sylwianna

Witam cieplutko:) Najlepsze życzenia dla kolejnych forumowych półroczniaków: Sylwinka, Justynki i Stasia duza Faktycznie masz milutkie "koleżaneczki". Hmm...ostatnio coraz więcej osób skarży się na atmosferę w pracy...Smutne to... U nas dziś świeci słoneczko więc jestem bardzo zadowolona. Pola sobie słodko śpi na tarasie, a ja się relaksuję Muszę naładować akumulatory przed powrotem do pracy, bo łatwo nie będzie:/// Pozdrawiam:)

O! Już wysłałam pytanie. Czekam, czy odpiszą i co odpiszą...

kumoszka kos

Jomirasolange63sylwiannaJomiro Mam do Ciebie pytanie...Nie wiem, czy to było w tym wątku, ale tu na pewno zaglądniesz... Chodzi o puzzle piankowe (widziałam na którymś zdjęciu, jak Maja fajnie się na nich bawi), a dokładnie o to ile kosztuje taka paczuszka w Danii? Chciałam kupić dla Poli, ale wszystkie na które się natknęłam u nas strasznie śmierdzą (pewnie z toksycznym składnikiem)...Szukałam w internecie i znalazłam 2 firmy, które produkują nietoksyczne, ale koszt za opakowanie jest delikatnie mówiąc wysoki (ok.250-300zł) - także szok!!!nie wiem gdzie szukalas, ale na przyklad na tej stronie Mata Piankowa Puzzle Litery i Cyfry - Zabawki - szybko, tanio, bezpiecznie i pewnie. Rowerki, gry, lalki, klocki, prezenty. Widziałeś zabawkę w TV? - tutaj ją kupisz! Świat-Zabawek24.pl opakowanie kosztuje 27 zl. znalazlam okolo 5 stron z puzlami w podobnych cenach. jesli wyslesz maila do sprzedawcy moze podac Ci dokladny sklad. w ofercie napisali, ze puzle sa nietoksyczne, wiec jesli byloby inaczej z pewnoscia moglabys skladac reklamacje. A swojadroga polazilam nieco po stronce tego producenta ANEK ... powiedzmy producenta, bo tak naprawde sa importerem... Wiekszosc zabawek w ich ofercie to kopie Duplo, Fisher Price... a gdzie sie kopiuje i produkuje 3 razy taniej???? Noooo :) wszystko to Chinszczyzna... Bardzo jestem ciekawa co odpowiedza na zapytanie. Wiem, wiem, co piszę Szukałam takich gdzie producent jasno opisuje skład puzzli albo zastrzega, że nie ma toksycznych substancji takich jak wymieniła Jomira. I niestety tylko 2 firmy spełniły to kryterium. To, że na opakowaniu jest napisane: "nietoksyczne" jeszcze niestety nic nie znaczy:/// A cały szkopuł polega na tym, że nikt tak naprawdę nie wie z czego te puzzle są (pytałam już wielu sprzedawców). A na maile jakoś nie chcą odpisywać Spróbuję jeszcze na ten adres, który podałaś...Kto by uwierzył, że tyle zamieszania wokół puzzli...

Dzięki Jomiro za informacje :)))

Jomiro Mam do Ciebie pytanie...Nie wiem, czy to było w tym wątku, ale tu na pewno zaglądniesz... Chodzi o puzzle piankowe (widziałam na którymś zdjęciu, jak Maja fajnie się na nich bawi), a dokładnie o to ile kosztuje taka paczuszka w Danii? Chciałam kupić dla Poli, ale wszystkie na które się natknęłam u nas strasznie śmierdzą (pewnie z toksycznym składnikiem)...Szukałam w internecie i znalazłam 2 firmy, które produkują nietoksyczne, ale koszt za opakowanie jest delikatnie mówiąc wysoki (ok.250-300zł) - także szok!!!

obietnica nad

krowka80HEJ:) Wyniki odebrane i raka nie ma!!!! Trzeba jednak usunac to cholerstwo, bo nie wiedza do konca, co to jest. Czekam na ustalenie wizyty na zabieg w klinice. UFFFFFF....... krowka Bardzo się cieszę, że wyniki dobre!!! Teraz można odetchnąć z ulgą Szkoda tylko, że tyle czasu trzeba było czekać... pbmarys Mnie wysysa z energii ten deszcz za oknem, tym bardziej, że jesteśmy prawie w lesie i chciałam, by Pola jak najwięcej skorzystała z czystego powietrza...więc nie za bardzo uśmiecha mi się siedzenie w domu:///

Jomirasolange63sylwiannaHmmm...faktycznie bardzo często! My z Polą byliśmy 2 razy (po 6 tyg.) i chyba po 12stym. W każdym razie chodziło o to, by sprawdzić, czy pojawiły się punkty kostnienia. Okazało się, że wszystko jest w porządku i ortopeda zapowiedział, że przyszła wizyta powinna być ok. 2,5 - 3 roku życia. Może u Kamilka nie pojawiły się jeszcze punkty kostnienia i jeździcie, by sprawdzić. Nasz ortopeda mówi, że u niektórych dzieci pojawiają się po prostu później. hehe. my na bioderkach nie bylismy ani razu w Danii sie tego nie robi rutynowo. po porodzie w szpitalu jakos krecili nozkami Emi i powiedzieli, ze wszystko dobrze i juz U nas jeszcze pielegniarka i kazdy lekarz na kazdej wizycie sprawdza czy faldki sa rowno. Jak sa rowno, to znaczy, ze wszystko ok. Na usg tez nie bylismy. Planowalam w Polsce, ale sie nie wyrobilismy, ale moj przyjaciel ortopeda powiedzial, ze jak faldki rowne i sa sprawdzane systematycznie, tzn. ze nic zlego sie nie dzieje. Mam wrazenie, ze usg bioderek stalo sie lukratywnym biznesem, bo przeciez kazda mama chce jak najlepiej dla dziecka, tak wiec umawia sie terminy co miesiac, dwa, a kaska leeeeci. Z moim duzym synem bylam chyba po 2-3 razy na ugs, ale jakos po urodzeniu, pozniej po 6 miesiacach i pozniej jak zaczal chodzic. Z duza corka nalatalam sie wiecej, ale ona miala dysplazje. Moim zdaniem, to nie jest tak do końca. To znaczy, jak są fałdki równo, to okey, ale w drugą stronę nie do końca to działa. Dawniej, jak usg nie było powszechne to sprawdzało się za pomocą fałdek. I jak były niesymetryczne to od razu kazali ładować dodatkowe pieluchy choć wcale nie musiało to oznaczać, że jest jakiś problem. Nasza lekarka zauważyła, że Pola ma fałdki nierówno. Natomiast ortopeda zobaczył na usg, że wszystko jest w porządku i stwierdził, że nie ma sensu dziecka męczyć więc nie robiłam nic. Po kilku wizytach również lekarka "od fałdek" stwierdziła, że wszystko w porządku...

czek lod

Kapka Tak się zastanawiam ostatnio czy Polska jest większym ciemnogrodem niż reszta świata czy nie. Kupiłam ostatnio słoiczki holle i tam cuda na kiju, wołowina od 4 miesiąca, cukinia, pasternak, owoce z płatkami razowymi, kaszka jaglana, herbatniki orkiszowe. Większość od 4 miesiąca. Mój smyk zachwycony. A w polandii, marcheweczka, jabłuszko,marcheweczka, jabłuszko,marcheweczka, jabłuszko,marcheweczka, jabłuszko...Mamy też spory zapas hippa- kaszka manna w słoiczkach od 4 miesiąca- więc teraz jak się mamusi nie chce robić kaszki z "proszku" to dwie łyżeczki ze słoiczka wymieszać z mleczkiem i pyszne jedzonko gotowe. Swoją droga ten hipp też nie polski chyba. Kapka Sama kaszka manna w tych słoiczkach? Jeśli tak, to gdzie takie cudo dorwałaś? Nigdzie nie widziałam...

Nikita85 pbmarys w sumie to te problemy z pupką już dawno się zaczęły i już teraz chyba nie dojdę od czego, tyle, że po maści z hydrokortyzonem mijały, a teraz nie mijają :( Kurde a może to od płynu do kąpieli Nivea ???? Już dawno zaczęłam go używac, ale pupka też już dawno czerwona - kurcze myślałam, że to jedna z lepszych firmy, może wrócę do emolium albo oilatum ???Dzięki dziewczyny, już jest minimalnie lepiej choc nadal jest tragicznie. Idziemy dzisiaj znów do lepkarza, ale to dopiero o 15.00. W nocy mała tak ok.3.30 zrobiła taką mega kupkę, że przeciełko z pampersa, bo się nie zmieściło :0 Przewinęłam ją i już jej do rana czyli do 6.30 nie zakładałam pieluchy i może to troszkę pomogło, spała z gołą pupcią :) Teraz ma już pampersa, bo nie da rady inaczej, ale niczym jej nie posmarowałam i włożyłam do pampka taki wkład jednorazowy, żeby oddzielic pupkę od pampersa :) Zobaczymy jak to dalej będzie ... Mam nadzieję, że to jej przejdzie. Dobrze, że trochę lepiej...Ale nie wiem, czy to przez przez płyn do kąpieli. To nie jest tak, że uczulona byłaby większa powierzchnia ciałka, a nie sama pupa? My w końcu wyjechaliśmy do domku pod lasem -tzn. ja z Polą, mąż nadal urlopu nie ma, ale dojeżdża do nas wieczorami. Jest pięknie, a jakie powietrze (aż chce się oddychać- hahaha )! Pola od razu złapała dodatkową drzemkę w ciągu dnia. Rewelka! Mam internet bezprzewodowy, to mogę zaglądać...I może w końcu coś do pracy zacznę przygotowywać.... Ładuję baterię i mam zamiar porobić parę zdjęć. Jak się uda to zamieszczę niebawem kilka fotek mojego półroczniaka słodkiego :))) Miłego dnia Mamusie :)

Asiunia25latWczoraj mieliśmy z Kamilem jechać do ortopedy, ale przyjechała do mnie pierwszy raz ciotka z Ameryki (inaczej czerwona zaraza) i odechciało mi się jazdy. Wy jak często jeździcie na bioderka? Ja byłam już 3 razy a ten miał być czwarty. Uważam że za częste są te wizyty. Wszystko jest dobrze i chyba nie ma potrzeby jeździć co 2 miesiące. Jak myślicie? Hmmm...faktycznie bardzo często! My z Polą byliśmy 2 razy (po 6 tyg.) i chyba po 12stym. W każdym razie chodziło o to, by sprawdzić, czy pojawiły się punkty kostnienia. Okazało się, że wszystko jest w porządku i ortopeda zapowiedział, że przyszła wizyta powinna być ok. 2,5 - 3 roku życia. Może u Kamilka nie pojawiły się jeszcze punkty kostnienia i jeździcie, by sprawdzić. Nasz ortopeda mówi, że u niektórych dzieci pojawiają się po prostu później. krolowo Czarujący chłopczyk z Twojego Julusia!!! A my w końcu wyjechaliśmy do domku pod lasem -tzn. ja z Polą, mąż nadal urlopu nie ma, ale dojeżdża do nas wieczorami. Jest pięknie, a jakie powietrze - Pola łapię dodatkową drzemkę w ciągu dnia. Rewelka! Mam internet bezprzewodowy, to mogę zaglądać

krowka W tym samym czasie pisałyśmy, czyli nie było tak źle Ja gluten będę teraz wprowadzać, ale niektóre dziewczyny już wprowadziły. Kupiłam taki deserek: jabłuszko z kaszką manną i tam jest tyle glutenu ile należy podać - 2gramy. Można też gotować kaszkę i odmierzyć potrzebną ilość.

krowka Trzymaj się dzielnie!!! I od razu nam napisz, bo na pewno będzie wszystko w porządku :) Szkoda, że się trochę rozczarowałaś urlopem, ale cóż ważne, że macie siebie :) Cerrie Jej, jak ja Cię rozumiem...jak wrócę do pracy to też na pewno będę odliczać do weekendu...eh...życior Na pupę najlepiej działa powietrze, także trzeba wietrzyć i wietrzyć...Polę często kładę na ceratce na łóżku i ma niezłą frajdę, jak się w nią owija. Też nie stosuję żadnych kremów i jest ok. Miłego wieczoru:)

FlawiaMonsound...niestety mojego męża nie będzie z nami ale jedzie ze mną moja mama a Franio ją uwielbia więc myslę że nie będzie tak źle...gorzej że nic mu nie wolno zjeśc ani sie napić 6h przez zabiegiem..hmm..oj będzie cyrk!Cerrie...ja używam Emolium emulsji do kapieli i emulsji do ciala a podczas kapieli pupe mu myje Nivea Baby hipoalergicznym bo emolium nie zmyje mi tłustej maści z pupy.....a w dzień uczulenie smaruje mu maścia cholersterolowa z cynkiem robioną w aptece i pije raz dziennie Latopic do mleka i jak na razie praktycznie mu wszystko zeszło....nawet powidla śliwkowe wcinał i go nie zsypalo:) hmm...Franek jeszcze nadal wcina mleko 1 ...... w tabeli niby jest napisane że 2 wpowadza sie po 7 miesiącu......i pewnie jak zwykle co publikacja to inna rewelacja:P zauwazyłyście jaka diametralna rożnica jest między konsystencją słoiczkow HIPPa a Gerbera??? gerbera to istne wiory i musze to rozcięczać wodą bo Franek pluje tym strasznie jak ma wcinac na sucho za to HIPP ma idealna konsystencję ..... Ojej...a 6h bez jedzenie i pica...faktycznie może być ciężko:/// Chyba, że zabieg będzie w godzinach porannych...Trzymam kciuki! A propos mleka - teraz to już mam kompletny mętlik! Do tej pory było prosto -pierś "załatwiała wszystko" No nic..zobaczę jeszcze, co doradzi mi nasza lekarka. Pola zaczęła się wspinać! Jak leżymy obydwie na łóżku, to opiera się np. na moich biodrach i podciąga się do góry. Efekt jest taki, że potrafi klęczeć na kolanach - zadziwia mnie ten mój Skarb! Opanowuje siadanie - na razie siad skośny. Nie zawsze wie, jak przełożyć drugą nogę i wychodzi jej szpagat. A szpagat zawsze kończy się złością i płaczem...eh...uwielbiam ją obserwować:)

solange Emi rewelacyjna! Aż nie chce się wierzyć, że tak pięknie stoi A ja się nie mogę doczekać tego, by tak Pola się w wanience bawiła. Na razie opanowuje siad skośny, ale w wanience lubi na brzuszku leżeć i bawić się...królikiem (kaczuszka poszła w odstawkę )

krokodyl ciuc

MonsoundSylwianna na które mleko się zdecydowałaś? Ja bym Ci doradziła mleko 2, w końcu Poli niewiele brakuje do skończenia 6 mies. Jeszcze nie zdecydowałam...W przyszłym tygodniu jadę z Polą na szczepienie i zapytam przy okazji lekarki o mleko...Zobaczę, co mi doradzi i wtedy pewnie zacznę jej podawać...:) Nam weekend też minął całkiem przyjemnie i jak zwykle za szybko W tym tygodniu muszę część czasu przeznaczyć na przygotowywanie materiałów do pracy, ale czuję się jakoś tak "odmóżdżona", także idzie jak po grudzie:/// Poli już całkiem spore te ząbki urosły i zdarza się, że gryzie przy karmieniu...a to takie szpileczki. Reasumując: nie śpieszy mi się do kolejnych...haha

tułaczka czk

Maja 84 A My jeszcze nie wyjechaliśmy, wczoraj przesadziłam ze wszystkim i dostałam rwy kulszowej, co mi niemiło przypomniało czasy ciąży-(Ale trza sie ruszać, bo inaczej człowiek , jakiś taki ospały sie "krząta" po świecie. Oj zgadza się! Też tak mam! Maja 84 Kontynuując plan zrzucania kg, w dni parzyste jeżdżę 5 km na rolkach, a następne 12 km na rowerze, ale na razie waga nie drgnęła:-( pozdrawiam, napiszę z nad morza:-))))))))))))))) Gratuluję systematyczności i samozaparcia!!!! Z rowerem też bym chętnie pokombinowała, ale nie mam z kim zostawić Poli - m. późno wraca, nieraz już prawię śpię :/ Czekamy na wieści z nad morza :) Cerrie Trzymam kciuki, by poukładało się wszystko w związku z powrotem do pracy. Napisz, jak wrażenia i jak Laurka (i Twoje piersi) zniosła rozłąkę.

Kapkapbmarys Kapka ech nawet nie wiesz gdzie pisałas o tych mądrościach:( szkoda. Ja myślę albo już nic bo szkoda mi klawiatury w telefonie na to. MIŁEGO WEEKENDU!! oj chyba z wyświetlaczem twojego telefonu coś nie tak :) ja doskonale wiem gdzie co napisałam i na pewno nie było tam nic o wymądrzaniu się. a tak na serio to skoro już zaciekawił cię mój post to określenie, ze teraz szkoda ci klawiatury jest smutne. Dziewczynki! Zwykłe nieporozumienie...tak jest ze słowem pisanym, nie widać sygnałów niewerbalnych i zdarza się, że odczyta się coś na opak tzn. niezgodnie z intencją nadawcy. Mniejsza o to, wszystkim nam zależy najbardziej na dzieciaczkach Ja mam pytanie (wstyd, nie wstyd, ale nie wiem). W związku z moim powrotem do pracy, mam zamiar wprowadzić Poli mleko modyfikowane (jedną góra dwie porcje na dobę) i od jakiego mleka zacząć? Będzie już miała pół roku... Miłego wieczoru wszystkim

złoto bied

Nulko Powtórzę się, bo już kiedyś pisałam - piękne oczka ma Radek! Tworzenie "papierkologii" też mnie czeka - nie cierpię...

Anka25 Śliczne zdjęcia! Wszystkiego dobrego! Pretko Moja mama rok temu stosowała tę dietę, wyszczuplała i wygląda super. I co najważniejsze efekty się utrzymują (tzn. nie utyła po zaprzestaniu stosowania diety).