asioczek84

Mosik, rewelacja..:) a powiedz proszę, dasz przepis na te kotlety w sosie musztardowym?? bardzo ładnie proszę..:)

amdaJodi Picoult - W imię miłościGłówna bohaterka - zastępca prokuratora - prowadzi sprawy dotyczące przemocy wobec dzieci. Okazuje współczucie, walczy o sprawiedliwość, ale i zachowuje dystans. Po pewnym czasie dowiaduje się, że nie tylko w sferze zawodowej jest związana z problemem przemocy wobec najmłodszych. Okazuje się, iż jej pięcioletni syn padł ofiarą molestowania seksualnego. Dystans znika, bariera między życiem zawodowym i prywatnym również, a ona sama może stracić wszystko co najcenniejsze. I ja ją polecam.. skończyłam wczoraj wieczorem.. zakończenie w sumie mnie zaskoczyło..;) dobrze się czyta, jak w sumie każdą picoultkę.. (przynajmniej ja takie mam zdanie o książkach tej autorki).. Dziś zamierzam kolejną zacząć: "Jak z obrazka"..

YuliaDobrze, że chcę na łopatce, to przynajmniej tej maszynki nie bedę widziała. Otóż to, otóż to..:) ja też się trzymam tej myśli bardzo kurczowo..

Oopsy DaisyI tu masz rację . Ja przy robieniu tatuażu nawet nie zajęczałam , a moja kolezanka to T R A G E D I A co chwile chłopak musiał przerywać.Ale dentysty się boję U mnie podobnie- rodziłam w bólach krzyżowych i dałam radę.. ostatnio byłam zrobić badania i.. zemdlałam przy pobieraniu krwi..

Ulladzisiaj ciasto drożdżowe z truskawkami i jagodami i kruszonką Ulko, Ty tu nie pisz, tylko niedobra kobieto zdjęcia wklejaj.. zawsze tak pokusisz, pokusisz nazwami, a zdjęć to wcale nie dasz..

aldonka23asioczek84Yulia Asioczek, ja też nie mam z kim zostawić małej, prawdopodobnie "moje kukułcze jajeczko" podrzucę jak zwykle mojej mamie, tylko co ja jej "naściemniam" to nie wiem, może jakąś kontrolę u ginka jej wcisnę :), bo ta moja Aloha rodzinka, może i fajna, ale może być ciężko, jak się dowiedzą. No u mnie właśnie chodzi o to, że nie chcę żeby wiedzieli.. mam 28 lat, a mama ostatnio powiedziała fryzjerce, do której razem chodzimy, że jak jeszcze raz mi wygoli pół głowy, to ona tam się już więcej nie pojawi.. wolę więc uniknąć zbędnego smęcenia mi nad uszami, żebym się zastanowiła..mysle,że ukrywac dlugo bys nie mogla.... a to przeciez twoje cialo nie? i dojrzala tez jestes jak zrboisz to bedzie po kłopocie i beda musieli sie pogodzic Nie, nie bezwzględnie decyzję podejmę sama i bezwzględnie będą musieli zaakceptować.. ja tylko chcę uniknąć sytuacji, kiedy przed zrobieniem będzie gadanie.. bo tylko niepotrzebnie się zdenerwujemy wszyscy i tyle.. wiecie jak to jest, "czego oczy nie widzą.."- nie będą wiedzieć, a jak już zrobię, to czasu się nie cofnie i gadanie nic im nie da..

Daffodilaldonka23ja bym chciala jeszcze malutki na karku... No właśnie... też zauważyłam, że to wciąga Wciąga, wciąga.. ja jeszcze nie mam jednego, a już sobie pomyślałam, że jak fajnie wyjdzie, to jeszcze na nadgarstku dobie ładne P (od Piotrusia) zrobię..

aldonka23nie moge przez piucasse wiec tak... Super.. wielgachny taki..

Yulia Asioczek, ja też nie mam z kim zostawić małej, prawdopodobnie "moje kukułcze jajeczko" podrzucę jak zwykle mojej mamie, tylko co ja jej "naściemniam" to nie wiem, może jakąś kontrolę u ginka jej wcisnę :), bo ta moja Aloha rodzinka, może i fajna, ale może być ciężko, jak się dowiedzą. No u mnie właśnie chodzi o to, że nie chcę żeby wiedzieli.. mam 28 lat, a mama ostatnio powiedziała fryzjerce, do której razem chodzimy, że jak jeszcze raz mi wygoli pół głowy, to ona tam się już więcej nie pojawi.. wolę więc uniknąć zbędnego smęcenia mi nad uszami, żebym się zastanowiła..

OtkaSernik na kruchum cieście z kruszonką Fantastyczny.. mam wielką ochotę na kawałek takiego serniczka..:)

DaffodilNa większe to czasem po 3-4 tygodnie się czeka 3-4 tygodnie?? w salonie, który mi polecili w Opolu 3-4 ale miesiące..

Yulia, piękny ten kwiat.. mnie się właśnie taki styl podoba..Ja planuję ważkę, albo motyla.. chciałabym kolorowy.. na łopatce lub karku.. i już wiem, że będę musiała poczekać chyba aż do jesieni ze zrobieniem, bo M. nie ma i nie mam z kim Małego zostawić.. a zarezerwować miejsca nie mogę za bardzo bo wiem tylko, że M. w sierpniu na urlop wróci ale żadnych poza tym konkretów..

Daffodilaldonka23Daff pokaz zdjecie ma ktos jeszcze jakis?W sumie czemu nie :) Tu jeszcze świeży, zasmarowany maścią: [ATTACH]98170[/ATTACH] A na łapsku wygląda tak: [ATTACH]98171[/ATTACH] Dziewczyny proszę brać przykład i wrzucać Wasze :) Daffo, piękny.. ale muszę powiedzieć Ci jeszcze jedno- masz na tych zdjęciach po prostu genialne sukienki.. umarłam z wrażenia po prostu.. super, super, super!!

Helenatruskawkowo-marscaponowo-bezowo

Helenacciasteczka dla moich pociech na zakonczenie p-kola(troche brzydko mi sie oproszylo pudrem) O matuśko.. i jakie tam brzydko oprószone?? piękne są.. i głowę sobie daję uciąć przy samej talii (bo od niedawna posiadam talię.. właśnie dlatego, że takich cudów nie jadam ), że są pyszne..

Ja skończyłam "Przemianę" Jodi Picoult.. i szczerze polecam.. pierwsze skojarzenie jakie będziecie pewnie mieć to "Zielona mila" (i jeśli ktoś czytał, i jeśli tylko oglądał).. chciałam coś jeszcze dodać, ale moje Małe się obudziło i zaczyna płakać, więc lecę..

DaffodilWczoraj skoczyłam Notatki przyszłej matki Risy Green. Książka napisana lekko, z humorem. Podejrzewam, że część czytelniczek może się poczuć oburzona podejściem do tematu i obalaniem pewnych stereotypów dotyczących ciąży. Bohaterka mało skupia się na dziecku, które niedługo ma się urodzić, a bardziej na hemoroidach, przybywających kilogramach itp :) Na pewno nie jest to książka dla kobiet, które do ciąży podchodzą bardzo serio :)Lara Stone pracuje w elitarnej szkole w Bel Air. Każdego dnia ma styczność z zepsutymi bachorami i zdecydowanie nie jest gotowa, by mieć takowe na własność. Przynajmniej nie teraz, kiedy jej życie tak świetnie się układa, a już na pewno nie, zanim dzięki Tae-Bo osiągnie perfekcyjny rozmiar trzydzieści sześć. Ale jej mąż, Andrew Stone, ma inny pomysł kategorycznie domaga się, by zostać ojcem. Czytałam, czytałam.. też polecam, bo leciuchno się czyta i bawi.. i właśnie kobietom, które podchodzą do ciąży za bardzo serio bym poleciła.. żeby odrobinę wrzuciły na luz i pozwoliły się własnemu ciału odstresować.. myślę, że i im i dzieciaczkom pod serduchem dużo da takie odspięciowanie..:)

mosiaInkaaa dobrze, że zjadłam przed chwilą śniadanie, bo znowu by mi burczało w brzuchu jakbym tu weszła :sofunny mosiu proszę o kawałek Twojego ciasta i do tego kawę od Margaretki resztę zjem później ezelkaInkaaa mosiu proszę o kawałek Twojego ciasta i do tego kawę od Margaretki Ja też, ja też zapraszam, jeszcze jest. To i ja się przyłączę.. mam nadzieję, że jeszcze jedna, zasuszona odchudzaniem gęba nie zrobi za wielkiej różnicy.. SUPER MOŚKO!!

Margaretka83Makaron noodles z warzywami i kurczakiem curry Zapiekanka makaronowa z mięsem mielonym Sałatka jarzynowa Kawa mrożona z adwokatem i bitą śmietaną Mnie tu wszystko pasuje.. ze szczególnym uwzględnieniem punktu 4..:)

Dodam coś od siebie:)1) Wątróbka drobiowa w sosie musztardowym z surówką Coleslaw 2) Jarzynowa z indykiem 3) Białe szparagi z sosem szpinakowym z fetą i sadzone jajko (troszkę nieudane:)

ezelkaasioczek84ezelkaZaległości mam w chwalenie waszych pyszności więc tym razem pochwalę wszystkie na raz Dziewczyny rewelacyjnie wyglądają wasze potrawy...mniammmmm...jajeczniczka, sałatka z tuńczykiem, pizza...wszystko...wszystko...wszystko SUPER Ja tu lecę pędem, bo myślałam, że Ezeluś coś wstawiłaś, a Ty tylko do chwalenia się ograniczyłaś.. :( nieładnie, nieładnie, NIEŁADNIE!! No w tym tygodniu może coś powrzucam bo złamałam palec u nogi i siedzę w domu na L4 To raczej rób tak, żeby koło Ciebie skakano.. a nie tam się do kuchni, do garów pchasz..

ezelkaKolega mi opowiadał jak stał w banku w kolejce i stała też matka z synem i ten syn strasznie rozrabiał, matka go uspokajała i mówi do niego: "jak się nie uspokoisz to będziesz miał w domu karę" a syn na to: "jak Ty się nie uspokoisz to powiem babci, że widziałem jak całowałaś tatusia w pisiorka" ponoć babka taką siarę spaliła, że wybiegła z tym synem z banku i już nie stała więcej w kolejce Właśnie dlatego im dłużej dziecko nie mówi, tym dla rodzica bezpieczniej.. bo jak już zacznie, to się można bardzo.. zdziwić..

ezelkaZaległości mam w chwalenie waszych pyszności więc tym razem pochwalę wszystkie na raz Dziewczyny rewelacyjnie wyglądają wasze potrawy...mniammmmm...jajeczniczka, sałatka z tuńczykiem, pizza...wszystko...wszystko...wszystko SUPER Ja tu lecę pędem, bo myślałam, że Ezeluś coś wstawiłaś, a Ty tylko do chwalenia się ograniczyłaś.. :( nieładnie, nieładnie, NIEŁADNIE!!

Świeżynka81Ja kiedyś słuchałam bajki "Kubuś Puchatek" i tarzałam się ze śmiechu jak Tygrysek wskoczył na Puchatka i Kubuś na to: "Znam Cię, już mnie kiedyś bryknąłeś" No i jak widać powiedzonko "głodnemu chleb na myśli" ma 100% zastosowanie.. ..

Wesolutko tu u Was widzę.. wesolutko..:) chociaż sobie poczytam, że komuś się czasem szczęści.. mnie abstynencja czeka jeszcze jakieś dwa miechy.. to w sumie dziwne jest, bo jak M. jest w domu to jakoś tak mi się nie chce, wolę raczej się do niego przytulić, po prostu fajnie jest, że jest i w zasadzie tyle mi wystarcza.. a jak tylko wyjedzie, to po prostu szok- czasem nie mogę się skupić na niczym, bo główkuję jak by go tu na przykład "miło przywitać" jak wróci.. a potem kurcze wraca- i znów to samo.. A w ogóle u nas mianem podkołderników to się określa bąki- cichacze.. co kraj, to obyczaj- jak widać.. A ta Algida to mnie Daisy po prostu powaliła na kolana.. koniecznie muszę zapamiętać.. :sofynny: