mamuskastyczen

Dzieki dziewczyny za slowa oparcia...Moja mantra bedzie teraz brzmiec -dam rade ..dam rade... .Do szkoly rodzenia nie chodzimy, szczerze watpie w istnienie takowych tutaj... ciekawostka-moj lekarz podczas calej ciazy RAZ wykonal badanie ginekologiczne...wiec mysle ze sa troszke inne zwyczaje.Na opieke nie narzekam , mam fajnego lekarza ktory studiowal w polsce, ,dobrze sie mna zajmuje i mysle ze bedzie ok. aaaaa DIDIANKA- a SUZZY MUMMY to moja kumpelka:)relacje mam na goraco jak to bylo z nia...Rodzila w innym szpitalu niz ja ale mniej wiecej wiem czego sie mozna spodziewac. spokojnej nocki wszystkim zycze :):)dobranoc.

EMCIA -jestem pod wrazeniem:)Coz mozna powiedziec Zoska Samoska z Ciebie:)Kobiety gora:)Ale nie przesadzaj z wysilkiem kochana. Powodzonka w ZUSI-e.

nie chce byc monotematyczna w koncu to nie watek dla przyszlych mamusiek wiec z gory wybaczcie, dosc intensywnie o tym mysle...bo to pierwsza dzidzia itd...Oby do stycznia a pozniej juz jakos to bedzie. No to pomalutku z tymi swietami , u mnie tez bez pospiechu na pewno zrobie pierogi i jakies salatki bo tez idziemy w goscinke...poza tym mam lenia... Mysle ze jak sie ma male dzieci to kazde swieta sa przyjemne..radosc maluszkow...to takie bezcenne chwile...:)

macie racje kg to pewnie pryszcz co mnie czeka...nie wiem uwazacie ze mozna sie jakos do porodu przygotowac?co macie na mysli techniki oddychania itp

dobrze ANECIA dam znac Ty tez bo chyba na dniach tez idziesz do lekarza? a na te opuchlizny okropne to tylko lezenie z nozkami wyzej pomoze duzo pic i malo soli -tak moj gin twierdzi. MADZIK-witaj:):36_1_13:no z tym zaginieciem to zarcik:)Zastanawialam sie po prostu co tam U Ciebie..bo rzadzeij zagladalas:)Super ze masz juz wszystko popkupowane i remoncik sie zbliza koncowi..A dzidzia sie nie martw , oby cala i zdrowa a jakim sposobem przyjdzie na swiat to juz tylko ona wie....pamietaj czasem i w dzien porodu sie przekrecaja malenstwa...dbaj o siebie i juz tyle nie lataj:) Zmykam na mala drzemke,papa dziewczynki.

czesc dziewczyny!! hmmm coz ja moge os obie napisac .Mam na imie Paulina , mam 28 latek , obecnie mieszkam w Nikozji i oczekuje mojego pierwszego dzidziusia, najprawdopodobniej dziewczynki-Amelki:):)wedlug OM ma to nastapic 6 stycznia...wiec calkiem niezadlugo.. Pocieszylyscie mnie z ta waga ,myslalam ze tylko ja taka wielka a widze ze wiele z Was tez sporo utylo...mam dotychczas na plusie 19 kg ...miejmy nadzieje ze jak sie dzidzia urodzi szybko zrzuce...a jesli nie szybko to w ogole::36_1_13: jak u Was przygotowanka do swiat?u mnie leniwie...poza tym brak atmosfery jak za oknem "wczesna jesien" pozdrawiam, milego popoludnia i wieczorka!!

aaAA ANETKA -cisnienie to ciezko wyczuc , naprawde czuje sie dobrze poza paroma ciazowymi dolegliwosciami, jutro mam pomiar u mojego gin wiec sie okaze.....oby nie wzroslo bo bede pierwsza rodzaca..jestem dobrej mysli bo wcale nie chce rodzic wtym roku...Ale jak bedzie sie okaze.a Twoje zdrowko jak , opuchlizna zeszla?

jestem kochane ale sie zagapilam na nk :) MANIULKA-dzieki u mnie dobrze, troche mi niewygodnie od siedzenia i ciezko pozycje znalezc..... i plecki bola ...a tak ok.Mam nadz ze Twoje zdrowko tez dobrze i w koncu odejda te bole wstretne , nic poza odpoczynkiem chyba na to nie poradzisz, w srode do lekarza wiec pewnie sie wszytsko dowiesz. ANETKA MISKA- tak to pewnie dzidzia nabiera mase ...macie racje ...ja przy okazji ale co poczac...wytrzymam heh a najlepiej to jak sie wazyc nie bede do rozwiazania. EMKA-spoko spoko jeszcze ponad tydzien wiec chyba powinni zdazyc z ta dostawa przed swietami. KASIU-witaj po weekendzie, nie martw sie na pewno to o czym piszesz zapelni Tobie czas ja od 4 ponad m-cy w domu i powiem tak, ze zawsze sie znajdzie jakies zajecie... No i w razie co zawsze cos sie na formum dzieje:)

witam was kobietki!! haha tak jak mowilam w weekend cisza a teraz ruch jak w ulu;)no al e was doczytalam. U mnie wszystko dobrze, tak sadze...wczoraj sie zwazylam...+1kg na plusie , nie wiem martwi mnie to bo wcale az tak duzo nie jem a wyglada na to ze wciaz tyje brrrrrrrr a pod koniec ciazy juz nie powinno sie za wiele.KONIEC CIAZY ZARZADZE MALEJ I BASTA hihi bo jeszcze troche i nawet w ciazowe ciuchy nie wejde... ANECIA- szykuj sie kochana niebawem Twoj mezus stanie w drzwiach:) Coz to bedzie za wieczor i nocka :):36_1_13: A twoje nozki jesli puchna pod koniec dnia i obrzeki znikaja rankiem to nic sie nie martw.Moja siostra w 40 tyg ciazy to butow nie mogla wsadzic, rece tez jej bardzo spuchly...a po porodzie wszystko wrocilo do normy. MISKA -dzieki za zaproszenie na nk:) ADUS -Tobie tez zycze milego popoludnia z mezusiem. EMKA-dokulalals sie juz z tych zakupow? ANIA- a Ty jak sie czujesz? jeszcze Madzik nie wrocil do nas i Kasia..odezwijcie sie co u Was?

Witajcie z rana mamuski i nietylko:) dzieki za mila akceptacje mojej osoby w tym dziale forum:) , w koncu moje rowiesniczki jestescie. pisalyscie wczoraj o wadze...ja sie nie wypowiem o mojej bo teraz przypominam wieloryba:)(37 tydzien ciazy)...a tak przy okazji ile utylyscie w ciazy? milego dnia wszystkim zycze..

witajcie wszystkie mamusie i te przyszle z rocznika 80:) dopiero teraz Was znalazlam, mam nadzieje ze bede mogla tutaj czasem poklikac.Chetnie skorzystam z Waszych doswiadczen i nietylko...Ja zostane mamusia za okolo m-c. pozdrowionka.

No i nie ma nikogo jakos tu pusciutko , mam nadzieje ,ze jutro sie ktoras pojawi:) spkojnego wieczorku i milej nocki papatki.

ADUS-nie przejmuj sie mala ma spokojniejszy dzien i tak tez bywa.Moja wczoraj tez leniwa dopiero w nocy sie ozywila.Tylko nam jeszcze nie rodz...w koncu stycznioweczka jestes:)

slodki grubasek bo w stanie blogoslawionym:) mnie rosnacy jeszcze brzuszek cieszy...reszta niezakoniecznie ale juz wiele niepozostalo do konca....

ech EMKA szczesciara z Ciebie u mnie w domu nie ma wanny:( a tak bym sie poluskala... no na pewno bedzie jeszcze okazja to popstrykasz bratankowi:)

Nie no tak zle nie bedzie, hihi.Chyba kazda z nas czuje sie dosc gruba ale to normalne wiec..Na pewno bedzie sie cieszyl:) EMKA -smacznego sniadanka i czekamy na fotki malego.

czesc kobietki. Jak u was zdrowka i humorki, z tego co czytam nie najgorzej:)Bynajmniej u tych obecnych bo reszta nam sie gdzies zaszyla:)Moja noc minela spokojnie, dosc pozno zasnelam bo mala sie wiercila i oczywiscie wizyty w toalecie...Jak nie spie to jak zna zlosc biegam co chwilke. ANECIA-no tak z tym brzuszkiem to zabawna sprawa bo zmylila mnie data na zdjeciach..:36_1_13:.jest z wrzesnia dlatego bylam taka zdziwiona:)Jak to bylo w lipcu to normalka ze jeszcze brzuszek nie rzucal sie w oczy:) Jak Cie mezus dzis zobaczy to sie pewnie zdziwi jak corunia urosla:)_ smacznych obiadkow

o kurczakiiiiiiiii EMCIA duzy ten Twoj Marcinek:)zuch chlopaszek:):)

zmykam kobietki,spokojnej nocki :36_3_16: buzki w brzuszki:36_3_16:

Czas leci i to naprawde blizej niz dalej.........Teraz bedziemy siedziec jak na szpilkach i wyczekiwac a zobaczycie po switach to juz z gorki:) ANETKA-a te Twoje zdjecia ze slubu to z tego roku?kochana bo jak tak to nic a nic nie bylo widac ze masz dzidzie w sobie:)taka drobniutka.. EMKA-nie peknij nam tylko:)

a nic takiego chleba zabraklo i kupilam buleczki takie male i bede szamac kanapki.

no jestes EMKA jak leczo dobre bylo:)? heh ciaza to dziwny stan czlowiek je jak opetany, mnie jakos na koncowce tak wzielo ..zwlaszcza na slodkosci.Wczesniej jadlam normalnie.

pouciekalyscie smacznosci dla Was i brzuszkow:) i spokojnej nocki.buziaki.:36_3_16:

ja jeszcze chwilke bede , wrocilam wlasnie ze sklepu .przewietrzylam mozgownice hihi mowie ci kochana zero atrakcji , to nawet spacerek krotki do sklepu cieszy.Gorzej jak an rencie hehehehe.

halooooooooooooo