-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Meringue
-
no i kilka zdjec-w sumie z pobytu w Pl i mix kompletny Omar pozuje w fontannie na starym miescie
-
hej dziewczyny-ja jestem jestem-wracamy do "normalnosci" bo w srode Mama poleciala do PLOmar bardzo to przezywa,bo tak w sumie to jakby policzyc to 2mc byl z Babcia dzien w dzien-no w srode wpadl w taka histerie ze 40 min go uspokoic nie moglam...bidulek moj-teraz z dnia na dzien lepiej ale czesto mowi ze chce jechac do babci ,dziadka i wegi(psa) Hana ok-kroliczek maly z 2 dolnymi jedynkami-leniwiec z niej-chociaz z siadu probuje sie zebrac do raczkowania i kilka razy nosem zaryla;) co do chodzikow to ja jestem na nie i to ze wzgledu na kregoslup-z tego samego wzgledu nie nosilam dzieci w "wisiadelkach" tylko w chuscie lub nosidle ergonomicznym...no ale to moje zdanie. a nocnik....hmmmm Omara sadzalam od ok 9 miesiaca-no i zawsze rano kupe do nocnika lapalismy i siku czasem-do momentu jak Mlody zaczal chodzic,bo wtedy siedzenie na nocniku bylo nudne i mial taki uraz ze dopiero ok 2,5 roku usiadl znow-a wszystkiego probowalam zeby go sklonic wczesniej,a on wyl jakbysmy go ze skory obdzierali,dlatego Hany nawet nie mam zamiaru teraz sadzac-pewnie w okolicach 2 urodzin Migotka kochana dziekuje ze o mnie pamietasz-Omar ok-tylko ja jakos malo ogarnieta-brawa dla Adasia ze tak swietnie sobie radzi z samodzielnym jedzeniem,Hanka tez przezuwa rowno,ale glowne posilki to ja jej daje,bo on drobinka wazy 8100kg i przy BLW zaczela dosc mocno na wadze spadac Imagen-sliczny ten Twoj Misiek Ma-mmi-nie wiem czy pisalam ale zdjecia z wyprawy superowe-no i fajnie ze sie Kongen sam zasypiac nauczyl Madzia-gratulacje dla Maciejki za zebole Viosna bo ja przeoczylam-jak nauczyliscie Wojtka tak pieknie nocki przesypiac??bo ja nadal niewyspana Gorzta-ja tez nadal z cyckiem latam-choc nie wiem jak dlugo bo Hana od 3 wrzesnia do zlobka,a ja od 10 wrzesnia do pracy-co prawda ona do zlobka tylko na 3 dni ale...chociaz Omar tez do zlobka chodzil a karmilam go w sumie 21 mc :wow: az sama jestem w szoku ze tak dlugo:)
-
Hej Mamki-w imieniu Hany baaaaaaaardzo dziekujemy za pamiec a moja panna zasmarkana-w zasadzie wszyscy jestesmy podziebieni-angielskie lato jak tak czytam co Wasze maluchy juz robia to mnie przerazenie ogarnia na tego mojego leniwca-Hance do raczkowania to jeszcze duuuzo brakuje -o wstawaniu nawet nie mysli...-w sumie w Pl pediatra tez nie kazal sie jeszcze martwic,ale...przerabiam ksiazke Weroniki Sherbone i stosujemy niektore triki;) Migotka usmialam sie ze spontanicznosci Twojego meza...nigdy nie jest dobrze,bo ja to mysle ze moj czasem az za bardzo spontaniczny-no a Adas to moim zdaniem tez jak tata wyglada Cytrynkowa Milenka sliczna Mycha Twojej Julianki tez juz dawno nie widzialam-sliczna Imagen-dobrez ze Twojemu Miskowi refluks juz minal-nameczyliscie sie pewnie-no i powiem Ci ze Hana tez przez sen gada-po mamusi to odziedziczyla-ja mialam okres ze nawet chodzilam Gorzata-sliczne cory-no moj Omar tez nieznosmy-mysle ze zazdrosny ciut sie zrobil bo np czesto mi mowi zebym Hanie mleczka nie dawala(no bo jak karmie to i przytulam)-rozmawiam ,tlumacze-a czasem wychodze-i z siebie i z pokoju,bo inaczej bym pozabijala:;): Nelson spokojnej podrozy-zaprawieni w bojach jestescie dacie rade-a nie doczytalam gdzie jedziecie?? Ma-mmi-oby te goraczki to tylko chwilowo-no i widokow zazdroszcze-dolaczam sie do prosby Migotki o fotorelacje Madzia-dobrze ze kryzys za Wami mam nadzieje-no i Maciek piekny mezczyzna Viosna-ja tez mysle ze WOjtus to tata-i jakie ma wloski juz dlugie a na koniec zareklamuje sklep mojej kolezanki Takie same ubrania dla mamy i cĂłrki. Takie same ubrania dla taty i syna mysle ze fajny pomysl:)-no i "polubcie" tez strone na facebooku:)prosze
-
Mamki-ja zyje,pamietam-ale mam gesta atmosfere w domu i pisac nie mam kiedy... a tu Hana z pierwsza (buraczana) szminka
-
ja chyba w zyciu nie nadrobie-no usypiam non stop-zawsze spiochem bylam ale teraz to juz mega senna od jakiegos tygodnia jestem. No to moze egoistycznie napisze co u nas-Hana chyba od zabkow miala 2 dni biegunke i tylek caly odparzony-dostala kaszke ze smecta i ciut lepiej-butelke ze smoczkiem kauczukowym zakupilam ale niestety tez nie chce z niej pic-no chyba ze mleko nan jej nie smakuje. Poza tym w Pl kolczyki Mlodej zrobilismy-wyglada cudnie-zdjecia niebawem. Bylismy u pediatry i dermatologa-ta pierwsza powiedziala ze wszystko ok,ale ciut za malo wazy,a ta druga kazala znamie obserwowac,robic zdjecia i najprawdopodobniej za jakies 3-4 lata usunac-bo nie wiem czy Wam pisalam ze Hana ma na udzie taka czarna plamke-plaska,ktora chyba jednak ciut rosnie razem ze skora-no ale w zwiazku z tym ze taka ciemna jest to lepiej by bylo ja usunac, Co do niedowagi to...chyba wina BLW bo Mloda chetna do probowania ale malo sie najadala-teraz wiec karmie ja lyzka normalnie-a po zjedzeniu dostaje jeszcze rozne cuda do raczki i podgryza. z tego co pamietam Nelson-sesja cudna,Szymon pieknie sie usmiecha-no i gratulujemy uzebenia-powodzenia w nauce spania Slonko-super ze budowa ruszyla,pocieszylas mnie ze takie humory mijaja-choc moj Omar to ma taki charakerek ze mi rece opadaja-dzis np byl grzeczny i dosal batonika-chcial zeby mu babcia otworzyla-no ale juz "prosze" nie powiedzial-wiec babcia nie otworzyla-przyszedl do mnie i to samo,tak samo u S...skonczylo sie na tym ze nie zjadl czekolady bo "poprosze" nie chcial powiedziec Migotka-no pisalam juz wlasnie o BLW-chwilowo to tak cienko u nas bo Hanka chudzina.No a Omar juz chyba bunt 2 latka po raz "n-ty" przechodzi-charakterny chlopak i tyle..,., Ma-mmi-pieknie Kongen rosnie-moj Omar wazy 16kg Madzia widze (na FB)ze wypad nad wode sie udal-super zdjecia Gorzta powodzenia z ta przeprowadzka-ja to nie wiem jak my bysmy sie przenosic mieli co by to bylo-bo S "kolekcjoner";) Imagen-slic\zny ten Twoj Misek-pieknie sie usmiecha
-
hej dziewuszki-ja wymiekam jakie moje starsze dziecko nieznosne sie zrobilo-akcje kazdego dnia-takze wieczorami padam na twarz...Mam nadzieje ze to okres przejsciowy-bo jak nie to osiwieje...teraz Mlody czuje parasol ochronny babci to szaleje-tak to sobie tlumacze oki zmykam mamie wlosy pofarbowac i postaram sie ponadrabiac zaleglosci
-
witam mamki dojechalismy jakos ale auto nam sie w Beligii popsulo-no masakra jakas bo5h musielismy na autostradzie czekac-a wszyscy wszystko w dupie mieli-no i ostatecznie w domu wyladowalismy o 3 rano-lzejsi o 530 euro!!!!!!!!!!!mam nadzieje ze ubezpiecznie nam to odda!!! Mame zwerbowalismy do UK-takze sie ciesze-ale i czasu mniej-wiec nie wiem kiedy zajrze-buziaczki dla Was aha Hanie w poniedzilek przebila sie prawa dolna jedynka-no i my tez dalej na cycku
-
Hej Mamki-pamietacie mnie jeszcze-zyje co prawda ledwo co ale nadal:) My jeszcze w Polsce-nadprogramowy tydzien bo w sobote podnosilam Hanke i...wypadl mi dysk-bol nieziemski-na szczescie udalo mi sie znalezc-a w zasadzie lekarz na pogotowiu odnalazl pania rehabilitantke ktora leczy terapia manualna-no i juz po 1 wizycie moglam nawet sama do lazienki sie doczlapac-a po 2 jest juz super-leze i odpoczywam-do niedzieli musze sie kompletnie wykurowac bo wracamy juz do UK-postaram sie jeszcze zajrzec-a jak nie to obiecuje ze po powrocie powroce do Was na stale:)
-
ja tylko wpadlam sie przywitac i pozegnac bo o 5 rano pobuudka i smigamy do PLtzn najpierw do Hannoveru tam nocleg ipozniej do domku
-
no ja sie walki nocnej nie podejmuje,bo skonczyloby sie to tym ze mialabym pewnie dwojke dzieci obudzonych i placzacych w srodku nocy postaram sie przetrenowac numer z woda w sierpniu przed powrotem do pracy-chociaz jak teraz mysle to Omar mial chyba rok i miesiac jak zaczal pieknie spac-bo tez od wrzesnia zaczynal zlobek,a w sierpniu byla moja mama i to ona wstawala do Mlodego w nocy zeby go utulic-S wtedy pracowal poza domem i wracal tylko na weekendy-takze Hana ma jeszcze czas Migotka-wyslalam maila:)
-
a jeszcze Migotka jak chcesz to mam w pdf. 100 roznych przepisow przy BLW-z angielskiej jakiejs strony sciagalam,bo mi sie juz wydaje ze czasem monotonne to jedzenie-jakby co moge na maila wyslac
-
Migotka a jak tam Adas rozsmakowuje sie w nowosciach?? u nas wczoraj byly malinki-bo o tej malej kukurydzy i cukinii to juz chyba pisalam
-
rower pozyczony od kolegi-my mamy tradycyjny-ale ten super-rownowagi uczy-Omar na poczatku sie wsciekal,ale po kilku minutach zalapal A Hana wcinala ananasa-ja ja przykrywam w wozku pielucha terowa zeby sie za bardzo nie wypackala-a tak poza tym to S sie smieje ze dobrze ze Hana tak sie brudzi przy jedzeniu,bo przynajmniej wszystkie ciuszki ubierze:)
-
a teraz "pofocze" i pochwale sie ciastem teczowym-dekorowalam wspolnie z Omarem-nie robilam zadnego kremu bo to do przedszkola to nie wiedzialam jakby dzieciaki zareagowaly-jest wiec biala polewa i literki(zdjecia z komorki) no i kilka zdjec dzieciakow-z wtorku,bo teraz znow leje
-
Witam i ja najpierw buziaczki dla Kongena:kiss: Viosna-no i jak tam miejsce po kleszczu??ja az sie boje bo my do moich rodzicow teraz jedziemy a oni w samym lesie mieszkaja-mam nadzieje ze nic sie nam nie przyplacze Slonko no u nas tez mlody zabawia Hane-jak to facet sprawia mu przyjemnosc jak ona sie z jego zartow smieje Migotka no to dla Ciebie i Adiego za lepsze nock Madzia fajnie wyszlo z ta sasiadka -mam nadzieje ze sie sprawdzi
-
Spoznione buziaki dla Adasia i Wojtusia Slonko -sliczny projekt Madzia dobrze ze w pracy sie cos wyjasnia Migotka-ja sie wcale nie dziwie ze chlopaki na silowni CIE podrywaja-toz Ty niezla laska jestes Ma-mmi-no to skorzystajcie z oferty tesciowej i smignijcie na wakacje-nalezy sie
-
Witam mamki-ja wczoraj 8h na kursie fotografii-o rany ale fajnie bylo Maz z Hana tez sobie swietniej poradzili-takze wszyscy zadowoleni:)
-
Migotka ja to przy Omarze mialam taka obsesje z tym raczkowaniem bo on tez pozno zaczal-a sie naczytalam wtedy ze wazne bo cwiczy koordynacje ruchowa i uruchamia jakies tam partie w mozgu...ot ja to zawsze cos wynajde-juz teraz az tyle nie czytam-ale z tym raczkowaniem to zapamietalam
-
a ten sklep co na fb polecam to moja kolezanka otwiera-w sumie fajny pomysl mi sie wydaje tu link dla innych Mamusiek-chociaz sklep jeszcze nie dziala no ale na przyszlosc minime.pl Viosna biedny Wojtus-juz nie wiem co lepsze-Hana ostatnio nie mogla zrobic kupy-i tak plakala jak jeszcze nigdy dotad-a ja bezradna-masowalam brzuszek-rumianku wypic nie chciala-no masakra.Mam nadzieje ze to juz koniec brzuszkowych rewolucji u Niego i wszystko bedzie dobrze.
-
Ma-mmi zdecydowalismy ze wynajmiemy apartament-S chcial z widokiem bo on lubi wysokie budynki ten dokladnie wzielismy Booking.com: Hotel Apartament ĹwiÄtokrzyska, Warsaw, Poland. Book your hotel now! -zawsze latwiej dzieciakom cos do jedzenia przygotowac czy nawet uprac jakby co -
-
a nie pisalam Wam jeszcze ze jak pojedziemy do Pl to chyba Hanie uszy przebijemy....no ja sama nie wiem-pewnie ze w przyszlosci bym chciala zeby miala kolczyki,ale nie wiem czy nie jest za mala-za to S sie uparl,bo u nich to sie dziewczynkom standardowo w szpitalu przebija-wiec Hana to dla nich "dziwolag" ze jeszcze kolczykow nie ma. Myslicie ze kazda kosmetyczka to zrobi??
-
i ja witam u nas nocka-taka jak poprzednie-tzn Mloda ma zatkany nos i trzeba go bylo czyscic bo kaszlala strasznie U nas dzien Ojca byl wczoraj-S dostal laurke od Omara i kubek ze zdjeciami dzieci i drugi juz wczesniej z napisem SUPERDAD Ma-mmi no mam nadzieje ze to jednonocny wyskok ze strony Kongena Viosna super ze udalo Ci sie ciut odsapnac i samej gdzies wyskoczyc Buziaki dla Przemusia Migotka to moze Adas bedzie z tych co to od razu chodzic zaczna-no moja Hana jakos sie nie rwie do raczkowania-a szkoda,bo to wazna umiejetnosc-mam nadzieje ze ja jednak opanuje:)
-
Witam-a tu znow weekendowa cisza... U nas wczoraj koszmarna nocka-Hana miala katar i budzila sie co 1-1,5h na czyszczenie nosa-oczywiscie rozbudzala sie przy tym i byly probley z zasnieciem...no o 6 ja skapitulowalam i zadecydowalam ze wstajemy bo juz mi nerwy puszczaly na takie spanie Ehhh a po meczu mam niedosyt-no taka ladna pierwsza polowa-a pozniej... Zgapilam od Nelson i dalam Hanie wczoraj arbuza-tez byla zachwycona Ma-mmi fajnie z ta przyczepa-to marzenie mojego S-a z tym Twoim znajomy to faktycznie tragedia-no ja przy Hanie zawsze jestem jak je-ale jak pisalam mam do niej duzo zaufania w tej kwestii Artaga-gratulacje dla Wikusi-no i na zdjecia czekamy Madzia faktycznie sprytny ten Maciejka Migotka a ja zawsze myslalam ze Ty Ania jestes
-
Migotka ja w sumie tez kaszki daje Hanie lyzeczka-no i to chyba tyle-dostala dwa razy jakies danie ze sloika ale zachwycona nie byla,a i mi one od zawsze jakos dziwnie pachna-takze mamy 2 sloiczki na czarna godzine,a reszte je normalnie a i ostatnio upieklam mlode kabaczki w piekarniku-rany jak sie zajadala
-
a jeszcze co do BLW to ja jakos mam duze zaufanie do Hany ze da rade i nie ingeruje-S chyba bardziej zestresowany,choc musze przyznac ze juz super jej idzie-no i gadzina niezalezna -jak jej obiore nektarynke ze skorki i trzymam-to nie chce-za to jak sie pomeczy 5 min i w koncu ja zlapie to wsuwa tak az jej sie uszy trzesa:)