-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez sylwianna
-
Jomira Przypomniało mi się zdjęcie z pieskiem, które umieściłaś i zastanawiam się dlaczego tak jest, że zwierzątka chcą koniecznie przebywać tam, gdzie nie za bardzo im wolno? Malutkie dzieciątka? Mój KOT notorycznie wskakiwał do wózka, fotelika, na przwewijak...a ostatnio nakryłam go na zabawie na macie edukacyjnej!!!Uderzał sobie łapką w papużkę...nota bene ulubioną zabawkę mojej córeczki ;) A jak mu kupiliśmy specjalne legowisko, to spał w nim raz w ciągu 6 miesięcy....
-
Dokończ tak jak chcesz... :)
sylwianna odpowiedział(a) na ania2012 temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
klakson ose -
A dziewczyny! Pozwalacie sobie na wypicie kawki przy karmieniu piersią? Ja się jeszcze nie odważyłam (bo i tak mi mało śpi w ciągu dnia), ale w sumie może mogłabym sobie strzelić taką słabą - pół na pół z mlekiem?
-
krowka Ładne oczka ma Twoja córeczka! siwuchaaa W książeczce zdrowia córki powinnaś mieć siatkę centylową masy ciała dziewczynek - tam sobie sprawdź Po wczorajszym szczepieniu Polka była trochę marudna. Oczywiście strasznie płakała, ale na szczęście tylko jedno ukłucie było...Za to dziś po porannej toalecie i jedzeniu zasnęła ok. 9 i spała do 11:15 - nie mogę uwierzyć, że potrafi tyle przespać w ciągu dnia - od miesiąca to były tylko drzemki 30minutowe, jakby miała stoper w głowie...A może to jeszcze wpływ tej szczepionki???
-
asiula84sylwianna Z butelką mamy też problem - za nic w świecie nie pociągnie, a lekarka kazała podawać wodę lub herbatkę przy takich upałach więc zostaje łyżeczka. Będę chyba musiała podpytać p.Doroty i pediatry na parentingu jak to jest z tym dopajaniem przy karmieniu piersią. Bo jedni mówią, że mleczko zaspokaja pragnienie i po prostu trzeba częściej przystawiać maluszka, jeśli jest spragniony i to jak najbardziej wystarczy, a inni, żeby wody jeszcze dawać i zdurniałam już chyba... Nie planowałam dopajać, ale teraz zaczynam mieć wątpliwości... Ja też nie planowałam dopajać, tylko u nas jest taki problem, że nawet w wielki upał mała nie chce cycka częściej niż co 3godziny, a tylko wierci się i marudzi i ewidentnie widać, że coś jest nie tak. Zresztą z jedzeniem wtedy też ma problem. Tak poradziła mi doświadczona lekarka, wcześniej dopytała czy w mieszkaniu mamy chłodno, czy gorąco...Jako, że jest u nas bardzo gorąco, to kazała dziecko dopajać....
-
justyna.sankoWitam a my właśnie wróciliśmy ze szczepienia,mam nadzieję że spokojnie minie dzień po szczepionce.Mój mały też jeszcze nie przewraca się, ale próbuje - mam nadzieję że niebawem się uda!! No i też mamy problem z butelką, jest wielki płacz jak próbuje karmić z butelki. dziś może być problem bo idę do stomatologa i jak dostanę znieczulenie to ok. 4h nie powinnam karmić piersią. dlatego w ruch pójdzie butelka, łyżeczka albo taka miarka do podawania leków( jakby strzykawka) Oj będzie wieczorem u nas głośno jak cycek będzie w odstawce! Czytałam na forum opinię doradcy laktacyjnego p. Doroty, która twierdzi, że przy karmieniu piersią bez obaw można stosować znieczulenie miejscowe. My też dziś byliśmy na szczepieniu - Malutka okropnie płakała, a teraz jest marudna. Z butelką mamy też problem - za nic w świecie nie pociągnie, a lekarka kazała podawać wodę lub herbatkę przy takich upałach więc zostaje łyżeczka. Asiunia25lat Jaką butelkę kupiłaś?
-
Kapka Dzięki! Właśnie wczoraj mąż uruchomił mi drukarkę więc będę drukować poradnik - pdf-a strasznie mi zarywa więc jeszcze nie zdążyłam go przestudiować. My za pół godzinki jedziemy do poradni na szczepienie...
-
Dziś odwiedzili nas moich dziadkowie i teściowie z okazji Dnia Dziecka i było całkiem przyjemnie...Ja na szczęście nie mam powodów, by narzekać na teściową - na samym początku były malutkie zgrzyty, ale wszystko zmieniło się odkąd jesteśmy małżeństwem, czyli już 2 lata. Myślę, że się przyzwyczaiłyśmy do siebie, lepiej się poznałyśmy i jest dobrze :)
-
A co do wprowadzania nowych pokarmów, to też mam zamiar poczekać dłużej - przynajmniej do 5 miesiąca. Póki Mała dobrze przybiera, to nie ma konieczności. Lekarka mi mówiła, że "rozpycha" się wtedy niepotrzebnie żołądek i mogą być problemy z wagą w późniejszym okresie.
-
Jak nie przyśnie to przebiorę go i powoli będziemy szykować się na szczepienie. Kiedy sobie przypomnę jak bardzo płakał przy pierwszym szczepieniu, to serce boli... Mam nadzieję, że dzisiaj lepiej zniesie ukłucie... My wybieramy się na szczepienie jutro...i mam takie same obawy. Mała tak ostatnio płakała, że sama się prawie popłakałam...a w trakcie badania przez pediatrę była taka pogodna i się uśmiechała, a w nagrodę dostała igłę...brrrr Kapka A może masz możliwość wstawienia zdjęcia z tą pozycją pionową? Z opisu niezbyt dobrze zrozumiałam... Wczoraj byliśmy po raz drugi u ortopedy - wszystko jest w porządku, pojawiły się punkty kostnienia w bioderkach. Kolejna wizyta dopiero ok.3 roku życia. Dostaliśmy kilka zaleceń i jest Pola też nie lubiła leżeć w gondoli, ale odkąd kupiłam jej zabawkę do wózka - takie autka i misie rozwieszane na gumce, to ładnie się nimi bawi i jest zadowolona (nawet wózek nie musi być w ruchu, tylko leży i się bawi; buda oczywiści złożona).
-
Oj dziś jestem trochę niewyspana - Mała budziła się co 2 - 3 godziny i jestem pewna, że przez to gorąco. W pokoju w nocy było 26stopni mimo otwartych okien. Pola spała w samym body i bez przykrycia i tak była gorąca...jej jak to przetrwać? Dziś jedziemy do ortopedy - byliśmy już jak miała 6tyg. powiedział, że wszystko jest w porządku i zalecił jeszcze jedną wizytę kontrolną w 12tyg (żeby sprawdzić jakieś punkty kostnienia - nie wiem, dziś się dopytam dokładnie, o co chodzi). Maja Trudno wyczuć co to jest, ale na skazę to raczej nie wygląda. U mojej co jakiś czas robią się takie suche, niewielkie, czerwone plamki na policzkach koło uszu. I to chyba też przez gorąco, bo jak były chłodniejsze dni to znikało bez śladu, tylko temperatura idzie w górę, to się pojawiają....Jak się martwisz, to lepiej, by zobaczył to ktoś, kto się zna..Ciężko stosować coś na własną rękę...nie wiadomo, czy się wtedy nie pogorszy...
-
Dokończ tak jak chcesz... :)
sylwianna odpowiedział(a) na ania2012 temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
amulet rop -
Pretkasylwianna A malutka dziś znów pięknie spała i wszystko się normuje...pewnie do kolejnych upałów://A upały już jutro wracają... ja tam się cieszę bo będę mogła więcej z małym na ogrodzie posiedzieć :) Fakt będzie bardziej marudny ale damy radę. Jutro koniecznie muszę podrzucić papiery do żłobka bo mi miejsce ucieknie, tyle jest chętnych. Ech ciężko mi nawet pomyśleć o rozstaniu z synkiem... za 3 miesiące wracam do pracy a to zleci tak szybko i do tego zmiany w pracy są skopane bo jak pójdę pracować na drugą zmianę to w domu będę dopiero o 19 czyli co drugi dzień tak będzie :( Ja też lubię jak świeci słoneczko i jest ciepło. Przebywanie na tarasie, czy w ogrodzie uwielbiam...ale upałów nie! A dla mnie to ogromna różnica...tym bardziej, że przy upałach temperatura w pokojach dochodzi mi do 30 stopni, o czym już kiedyś pisałam...a wtedy męczymy się wszyscy i Mała i my :/
-
cudaczek Ja na początku często przwujałam małą również w nocy. Ale zauwazylam, że jak w nocy nie je tylko śpi to prawie nie sika. nie ma więc potrzeby zmieniać pieluszkę. Ja zakładam jej po kapieli tak koło 20 i zmieniam o 5 rano jak robi kupkę. Wczesniej zmieniałam jej jak się budziła na jedzenie czyli około 1 -2 w nocy ale w pieluszce mało co było a Sandra się rozbudzała. Więc już nie zmieniam. A powiem szczerze, że mnie przerażało na początku, że dziecko tylke godzin jest w jednej pieluszce. U nas też ta pielucha po nocy przeważnie jest prawie sucha! Za to pierwsza po przebraniu szybciutko staje się ciężka i trzeba zaraz zmieniać - śmieje się, że Mała nadrabia zaległości w sikaniu ;) Dzisiaj przystawiałam ją na śpiąco po 7 godzinach, bo pierś strasznie mnie już bolała, a nie chciałam laktatorem w nocy huczeć. Zjadła ładnie i dalej spała, także luz :) pbmarys To faktycznie, trochę Cię tych wizyt u dentysty czeka..w takim razie, żeby w miarę bezboleśnie i bezzapachowo było :)
-
kathi26sylwianna u mnie piecze sie wlasnie chlebek hehehe zobaczymy co z niego wyjdzie:P to moj I chleb tym bardziej na zakwasie :P no ale najwazniejsze ze juz zaczelam :P a coreczka slicznie przespala Ci noc :) a ja bym sie cieszyla gdyby mala mnie czesciej w nocy budzila :P np 3 razy a nie raz :P bo wtedy mysle ze mialabym jeszcze wiecej mliczka a samej sie budzic to ciezko, mozna zawsze budzik ustawic ale obawiam sie ze moglby wtedy wszystkich domownikow obudzic a tego oczywiscie juz bym nie chciala mnie do pieczenia zainspirowaly buleczkie solange gdy bylysmy jeszcze w ciazy :) To widzę łańcuszek inspiracji..;) Ja wczoraj wieczorem piekłam parówki w cieście serowym - niezbyt wykwintna potrawa, ale prosta i dość szybka w wykonaniu, a poza tym mąż się bardzo ucieszył, hah:) Fajnie, bo coraz częściej wchodzę do kuchni z uśmiechem i bez przymusu ;))) A malutka dziś znów pięknie spała i wszystko się normuje...pewnie do kolejnych upałów://
-
pbmarys Też muszę wybrać się do dentysty, ale jakoś nie mam odwagi się zapisać...tych wszystkich "wiertarek" dentystycznych boję się jak ognia...:/
-
Witam niedzielnie:) duza życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia dla Twojej mamy!!! U nas wszystko powraca do normy - w dzień Mała je co 3 godziny, wieczorem o 19stej kąpiel potem cyc, buziak i odkładamy do łóżeczka, przeważnie w ciągu pół godziny zasypia. W nocy pobudka na mleczko około 1-2 (chociaż zdarzyły się już kilka razy 8 - 9 godzinne przerwy) i śpi do 4 , a później znów co 3 godziny jedzonko. Z kupkami też chyba już w porządku, bo od 3 tygodni robi codziennie min. 1 a max .3 i już przy tym tak nie stęka i nie płacze - bardzo się z tego cieszę!!!
-
My dzisiaj cały dzień poza domem - byłyśmy u prababci (nikt kto nas spotyka nie może uwierzyć, że to prababcia - wszyscy mówią, że co najwyżej babcia, tak młodziutko wygląda) - duże to wsparcie dla mnie, mogłam skoczyć do fryzjera i na zakupy, także humor dopisuje ;) Tak to w tygodniu cały czas sama siedzę z Malutką, bo mąż późno wraca z pracy... Maja też się boję tych upałów wakacyjnych...
-
Mnie dziś malutka też zrobiła prezent - spała ładnie w nocy - 9 godzin - pierwszy raz tyle! A po porannym karmieniu spała jeszcze do 10tej, a zawsze po 8 jest już pobudka i zabawy ;) Także mamusia zadowolona i wyspana dziś :) kathi26 Tak mnie zainspirowałaś tym pieczeniem, gotowaniem, że zaczęłam sama wyszukiwać przepisy i działać coś w kuchni A żeby mieć Małą cały czas przy sobie, to rozkładam w kuchni dywanik, koc a na to matę edukacyjną i jakoś sobie radzimy z gotowaniem :) Wszystkiego najlepszego Mamusie!!!
-
Z okazji Dnia Mamy - wszystkiego najlepszego dla wszystkich mamuś :) Mnie dziś córeczka zrobiła prezent: w nocy spała 9 godzin, aż ją musiałam na śpiąco przystawiać nad ranem, bo pierś jak kamień - zjadła i dalej spała :) Kolejne karmienie o 7 i spanie do 10..byłam pozytywnie zaskoczona, bo przeważnie po 8 już wstaje i zabawy jej w głowie ;)
-
solange63Joasia21 Jakie używacie maści na ząbkowanie? (jeśli w ogóle używacie) Są dobre? Ja dzisiaj kupiłam małej dentinox N i po pierwszym smarowaniu nie widzę poprawy. Mam nadzieję że po dłuższym małej pomoże.Ja na urlopie zaopatrzylam sie w bobodent, ale jeszcze nigdy nie uzywalam. A jestes pewna, ze to juz zeby? Moze malutka jest marudna z innego powodu? Tak sobie tylko strzelam, bo wiekszosc dzieci zaczyna zabkowac okolo 6 miesiaca zycia. Zdarzaja sie wyjatki potwierdzajace regule; ginekolog w Polsce mi mowila, ze ostatnio miala przypadek, kiedy dziecko urodzilo sie z zebem (kurcze, przerabane musi byc karmienie piersia noworodka z zebem ). Karmienie, karmieniem ale czytałam, że przeważnie należy takiego zęba usunąć...Nie wyobrażam sobie wydzierania zęba u noworodka, czy nawet niemowlaka...grrr
-
Kapka Moja ma też czasem takie jazdy. Upodobała sobie prawą pierś, a lewą co jakiś czas odrzuca - ryczy wniebogłosy, jak ją przystawiam. Dopiero jak podam prawą zaczyna jeść :/ Na szczęście u mnie taka sytuacja nie jest notoryczna. Co robię? Przede wszystkim odciągam z nieużywanej piersi mleko, żeby ją cały czas stymulować do pracy. A córeczkę trochę oszukuję i przystawiam ją w nocy na śpiąco do tej nielubianej piersi. Jeszcze się nie zdarzyło, żeby nie zjadła ;) I po takim jedzeniu nocnym na następny dzień przeważnie już ładnie je z obu piersi...ufff
-
Dokończ tak jak chcesz... :)
sylwianna odpowiedział(a) na ania2012 temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
bilans sm -
schab pieczony ze śliwkami, ziemniaczki ze szczypiorkiem (z babcinego ogródka), ćwikła.
-
U nas rozregulowany rytm dnia przez upały - mieszkamy na poddaszu, wczoraj po południu było 29stopni. Mała nie chciała ani jeść ani spać. Oczywiście uciekamy na dół (tam jest chłodniej), ale niewiele to daje i jeszcze muszę uważać na kota...Dziś na szczęście chłodniej! Betty ja też mogę zapomnieć o dwuczęściowym stroju kąpielowym,co prawda z innych powodów - zrobiły mi się straszne rozstępy. Przez całą ciąże nie miałam, a po porodzie się tyle zrobiło...aż nie mogłam uwierzyć...mam nadzieję, że kiedyś zbledną... Ola współczuję Ci tych wędrówek po lekarzach i gratuluję mocnych nerwów...ja nie wiem, jak bym wytrzymała - jestem okropną panikarą, potrafię bardzo rozdmuchać nawet mały problemik. Muszę nad sobą popracować...