Liziii

Kama ale mi narobilas apetytu na to ciacho - Ty wiesz ze ja jem slodkosci za 3 :P jak moglas! :P A plynu uzywam Loveli :) byl gratis do proszkow :) Teraz kolezanka przetestowala plyn z Dzidziusia i tez jest zadowolona, a znalazla w jakiejs hurtowni po 4zł bodajze wiec mysle ze i ja sie skusze :)

Prosze Pań - oto Marysia :)

kati87 A mam pytanko. Bo ja jak chodze na dworze to brzuch mi sie taki napiety robi i tak jakby ciezki na dole czy to normalne?? czasami tez boli mnie po prawej stronie ale tam chyba maly mnie noga kopie bo pod zebrem tez mnie boli jakby mnie ktos kopnal, albo sie jakos dziwnie uklada. Mam tak tylko jak gdzies wychodze w domu jak siedze albo leze to nie. Kati, jesli to sie dzieje sporadycznie i tylko np przy wysiłku (badz co bdz chodzac troche brzuch sie trzesie a i grawitacja działa) to jest to normalne na tym etapie ciazy. Tak mi powiedziała ginka. Macica troche sie napina z wysiłku a troche trenuje do porodu. Gdyby to sie działo czesciej niz kilka razy na dobe to warto wziac no-spe i skonsultowac to z lekarzem. Wiesz - chodzi o to czy szyjka jest w porzadku czy moze sie skraca od tych stawiań (bo to zdaje sie są stawiania macicy). Poki co nie powinnas sie chyba martwic - mnie sie tak robi od 17tc mniej wiecej a szyjeczke dzis mialam 35mm Jak bylo to nieco bolesne to bralam no-spe. Biedna Lola... tyle stresów za nią i jeszcze teraz te jelitka.. Ale moze w koncu rusza - w koncu to niedojrzale malenstwo, potrzebuje troszke czasu. Dzielny chłopiec ze tak walczy - Lola, trzymaj sie słonce! Całuski dla Twojego szkrabusia :)

Venezzia Ja od wczoraj mam dosyc nerwowe dni- okazalo sie ze moja ksiegowa popieprzyla moje deklaracje zusowskie i nie dosc ,ze nie moge teraz isc na płatne zwolnienie to musze doplacic spora kwote zeby wogle miec wyzszy macierzynski placony ! A i to nie wiadomo czy sie uda ... Na dodatek wogole nie czuje sie ona winna tej sytuacji i usiluje się wyplatac jakimis glupimi wymówkami ! Jestem zla jak cholera! Naprawde sprawdza sie świeta zasada: ufaj ale kontroluj ! Nawet w przypadku wlasnej ksiegowej ,ktora co miesiac zdziera od ciebie kase za swoje jak wiadac marne uslugi... no wiesz co! z jej winy i sie nie poczuwa? moze zbyt pewnie sie czuje na tym stanowisku... Ale masz racje - zlota zasada ze trzeba pilnowac bo jak czlowiek sam nie zrobi to nie ma... Szkoda tylko ze trzepnie Cie po kieszeni - jakby wyprawka byla malym wydatkiem :|

Wróciłam :) Takze po kolei: Dziewczynki pięknie podrosły - moja dieta arbuzowa im widocznie służy 8) Marysia waży 1373g :jupi:, wymiarami odpowiada maluszkowi ok 29-30tc także całkiem niezle sobie radzi. Przepływy pępowinowe sa ok, tetnica śr. mózgu tez ponoc ok - mam tu wypisane jakies liczby ale powie Wam to pewnie tyle samo ile mi :P Małgosia waży 1184g :jupi:, wymiary ma okolo 28-29tc ciązy (ale poprzednio byla wieksza wiec jak widac co wizyta to inaczej). z racji tego dziwnego snu poprosilam Pana doktora zeby mi pokazał jej serduszko - ah jak cudnie biło! :) Łozysko w II stopniu dojrzałosci - nie wiem czy tak juz powinno byc? Za to szyjka - 35mm! szczelnie zamknięta :) Dostalam recepte na sterydy i juz bylam w przychodni, pierwsza dawka za mną - jutro druga. Jestem ciut spokojniejsza bo i szyjka fajnie i sterydy jakby co... Zapytalam Pana doktora o dezynfekcje oddziału - wiec w tym roku jej nie bedzie takze moge sie tam pchac z rodzeniem, byle nie miedzy 1-16 sierpnia bo doktor ma urlop a ja sobie nie wyobrazam bez niego 8) A - no i najwazniejsza sprawa - na ten moment wiercipiętki obie są ułozone posladkowo ;D Ja nie wiem jak one sie tam umieją obracac... ale widac dająrade ;D Kolejna wizyta pod koniec miesiaca, tak jakos za 2 tygodnie ;D se se se! A tu filmik - niestety nic niemal nie widac, przez chwile pojawia sie buzka MArysi.. YouTube - ‪Marysia 30tc‬‏ Małgorzata tradycyjnie nie pokazała twarzy 8) w ogole wypieła sie na nas, udało sie namierzyc na chwile jej sławne juz ucho, ale sekunde pozniej i ucha juz nie było :lol2: Za to mam cudne zdjęcie usmiechnietej Marysi - to jest gwiazda Najpierw niby spala - nagle - usmiech! Doktor wtedy cyk zdjecie i oboje w smiech Po chwili Marysia wystawila jezyk a za moment zajela sie ssaniem kciuka az mi łza pociekla ze takie to moje dziecie rozkoszne Zdjecia po poludniu, jak M wroci z pracy i mi je zeskanuje :)

staram sie zagladac codziennie :) jak znikne w szpitalu obiecuje ze kolezanka z listopadówek zaraz Wam o tym doniesie :) Obiecala mi ze bedzie Was na bieżąco informowac co i jak - nie moge przeciez pozwolic by inne ciezarowki sie przeze mnie stresowaly! Myszy mnie zjedzą czy cos ;) Zacieram rece, zaraz sie kąpie i szykuje do wyjscia! :) I podejrze maluszki ahhhh nie moge sie doczekac - niby to jakies 5 minut frajdy a tak czlowieka moze ucieszyc ;) Co do mojego brzucha, co ostatnio uslyszalam glosny komentarz: "patrz, jaka piłka!" Brzuszek mi troche wyskoczyl w ostatnim czasie wiec wygladam juz na jakis 6 miesiac (a tu 8 za pasem :P).. takze widzicie - nie dogodzimy wszystkim. Prykre sa tylko takie uszczypliwe komentarze ktore ludzie mowia z premedytacją - np kiedys moja kolezanke jakas babka, juz na trakcie porodowym, zapytala czy ona to nosi blizniaki bo taka jest wielka. A dziewczyna po prostu ma problemy z wątroba, przytyla przed ciazą na sterydach a potem w ciazy tez jej jakos kilogramy nabijalo mimo ze sie nie objadała... i bylo jej przykro. Gdy mnie ktos o cos takiego zapyta to moge odpowiedziec ze zlosliwym usmieszkiem ze owszem, bliznieta, a pani rowniez? bo ja wredna krowa czasem jestem :P Ale nie o tym dzis mialo byc - dzis jest piekny dzien:) Rano listonosz przyniosl mi probeczki kosmetykow z J&J, zaraz usg... cud malina! 3majcie kciuki zeby skarbki troche podrosly :)

marta2212 Dziewczyny Własnie jak to jest z ta szyjka skoro ona moze sie tak nagle skrócić.Nie ma żadnych objawów?? Ja nie wiem czy to nie ktoras z wrzesniowek - a nie Kati80 - pisala ze z tego powodu byla w szpitalu? Ze kilka dni wczesniej szyjka byla ok a pozniej nagle krotka albo wcale jej nie ma... Mnie to jednak stresuje... ze bedzie trach i nie bedzie! a nie umiem sobie sama tam pogrzebac i sprawdzic czy robi mi sie rozwarcie czy nie (i nawet nie chce grzebac brrrr). Jutro usg!

Yvone - gratulacje! Afirmacja - pozdrow zeberke! mnie tez jakos perspektywa dostania sterydów uspokaja.. wiec sie zdecydujemy. Niech malenstwo zdrowo rosnie :)

Kama75:) Liziii, Rachotka - mówicie że ta Dada spoko? U nas są w promocji po 19,99 bo otworzyli nową Biedronę ale nie kupiłam! Może jednak warto!?A jaki dziewczyny kupujecie termometr do ciała, bo mi kuzynka poleciła ten który się przystawia do czoła lub uszka Termometr do Czoła i Ucha TopCom 5w1 model 301 (1690244162) - Aukcje internetowe Allegro Poza tym służy jako termometr do wody czy do posiłków - mówi że rewelacja, a Wy miałyście z nim styczność??? Kama, jesli te pieluszki sa po 78szt (czy mniej wiecej tyle) to warto, bo standardowa cena u nas to 26,99 wiec 7zł zostaje w portfelu :) Widzialam tez u nas Dada newborn (rozm 1) po niecałe 12zł ale 28szt... i myslalam ze to zadna promocja a to podobno akurat okazja bo nie zawsze ten rozmiar mozna dostac (a ja pewnie urodze 2 malenkie dupki). Bo u nas w biedronce trwa wyprzedaz akurat dzieciecych artykułów :) Co do termometru - firma firmie nierowna ale ja wzglednie dobre opinie slyszalam jedynie o termometrach brauna - tzn tego typu, przykladanych do ucha czy czoła. Reszta daje niemiarodajne wyniki :/ Szkoda placic 110zł jesli ma byc kicha.. dlatego my mamy ajtanszy elektroniczny - sprawdzilam na sobie, jest w miare rzetelny. rachotka - podejrzewam ze bede miec podobny wynik dlugosci szyjki przy najblizszym badaniu - 3 tygodnie temu mialam 33mm i tez juz sie skracala (w 18tc mialam 39mm) ale lekarz mowil ze tak sie dzieje z uplywem czasu i ze poki nie jest ponizej 2cm to nie musze sie martwic. Wazne ze jest dobrze (choc niestety szyjka moze sie skrocic w ciagu doby do zera, o czym mozemy nie miec pojecia ;/ ).

rachotka - a jakiej dlugosci masz szyjke? My dzis kupilismy paczke pieluszek Dada Premium rozmiar 2 (3-6kg) tk przy okazji zakupow. nie znalam ceny tych pieluszek wiec myslalam ze to moze promocja (bo za 78szt byla cena 26,99zl) ale sie okazuje ze to normalna cena za taka pake. Anyway - przydadza sie :)

marta2212Lizzi własnie miałam cie zapytac wspominalas cos kiedys,ze twoj lekarz namawial cie na sterydoterapie i co beda cie klasc w szpitalu??a co do ruchów to ja nie licze bo pewnie popadlabym w paranoje.... Marta, klasc nie beda - dostane 3 czy 4 zastrzyki w tyłek. Musze tylko miec recepte i wykupic ten lek, a na zastrzyki moge chodzic do mojej przychodni albo poprosic tesciową czy chocby meza, bo to domiesniowo wiec raczej bez problemow go zrobic. Moj M juz mi kiedys zapodal zastrzyk w poslada - tylko to byl prrzeciwbolowi wiec szczypalo jak cholera i nienajlepej to wspominam, a te sterydowe to nei wiem czy bola czy nie.. W tym tygodniu mam wizyte to sie wszystkiego wypytam :) Z tym liczeniem ruchow, to co napisala Katarzyna - to dla mnie czarna magia! i zaloze sie ze moja pani doktor nie da mi takie jkarty :P A z posciela tez byl numer... zaczelam szykowac jeden komplet do wyprania, patrze na poszewke na kolderke a ona jakas taka ogromna - wiec zmierzylam ja centymetrem i sie okazalo ze to jeszcze mniejsza niz ja zamawialam (dostalam 120x90cm zamiast 135x100cm). Zadzwonilam do sprzedawcy dowiedziec sie czy mam nadac pocztą a oni wymienią czy jak.. A tam bardzo mily Pan zapewnil mnie ze nie ma klopotu i nie musze sobie zadawac trudu, oni wysla jutro kurierem wlasciwy rozmiar a tamte male kurier ode mnie odbierze :) Przy okazji zapytalam czy moge wymienic kolor na inny bo te fioletowe paseczki mnie troche zgasily.. i chce dwie cukierkowe jednak. I tez bez problemu :) Takze firma super!

U nas w szpitalu trzeba miec swoje ubranka, rozek, pieluszki tetrowe.. Takie informacje widnieją na stronie www placówki. Oczywiscie szpital ma to wszystko i jak sie nie przywiezie to ubierają dziecko w swoje ciuszki, ale one sa zwyczajnie brzydkie i mam wrazenie szorstkie - nie chce zeby moje dziecio w tym lezalo, skoro moze we wlasnych, mieciutkich :) Liczenie ruchow - to jest roznie, suwaczki pisza 26-28 tydzien, a jak pytalam sie doktora to kazał od 30tc liczyc. Pomijam fakt, ze nie umial mi wyjasnic jak mam rozrozniac ktora z blizniaczek kopie - powiedzial ze jak bedzie 10 to git Ale szczerze mowiac - nie licze - jak sa aktywne to dają czadu przez godzine albo i dluzej. Tak to bym sie stresowala, bo czasem sie ktos przekreci podczas spania, szturchnei raz czy dwa i pewnie zapada w sen - a ja bym swirowala ze przeciez nie bylo 10 ruchow :P No i dotarla do mnie dzisiaj posciel! Glownie pisze tu z myslą o Danie P. bo jej polecałam :) Otoz jakosciowo wydaje sie byc super. Kolezanka juz ją prała, nie farbowala ani sie nie zmechaciła, wec jakosciowo chyba ok - ja dzis wypiore jeden komplet. Natomiast ja nie wiem jak czytalam ten opis ze nie zauwazylam, ze w zestawie nie ma tych wiszacych serduszek.. Bylam pewna ze są. Niby to nic, bo jest ta kokarda dekoracyjna, ale serduszka moglyby zajmowac uwage dziecka zanim kupimy karuzelki.. Druga sprawa - ten kolor amarantowy czy tez fioletowe paseczki, nie jest jakis super.. Jest ciemniejszy niz na zdjeciach, kolory nie sa zywe - nie trafilam z nim :/ moglam wziac dwa cukierkowe komplety albo zielony... ale bylo minelo, przesylka i wymiana kosztowalyby mnie zbyt duzo wiec odpuszczam tę fanaberie. Bo cukierkowy komplet jest znow bardziej zywy, nie taki jasny, super kolorowy - cudowny po prostu! ten polecam! A w weekend sie z mezem wybeiramy do kina obiecał mi! Bo po porodzie to sie obawiam ze nie bedzie to taka prosta sprawa - zwlaszcza jesli bede karmic piersią, wypad do kina na 3h film nie bedzie beztroskim spontanem. Wiec idziemy teraz - na ostatnia czesc Harrego Pottera (wiem ze stara ze mnie krowa ale wciagnelam sie w te ksiazki lata temu i filmy tez lubie :P ).

Venezzia Na nastepnej wizycie chyba powinno sie zrobic juz USG z opisem prawda? To takie dokladne , dobrze mysle? to zalezy od lekarza - niby te 3 ktore zaleca NFZ powinny byc z opisem - ale moja lekarka w ogole nie daje opisow, do karty ciazy tylko wpisala wymiary podstawowe czyli glowka, brzuszek i kosc udowa.. To ostatnie zaleca sie chyba w 32tc wiec wychodzi na to ze wlasnie teraz bedziesz je miala, dobrze licze? :) Humor juz mi sie poprawil, sama sobie poprawilam - poszlam dziarsko do sklepu kolo domu i kupilam calego arbuza! 6kg wazyl, nieduzy, pol zjadlam przy jednym posiedzeniu - i humor cudny od razu! Ah te moje glodomorki, wiedza czego chca ;) Potem spacerowalam sobie z kolezanką i jej syneczkiem 7 miesiecznym - uroczy szkrabik - moj przyszly zięc a teraz leniuszkuje błogo :)

kama ja mam zwykly przewijak kladziony na brzegach lozeczka, bez zadnych kołeczków :) wstalam dzis chyba lewą nogą, M juz mnie zdążył zdenerwowac na maxa... dzien do dupy.

AfirmacjaDziewczyny wlasnie dostalam wiadomosc od zeberki ze lezy w szpitalu. Wczoraj i dzis miala bole brzuszka i po wizycie na ip polozyli ja w szpitalu, bo zewnetrznie szyjka sie rozwiera. Przekazuje pozdrowienia. Oj, cos te wrzesnioweczki sie za wczesnie zaczynaja rozpakowywac - ile nas juz bylo w szpitalu... Zeberko - duzo zdrowka, zaciskaj nozki i nie pozwol sie rozwierac szyjce. Niech malenstwo sobie podrosnie w brzuszku jeszcze przez jakis czas :) Trzymajcie sie dzielnie :*

na temat materacy jest mnostwo opini w necie, wiekszosc sprzecznych oczywiscie ;) http://******.pl/artykuly/czytaj/295/zakupy/wybieramy-materac-dla-dziecka przy tej gryce i kokosie trzeba jednak uwazac na wilgoc - jesli dziecko bedzie na niego siusiac to moze splesniec. w koncu to naturalne elementy są. Czytalam tez ze dobre sa materace silikonowe, ale one kosztują okolo 100-150zł/szt :/ Chodzi o to zeby materac nie byl za twardy i odkształcał sie nieco pod wplywem ciezaru dziecka. A biorac pod uwage ze dzieci są lekkie, to im twardszy tym mniej sie odkształci. Jako tania alternatywe dla gryczano-kokosowo-piankowych ateracy poleca sie zwykle z samej pianki czy gąbki polijakiejstam ;) ale te gabczaste nie wiadomo ile posluza - moze po pol roku bedzie odgniecona i trzeba bedzie wymienic? same piankowe mnie osobiscie nie przekonują... Ilu ludzi tyle opinii ;) dochodzi do tego marketing szeptany chociazby w szkolach rodzenia - i badz tu człowieku mądry!

bogusiu a co na to lekarze? moze pessar by pomogł? Nie wiem kto tu zarządza 1 stroną wątku ale oficjalnie mozna zdjąc Loli suwaczek odliczający dni do porodu - a np wstawic nowy, odliczajacy dni od narodzin Bolusia :) Co do materaca, to ja tez myslalam ze najpierw sie kladzie twardszą stroną, ale widac to byloby zbyt sztywne dla malego kregosłupka. No i wiadomo, nie nalezy go moczyc bo gryka nasiąknie i moze zaplesniec. Dlatego ja mam rolke podkladow nieprzemakalnych, dostalam od tesciowej, bedziemy wykladac pod przescieradełko dla zabezpieczenia :) mozna tez kupic takie pojedyncze podklady chyba.

Niech teraz Boluś zdrowo rosnie! :) Lola - gratulacje! Yvone - co do materaca, ja kupilam gryka-pianka-kokos. Taki mi polecały kolezanki ktore juz maja kilkumiesieczne albo starsze dzieciaczki; dodatkowo sprzedawca poistruował mnie ze jak dzidzia bedzie wieksza (tak chyba okolo 9-12mc) to nalezy obrocic materacyk kokosem do wierzchu, jest twardszy i lepszy.

Lola gratulacje!!

Yvone szkoda ze nie dala ci popatrzec :( nic by ją to nie kosztowalo a kobieta ma tyle frajdy jak sobie zerknie na malenstwo..nastepnym razem sie dopomnij ;) nasze łobuzy to sie chowaja przed usg i nigdy buziek nie moge poogladac - Marysie to jeszcze sie udaje przydybac ale Gosia to tajniak pierwsza klasa - jeszcze jej buzi nie widzialam a mialam juz 2 usg w 3d... taka cwana ;) Dana P. wyslalam Ci na PW namiary na posciel :) Dzis jedziemy po materacyki!

Ja tez nie rozumiem czemu tak postepuja lekarze a nie robią CC... no ale to oni sa lekarzami. Miejmy nadzieje ze tak bedzie lepiej dla dzidziusia i Loli. Zaciskam kciuki za oboje!!

Dana P. Lizzi dobrze ze juz jestes, snami sie nie przejmuj choc wiem ze potrafią dobić, a powiedz za ile wyrwałas posciel bo jest bardzo ładna. Ja mysle o Amy tej co Zeberkapolecała bo mi sie podoba to z czego jest robiona i posciel i wypełnienie, ale moze bym sie zdecydowała na drugi komplecik Niby wiem ze to tylko sen ale paralizujący i pewnie wroci do mnie w dniu porodu. Do tej pory nie balam sie ze cos moze pojsc nie tak - bo po co sie stresowac na zapas, nie wiemy co i jak sie potoczy. Ale teraz zaloze sie ze bede spieta przez kazdy ulamek sekundy.. Na szczescie moje kobietki małe, jakby na potwierdzenie, ze wszystko u nich w porządku, co jakis czas sie wiercą i ukladają - widze ze to jedna to druga strona brzuszka sie wypycha wiec troszke jestem spokojniejsza... ale i tak na kolejnym usg poprosze pana doktora by dokladnie obejrzal serduszka. Dana P. - posciel w komplecie 14czesciowym, tj z wypelnieniami 135x100 kosztuje 225zł + 15zł przesyłka. Ja mam wypełnienia wiec dogadalam sie ze sprzedawcą ze obnizy mi cene i sprzeda bez wypełnien - za 192zł. Widzialam ten wzor u innych sprzedawcow ale jest jeszcze drozszy, tak samo jak ten wzor z aplikacją - np misia czy serduszek (sa naszyte na srodku ochraniacza, na tym przyborniku i chyba wszystkich innych elementach) po 1 aplikacji - wtedy okolo 250zl kosztował. Ale przegladalam oferty kilka dni, wertowalam i porownywalam i wyszlo mi u niego najkorzystniej - jakby co, dam namiary, obejrzysz sobie co i jak, bo ma jeszcze mnostwo innych wzorow, w tym kilka innych kolorow tych paseczkow.

Dziewczyny, mialam okropny sen :( Obudzil mnie mąz bo normalnie plakalam w głos i az sie zanosiłam :( Snilo mi sie ze jechalam autobusem - kasowalam bilet, podchodze do "swojego" wozka a on nie jest blizniaczy tylko pojedynczy... i 1 dziecko tylko. Dzwonie wiec do mamy zapytac czemu drugiego dziecka nie wypisali mi jeszcze ze szpitala. A mama zaczela cos krecic, wiec pytam gdzie moj drugi blizniak... na co mama, ze przeciez nie przezył porodu! I powiedziala mi ze nie bilo mu serduszko! zaczelam krzyczek do telefonu w tym autobusie ze to niemozliwe, ze przeciez na ostatnim usg doktor badal zastawki i wyraznie slyszalam "tudum tudum tudum"! I wtedy mama zaczela mi opowiadac i mialam przed oczami widok z usg podczas porodu, jak wyjmowali jedno dziecko to drugiemu przestalo bic serduszko... tak po prostu. I wtedy chyba zaczelam tak strasznie płakac :( M mnie przytulal i powtarzal ze to tylko sen, przylozyl reke do brzuszka i jak na zawolanie obie kruszynki zaczely pokopywac i sie wiercic, co mnie troche uspokoiło, ale mam teraz przerazenie w oczach na mysl o porodzie!! Nie wiem skad mi sie to wzielo - czy to z przejecia sytuacją Loli, czy jak... straszne to bylo i nikomu nie zycze :(

ja tez sie martwie ze nie ma znaków od Loli... Ale mam nadzieje ze to dlatego ze juz urodzila i malenstwo walczy wszelkimi siłami by z dnia na dzien czuc sie lepiej, a Lola pewnie wzroku od niego nie odzywa. Ja dzisiaj kupilam posciel dla moich ksiezniczek. Dlugo sie zastanawialam, meczylo mnie to mocno bo tyle tego jest na allegro.. nie umialam sie ani zdecydowac ani przebrac ofert by wybrac najkorzystniejszą, ale w koncu sie udało. Kupilam 2 komplety 12 elementowe: poszewki na koldre i podusie, przescieradelko, falbanka maskujaca do materaca, przybornik zawieszany na boku lozeczka, rozek, baldachim + stelarz + kokarda + serduszka/zawieszka, dodatkowa poszewka na podusie, ochraniacz i costam jeszcze chyba.. o takie są: i na dniach kupujemy materacyki - znalazlam sprzedawce ode mnie z miasta, odbierzemy sobie osobiscie wiec zaoszczedzimy na przesyłce. A kolezanka juz przetestowala materacyk od niego i jest zadowolona wiec nie biore w ciemno... z wiekszych rzeczy zostal jedynie wózek... ale wciaz nie wiem kiedy tesciowie beda gotowi go kupic Dzisiaj jeszcze wypralam tetrowe biale pieluszki - biore sie na dniach za prasowanie. Juz zaczynam bo znow mam kiepskie i lepsze dni, dzis np spalam i polegiwalam bo brzuszek sie spinał. Takze nie wiem ile bede miec sil w najblizszym czasie (nie mowiac ze najwieksza niewiadomą jest termin porodu). a teraz czas spac... wypilam cieple mleczko i mnie to skutecznie usypia :) 3majcie sie dziewczynki!

o jeju - hej dziewczyny! Zaglądałam tutaj wczoraj, podczytałam o wyprawkowych dylematach ale ze u mnie humor sie husta okropnie to nic nie pisałam zeby sie nadmiernie nie skarzyc... Bede dawac znaki zycia co jakis czas zeby Was nie stresowac :) A dzisiaj widze ze Lolamaniola w szpitalu i rodzic bedzie - jeju! :( Dołączam sie oczywiscie do pozdrowien, bedziemy zaciskac kciuki zeby jej synek dzielnie zniosł porod i miewał sie jak najlepiej! Lola - kochana, musi byc dobrze!!