fete551

Nie piję dużo wody, bo zawału dostanę jak stanę na wagę ;) A mam czarnego labradora - Marleya - tylko taki mega żywy egzemplarz. Najfajniej byłoby się bawić caaaaaaały dzień :)

Apiw - a Mała śpiąca, bo Mamusia biega cały dzień i ją buja. Mój na każdym usg też jakiś taki nieruchliwy ;), a potem daje popalić. Dzisiaj biorę batonik i zjem przed wizytą :)

Apiw - Nie wiem czy Córcia się nie odpłaci kiedyś za tą "śmieszną" ;). Zazdroszczę Ci, że już byłaś na tym 3d. Jak my byliśmy na prenatalnym to nam przełączyła babka na moment - ale jeszcze bez tłuszczyku Mały jak alienek wyglądał. Chcę się umówić na przyszły albo następny tydzień, żeby nagrać film na pamiątkę :) . A powiedz ile waży Twoja Mała teraz?

Cześć, Mój M w końcu o 5rano naszego czasu dotarł do hotelu, więc dopiero wtedy się położyłam spokojniejsza. Na nieszczęście o 7 pobudka, żeby wyniki zrobić ;/. Zaraz się trochę położę, żeby biedne dziecię też odpoczęło. Twardo mnie kopało do 5 - solidarnie z mamą ;). Jedynym niesolidarnym był pies, który chrapał jakby nigdy nic. Nie wiem, czy mi się Dziecię źle położyło, ale z tego bólu pachwiny trochę mi teraz prawą nogę i pośladek odejmuje. Może przejdzie. Jutro mam wizytę, więc zapytam jak nie przejdzie. Apiw Kochana - witam w kraju :) . Nio pewnie Dzidziusiowi się zmiana ciśnienia nie spodobała. Może ze mną sobie przybić piątkę - ja nie lubię latać :). Widzę, że Ciebie nie można utrzymać - ciągle gdzieś biegniesz :))). Baw się dobrze i korzystaj :) Aneta - no Kochana, tak Ci zazdrościłyśmy tych przetworów domowych, że Ci je zauroczyłyśmy pewnie i stąd ta wysypka ;). Kuruj się tam i dawaj znać co słychać i jak wyniki :* Beti - jak wizyta na hematologii???

Cześć Dziewczyny, Ja już o 6 zaliczyłam wyjazd na lotnisko, a teraz siedzę i dogorywam. Może trochę podrzemię jeszcze. Mój M dopiero o 2 nad ranem będzie na miejscu, więc czeka mnie dzień stresu :((( Stysia - jesteś pod kontrolą lekarza, więc na bank będzie wszystko ok. Przez 9m-cy mało która z nas uniknie jakiegoś przeziębienia czy innego dziadostwa. Będzie dobrze :))

Zyta - co to za ulica na Twoim zdjęciu? Nie poznaję niestety :(

Cześć Dziewczyny, U nas coś się średnio z pogodą zapowiadało a teraz słonko zza chmur wychodzi. Dzisiaj muszę trochę M do wyjazdu przyszykować. Coś tam poprasować, bo wiadomo jak z chłopakami... Renatkaa - przypomniałaś mi o szkole rodzenia. Muszę zadzwonić i zapytać co mi potrzebne i czy miejsca są. Z tego co słyszałam potrzebne jest skierowanie w książeczce zdrowia, którą teoretycznie wycofali w grudniu :))). Ja jej nawet nie wyrabiałam jak się przeprowadziłam, a teraz może się okazać konieczna. Uwielbiam nasze przepisy :). Apiw - spokojnej podróży Kochana Ci życzę :) Dziewczyny - fajne te koszulki do spania. Kupie tego typu na necie, bo nie chciałabym dużo na nie wydawać. Wolę w pidżamach spać. A mam 2 szlafroki - jeden cieplutki a jeden cieńszy dużo - kupiłam w Kappahlu na przecenie za (UWAGA) 8pln!!! Pani mi pokazała przy kasie jak kupowałam dla Małego rzeczy. Przeceniony był tego dnia ze 149pln ;d . A tak jak piszecie - pewnie na tych oddziałach jest mega ciepło ze względu na maluchy.

Beti - oto link Wielofunkcyjna poduszka do karmienia rogal 170cm (1813148283) - Aukcje internetowe Allegro Apiw - moje jabłuszka pachną jabłuszkami ;))) - takimi prawdziwymi, nie supermarketowymi ;)

Beti - ja jestem mega zadowolona z tej poduchy. spanie na lewym bo ku jest duuuuuużo wygodniejsze. Dodatkowo używam jej do siedzenia w dzień, super podpiera kręgosłup. Nawet mój M z niej korzysta jak ja coś innego robię, także się śmieję, że musimy drugą dla niego dokupić. Tylko nie wiem, czy się z dwiema w łóżku zmieścimy :))) Apiw - zapraszam do mojego Pana po jabłuszka. Pyszne :))) Olaf - ja kupiłam wszystko z Tommee Tippee. Kilka moich koleżanek korzystało i było zadowolonych, więc postanowiłam spróbować. Do mnie jakoś przemawia ta firma :)

Madzialska - ja też chciałam kliknąć przynajmniej 2, ale potem stwierdziłam, że jeszcze pewnie będę coś kupować, więc najwyżej z drugą partią przyjdzie. Apiw - no w końcu Kochana na wolne. Ja na początku jak poszłam na zwolnienie to też nie wiedziałam gdzie się podziać, a teraz nie wyobrażam sobie, żebym mogła być właśnie w pracy :). Przetwory częściowo zrobione - wczoraj znowu byłam na ryneczku po nową dostawę owoców i warzyw :). Lubię ten ryneczek - sympatyczni ludzie, pan od jabłek jak zobaczył mój brzuchol - to zaczął przerzucać skrzynki z jabłkami i mówi - "no Kochana dla Ciebie to ja mam lepsze jabłuszka". Hihihi - sypmatycznie. O północy w Paryżu - bardzo mi się podobał, lekki, przyjemny, ale z pomysłem. Moim zdaniem warto pójść. Super, że dobrałaś dietę. Ja przed zajściem w ciążę miałam dietę opracowaną przez dietetyczkę - 1200kalorii, a wyniki z morfologii miałam jak dziecko. Najważniejsze, żeby dobrze skomponowana była. Potem w 4m-cu -mimo, że jadłam więcej zdecydowanie, to mi krew poleciała dość mocno, ale już w 5udało mi się nadrobić. I to w sumie bez zbędnych leków. Teraz okaże się jak pójdę na wyniki, czy dalej jest ok.

A więc: poduchę rogala do spania, butelki tommee tippee, pojemniki do przechowywania pokarmu, smoczki, pieluchy tetrowe, pieluszki newborn, chusteczki nawilżane pampers, termoopakowanie do butelek, ochraniacz na materac, wkładki laktacyjne, nożyczki do paznokci :))). Trochę tego było - u nas jest hurtownia, która jest importerem i dystrybutorem tommee tippee w Polsce, a ceny maja wyższe, więc mi się opłacało :). Szabada - super brzusio - taki kształtny :)

madzialskawesolabetiDziewczynki proszę wklejajcie linki jak coś kupujecie na allegro - chętnie zobaczymy:) Będzie wiadomo od kogo kupić, kogo unikać. ja polecam poki co dwoch uzytkownikow-wasal83 i r_p77 :) Hehe, u r_p77 ostatnio zrobiłam duże zakupy :). Fakt, udane były :)

Hej, Jaka ładna pogoda dziś. Słonko od rana świeci :). Ostatnio po długich spacerach z psem, czy po dniu "na nogach" dość mocno boli mnie prawa pachwina. Po odpoczynku dłuższym czy po nocy to przechodzi aż do kolejnego razu. Czy któraś z Was ma czy miała podobnie?

A ja dzisiaj miałam się obijać i dopiero siadłam ;/ Marzę o kąpieli - poczekam aż mi się wędlina dopiecze i idę do wanny poleżeć :) A ciuszki zamierzam prać dopiero w listopadzie - wtedy chcę kupić komodę i od razu wszystko układać i segregować.

Cześć Dziewczyny, Jak tam humory? Coś się wczoraj cicho zrobiło :). Co porabiacie? Wczoraj trochę pobiegałam, byłam w mieście w dzień a wieczorem na zakupach w Selgrosie. Dzisiaj mam zamiar więcej się poobijać. No i niestety stanęłam rano na wagę - i o zgrozo - koniec ze słodyczami. Ostatnio znowu sobie folgowałam, twierdząc, że tłuszczu już pewnie wystarczająco nabrałam i mniejsze ryzyko. Hihihi no i mam efekty +3kg w tym m-cu ;d . Szabada - współczuję, ale już na pewno będzie dobrze. Trzymam kciuki. Apiw - odpocznij w końcu Kobietko :) Olaf - widzę, że Mała fajnie rośnie, mój miał ostatnio podobną wagę do Twojej Małej. Ciekawe ile teraz będzie ważył :). Ja pytałam ostatnio o długość - to mi lekarka powiedziała, że od 20tygodnia już wagę podają, bo wzrost już niezbyt precyzyjnie. Beti - daj znać po wizycie.

Cześć Dziewczyny, Wczoraj jakiś pracowity w miarę dzień miałam. Zrobiłam te słoiki, niby tylko 10 sztuk, ale powoli spiżarnia się zapełnia :))). Któregoś dnia pojadę poszukać takich malutkich słoiczków i zrobię dla Młodego troszkę przecierów z owoców z ryneczku. Chwilowo mam wenę i jeszcze siły, więc postanowiłam to wykorzystać. A dzisiaj przychodzi koleżanka do mnie na ploteczki a wieczorem z M.idziemy do kina na "O północy w Paryżu". Może któraś z Was już była? Olaf - wyprawka 2000pln, taaa... ;). Często sam wózek więcej kosztuje. Fakt, że jest sporo ludzi którzy nie mają takich pieniędzy i też sobie radzą, więc kwestia podejścia. Chociaż jak już pisałam wcześniej - ja też jestem zaskoczoną ilością wydatków. Zawsze wydawało mi się, że wózek, łóżeczko a reszta to grosze. Taaa..... A poza tym ja też się łudzę, że w zimie jakąś promocję na spacerówki wyhaczę :) Zyta, Olaf - współczuję Dziewczyny, że macie problemy zdrowotne przy ruszaniu się. Ja codziennie staram się być na powietrzu ok. 2 godzin, ale moja siostra przez problemy leżała całe 9m-cy w łóżku. Naprawdę nie zazdroszczę. Dobrze, że już nie zostało dużo czasu i będziecie śmigać na spacerki :). Mi lekarz profilaktycznie zabronił ćwiczeń dla ciężarnych przez tę torbiel, ale trochę pewnie dmuchał na zimne. Teraz na wizycie jeszcze raz zapytam. Ania B - dzięki za cynk z Tesco :). Ostatnio myślałam o tym sklepie. Pamiętam, że mojej siostrze sporo pajaców tam kupiłam. Chociaż ja już mam 4 kombinezony zimowe - fakt, że dwa dostałam i są na różny wiek, ale nie mogłam się oprzeć i dwa wylicytowałam na allegro ;/. A co najgorsze kolejne mi wpadają w oko non stop. Potem otworzę sklep z kombinezonami ;) Stysia - teraz jakiś wirus gardłowy się szerzy - bardzo dużo moich znajomych ma problemy z gardłem właśnie. Kuruj się :) Surikatka - dobrze, że problemy się wyjaśniły. Trzymam kciuki, żeby było ok. Jagula - mojego M nie będzie kilka dni w sumie, a ja mam mega nerw, więc wiem że Ci ciężko pewnie. Zyta - widzę kolejną fankę Mutsy ;). A powiedz jak z jego wielkością - ostatnio mnie nastraszyły dwie pary, że po roku musieli zmienić Mutsy na coś innego, bo okazał się za mały... ;/. Byłam zdecydowana i teraz zaczęłam się wahać. Freedom - poproszę przepis na pikle z musztardą. Ja robiłam rok temu z chilli, ale chętnie wypróbuję z musztardą :) Aneta - zazdroszczę Ci tych wyjazdów na wieś. Jak mój M wróci i będzie w miarę ładna pogoda to bierzemy psiula i może też na kilka dni na jakieś agrowczasy pojedziemy :)))

Cześć Dziewczyny, Dzięki za informacje o poduszce. Już się jej nie mogę doczekać :))). Zrobiłam spore zakupy u jednego sprzedawcy na allegro i czekam niecierpliwie na paczkę :). Niby same podstawowe rzeczy zamówiłam - butelki, pieluszki, chusteczki, tę poduchę, smoczki, wkładki laktacyjne itd i rachunek wyniósł ponad 300pln!!! To moje pierwsze dziecko - i zawsze wydawało mi się, że to nie są jakieś straszne wydatki, ale teraz widzę, że to jednak duuuuuuuuuuużo kosztuje :))). A jeszcze nie kupiłam proszków, kosmetyków dla dziecka itd. Poza tym nie kupiłam żadnych sprzętów na zasadzie podgrzewacz do butelek czy laktator, a jak po porodzie okaże się, że są potrzebne to nawet nie chcę mysleć ;))). Z wczasów za rok będą nici ;)) Dzisiaj mam trochę rzeczy do ogarnięcia. W sobotę pojechałam z koleżankami na ryneczek - i jestem z tego mega zadowolona. Ceny o połowę niższe niż sklepowe, a jakość owoców i warzyw o niebo lepsza. Dzisiaj zrobię trochę słoiczków z malin, kilka przecierów z pomidorów i pomrożę aronię z ogródka teściowej :) . Plan jest w każdym razie :). Zyta - ja mieszkałam kilka lat w Szczecinie, zresztą sporo osób z mojego rodzinnego miasta jeździ tam na 3D - i słyszałam właśnie, że tyle to USG u Was kosztuje. Paranoja jakaś. Ja tutaj za USG u doctor medycyny ze specjalnością prenatalnych badań, które trwa ca 40minut płacę 200pln i mam w tym filmik i zdjęcia. Na szczęście oprócz tych początkowych kłopotów z torbielą i tarczycą nie mam innych problemów, więc też pieniędzy nie wydaje na leki. A jak Wam minął weekend?

Freedom - oglądałam taką jak Twoja, ale zamówiłam na allegro tą:Wielofunkcyjna poduszka do karmienia rogal 170cm (1784436680) - Aukcje internetowe Allegro Widziałam obie w sklepie - ta którą zamówiłam kosztowała 90pln. Na necie zawsze taniej. Już się nie mogę doczekać aż dojdzie. Do tej pory spałam super, ale od kilku dni pobolewa mnie już kręgosłup od tej samej pozycji. Mam nadzieję, że pomoże :))

Aniu - osobiście nie znam tej marki, ale tu link. Tam są opinie chyba na temat każdego wózka, więc powinnaś coś znaleźć :)) Wózki dziecięce - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl

Apiw, Beti - fajne zdjęcia Maluchów :). Cieszę się, że wszystko w porządku z waszymi Córeczkami. Beti - ja też idę na dodatkowe USG jak mój M wróci. Chcę mieć jakąś pamiątkę. Myślę, że to dobry pomysł. Aneta - To tak już chyba jest - ja dla dziewczynki też mam imię, gorzej z chłopcem. Chciałabym coś polskiego, tradycyjnego, ale ciężko jedno wybrać tak na 100% już :)

Aneta - powiem Ci, że z imieniem mam mega problem. Jak mi się wydaje, że już mam to albo mojemu M się nie podoba, albo się okazuje, że teraz co drugi chłopiec tak ma, albo mi ktoś obrzydzi. Śmiałam się ostatnio, że będzie się nazywał "Ej Ty" jak dalej tak pójdzie ;) Renatkaa - ja na basen dojść nie mogę. Ciągle sobie obiecuję, że pójdę i jeszcze nie doszłam. Ja na basenie wolę jednoczęściowy strój, ale jak lubisz dwuczęściowy to nie widzę problemu. Śmiało :)

No ja bym nikomu nie oddała ;), takie pyszne i pachnące :). W przypływie emocji umówiłam się na jutro rano z koleżanką na wypad na ryneczek:))). Mam nadzieję, że kupię ładne owocki i warzywka. Kurcze muszę kupić też troszkę malin - zapomniałam o nich wcześniej -a sok by się przydał :)

Cześć Dziewczyny, U nas ładne słoneczko póki co - a temperatura poniżej 20, więc jak dla mnie idealnie. Jeszcze z godzinę zanim się wygrzebię i pojadę z psiakiem do parku - niech ma coś z życia ;) Beti - jak wizyta? Polcia - wczoraj i dziś kliknięte. Przypomnij czasem, żeby nie umknęło:) Zyta - powiem Ci, że niezłe zakupy. Szczególnie te bodziaki - no śmieszna cena po prostu. Muszę poszukać czy u nas jakiejś Biedronki nie otwierają ;) Aneta - jak ja Ci zazdroszczę tych przetworów. Od ładnych kilku lat całe wakacje spędzałam w pracy i miałam na bieżąco zrobione. A w tym roku pierwszy raz siedzę w domu i nie mam coś serca do tego. Patrzę na Twoje osiągnięcia i obiecuję sobie, że w końcu się ruszę i chociaż troszkę zrobię. Szczególnie pomidorki na zupę - u mnie schodzą w pierwszej kolejności zawsze :). Do tej pory mam tylko kilkanaście słoików z owoców - konfitury z czereśni, dżemiki z porzeczek, kilka słoików kompotów z truskawek. Przyda się trochę ogórków, jakąś cukinię może i koniecznie pomidorki :). Ty masz jeszcze przewagę - bo pewnie wszystko z domowego ogródka... Pyyycha:)

Mi lekarze powiedzieli, że przy takiej wielkości jak teraz jest szansa, że ona zniknie sama do porodu. Jednej z koleżanek moich usunęli w trakcie samego porodu. Szczerze mówiąc nie pytałam co będzie później jak nie zniknie. Najważniejsze, że Dzidziola nie muszę narażać w trakcie ciąży :). Sobą się tak nie stresuję - nie zniknie to się wytnie :)

Hehehe -ja ranny ptaszek z musu - ale Ty widzę prawdziwie ranny :) Ja jestem dobrej myśli - na początku mnie straszyli, że taka duża torbiel to na 90% będzie trzeba operować w czasie ciąży. A tu niespodzianka - nagle po 4 m-cu zaczęła trochę maleć i to wciąż się utrzymuje. Ja się najbardziej cieszę, że w ciąży nie czeka mnie operacja, bo to byłby mega stres :). A z tymi 4centymetrami damy radę :)