Skocz do zawartości
Forum

ciri

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ciri

  1. kodomo Ciri kiedy masz wizytę? w poniedziałek na 8smą rano pan profesor życzy mnie sobie widzieć po obchodzie z dokumentami i wszystkim . Boję się jak jasna ... no - żeby nie przeklinać przy dziecku w brzuchu :-) ale tak czy inaczej na usg jeszcze za wczesnie - i ja go sobie nie dam zrobić! zabolek12385kiedys ten pech musi mnie opuscic. i chyba tak sie stalo. ja sobie zawsze tłumaczę że to się podobno według jakiegoś starego chińskiego przysłowia co 7 lat odwaca. Jakaś tam ichnia równowaga musi być zachowana Kaori Ciri gratulacje fasolki!! . póki co jeszcze nie dziękuję ale mocno fluidkuję :) no więc ja się budzę mniej więcej o tej godzinie... znaczy przychodzę, o 19stej biorę luteinę - kłądę się z nią i zasypiam - budzę się po 10tej, idę spać i w kółko zaczęłam jeść obiady normalnie to rano kanapka... a potem wieczorem znowu kanapka... niestety teraz koło 14stej się organizm obiadu dopomina
  2. zabolku - ja dzisiaj próbowałam się wepchnąć w spódnicę standardową biurową - taką tubę... i odpięta na boczku została niestety - dobrze że sweterek dłuższy ale jaja - to jak ja będę wyglądała w 4tym miesiącu u mnie spoko - oprócz tego że nabyłam jakiegoś doła i zmęczona jestem ciągle paranoicznie sprawdzam czy aby nie mam jakiś plamień no i dalej spałabym tylko....
  3. zabolku ja mam 5ty tydzien 5 ty dzien :) czyli róznica 1 dnia - ale spodziewany poród (daj losie!!!!! żeby nie zapeszać) na 16stego lipca... ale może to wina tych moich cykli też ciągle jeszcze sprawdzam czy okres nie przyszedł :) profesor dzwonił że ma jakąś konferencję i konsultacje dopiero w poniedziałek rano grrrrrrr co oznacza że chciał nie chciał do poniedziałku jeszcze pracuję :( :( :( jakoś się przeżyje... wagą sie nie przejmuję - będę się martwiła po... chociaż brzuch mi tak już wydęło... no tak wydęło.... Di - to teraz do roboty a chlamydii Ci nie robili przy okoliczności wymazów?
  4. dbozuta kodomo,ciri co u was ? przespałam znowu cały wieczór w pracy skupiam się głównie na tym żeby nie puszczać pawia ;-) M mnie już wozi do pracy i z pracy autkiem bo w metrze mi niedobrze dbozutaWolne załatwione na jutro, musimy zwrócić uwagę na chromosom 13 i dopytać się lekarza o niego. kciukasy zaciśnięte dbozuta Dziś mnie nawiedziła UMIERAM Z BÓLU oj biedko :*
  5. dbozutaaż się popłakałam to dobrze - długo czekałaś na te wyniki - napięcie zeszło :*
  6. dbozutaWow ciri co będziesz w nocy robiła ?? spała... czuję się jak taka fabryka z zabawkami przed gwiazdką...
  7. dbozutaja wpadam z wieczornymi dobrymi wiadomościami o 21.46 dnia dzisiejszego dzwonili do nas z PORADNI GENETYCZNEj i mamy wyniki w skrócie co powiedział nam prof to nic niepokojącego nie widać, ale w środę mamy jechać odebrać wyniki Di trzymam kciukasy mocno mocno!
  8. zabolek12385 Ciri a kiedy masz ta wizyte? M ma jeszcze potwierdzić ale środa albo czwartek rano jeżeli chodzi o szafy to ja preferuję zabudowę bo mam wrażenie że mi się wtedy zmieści więcej szuflad i półek i mogę sobie organizować przestrzeń jak chcę
  9. kodomoCiri jeszcze prześpisz he he. właśnie się obudziłam
  10. Mauelith - myśmy zaliczyli na urlopie - M ciągle chodził podpity bo się przed zemstą faraona bronił i jakoś dały żołnierzyki rade najlepsze życzenia również ode mnie - szczere chociaż spóźnione
  11. Mauelith dziękujemy tak sobie siedzę i sobie kombinuję czy mi się chce wstawać rano na drugą betę czy nie ale chyba mi się nie chce - spokojnie sobie poczekam na wizytkę u profesora ostatni zabieg miałam przy becie 15 900 więc jakby nie narosła to mnie to raczej nie uspokoi to chyba lepiej się wyspać
  12. dbozutaDziewczzynki ja jutro dzwonię o wynik może bedzie ale Ciiii żeby mój M. się nie dowiedział ;) cieszę się że Wam się udało może i wszystkie 3 bedziecie miały zbliżone terminy :) http://www.forum.aisha.pl/images/smilies/luck.gif
  13. dbozutaporzycznie trochę tego szzęścia Dla Ciebie Di - trochę szczęścia (szczerze pożyczam) http://www.bytomski.republika.pl/Szczescie.jpg slonko2802 ciri dla Ciebie również wielkie gratulacje spotkałyśmy się na listopadówkach, ale wiedziałam że i ten wątek przyniesie Ci szczęście :) ja zaglądam do Was na listopadóweczki i podczytuję i kibicuję :) zwłaszcza teraz jak część już rozpakowana bardzo dziękuję za gratulacje - staram sie bardzo nie myśleć o tym że też bym była teraz tuż tuż buziaki - i powodzenia - bo pewnie już Ci bardzo ciężko ;) zabolek12385 Ale jestem padnieta od 11 skladalismy szafe i komody bo wczoraj kupilismy. a nakrzyczeć na Ciebie? leżeć i odpoczywać grzecznie
  14. dbozutaMosia, Kodomo,Ciri jak się czyjecie ? :) najchętniej bym przespała cały dzień :) i przeleżała w domku... może po czwartkowej wizycie uda się już zwolnienie wydębić uffff.... czekam na to serduszko z utęsknieniem - jakbym mogła to do tego 8smego tygodnia bym wlazła pod koc i przespała - może by szybciej poszło
  15. zabolku to Ty też lądujesz z nami na lipcowych??????????? zaraza jakaś
  16. mosia a mogę cię już przepisać na 1 stronce?????? możesz bo mnie zamęczysz inaczej :* kodomo - czekam na serduszko - bo nigdy się go nie doczekałam... jak zobaczę serduszko to się zapiszę - nie chcę robić usg przed 8tygodniem dla mnie to serduszko to taki kamień milowy
  17. kodomoCiri Ty się tym brzuchem nie przejmuj bo musiałabym Ci mój pokazać. Jest ogromniasty. Wzdęcia,gazy no i oczywiście rozciągająca się macica. Super że będziesz miała dobrą opiekę i czekam na lipcóweczkach na Ciebie. wiem że czekasz kochana :* ja wierzę święcie że Twoim fluidkom zawdzięczam tak szybki w gruncie rzeczy sukces ale boję się zapisać na lipcówki przeokropnie... nie wiem - boję się zapeszyć chyba :/ jak sobie leżę i myślę jaki on jeszcze malutki to mnie przerażenie ogarnia :/ ja nawet matce jeszcze nie powiedziałam...
  18. AnyaŻurawina, żurawina i jeszcze raz żurawina :) zapobiegawczo pij łyżeczkę soku z żurawin codziennie :) też powiem że żurawina i jeszcze raz żurawina pita w dużych ilościach (szklankami!) najlepiej z bardzo ciepłą wodą
  19. jak to co z kotem????? przecież to nie jest zabawka ani zniszczony ciuch???? ja daję gwarancję że po początkowym może i trudnym okresie zarówno kot jak i dziecko się szybko uczą nie wchodzić sobie w paradę kot się uczy nie zaczepiać a dziecko że kota spod łóżka się nie wyciąga oczywiście pierwsze pół roku wymaga odrobiny uwagi ale... (patrz pierwszy akapit) jedynym usprawnienie jakie zrobiłam na obecność ciązy jest zakup krytej kuwety i zakaz definitywny deptania pani po brzuchu - i tak się ta moja jędza obraziła
  20. Nie zaglądałam w tym tygodniu bo ogarnęła mnie śpiączka... wracam z pracy, jem coś, instaluje luteine... ...i usypiam na kanapie... u mnie bez zmian - we wtorek robiliśmy betę... ...300... czyli moje przewidywanie co do wieku ciąży są prawidłowe (nie ma bólu - wpadłam w urlop ) Mój najdroższy M. ruszył wszystkie swoje znajomości i jesteśmy umówieni w czwartek rano z jednym z lepszych profesorów w warszawie na konsultacje Póki co czuję się super - brzuch mi tylko wydęło :/ nie martwi mnie to zbytnio ze względów estetycznych - jestem raczej szczupła i tak się cieszę z tego brzuszka że niech go będzie widać jak najwcześniej ale martwię się bo wszystkie moje koleżanki przez pierwsze trzy miechy miały płaskie brzuchy i czy to nie świadczy że coś nie tak???? dbozuta Dziewuszki cieszcie się że może wam być ciężko, i pomyślcie walka o wasze szczęście czy ciąża ? Di mnie cieszą w tej chwili każde mdłości... każdy - nawet uciążliwy objaw witam jak długo oczekiwanego kochanego gościa dbozutanoo ale ona jest w ciąży, to jej argument a taki nikt jak ja bo nie jestem w ciąży to nie mam nic do gadania masz rację - nie zniżaj się. Ja jej szczerze współczuję... bo to oznacza że siebie jako osobę określa tylko przez ciążę... strasznie nieszczęśliwa osoba moim zdaniem. A jak już urodzi to co? zajdzie w następną żeby BYĆ KIMŚ? a jak dzieci dorosną? InkaaaW styczniu jest wolne 6, bo jest święto, a ja 7-8 też mam szkołę nie wiem kto układał ten plan... współczuję... Sobie kurcze też takim planem dobrze nie zrobili - bo przecież też muszą z wami tam siedzieć :/ ale pamiętam swoją podyplomówkę to tak samo było
  21. stanowczo lekarz i to jak najszybciej- bo to może być wszystko - może być też coś niebezpiecznego dla Twojego zdrowia może być gwałtowniejsze wachnięcie hormonów i dlatego tak reagujesz - a może być (odpukać w niemalowane !!!!!!) wczesne poronienie
  22. kodomoTo obydwie mamy piękne widoki bo ja na 11 mieszkam. mam najpiękniejszy widok na świecie (jestem miejskie zwierzę przyznaję) widzę całe warszawskie tzw "city" znaczy całą panoramę z Pałacem Kultury, wierzowcami aż do stadionu narodowego :) I do tego okna na 2,5 metra wysokie na całą długość salonu w życiu nie założę zasłon! Yuliastrasznie się boję tego co nam powiedzą tam, jesli stwierdzą, że skoro mamy swoje dziecko. trzymam kciuki - mam w rodzinie sporo adopcji - i uważam że tworzą się wtedy niesamowite więzi. mogą Wam tak powiedzieć? chyba wręcz przeciwnie - skoro macie już własne to powinno się wziąść pod uwagę że tak bardzo chcecie jeszcze jedno że mimo udanej ciąży nie rezygnujecie - w jakim kraju my żyjemy u mnie ok - wynik bety dopiero jutro - ale testy siusiane pokazują jednoznacznie więc... gadałam z lekarzem - nie pozwoliłam się zbadać (moje wewnętrzen przekonania i już) mam brać luteinę, acard na rozrzedzenie póki co też, nospa doraźnie - czyli generalnie tyle co sama wiedziałam następna wizyta 21wszego - i jeżeli do tego czasu się "utrzyma" to będziemy myśleli nad zwolnieniem i co dalej
  23. kodomoA jak Ty się czujesz? bardzo spokojna jestem... aż sama sobą jestem zdziwiona. staram się wszystko robić jak najwolniej - na metro do pracy dreptam 10 minut (mieszkam dwa kroki od stacji) niedobrze mi się robi w metrze, w windzie (mieszkam na 13stym piętrze z taką szybką zatykającą windą) :) poza tym śpiąca przeokropnie... ale w sercu spokój i cisza - radości zatykającej jeszcze też nie ma - chyba za bardzo się sparzyłam - czekam :) i brzuch mi standardowo wydęło - ale to u mnie normalne... w drugim miesiącu miałam brzuchol jak w 4tym...
  24. kodomoZacznę od melisy ewentualnie jak w ciągu kilku dni nie minie to skontaktuję się z moim lekarzem. Podejrzewam że hormony które biorę rozchwiały mnie emocjonalnie i niezbyt korzystnie wpływają na mój nastrój. rozchwiać emocjonalnie to już ciąża Cię mogła... przecież to taka dawka hormonów jak nigdy ryczenie na kreskówkach jest najlepszym przykładem...
  25. kodomoMyślicie że mogę pić na wieczór melisę? Chyba jest nieszkodliwa? nie jest szkodliwa - w poprzedniej ciąży jak byłam i lekarz zobaczył jak mi się ręcę trzęsą to pozwolił nawet persen bo to ziołowe. dużo niebezpieczniejsze są Twoje nerwy teraz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...