Skocz do zawartości
Forum

Monka1

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Monka1

  1. malutka2326la lunaCześć dziewczyny już jestem po wizycie u lekarza będzie córeczka Basiawszystko jest ok serduszko biło mocno i machała do nas rączkamiNo to teraz w domu kobiety są w większoścido tej pory było dwa na dwaGratuluję!!! To wychodzi na to ,że chyba jeszcze tylko ja nie znam płci naszego maleństwa?? malutka nie jesteś sama, ja też jeszcze nie wiem co tam moje maleństwo ma między nóżkami :):: Idę na wizytę w przyszłą środę, już się nie mogę doczekać. Co do imion, mi sie bardzo podobają dla dziewczynki Aniela lub Liliana, a dla chłopca Tymon, chociaż ostatnio się dowiedziałam, że coraz więcej chłopców tak ma na imię, no to nie wiem... No ale musze to jeszcze przedyskutować z tatusiem , a on nie lubi gdybać no to będę musiała jeszcze trochę poczekać z wyborem :):: dobrze że jeszcze tyle czasu zostało
  2. Witam październikóweczki, chwilę mnie nie było, ale nadrobiłam już zaległości :)) naskrobałyście trochę tych stron Marigold mam nadzieję, że juz Ci trochę lepiej Marzenkagratuluję synka, a tobie Luna córeczki. Super, że dzieciaczki zdrowe i fajnie macie, że już wiecie. A ja po 3 miesiącach laby w domku wróciłam do pracy. Oj powiem Wam, że dziś jak wstawałam to żałowałam, że nie mogę sobie dłużej pospać. W pracy nie jest źle, koleżanki nie pozwalają mi się przemęczać, szefowa też mówi, że mogę wychodzić wcześnie, ale muszę się przyzwyczaić do tego nowego rytmu. Najgorsze jest siedzenie przy komputerze, ranyyyy jak mnie strasznie wzdyma....., no i chyba muszę się zaopatrzyć w trochę wygodniejsze ciuchy, bo mi ciasno No, ale powiem, że po powrocie do domu padam na twarz
  3. Jeszcze Wam dziewczynki napiszę, że chyba w końcu zaczęłam czuć moją dzidzię Mówię chyba bo to takie dziwne plumkanie, ale coraz bardziej wydaje mi się, że to to Najlepsze jest to, że odkąd zaszłam w ciążę moja kicia nagminnie leży mi na brzuchu, i dzisiaj tak sobie leżała, mruczała jak szalona i pojawiło się plumkanie ta zaczęła mruczeć głośniej i plumkanie zaczęło się powtarzać. Ciekawe może maleństwu podoba się to mruczando
  4. Co do tych kremów to chyba mam podobne zdanie jak bogdanka2 i CosmoEwka:)) Chyba jak się ma predyspozycje to nic nie pomoże, niestety ja coś o tym wiem:(( Ja mam rozstępy od zawsze po prostu geny:( Tego się zawsze najbardziej bałam, że po ciąży będę wyglądać jak zebra Ooooo malutka to ja cały czas używam po prostu garniera, tak jak przed ciążą, zaraz idę etykietkę czytać
  5. Ja kupiłam krem dla kobiet w ciąży, którym smaruję brzuch i piersi. Jak pamiętam to robię kilka ćwiczeń na biust, ale obawiam się, że przy moim braku systematyczności mogą nie zadziałać:))
  6. kevadraHurrra! Zaczął mi rosnąć brzuch! w prawie 17 tygodniu wreszcie :) I ważę 1 kg więcej, niż przed ciążą. Ruszyło, ufff... :) A ja jeszcze nie wiem, jakiej płci dziecko, wolałabym dziewczynkę, ale jak będzie chłopiec, też okej :) Dziewczyny, a jak dbacie o biust w czasie ciąży? Wiem, że trzeba przecierać zimnym mokrym ręcznikiem, mama mi tak poradziła, ale ten dotyk zimnego mokrego ręcznika okropnie mnie denerwuje. Macie ktoś jakieś pomysły? Wszystkim przyszłym mamom życzę dużo zdrowia i uśmiechu na twarzy :) kevadra gratuluję rosnącego brzuszka , w pełni rozumiem Twoją radość, bo ja to przeżywałam w zeszłym tygodniu też w 17:))
  7. Panterka zupełnie nie pamiętam jakiej firmy jest ten mój detektor, a zostawiłam go w domu, na pewno inny od twojego. Może pomyślę o zmianie, na razie ostatnie "podglądanie" maluszka mnie uspokoiło, więc jakoś do 1 czerwca wytrzymam. Poza tym ostatnio muszę juz odpinać guzik w spodniach, czyli brzucho rośnie, żeby bobikowi nie było ciasno Nigdy bym nie pomyślała, że rosnący brzuch może sprawić tye radości
  8. malutka2326To ja Wam napiszę lepszy numer W drugiej ciąży chodziłam do tego samego lekarza co w pierwszej, w pierwszej powiedział mi od razu ,że będzie chłopiec, w drugiej każdy kto na mnie i mój brzuch spojrzał krzyczał ,że będę miała drugiego chłopca, zaś lekarz na USG nigdy mi nie powiedział na 100% ,że to dziewczynka, ale zawsze powiedział ,że dwóch kuleczek i armatki nie widać, więc wszystko wskazywało na dziewczynkę, zawsze powtarzał ,no nie widać ,żeby to był chłopiec, więc zaczęłam się nastawiać na dziewczynkę... Wystrój łóżeczka na różowo, ciuszki różowe... W dzień porodu byłam u niego jeszcze na USG, pytam go: i co widać w końcu na 100% jaka płeć? a co to nie mówiłem? Ja mówię no nie, nigdy na 100% ,że to dziewczynka ale też nie było widać ,że to chłopiec... A lekarz na to, no ja to od samego początku wiem ,że to chłopiec, nawet ma Pani znaczek chłopca w książeczce, ale że ma Pani już chłopca w domu to nigdy jasno nie powiedziałem, bo wiele kobiet jak ma w domu np chłopca i dowiaduję się ,że teraz też chłopiec to później nie chce współpracować przy porodzie, ale Pani się nie przejmuje, jeden po drugim wszystko będzie miał... Wściekłam się wtedy na niego, bo dla mnie najważniejsze było zdrowie maleństwa ,a nie płeć... Od tamtej pory nigdy więcej do niego nie poszłam... Mój synek spał w różowym wystroju łóżeczka Dlatego teraz wolę się nie nastawiać na dziewczynkę no to rzeczywiście jakis dziwny lekarz Moja koleżanka, przez całą ciążę chodziła przekonana, że będzie mieć córeczkę, tak jej powiedziała lekarka. Jak kiedyś inna koleżanka powiedziała, że wygląda na chłopca to prawie się obraziła. A tu niespodzianka i urodził się chłopiec , imienia brak, sukieneczki odpadają :))
  9. panterkaMonka1A ja od 2 tygodni leniuchuję sobie u moich rodziców. W środę moja mama, która była położną zabrała mnie do swojej starej przychodni żebyśmy mogły posłuchać serduszka maleństwa. Pan doktor był tak miły, że zrobił nam nawet USG. Babcia sie wzruszyła jak zobaczyła małą wiercipiętę:)) Ja też się bardzo uspokoiłam, teraz mam 6-tygodniową przerwę między wizytami u mojego Pana doktora, ostatnia była prawie 4 tyg. temu i już zaczynałam trochę świrować. Staram się nie panikować, ale 2 poprzednie ciąże straciłam i czasami nie panuję nad galopującymi myślami.Pozdrawiam wszystkie brzuchatki i życzę miłego weekendu. wiem co czujesz ale ja sobie kupiłam jak byłam z olim w ciazy dekektor płodu zeby nie swirowac bo mały na weekendy był tak spokojny ze ja to sie balam ze cos nie tak a tak to posłuchałam i miałm spokó wewnetrzny Jak byłam w drugiej ciąży i zaczęłam podejrzewać, że coś jest nie tak mój M kupił mi też detektor, niestety wtedy mi się już nie przydał. A teraz nie wiem może było jeszcze za wcześnie i maluszek był zbyt mały i nie mogłam nic wysłuchać, dlatego wolałam nie próbować żeby sie nie stresować. Teraz zaczynam 18 tydzień to może już będzie łatwiej.
  10. A ja od 2 tygodni leniuchuję sobie u moich rodziców. W środę moja mama, która była położną zabrała mnie do swojej starej przychodni żebyśmy mogły posłuchać serduszka maleństwa. Pan doktor był tak miły, że zrobił nam nawet USG. Babcia sie wzruszyła jak zobaczyła małą wiercipiętę:)) Ja też się bardzo uspokoiłam, teraz mam 6-tygodniową przerwę między wizytami u mojego Pana doktora, ostatnia była prawie 4 tyg. temu i już zaczynałam trochę świrować. Staram się nie panikować, ale 2 poprzednie ciąże straciłam i czasami nie panuję nad galopującymi myślami. Pozdrawiam wszystkie brzuchatki i życzę miłego weekendu.
  11. Bogdanka gratuluję córeczki!!!! Oj, będzie chyba pieszczoszkiem rodzinnym:))) A jak fajnie, będzie miała dwóch starszych braci, marzenie prawie każdej dziewczynki;) A tak mi sie akurat przypomniało, ja mam dwóch bratanków i kiedyś starszy z nich mówi do mojej bratowej tak: "Wiesz mamo, w sumie to moglibyśmy jeszcze mieć rodzeństo, najlepiej jakbyś urodziła nam siostrzyczkę, no wiesz..... taką, taką pomocnicę" Nieźle cwaniak sobie to wykombinował, a miał wtedy 5 lat:)) Od tamtej pory chłopcy mają więcej obowiązków :))
  12. CosmoEwkaMonika1 - ja mam termin na 27.10 wiec jak cos licze, ze urodzisz przede mna ;).No to jak wszystkie październikóweczki się rozpakują to pozostaniemy we dwie na placu boju:))
  13. luza74Monka1 -są!są!!są ruchy.Wczoraj kiedy leżałam już w łużeczku poczułam trzy razy.Wspaniałe uczucie!!!A dziś dowiedziałam się że to chłopiec.I jeszcze odebrałam wynik badań prenatalnych i jest ok.Synuś w brzuszku jest zdrowy.Same dobre wieści!!! No to super!!!!!!!!!!!!! Wspaniałe wieści:) Mam nadzieję, że i ja niedługo się doczekam:) W ogóle widziałam, że masz już dwójkę większych szkrabów, fajnie że się zdecydowałaś na kolejne maleństwo. Powiem Ci że jak ja miałam 10 lat, a mój starszy brat 14, moja mama będąc w podobnym wieku do Ciebie urodziła nam braciszka (podobny układ jak u Ciebie). Początkowo nie byliśmy zadowoleni bo woleliśmy psa ;), ale po czasie stwierdzam, że nieźle to sobie moi rodzice wykombinowali, zapewniło im to dłuższą młodość. Sama myślałam, że uda mi się powtórzyć ich dokonania:)) ale chyba za późno zabrałam się do roboty i niestety los mi nie do końca sprzyja, więc teraz tylko marzę żeby w końcu być mamusią. A może jeszcze kiedyś przydarzą mi się bliźniaki to będę mieć wymarzoną trójkę.
  14. Widzę, że wszystkie macie terminy na początek października, ja mam dopiero na 22 (+/- 2 dni na kolejnych usg). bogdanka tak myślę, że za jakiś czas będę patrzyła z przerażeniem na wagę, bo wiem jaka byłam przerażona ostatnio jak zobaczyłam, że mnie w sumie po jednej nocce wybrzuszyło. Bo to takie dziwne uczucie, z jednej strony już się nie moge doczekać aż ten brzuszek się pojawi, żeby juz nie było wątpliwości że jastem w ciąży i żeby maleństwo rosło, a z drugiej zawsze myślałam, że brzucho rośnie w miarę systematycznie, a nie takimi skokami i to takie trochę dziwne uczucie, że tak nagle się wszystko zmienia:)) luza74 i kevadra ja też sie już nie mogę doczekać ruchów, mam nadzieję, że jak się pojawią to się w końcu trochę uspokoję bo będe miała kontakt z maluchem:)) Panterka gratuluję dziewczynki, fajnie będziesz miała parkę w domku. Ja następne usg mam dopiero 1 czerwca to może się dowiem kto tam u mnie zamieszkał. Nie mam żadnych preferencji, ale fajnie będzie już jakoś mówić o maliźnie inaczej niż "ONO"
  15. Cześć dziewczyny, tak was podczytuję prawie od początku, ale dopiero teraz odważyłam się dołączyć :) mam nadzieję, że już nic złego sie nie wydarzy i dotrwam z wami do października. Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem waszych brzuszków, cudne są. Mnie dopiero w tym tygodniu trochę wybrzuszyło, ale na razie jeszcze się mieszczę we wszystkie swoje ubrania. No ale ja jeszcze nigdy nie rodziłm i mam termin na koniec października, więc jestem trochę w tyle:)) Pozdrawiam i kolorowych snów życzę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...