Liziii

Hmm moze zrobic kontrolne usg - ja kiedys robilam podczas okresu ale w zupelnie innej sytuacji.. moze tez da ci skierowanie na jakies badania - morfologie chociazby zeby sprawdzic jak tam krwinki, zelazo etc

pieczone ziemniaki, do tego salata z rzoedkiewką i szczypiorkiem w smietanie

roznie to bywa z okresem po lyzeczkowaniu. Ja mialam tę sam syuacje - najpierw tabletki poronne zalozone w szpitalu, po kilku godzinach szyjka sie otworzyla, doszlo do krwawienia i zaraz potem lyzeczkowanie. Okresu dostalam po 30kilku dniach, nie pamietam dokladnie, niemniej w zaleceniach poszpitalnych mialam info o kontroli ginekologicznej 2tygodnie po zabiegu - z racji tego ze zalecenia otrzymalam tez 2 tygodnie po zabiegu, to zanim sie umowilam do ginekologa minął kolejny tydzien - lekarz zrobił mi usg i stwierdził ze endometrium juz ladnie urosło i lada dzien moge sie spodziewac okresu. Nadszedl mega niespodziewanie - na szlaku w tatrach ;) bez zadnych zwiastujących bóli - ot po prostu szłam i nagle poleciało...

paracetamol w dawce 500mg nie przenika do łozyska wiec jest bezpieczny, natomiast temp powyzej 38stopni zdecydowanie nie służy maluszkowi w brzuszku - wiem to od kolezanki - lekarki :) antybiotyku natomiast nie bralabym na własną reke - tylko nieczliczne są "bezpieczne" w ciazy, poza tym to w gestii lekarza lezy ocena czy korzysci stosowania antybiotyku przewyzsza strasty czy tez potencjalne ryzyko dla płodu.

a ja robie obiadek bo brzuch troszke sie uspokoił :) naszła mnei chęc na jajo sadzone z ziemniakami i sałatką (ostatnio na obiady moglabym jesc w sumie ziemniaki i sałate ze smietaną ;D )

monia to straszne co Was spotkało :( szczerze Cie podziwiam ze sie tak dzielnie trzymasz :*

Ja od zawsze marzyłam o 2 córeczkach :) A jak dowiedzielismy sie o bliznietach i roznieslismy wiesci po rodzinie to wiele osob mowilo ze beda 2 chłopaki - alez mnie to wtedy irytowało Oczywiscie ze przede wszystkim zdrowie dzieci, płec stoi na dalszej pozycji, ale to gadanie... Moja siostra i mama gdy mnie witały mówiły do brzucha "czesc chłopaki" :P Ja mialam przeczucie na parke i jak ogladalismy dzieciaki podczas usg to sie utwierdzałam w tym przekonaniu - bo jedno dzieciątko było bardziej smiałe, drugie skryte, chowalo sie przed sondą, bylo spokojniejsze - powtarzalam sobie ze to moja mała Marysia. I faktycznie - to Marysia :) A moj potencjalny syn okazał sie Małgosią :P Co prawda Małgosia chowala psitke za pępowiną ale pani doktor po dluzszym szukaniu pisiorka nie stwierdziła, z resztą okazało sie podczas tego samego badania ze choc poczatkowo mówiono nam ze to bliznieta dwujajowe, to moze okazac sie ze są jednojajowe dwuowodniowe, a wtedy to na bank 2 babeczki Innej mysli do siebie nie dopuszczam! :) Uff..ale sie rozpisalam :P

Sylwuńka23Hejka :-) Wiecie co juz tak bardzo bym chciala poczuc te ruchy ze ciagle o tym mysle i dzis w nocy nie wiem jak rano sie obudzilam to sie zastanawialm czy to mi sie snilo czy przez sen naprawde poczulam te ruchy ale naprawde nie mam pojecia tak jestem zakrecona :-) Dzis caly dzien wsluchuje sie w swoj brzuszek i nic nie slysze wiec to jednak pewnie byl sen. Musze byc cierpliwa. Juz niebawem napewno je poczujesz :) A moze juz czujesz tylko jeszcze nie wiesz ze to sprawka malenstwa? :) Ja myslalam ze mi sie macica spina, czulam taką gule - teraz czuje ją wyrazniej i wiem ze to moja Marysia sie kreci wtedy po prostu czulam "cos" ale nie bylam w stanie przypuszczac ze to moze moje niunio tak buszowac :) Ja sie w nocy budze jak dziewczynki pokopują - jestem tak podekscytowana kazdymi kopniakami ze chyba podswiadomie czuwam przez sen i jak tylko sie uaktywnia to sie budzei delektuje a po 4 maja taki moment ze chca sie bawic - idziemy najpierw siku a potem one kopią, ja postukuje palcem brzuch i tak sie "ganiamy" Wiem, wychodze na wariatke ale to takie rozkoszne :)

Kama75Zeberka - miałam nospę zażywać własnie z polecenia lekarza, bo brzuszek był twardy ale teraz sądzę, że jest ok:) Tyle, że doktorek powiedział, że mam brać bez względu na to 3xpo jednej. Trochę mu w tym nie zaufałam i odpuściłam. No ale na szczęście za tydzień znowu wizyta więc zobaczę co tam u mojej niunii:))) mi tez jeden zalecił no-spe 3x dziennie a drugi kazal w ogole nie brac - i badz tu człowieku mądry.. dlatego ja sie ograniczam do magnezu i potasu ale mam wrazenie ze znow moj brzuch wariuje. w srode bylam z kolezanką na spacerze - zrobilysmy ok 2,5km ale powoli, spokojnie, z przystankami (bo brzuch mi twardniał). W czwartek fakt, troche sprzatalam w domu ale tez duzo odpoczywałam co chwile - brzuch twardniał. W piatek juz tylko przeprasowalam 5 ciuchow i musialam sie polozyc, obiad zrobilam i znow lezakowanie, takze sobote spedzam pod hasłem "pier***e nie robie". Zwlaszcza ze w niedziele caly dzien poza domem, komunia w rodzinie, takze musze miec duzo sił. Troche sie obawiam faszerowania no-spą chociaz wiadomo, ze jak bedzie trzeba to bede brala, ale kolezanka-lekarka powiedziala mi ze istnieją juz tzw dzieci ponospowe z obnizonym napieciem miesniowym... wolalabym nie serwowac maluchom takich "przyjemnosci".

emikaFajnie Ci się złożyło z tymi bliźniakami, gratulacje.... a to że po 3 miesiącach podjeliście starania to tak zalecił lekarz? Dokładnie - a dla pewnosci potwierdziłam u drugiego - obaj kazali odczekac 3 cykle i wziąc sie do roboty :) Z resztą po 2 tygodniach od zabiegu byłam na kontroli usg i macica wyglądała na dobrze sie gojąca, endometrium miałam wzorowe, nie odczuwalam tez zadnych dolegliwosci. Nie wiem jak bym dała rade odczekac 6 czy 9 miesiecy - podziwiam Cie. Ja kazdego dnia wyłam o przyspieszenie czasu, czułam sie strasznie i choc tej pustki nie wypełni nic, to wiedzialam ze jesli cos ma mi pomoc wrocic do zycia to kolejne malenstwo pod sercem. Trzymajcie sie dziewczyny! Zaglądam tu do Was ze wzgledu na madziarską ale głownie rezyduje wsrod "swoich" wrześnioweczek :)

dziewczyny, zycze Wam duzo siły!! Mam nadzieje ze powoli uporacie się z tą wielką stratą i znajdziecie w sobie siłe do podjęcia kolejnych starań. Niestety ja tez wiem, co to znaczy poronic... i dobrze pamietam te dlugie tygodnie obojetnosci łez i strasznego żalu. Dla mniemetodą było przebrnięcie przez 3 miesiace oczekiwania i ponowne podjęcie starań - teraz jestem w 20tc i a los wynagrodził nas blizniętami. Zycze powodzenia, trzymajcie sie! :*

nas tez ominie wesele - bedzie w polowie sierpnia. Ale trudno - licze ze chociaz na slub sie doczłapie ;) Zauwazylam ze wybudzam sie w nocy jak dziewczyny wariują - nie sa to na tyle mocne kopniaki zeby mnie obudzic, ale jestem na nie tak wyczulona ze chyba moje ego nie daje mi spac tylko kaze korzystac z okazji i sie nimi cieszyc Wiec mam kilka pobudek kazdej nocy, okolo 4 kilkanascie minut zabawy w pukanie i dopiero moge przysnac. I nie wiem co sie dzieje ale jak wstaje siusiu co kilka h, dluzej niz 2-3 to po oddaniu moczu strasznie mnie kłuje lewa pachwina albo jej okolice :( az ciezko wgramolic sie na lozko i zasnąć.. co to moze byc? To pęcherz?

karwenka gratuluje :) Duza dzidzia :) a o tym dzwieku to nei wiedzialam - moja Marysia zwykle spi podczas usg i trzeba ją szturchnąc czy puknac zeby sie rozruszała (chociaz ostatnio po prostu na 15 minut przed wizyta jem cukierki i wtedy burza w brzuchu murowana ). aghni witaj :) My dzisiaj po kiepskiej nocy - szalal, wył, piszczał, miauczał, biegał i tłukł wszystkim co znalazł na przedpokoju. 5 razy wstawalam, dałam po dupie i nic z tego - w koncu M wstał taki wsciekły ze sie kota schowała do swojego zakatka. A nad ranem ide siku, było przed 5, patrze - cos lezy na posadzce w przedpokoju. Ominelam i dobrze, bo rano okazalo sie ze nasza mała złosnica odreagowała wielkim kupskiem!! Własnie skonczyłam myc podłogi i zaraz bede kombinowac z obiadem - mam chęc tylko na slodkosc iwiec moze zrobie nalesniki z dzemem.. A jak wrocilam po sikaniu do lozka to sie okazalo ze dziewczyny nie spią tylko chca sie bawic - wiec przed 20 minut one pokopywaly a ja odpowiadalam delikatnie stukajac palcem w brzuszek Mam nadzieje ze to nie bedzie ich pora zabaw po porodzie :P

kama ja stawiania czułam ;/i chociaz nie bylo to specjalnie bolesne to mocno niekomfortowe i jednak stresujące. ale jesli u Ciebie wszystko w porzadku to nic sie nie martw, wypoczywaj i dbaj o malenstwo :) mam badanie glukozy za soba - co prawda z cytrynką, ale jestem jakis ewenement chyba bo mi to smakowało Wypilam z chęcią, choc nastawiona bylam sceptycznie, pozniej przez bitą godzine gdy siedzialam w poczekalni dziewczynki pokopywały ze az miło. Naprawde dały czadu - czasem to sie w głos zasmiewałam tak solidnie pokazywały na co stac te maciupkie nozki :) Po 13tej bede miec wyniki. A na sniadanko zjadlam slodka bułe i znow doznaje kopniaczkow - widac moim dzieciom do szczescia wystyarczy troche cukru (i kalorii idacych w biodra :P) Rachotka - najlepsze zyczenia dla Twojej krolewny malutkiej :) sto lat!

Dotarla dzis paczuszka Loveli :) Sliczne te niedrapki - niby zwykle, biale ale takie fajne :) rozczulaja mnie maciupcie rzeczy :P Czy wy tez dostalyscie probke mleczka do prania? Bo myslalam ze to ma byc probka proszku..

W PL trzymaja w szpitlu 4 dni dlatego ze taki jest wymog NFZtu by zaplacil szpitalowi za pobyt pacjenta ;) czesto nie ma potrzeby by tyle tam byc, ale wiadomo - $$$. W przypadku CC czy porodu SN ja jednak czulabym sie pewniej spedzajac kilka ndi w szpitalu, tak dla bezpieczenstwa, niz wyjsc tego samego dnia ;) Jutro ide na badanie glukozy - trzymajcie kciuki zebym nie puscila pawika ;)

kotlety sojowe z ziemniakami i salata ze smietaną

Hmm... czyli teoretycznie juz teraz jestem brana pod uwage podczas wypełniania ankiet? A kiedy oswiadczenie do nich dotrze, bede rowniez mogla potencjalnie wziac udział w tych produktowych? Dobrze zrozumiałam? :) agaimisia dzieki :)

Kamila, bugi - dzieki. Moze faktycznie to kwestia ciazy mnogiej, a moze i wagi ktorej nie przybywa.. zapytam. Kama - a mozesz napisac czemu u Ciebie badanie glukozy bylo wczesniej? Jestem ciekawa tematu i pewnie do nastepnej wizyty bede ;) Mam teraz kiepskie dni - czuje sie gruba i brzydka. Wiem ze po stokroc wole to niz byc chudą i nie byc w ciaży, poza tym maz twierdzi ze nie jestem gruba, doszedl mi tylko brzuszek i troche biustu, reszta wg niego bez zmian (w sumie wg mnie tez, co nie zmienia mojego samopoczucia). Na szczescie wsunelam juz wszystkie ciasta swiąteczne, reszte zjadl mąż wiec nie ma juz pokus :)

Kamila78Liziii Hbs wykonuje się bodajże w końcowych tygodniach ciąży. Ja do tej pory też na razie nie miałam robionego tego badania i o ile dobrze pamiętam to w poprzednich ciążach miałam je robione po 30 tc. A co do testu obciążenia glukozą to ja też już teraz dostałam skierowanie i zrobię je w 24tc tuż przed następną wizytą, więc sądzę że twoja lekarka się nie pomyliła. Ojej mam już dość tego świątecznego obżarstwa, na pewno do przodu poszedł kilogram przez same święta. W ogóle brzusio mi znowu się powiększył, jakoś tak rośnie mi on etapami: nierośnie, nierośnie i nagle hop nadrabia zaległości. Wiecie jak to miło i naprawdę ułatwia akceptację gdy do brzuszkowego lokatora mąż zwraca się Małgosia, Gosia :) nawet jej śmingus-dyngus zrobił polewając oczywiście mój brzuch;) Ale ja zrobie to badanie w 20tc... to o miesiac za wczesnie! (przynajmniej o miesiac).. takze nie rozumiem sensu. Zapytam po prostu przy nastepnej wizycie czy ono bedzie powtarzane czy co. Ale troche trace zaufanie do mojej pani doktor ;/

wisi mi inf: Drogi Ekspercie aby uzyskać dostęp do pozostałych Ankiet Produktowych podpisz i wyślij do nas oświadczenie ze zgodą na przetwarzanie danych osobowych. w profilu. Wyslalam juz jakies 3 tygodnie temu oswiadczenie, zapytalam w jakim czasie moge sie spodziewac przyłączenia do Streetcomu i dostalam maila ze wprowadzenie danych trwa 6-8 tygodni.. I nie wiem co masz na mysli piszac "nowego oswiadczenia" bo to ktore wyslalam jest moim pierwszym.

Mummya u mnie paczuszka z mleczkiem do prania Lovela, plus czapeczka i łapki:):P moze kiedys... jak sie zdecydujemy na kolejne dziecko się przydadza:P Ja tez czekam na tą paczuszke ale nic nie ma poki co :( ankiete o telefonach kom wypełniłam, ale wciaz w streetcomie jestem nieaktywna (jeszcze nie wprowadzili danych z oswiadczenia - albo nie doszlo..).

Dziewczyny, a ja sie tak zastanawiam - do 20tc powinnam dostac skierowanie na badanie HBs a go nie mam (nastepna wizyta bedzie po 20tc juz napewno). Za to dostalam skierowanie na badanie glukozy z obciążeniem 50g... ktore powinno sie robic miedzy 24 a 28tc. Zglupialam juz calkiem i nie wiem czy lekarka sie pomylila? Ale dosc rozsadnie ze mna rozmawiala, podkreslala ze plci jeszcze nie widac w 18tc (czyli swiadoma wieku ciazy byla na 100%) wiec nie bedzie sprawdzala nawet (nie mowilam ze w szpitalu mi ją podali).. Jesli bedzie trzeba, to zrobie to badanie 2 razy ale obawiam sie ze nie dostane drugi raz skierowania we wlasciwym czasie. I co tu robic? ;/

Dziewczyny, ja ze wzgledu na takie bóle a'la miesiączkowe byłam w zeszlym tygfodniu w szpitalu. Ale badanie nie wykazalo zadnych odchylen od normy, wszystko w porzadku, a na skurcze podawano mi 3x1tabl asparginu.. Nawet no-spy mi nie podawali. Na wypisie mam informacje ze to byla obserwacja i leczenie zachowawcze - trudno, wyszlam na hipochondryczke, ale bardzo mnie to uspokoiło, a nerwy sa raczej nie wskazane. Takze jesli ma to Was uspokoic to jedzcie na izbe - z tym ze u nas np na izbie nie ma usg i przyjmują na oddział, a wtedy trzymaja bodajze 4 dni minimum :/ Magnez to jedno, a na skurcze ma tez wplyw niski poziom potasu - ja mialam niemal minimum.. Takze mozecie sie zaopatrzyc w Aspargin wlasnie. Grunt to dmuchac na zimne - wole 3 razy pojechac sprawdzic i wrocic niz raz olac sprawe i mialoby sie cos (tfu tfu!) stac. Trzymajcie sie :)

Venezia - imie ładne, nawet mi sie podoba chociaz ze mnie taka tradycjonalistka w tej kwestii ;) Najwazniejsze zeby sie podobało Tobie - to wasza decyzja! strasznie nie lubie jak Ci, ktorym tak naprawde nic do tego, wyrazaja strasznie kategorycznie swoje zdanie i oczekują brania go pod uwage w wyborze. A ruchy - przeczytalam tak na szybko, mam wrazenie ze piszesz o córeczce. Moje szkrabki kochają słodkosci. Tego wieczora, kiedy poczułam ruchy jadłam rozka toffi z biedronki i słodkie soczyste jabłuszko. Po okolo 10-15 minutach poczulam takie gulki powietrza pod skorą jakby. Takie pstryczki ;) Teraz juz wiem ze to to, bo ruchy sie nasiliły. Ale najczesciej wystepują po zdjedzeniu słodkosci własnie - sprobuj, moze zadziała? :) Kamila, kochana, rozumiem to rozczarowanie. Wiem ze napewno sie cieszysz z kolejnej córeczki, ale tez pewnie przez pewien czas nie moglabym sie otrzasnac gdyby mi powiedziano ze nosze w sobie 2 chlopcow (ja mam parcie na 2 kobitki od zawsze!). Moja "prawa" kruszynka to Małgosia własnie :) Serwuje mi ostre kopniaczki, ostatnio nawet odpowiada na moje puknięcia palcem w brzuch (o ile ma chec rzecz jasna:P ). Piękne imie :) Za to Maryś wierci sie i kreci - czuje jakby coraz wieksza rybka mi pływała pod skórą. Czasem tez pokazuje co potrafią jej długasne nozki ale woli pływac niz walczyc z siostrą ;) Nie mam pojecia czy jutro sie tu pojawie, wiec na zaś dla Was dziewczyny - zyczenia Wielkanocne - spokojnych, szczesliwych, rodzinnych swiat! :)