zawsze jakaś odmiana Zana znowu Cię odcięło? a ja dalej pranie i prasowanie ciągnę.... do tego bajzel mam
-
ana27Hehe jestem , jestem, zaznaczam, ze nie wiem jak długo bedę miała net ;/ U nas strasznie parno jest;/ Byłam dzisiaj w UP do podpisu i okazało się, że przysługuje mi zasiłek dla bezrobotnych 478 zł. Kokosy to nie są ale zawsze coś. Postaram się zaraz na off wrzucic zdjęcia małego no to super, zawsze jakaś kasa dodatkowa wpadnie, a jak się należy to trza brać a jak z tą pracą w markecie? bo nie jestem na bieżąco
-
ana27JESTEEEEMMM ;)))) Mam w końcu kontakt ze światem ;)) Swoją drogą ciekawe na jak długo;/ U nas duszno niesamowicie i 38 st w cieniu ;/ Mają dzisiaj byc burze, więc pewnie znowu netu nie bedzie ;/ Buuu.. MM co z tą delegacją ??Ania hejka ;) Fajnie, że Mikuś zadowolony z wyjazdu ;) no hej, w końcu ktoś jest u mnie dziś pochmurno i jakieś 20st więc rewelacji nie ma, a ja piorę od rana, już 4 pranie mi się wyprało ufff... tylko w taką pogodę ciężko schnie niestety
-
widzę, że tu pustki straszne
-
hej, hej ja już powakacyjnie, wypoczęta i gotowa do działania pogoda taka sobie, nie najgorsza, upałów nie było, ale też nie padało, więc fajnie, Miko wybawił się na plaży za wszystkie czasy, wypluskał się w wodzie i ogólnie był mega szczęśliwy, a co za tym idzie my również, szkoda, że tak krótko.... Kasiu ogromne gratulacje!!!! Alis gratuluję zdanego prawka, w końcu poszalejesz w aucie Zana fajnie, że wyjazd się udał MM i co z tą delegacją?
-
Inka wszystkiego najlepszego!!!
-
hej hej Ronia co u Ciebie kobieto?? Ty już na wyjeździe? Ana ja myślę, że to normalne, dałaś przeciwgorączkowy lek to dziecko się spociło, a czoło już się oziębiło, tak się dzieje, Mikołaj tez tak reaguje, a on jak tylko coś się dzieje to pierwszy objaw to gorączka. Oby tylko nie jakiś wirus się pojawił, bo gorączka od zębów to do max 38, a powyżej to już coś innego, obserwuj i tyle co na razie możesz zrobić. Trzymaj się i daj znać co tam MM jak tam po rozmowach? kurcze co się w tym kraju dzieje, paranoja jakaś, coraz gorzej, pracy nie ma, młodzi ludzie za granice uciekają, żywność coraz droższa, jak tu żyć i planować cokolwiek, jak mieć dzieci, powiększać rodzinę, żadnego socjalu ehh .... szkoda gadać
-
hej dzidzia słodka, Alicja się nazywa, taka malusia fajna trochę popłakiwała bo brzunio ją bolał, już zapomniałam jakie to problemy są z takimi maluchami
-
zana27Izaak jak mały ???? właśnie doczytałam Izak, biedny mały kurcze co za dziadostwo, żeby tak nagle się pojawiało, ucałuj go ode mnie i Ty się trzymaj ja się nie znam na alergii, my i mały na razie nie mamy, ale to się może zmienić musisz mu zrobić badania i wyeliminować alergeny
-
ja pranie muszę powiesić w domu zaraz, na obiad mam barszcz biały z kiełbasą, mały mi dzisiaj nie chce iść spać, wróciliśmy z zakupów o 14 i nie chce zasnąć, już go chyba nie będę kładła, bo za późno, z resztą nie wykazuje chęci spania, ubiorę go chyba w kalosze i wyślę na dwór z T, bo chwilowo nie pada
-
hej u mnie też pogoda do bani, leje, przestaje i tak na zmianę, byliśmy trochę na zakupach, kupiłam małemu spodenki takie welurowe mięciutkie, bo nie miał i kupiliśmy dresik dla małej Alicji taki różowy słodziutki, mojego T siostrze ciotecznej się urodziła córka i może dziś zajrzymy ją odwiedzić, bo mała ma już z miesiąc a my jeszcze nie byliśmy
-
Zana powodzenia w próbie "odsmoczania" u nas do spania jeszcze jest smok, no i w nocy najgorzej właśnie, bo budzi się czasem, daje smonia i już śpi, a bez tego to nie wiem co bym miała robić Trzymam kciuki za jutrzejszy dzień Blondi no to nieźle się uderzyłaś. A ładnie to tak siostrę straszyć
-
hej u mnie pogoda też do bani siedzimy w domu, nie ma sensu na działkę jechać i tam w domu siedzieć mój małż zaczął urlop więc pobędziemy ze sobą za tydzień upragniony już wyjazd nad morze, ostatnie pieniądze wydamy, ale już nie mogę się doczekać, ostatnio nad morzem byliśmy 3 lata temu ja mam dziś rosół i wątróbkę drobiową z cebulką, chłopaki śpią
-
Skorpion:)
-
zana27ania_83Zana jesteś?ja spadam w takim razie, bo nikogo nie ma ja nadal nie mam @ chyba oszaleje, Zana a Tobie czemu ostatnio tak długo się spóźnił? Jestem kochana, jestem ;) Wiesz, ja miałam trochę nerwów odnośnie pracy i dlatego pewnie i podejrzewam, że u Ciebie to samo... pewnie nerwy ale spoko, przyszła @ zana27Nie ma nikogo to spadam. T mi dzisiaj popsuł telefon, chyba rzucił nim o ścianę, nie wiem, mam teraz starego grata. Buźki ;* jak to rzucił o ścianę?? Hej Inkaa
-
Zana jesteś? ja spadam w takim razie, bo nikogo nie ma ja nadal nie mam @ chyba oszaleje, Zana a Tobie czemu ostatnio tak długo się spóźnił?
-
Elmo zajefajny, oj ta nasza Rońka zdolniacha Blondi dziewczyny mają rację weź magnez na pewno nie zaszkodzi, a może to tylko wpływ pogody, u mnie jest do dupy za przeproszeniem, a mąż właśnie zaczął 2-tygodniowy urlop i już chodzi zły jak osa, że ma wolne a tu taka lipa na dworze, nawet na działkę chyba nie pojedziemy, bo tam Mikołaja w domu nie utrzymamy