Skocz do zawartości
Forum

Meringue

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Meringue

  1. My zyjemy-przechodzilismy z Omarem grype zoladkowa-Mlody przytargal z przedszkola-no noc z poniedzilaku na wtorek koszmarna-Omar wymiotowal 6 razy w tym 4 razy pod prysznic go musielismy wlozyc-a w tzw miedzyczasie ja do kibelka latalamwczoraj dochodzilismy do siebie,a dzis juz prawie ok-no Hanka sie trzyma i mam nadzieje ze juz jej ten syf nie zlapie-poza tym my tez roczek planujemy-ale w zwiazku z tym ze znajomych takich dobrych tu za wielu nie mamy to jakiejs wielkiej imprezy raczej nie bedzie-no i tylko na slodko-zrobie chyba kopiec keta,jakies muffiny,szaszlyki owocowe i galaretki w pomaranczach-a moze jeszcze te jezyki gruszkowo winogronowe zamiast szaszlykow-no pomyslec musze
  2. i od nas usciski dla roczniaka
  3. Hej dziewczyny ja Was podczytuje w miare regularnie,ale jak mam sie zebrac do odpisywania to zazwyczaj usypiamno ja wiecznie niewyspana-dlatego tak mi glupio tylko o sobie pisac ciagle. U nas Hana ok-przeibuly jej sie gorne dwojki-teraz chyba dolne ida-sypia roznie i juz nie wiem czy tlumaczyc to tesknota-bo czesto tylko przytulic sie chce,a nie cyca i nie odstepuje mnie na krok-czy zeby jej dokuczaja...no nie wiem w kazdym razie mam dosc Omar w jej wieku juz mi ladnie nocki przesypial. Viosna gratuluje otwarcia przewodu.U nas z jedzeniem nie ma problemu-a kaszke tez zje,albo rano,albo wieczorem-a dzis np w zlobku jadla wegetarianska lazanie Nelson-super Szym ze tak sam do lozka zasuwa:) Migotka-jak tak odetchnelas od chlopakow przez weekend Madzia-no Maciejka piekne zdjecie ma Artaga-ja to zawsze mowie ze Omarowi moje gotowanie nie podchodzi bo w prsedszkolu wszystko je a w domu marudzi Imagen a moze pogadaj z Niania skoro Cie zachiwanie Miska martwii A JA W PIATEK ZNOW DO LONDYNU NA KURS zmykam bo juz spie
  4. Hej dziewczyny-ja tez zyje tylko tygodnie taki mi leca ze nie nawet sie obejrzec nie zdaze, VIOSNA-gratulacje dla Ciebie ogromne-za tydzien pewnie tez problemow nie bedzie. NELSON-biedny Szerszen-pewnie tesciowie mysleli ze "dobrze" dziecku robia-no i trzymam kciuki za zaciazenie-ja chwilowo mowie nie kolejnej ciazy-choc nie zarzekam sie kto wie moze kiedys MA-MMI-ja tez z tych nie prasujacych-no ale ja codziennie albo przynajmniej co drugi dzien pranie robiw przy tej mojej dwojce. U nas ok-Hana juz 6 zebna:)-teraz przebijaja sie dolne dwojki i znow nocki do kitu-zlobek nadal lubi takze fajnie,a Omar ostatnio w tzw obronie wlasnej ugryzl chlopca w przedszkolu no i rozwalil mnie tekstem-nastepnego dnia w drodze z przedszkola mowi -Mamo dzis bylem grzeczyn nie gryzlem juz Cullena ja-super-a bawilisicie sie?? -Nie bo C nie bylo w przedszkolu
  5. a na koniec zdjecia mojej gwiazdy-Omar cos mi poprzestawial w aparacie w tel-dlatego jakosc slaba...
  6. melduje sie Migotka kochana dziekuje ze o mnie pamietasz Powiem tak juz sie ogarnelismy-problem w tym ze ja spioch jestem i wieczorami jak tylko dzieci usna-czyli ok 20-szybki prysznic i z herbatka i ksiazka do lozka wskakuje i czesto ok 21 juz spie Hanka zlobek uwielbia-no kamien z serca-do Pani sie wyrywa i cieszy sie bardzo na jej widok-gada non stop-(Hanka Bielicka)czworakuje wszedzie i wspinac sie zaczyna-wazy 8340-takze dba o llinie kobieta:) Omar za to duzo bardziej przezywa moj powrot do pracy-zaczal znow w przedszkolu plakac i co najgorsze ostatnich kilka nocy zaczal sie moczyc...jest rozbrajajacy bo ostatnio pytal sie czy moze isc ze mna do pracy-a jak nie to zeym chociaz Hane wziela boona czasem placze "ze chce do mamy" Nauka samodzielnego zasypiania idzie Hance tak sobie...tzn jeszcze ciagle placze...no ale zawzielam sie Nelson-brawo dla Szymona i za bieganie i za samodzielne zasypianie zuch chlopak-no i zdrowka dla Niego Migotka-brawo dla Adaska za kupy na nocnik-no i piekny z niego kawaler Artaga-zycze powodzenia w odzwyczajaniu Wiki od nocnego podjadania-ja jakos nie widze szans w tym momencie-najpierw niech Hanka zasypianie opanuje,a pozniej bedziemy dalej walczyc Slonko-to wytrwalosci dla Ciebei i Przemka skoro zdecydowaliscie sie odstawic cycka...powiem Ci ze ja tez mialam obawy co do nauki samodzielnego zasypiania przez Hane -tzn balam sie ze placz obudzi Omara,ale ten spi jak kamien-wiec dlatego podjelam walke Madzia kochana zdrowka dla Maciuejki Ma-mmi-ale macie piekne widoki-no i podziwiam ze sie maz tak zmotywowoac potrafi-u mnie jak u Viosny-facet malo "wyczynowy" Viosna-super ten wierszyc-no i zdrowka dla Wojtusia mam nadzieje ze zadne chorobsko mu sie nie przyplacze
  7. hej dziewczyny-melduje sie-w zeszlym tygodniu i w sumie do srody do Londynu 5 razy jechalam na jakies szkolenia ,spotkania i inne bzdury i jak wychodzilam z domu o 6.30 rano tak wracalam miedzy 18-20-dzieciaki stesknione masakrycznie,Omar zaczal byc zazdrosny,sprzatania sie nazbieralo-no tragedia-ale juz po malu wychodze na prosta jeszcze tylko lazienke ogarne i finisz. Hanka w zlobku super-juz z usmiechem na buzi zostaje-zasuwa wszedzie na czworaka i gada...no buzia jej sie nie zamyka non stop cos tam po swojemu mowi. Viosna Wojtus przystojniak straszny Imagen-no Twoj Misiek tez piekny blondas-sama wloski obcinalas?? Migotka jak tam nowa bryka-mam nadzieje ze smigasz?? Ma-mmi-wozek wyglada fajnie-no i widze ze sie spisuje-udanego wypoczynku Gorzata-Karola jak burza z tymi zabkami idzie Nelson-gratki dla Szymona za pierwsze kroczki Artaga-i dla Twojej zdolniach brawo za chodzenie Slonko-zdrowka a ja moze w koncu podejme sie nauki samodzielnego zasypiania,bo Hanka to ewidentnie terrorystka-jak mnie teraz nie bylo to S nie mial wyjscia odkladal ja do lozeczka i poplakala ale zasypiala-tak samo w zlobku sama zasypia- a jak ja jestem to cyc musi byc no istny terror
  8. No krzywo te cd byly w stojaku to musiala po swojemu ulozyc
  9. hej Mamki-wywolana melduje sie-podczytuje podczytuje,ale jakos nastroju nie mam-czuje sie jakbym juz rok conajmniej pracowala-mam wrazenie ze "polityka"wykanczajaca dopiero sie rozkreca,no ale...w czw,pt i pn mam trening w pn londynie-od 9 do 18 takze z domu musze wyjsc o 6.30 i wroce pewnie ok 20-juz sie boje jak moja Hanuna da rade-bo ona dalej butli nie uznaje,a wody sie ciut tylko napije... Ma-mmi zdrowka dla Kongena,no filmik cudny-a zdjecia basenowe tez swietne. Gorzata-gratuluje samozaparcia z silownia-u nas Hanka tez w Omara wpatrzona Imagen-fajnie ze Misiek taki pieszczoch-u nas Omar tez jeszcze przychodzi zeby sie poprzytulac-Hana bardziej niezalezna-potrzebuje wiecej przestrzeni. madzialska kurteczka fajowa-no i szybko Maciejce zabki rosna-u nas dopiero dolne i gorne jedynki Viosna-no to szkoda ze Wojtus nie pospi w zaparkowanym wozku...super tanczy-Hanka tez tyleczkiem kreci:) Migotka-TY na mezu taktyki a ja to mam wrazenie ze czasem moj maz na mnie rozne podobne stosuje-no ale u niego to zboczenie zawodowe -potrafi mnie(i nie tylko) przekonac do prawie wszystkiego-jak sie pracuje jako HR to trzeba Hanka w koncu zaczela super szybko raczkowac-ja ciesze sie jak glupia-chociaz nie nadazam...
  10. Imagen-ja to wszystko tylko widelcem rozgniatam-tzn miesko kroje a reszte ugniatam;)-zdrowka dla Miska oby katarek szybko minal Gosia moja Hana tez nie umie bic brawono ale jeszcze sie nauczy...a powiedz mi Karolcia z checia tran pije???bo ja mam niby owocowy ale i tak mi ryba smierdzi-no i walki toczymy-bo jak Hanka wszystko lubi tak na widok tranu ja skreca... No i witam sie-Mlody w przedszkolu,barszcz ugotowany-Hanka sie do drzemki szykuje,a ja do pracy-wrrrrrrrrrrrr-dzis wygrzebie moj kontrakt i bede studiowala i najwyzej skonsultuje to z kims kto sie zna
  11. no to zaszalalysmy z dynia Migotka-a z laktacja to u kazdego inaczej-Twoja sie dopasuje do Adasiowych potrzeb i bedzie git- u mnie o tyle problem ze ja czasem rano tzn od 10 do 17 pracuje a czasem od 17 do 00-wiec roznie z tym karmieniem...no i jeszcze moj durny boss nakazal 6 dniowy tydzien pracy-przesrane-i to mnie w sumie najbardziej wkurzylo
  12. HEJ MAMKI-ja sie melduje-na ziolach jade(melisa+pigwa=pycha)no nerwa mam na prace jak fiks-ja tu chcialam godziny sobie zredukowac,a tu sie szef na gorze zmienil i mi jeszcze dolozyl...no i nie wiem co z tym fantem zrobic bo z jednej zstrony przysluguja mi dogodne godziny pracy ze wzgledu na dzieci,a z drugiej strony te godziny sa wtedy jak nie szkodza interesowi firmy-a ten duren mi gada ze skoro jestem menagerem to musze bo inaczej firmie szkodze...buuuuuuuu no az mnie skreca ze tak malo dzieciaki bede widziala-no jutro przestudiowac moj kontrakt od A do Z musze i chyba jednak zawalcze... Poza tym Hana w zlobku juz calkiem calkiem-gada non stop-wola "Omar" mama,tatat,baba-ale tylko tata i Omar swiadomie-no i ladnie "papa"robi-wszystkie panie w zlobku ktore Omara znaly przychodza z Hana sie pobawic-dzis jedna wziela ja" w odwiedziny" do Omara-takze fajnie Migotka-gratuluje wytrawlosci w usypianiu-ja nie walcze-bo w zwiazku z tym ze tyle h w pracy zalezy mi zeby HAna jeszcze chociaz w zimie cyckala-wiec jak cycka w nocy to laktacja nie znika:)-no proby butelkowe u nas niestety nie przyniosly oczekwianych rezultatow-no a poza tym fajnie by bylo jakby jeszcze pokar chociaz przez zime byl tak jak pisalam-bo i zlobek i bakterie... Gorzta-super Hokeyistka Ci rosnie-fajnie ze jej sie spodobalo i jeszcze indywidualny trener Nelson zdrowia dla Szynona Viosna zdolnego masz meza=piekne bramik Ma-mmi-czekamy na zdjecia z tancow-ja z obiadkami robie podobnie-sloiki tylko w razie czego-u nas hitem jest barsz,a dzis mloda wcinala zupe z dyni z imbirem
  13. Hej dziewczyny ja na szybko z tel-wróciłam do pracy i nie wiem jak sie ogarnąć z maluchami,praniem,gotowaniem,sprzątaniem i czasem na zabawę z dzieciakami Do tego dola złapałam bo Hana schudla;( wiem ze zabkuje i malo je-w zlobie w ramachu buntu tez nie je ale waży 8.04kg...zobaczymy jak dalej będzie
  14. MA-mmi Gorzta chcialam podawac Hanie tran zeby wzmocnic odpornisc-jakie dawki u Was zalecaja?? no i moja Hana to jednak kruszynka taka w zlobku nawet 8 miesieczne dzieci sa takie jak ona,a jej rowiesnicy wieksi...
  15. Hej Mamki-dziekujemy z Hana za pamiec Macius superowy-i na FB widzialam jaki przystojniak Wiktoria mala agentka Nelson super ze Szym daje pospac ciut dluzej Ma-mmi-no widze ze suprise udane-fajnie Viosna-no to doczekalas sie i WOjtus rozgadany,moja Hanka dla odmiany pelzac do tylu zaczela:) A ja od poniedzialku do pracyw zwiazku z tym Hana byla juz 3 razy w zlobku-we wtorek i srode po 1h,a w czwartek juz3,5-no i czwartek byl juz calkiem calkiem-tzn podobno plakala tylko ok 15min a pozniej juz sie bawila,cos zjadla ,spac poszla-takze ok. I wstyd sie przyznac ale duzo latwiej mi idzie jej zostawianie w zlobku niz to przy Omarze bylo,ale pewnie dlatego ze zlobek i panie juz znam,ufam im i wiem czego sie spodziewac-no i moja Hanka kochana chyba dzielniejsza. A jutro ide do Polskiej szkoly tu u nas,bo w soboty sa zajecia dla dzieci i nawet juz dla 3 latkow,wiec ide sie dowiedziec jaki program i chyba Omara zapisze-bedzie chodzil z 2 kolegami to powinien byc szczesliwy:) No i mam nadzieje ze Hany goraczka dzis 38,3 to od zebow jednak a nie juz skutek zlobka-bo Omar pierwsza jesien to wiecej w domu przesiedzial niz chodzil do zloba-zobaczymy jak teraz bedzie,no bo sie nie pochwalilam ze mamy 3 i pol zeba:)-lewa gorna jedynka juz prawie prawie na wierzchu
  16. a na koniec Hanka z zebolami i kolczykami:)
  17. Migotka zdjecia czaderskie Ma-mmi-to ja poprosze Samsunga Galaxy III Viosna-pieknie wygladacie Gorzata-koniecznie sie zakupami pochwal Nelson-jak Szym??
  18. Ja zyje(ledwo)-gosci ciagle mamy,bylismy w Paryzu 3 dni... dziewczyny 4 dzieci to sajgon-no chlopaki jeden 5 letni drugi 3 letni caly czas konkuruja,ktory pierwszy,szybszy itd-no i moj Omar egoista niczym dzielic sie nie chceatak wogole to ciesze sie (glupia ja) bo widze ze nie daje sobie w kasze dmuchac i z 5 latkiem sobie radzi:;): Hana dzis goraczkuje-od rana 38.6-po nurofenie 37,2 i nizej nie spada:(-tylko dwa wytlumaczenia tego-albo gorne jedynki,bo juz sa tuz tuz(nawet je slychac) albo trzydniowka-nie wiem co lepsze ok zmykam ,bo jutro ostatni dzien szalenstw z dzieciakami
  19. WITAM MAMKI-wpadlam powiedziec ze przez najblizszy tydzien mnie nie bedzie-jutro przyjezdzaja znajomi z Abu-Dhabi z 2 dzieci(6 latkime i 1,5 roczna coreczka)-takze maly sajgon mnie czekaoby tylko pogoda dopisala,to bedziemy dzieciaki ganiac po placach zabaw:) Buziaki dla wszystkich
  20. Migotka no Hana jakoś piachu do buzi nie pchala-aż dziwne-no ale pewnie coś tam zjadła,bo cala była w piasku-co do pieluch wielorazowych to mieliśmy przy Omarze bambusowe-mieciutkie,super-nosił je w domu,a na spacery normalne-teraz mimo tego że co drugi dzień pranie robię jakoś nie mam siły...:shy: A tutaj nawet gmina zwraca pieniądze za pakiet startowy takich pieluch
  21. a no wlasnie przypomnialo mi sie Hanka z butli niet ale za to LOVI swietnie jej pasuje Gorzata wstaw nam zdjecia dziewczynek:)
  22. Hanka byla wczoraj zachwycona wielka piaskownica:)
  23. Viosna ja tez z mezem na pienku-ale chodzi i sie przymila,bo wie ze przeskrobal...powiem Ci ze my sie sprzeczamy o dwie rzeczy -o jego "ostre" podejscie do Omara-bo on go traktuje nie adekwatnie do wieku-moim zdaniem) a poza tym o balagan ktory robi:;): Migotka super ze jeszcze wypad nad morze-no my bylismy wczoraj tylko na 1 dzien a i tak dzieciaki zachwycone Gorzata-u nas tez Omar zazdrosny sie zrobil-no ale to chyba po wyjezdzie BAbci,bo tak to mial ja tylko dla siebie Kingula-slicznie wygladacie-no i tez wielki uklon ode mnie,bo ja wczoraj 2 spac polozyc nie moglam,a Ty sama z trojka Madzia a co z MAciusiem??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...