czwarty tydzien

agak168Martynaa nie strasz wiecej nasi trzymaj sie w dupaku jak najdluzej lepiej dla dzieckaMummy gratulacje zdolna mamuska Ona witaj w lipcowkach Czwarty ciesze sie z wami ze malenstwo juz w domu zwlaszcza ze dzis tyak piekny dzien a co do lozyska ja mam stopien 2 dojrzalosci a ile ich jest nie chce mi sie szukac na necie zaraz spadam na obiad do mojej mamy zycze milego dzionka niezbyt upalnego jak dla nas hehe mi sie wydaje ze 3... dzięujemy za wszyskie słodkie i ciepłe slowa, gratulacjie itd. mielismy nieciekawa noc oj dużo się jescze z mężem musimy nauczyć. Dziewczyny życze wszyskim slonecznego weekendu. Ciotki nadal czekamy na kolejne rozpakowanie.

dziekuje może jescze ktoś

Bartuś śpi a my chodzimy i patrzymy..... zwłaszcza tata......

Lekaraknas poinformowała,że z=spacery mamy zacząć od wystawiania małego na balkon, potrm spacery. Mam pytanie ajk czasowo to powinno wyglądać??? Mały dziś wyszedł ze szpitala.

jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjeeeeeeeeeeeeeeeeeesssssssssssssssttttttttttteeeeeeeeeeeeeeessssssssssssssssssssssssssssssssssssssssmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy W DOMUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dzien dobry ja juz na nogach i nśpię od 5 z wrażenia czy aby na pewno usłyszymy dzisiaj że Bartuś wychodzi. Ojojojojoj....życzę wam miłego dnia i samych pogodnych chwil...do wieczorka...

jejku jejku o rany...to już jutro...o kurcze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ojojojojojojo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!trzymajcie dalej................................................................................dziękujemy ojojojojo nie zasnę.....................................................brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr.......................ciotki ojoojo

emilkqWitam! Jestem w dość kłopotliwej i skomplikowanej sytuacji, mianowicie kiedy zaszłam w ciążę to zatrudniłam się (tzw. na lewo) u znajomego. Na początku wszystko się układało w jak najlepszym porządku. Po ponad miesiącu (niby przepracowanym) poszłam na zwolnienie chorobowe. Zus się do mnie doczepił przez Księgową, mianowicie ma 7 dni na to, żeby zgłosić mnie z ubezpieczeniem do Zus-u, a zrobiła to po 10 dniach (ewidentnie jej wina). Dostałam kilka dni temu powiadomienie z Zus-u, że jestem nieubezpieczona. A leżałam już 2 razy po 3 dni w szpitalu z powodu mojego stanu zdrowia w ciąży, a w lipcu b.r. czeka mnie poród. Czy w takiej sytuacji dostanę rachunek za te kilka dni przeleżanych w szpitalu i czy wystawią mi również rachunek za poród? Proszę o odpowiedź. ja również słyszałam że za poród płaci państwo reszta dni to nie wiem...

jejku jejku kredki, szyjki, staniki jakie to dal mnie odlegle ciotki...jestem zakręcona zadowolona i prosze Boga aby nic do jutra sie nie wydarzyło...jejku jejku jaka jestem zakręcona ojojojo

98%jutro wychodzi..............................dalej trzymajcie kciuki...............

heja nie mam czasu na nic jutro wam opisze jak wygladała moja wizyta u państwowego lekarza ogólnego...oglnie wizyta trwała 5 minut. Nie moge wyjść z podziwu...z wrażenia zapomniałam poprosic o recepty:)))))Bartuś może za 2 dni wyjdzie TRZYMAJCIE KCIUKI I DALEJ PROSIMY O MODLITWE...DOBRANOC CIOTKI

Justi24GumtreePolska: Darmowe ogłoszenia drobne, ogłoszenia poszukiwania domów, mieszkań, mebli, rzeczy osobistych, domów na wakacje, zwierząt, pracy, CV, samochodów, usług, wydarzeń, urządzeń, dyskusje itd. Wybiera się region i kategorię "oddam za darmo" cześc ciotka wszedzie nas znajdziesz:)))))bardziej chodziło mi o własnie jakies stronki firm wiesz np hipp itd.pozdrawiamy

podrzymuje pytanie

Cześć dziewczyny.Mam pytanie...czy znacie jakieś strony gdzie można znależć produkty darmowe dla dzieci.Dziękuję za każdą odpowiedż.

ciekawy watek ale zaniedbany:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

Jola30czwarty tydziendziewczyny mam kilka pytań...1)nasz synek leży w szpitalu bo jak już wiecei wcześnie się urodził i dziś zauważyłam że rzeczy ktor zabieramy do domu są brudne i zapytałam pielęgniarki co to a ona że Bartek wymiotuje jak za dużo zje sztucznego mleka kurcze dziwi mnie to bo tak nie było. Fakt jak dziś rano go karmiłam ściągniętym mlekiem to też mi zwymiotował. Nie wiem co mam o tym mysleć. Wieczorem jak go nakarmiłam ale nie cała dawke jaka ma zapisana to spokojnie zasnął i nie zwymiotował. Boję się refluksu:( 2) czy któraś z was jest po cc i ma bóle w okolicy krzyża? Czy w czasie połogu napady gorąca to coś normalnego?Witam nie bardzo rozumiem terminu refluksu ja jestem po cesarskim ciecu ale w zamian napadow goraca mam napady zimna i spie pod 2 koldrami i kocem i ogrzewam mieszanie na maksa. A co do boli to ja sie nie umiem ustosunkowac poniewaz ja ciaze od 8 miesaca bardzo zle znosilam i mialam potezne bole kregosupa biodra bo maly naciskal mi na wszystko a po cc cos mialm z biodrem prze 2-3 tyg mialam juz wizyte u lekarza ale usapilo na szczescie wiec tyle co moge pomoc. A co do ulewania dziecka to nie wiem co sie dzieje jest w szpitalu moze lepiej a na pweno zapytac lekarza co sie dzieje. Pozdrawiam refluks to własnei cofanie sie pokarmu. Dziękuje...własnei jestem ciekawa jak sie kobiety czują po cesarce...ja czasami okropnie a to już 3 tydzien po

dziewczyny mam kilka pytań...1)nasz synek leży w szpitalu bo jak już wiecei wcześnie się urodził i dziś zauważyłam że rzeczy ktor zabieramy do domu są brudne i zapytałam pielęgniarki co to a ona że Bartek wymiotuje jak za dużo zje sztucznego mleka kurcze dziwi mnie to bo tak nie było. Fakt jak dziś rano go karmiłam ściągniętym mlekiem to też mi zwymiotował. Nie wiem co mam o tym mysleć. Wieczorem jak go nakarmiłam ale nie cała dawke jaka ma zapisana to spokojnie zasnął i nie zwymiotował. Boję się refluksu:( 2) czy któraś z was jest po cc i ma bóle w okolicy krzyża? Czy w czasie połogu napady gorąca to coś normalnego?

lutkaczwarty tydzienHej hej ja juz do was raz zaglądałm ale nie dojrzałam odpowiedzi. Czy któras mama urodziła 18 maja? My mieliśmy termin na lipiec ale wczesniak się nam urodził. Pozdrawiamyoooooooooooo witaj, moja ciocia urodzila się 18 maja ale 1948 :P hihi pamiętam jak "niedawno" pisałaś o zlym samopoczuciu na początku ciązy, a tu proszę dzidzia choć przedwczesnie jets już na swiecie :) a na kiedy mialas termin? gratuluję na 10 lipca a tu niespodzianka

anikadnfaktycznie, pewnie nie doceniam męża Ale bardziej to włącza się mój problem-strach przed rozstaniem z córeczką, bo przez ponad 2,5 roku nie zostawiłam jej nawet na dzień.... wiesz to raczej nie chodzi o niedocenienie ale poczucie bezradności. Ja tak się czułam jak okazało sie ze mam leżec plackiem i sikać w kaczke...

ewciaaczwarty tydzienhej hej ja juz do was raz zaglądałm ale nie dojrzałam odpowiedzi. Czy któras mama urodziła 18 maja? My mieliśmy termin na lipiec ale wczesniak się nam urodził. Pozdrawiamyniestety nie ma mamy z 18 maja, ja urodziłam 19 maja a to serdecznie pozdrawiamy.

Podczytuje ze mama2 ma kłopoty z dzieckeim. Spokojnie nasz 3 tygodnie nie oddychał sam był nawet podłączony do cepapu. A teraz juz sam sobie radzi beż zadnego tlenu. Oczywiście monitor kupilismy. Pozdrawiam

Hej hej ja juz do was raz zaglądałm ale nie dojrzałam odpowiedzi. Czy któras mama urodziła 18 maja? My mieliśmy termin na lipiec ale wczesniak się nam urodził. Pozdrawiamy

anikadndzięki dziewczyny. Co raz bardziej utwierdzacie mnie w przekonaniu, że muszę wiedziec, jaka jest wersja innego lekarza co do "moich dolegliwości". Zastanawiałam się nawet, czy nie podjechac do szpitala z niby "awarią" (choc o to nie trudno, bo każdy wysiłek i ruch sprawia, że zaraz mnie ciągnie podbrzusze i twardnieje) i wtedy zasięgnąc rady. Boję się tylko zostawic męża samego z natalką Bo nie miał do tej pory okazji zajmowac się nią przez 24 godziny i to w każdej kategorii tj.gotowanie, karmienie, kąpanie itp. Więc myśl, ze zostawię ich samych, gdy wszyscy dziadkowie się porozjeżdżali na urlopy, a znajomych znających natalkę też nie ma na miejscu, wręcz mnie przeraża:histeria::histeria: może byc tak że cię zostswią...kurcze pomyśl co jest najważniejsze. Myslę ze sobie poradzi. Mój mąż wzioł zwolnienie lekarskie na mnie i choć to nasze pierwsze dziecko to stara się jak może. Faceci postawienie przed faktem znajdują rozwiązanie i dają sobie radę. Nasz maluch leży z innymi małymi fasolkami które urodziły się np. W 26 tygodniu lub własnie 29...to stanowczo za wcześnie uwierz. Nasz był silny i duży bo mialam cukrzycę i dzięki temu przeżył sepsę, ale zapewne twoje maleństo jest małe i uwierz że to jest ryzyko...szpitale spokojnie radzą sobie z takimi szkrabami ale lepiej nie ryzykowac tak wczesym porodem.

Cześć widzę tu moje lipcowe cioteczki które odpowiadaja na twój problem. Ja też się dołączę...więc miałam tak jak ty i oczywiście nie leżałam ale jak moja gin. Tylko zauważyła 0,5 rozwarcia odrazu dała mi leki. Na szycie ponoc już póżno ale nie znam się na tym. Bynajmniej ja byłam w 30. Finał jest taki że zbytnio się nie oszczędxzałam i znalazłam się w szpitalu z 2 cm...dziś mały ma 36 tygodni a urodził się w 33. Gdybym leżała i brała leki może byłby jescze w brzuszku, a tak wyszło inaczej. Wedug mnie również idź do innego lekarza.

ScarlettjFelimena[/B aż jestem ciekawa czy do mnie już doszły te staniki- teraz teź się boję. Moze przydadzą się na za jakiś czas- tak to bywa.Justi już za chwilkę będziesz tuliła malutką. Spokojnie- już obie jesteście gotowe. Ja nadal spoko, nie mam plamień i to najważniejsze ;-). Nawet nie jest tak źle- a przynajmniej postanowiłam nie udupiać się psychicznie. Mały kopie jak nakręcony- mam tu 3 mega słodkich lekarzy- konkretni, ale i pożartują. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem (a nie zakładam innej opcji) to mnie rozpakują za 2,5 tygodnia.Jutro kończę 34tc i się mega cieszę. Ciotki jakieś propozycje imion poproszę bo nadal nic nie mamy. Aha dogadałam się z położną, że jak mnie będą zaszywać po cesarce to Ona wszystko wytłumaczy mężowi co i jak z dzieckiem. Módlcie się za mnie dziewczyny bardzo Was proszę... ja tez się mega balam już modlimy się razem z Bartusiem i mężem...