Skocz do zawartości
Forum

Italy

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Italy

  1. amirianoooo nawet Italy się odezwała! Ty już daleko w ciąży, jak się czujesz?Stysia termin mi wyszedł na koniec maja, ale znajac moje cykle pewnie będzie w czerwcu. Także chyba znów będę czerwcówką! Jak będę na L4 to na pewno będe się tu udzielać, oczywiście jak będzie z kim pogadać Jak wszystko będzie dobrze, to na L4 idę od listopada, a jakby się coś zaczeło dziac to wcześniej. nie przemeczaj sie.....nie mysl za duzo....mysl tylko pozytywnie.....wszystko bedzie dobrze....ja ze strachu wszystkie choroby na siebie sciagnelam... Teraz juz sie dobrze czuje ale od 5 do 15 tygodnia to z domu nie wychodzilam i zygalam jak kot....schudlam 4 kilo ale juz nadrobilam... jutro mam polowkowe....mam nadzieje ze fasolka w koncu przestanie odwracac sie do mamy dupa i pokaze co tam ma miedzy nozkami...
  2. stysiapysiaMusimy jakoś ten wątek podtrzymać :).... samopoczucie - zależy od dnia ... a ak poza tym u mnie jak narazie dobrze ... pozytywne myśli i optymizm działa:) ...pozdrawiamy i całujemy brzusio ...to będzie chyba kwietniowe maleństwo , no nie???? czesc Styska...ale spotkanie...tosmy sie zgadaly dzisiaj co???
  3. Czesc dziewczyny.... O matko tak dlugo mnie tu nie bylo ze az mi wstyd ....naprawde...i jeszcze jak poczytalam jak piszecie ze tesknicie i ze watek umiera to juz wogole zrobilo mi sie przykro ze tak dlugo nie zagladalam.... naprawde mi wstyd!!! no ale jak zajrzalam glebiej to od razu mi sie humorek poprawil.... AMIRIAMKU GRATULUJE Z CALEGO SERCA......RAZEM Z FASOLKA TRZYMAMY KCIUKI!!! reszte babeczek caluje z calego serca.....
  4. lamponinkak@chnawitam poniedziałkowo z pochmurnego pomorza u mnie dzieci z katarem kaszlem a jedno dodatkowo z biegunką - no wypas ... lamponinko zrób sobie ten makaron z serem bo naprawdę spać nie będziesz Obowiazkowo makaron juz ugotowany , teraz tylko boczus , skwareczki i gotowe plus oczywiscie ser bialy no i mleczko zimne schlodzone Pierwszy raz dopadla mnie tak silna zachcianka , sama jestem w szoku , dobrze ze dzieki Italce dowiedzialam sie o sklepach ruskich gdzie mozna kupic miedzy innymi ser bialy i znalazlam go blisko mojego domku (no 40 km) no wlasnie sie mialam zapytac skad wezniesz bialy ser bo przeciez w normalnym sklepie to go nie znajdziesz... fajnie ze znalazlas ruski sklep.....a maja jeszcze cos ciekawego? co do wynikow to juz ci gratulowalam ale co tam....jeszcze raz bardzo sie ciesze!!!!! agnieszkab31kurw... dodzwonić się do szpitala graniczy z cudem ! ale pani po drugiej str słuchawki powiedziała,że wyniki już są od środy(!!!),a ja ani nic od nich nie dostałam,ani listu,ani sms'a a lekarz mówił,że listownie wynik wyślą,a muszę osobiście.więc jak tylko M wróci lecimy po wyniki hura!!!ale już mamwynik:kariotyp 46xy prawidłowy zdrowy synuś nasz JAŚ Agnieszko no to super....tez gratuluje!!!!
  5. Marqemag349Ech, jakoś nie bardzo się dziś czuję, ale to chyba przez to, ze tak mało spałam. Właśnie wciągnęłam pyszny rosołek :) A co do zupek z torebki to wiem, że sa be, jednak czasem jak mi przyjdzie taka ochota to ulegam. Spożywane z taką częstotliwością raczej nie zaszkodzą, a skoro organiz się sam domaga to ja nie będe mu bronić Tak samo jak nie zrezygnowałam z kawki w ciąży, chociaż miałam taki szczery zamiar.moim zdaniem raz na kiedy nie zaszkodzi sobie zjesc "zachciankowwego" żarełka.;) ale tu pusto dzisiaj i cicho. A gdzie ANgela i Italka?? kochana jestes Marqe ze sie pytasz.... bylam rano ale nikt nie zauwazyl wiec juz wiecej nie pisalam... a co tam u ciebieniedzielnie?
  6. czesc dziewczyny...witam niedzielnie.... czy u was tez taka piekna pogoda? u mnie super....mam nadzieje ze brat do mnie wpadnie i pojdziemy razem na spacerek nad morze... Chcialam wam zyczyc milej niedzieli.... widze ze wszystkie w dobrym humorze tylko Marmi smutkuje....nie smutkuj kochana ja mojego misia tez juz nie widzialam ponad dwa tygodnie....bedzie dobrze.. Ja ide we wtorek do lekarza a w czwartek jade do domku...juz sie nie moge doczekac... Jeszcze raz zycze wam milej niedzieli buziam wszystkie...
  7. O matko ale zescie naklikaly... a ja sie polozylam o 11.30 i sie obudzilam o 14.30 DRAMAT!!!!!! Ja nie wiem co ja bede dzisiaj w nocy robila... Kingusiu ...gratulacje...fajnie ze wszystko jest ok... Angela....sytuacja nie zawesola...moze ty lepiej wyslij tam ta twoja szwagierke a sama nie idz...bo ja nie wiem czy taki stres jest ci potrzebny....niech szwagierka obada sytuacje i jak bedzie zle to zadzwoncie na policje....ktos musi to zrobic dla tego biednego dziecka... Agnieszko...fajne ciuszki....a sukieneczke tez jaskowi kupisz??? hihihih...zartuje....ja tez mam pare niebieskich i pare rozowych ciuszkow...mam tez caly karton sukienek wiec jak sie urodzi chlopak to po domu bedzie w sukienkach zaiwanial....
  8. MarmiItaly ja z Redy jestem więc całkiem niedaleko Gdyni i też ostatnio się szwędam po trójmieście - do końca września tu zabawię. mi się co jakiś czas wydaje, że jakieś takie "bąbelki" czuję ale wolę się za szybko nie cieszyć bo już dwa razy zapeszyłam a potem była dłuuuga cisza.... ehh wiecie ja się nie martwię bo wiem, że mała ma jeszcze czas, żeby dać czadu ;) tak tylko wam zazdroszczę... Kejraka szczególnie tobie za tą czkawkę ja tez na poczatku babelki czulam...i to glownie wieczorem....ale to wczoraj bylo inne...i raczej to byl kopniaczek...takze widzisz od babelkow do czegos innego blizko... ale zabij mnie .....nie dam se reki obciac ze to na bank byl kopniak....ale tak mi sie wydaje....
  9. KejrankaItalyKejrankagratulacja :))) super teraz to już napewno będziesz czuła częściej i coraz mocniej :))) niedługo wszsytkie będą się chwalić pierwszymi kopniaczkami :))) a ty juz czujesz codziennie i tak mocno? tak ja czuję bardzo wyraźnie i bardzo bocno i często :))) w ciągu dnia to jest co jakiś czas aktywny maluszek, niewiem dokładnie co ile godzin bo tego nieliczę ale czuję go i jestem spokojna :))) ostatnio nawewt wycziłam że maluszek miał czkawkę, wiecie jak się śmiałam, na początku niezwróciłam uwagi ale leżałam na plecach na kanapie i tak mi zaczoł brzuch podskakiwać, tzn niepodskakiwać tylko tak na środku pod pępkiem tak czułam takie jakby mi się dzidzia całym ciałkiem odbijała od ścian brzucha i tak co chwilka i tak się śmiałam mówiedo mojego że maleństwo chyba ma czkawakę hehehe całkiem inne to było niż ruchy i kopniaki bo te czuję mocno z lewej strony a to tak było na środku brzuszka hehehe Kejranko a pamietasz kiedy pierwszy raz poczulas? wiesz tak pytam zeby zobaczyc ile czasu minelo...kiedy moge sie tej czkawki spodziewac....hihihi....
  10. luizaaWitam Dziewczynki gratuluje pięknych brzuszków Monica co do wagi ja jestem 5 kg na plusie i pocieszyłaś mnie bo patrząc na dziewczyny troszkę się przeraziłam, że tak szybko przybieram na wadze. Italy gratuluje pierwszych ruchów dzidzi !!! Ja juz nie mogę doczekać sie swoich, wczoraj wydawało mi się, że coś czuje, ale to było raz sporadycznie i ciężko stwierdzić czy to moja kruszynka. Wszystkim przeziebionym życze dużo zdrówka i szybkiego powrotu do zdrowia. W moim przypadku muszę bardzo uważać żeby odporność nie spadła więc codziennie obowiązkowo miód, cytrynka trochę rzadziej czosnek i mam nadzieje, że nic mnie nie dopadnie. Czesc Luiza....a wiesz ja tez jestem z Gdyni...i nawet teraz w niej jestem....jeszcze tydzien...pozdrowienia
  11. MarmiItalya wiecie ze ja wczoraj pierwszy raz poczulam moja fasolke....dostalam dwa male kopniaczki...gratulacje!! ja ciągle czekam :P ja jeszcze wczoraj sie zalilam ze wszyscy juz czuja a ja jeszcze nie...i chyba sie fasolka zlitowala nad mamusia i kopnela....takze Marmi to kwestia dni a moze i godzin... badz czujna... trzymam kciuki.... ja sie teraz nie moge doczekac nastepnych zeby sie upewnic ze to na pewno byly kopniaczki a nie jakies gazy...
  12. KejrankaItalya wiecie ze ja wczoraj pierwszy raz poczulam moja fasolke....dostalam dwa male kopniaczki...gratulacja :))) super teraz to już napewno będziesz czuła częściej i coraz mocniej :))) niedługo wszsytkie będą się chwalić pierwszymi kopniaczkami :))) a ty juz czujesz codziennie i tak mocno?
  13. agnieszkab31Super Italko noooo...nareszcie...troche sie naczekalam co...to juz 20 tydzien.... ale to byly takie leciutkie kopniaczki....tyci tyci....
  14. a wiecie ze ja wczoraj pierwszy raz poczulam moja fasolke....dostalam dwa male kopniaczki...
  15. Kejrankaszkoda że niema tej Agusi, bo w innych wątkach, takie mają dziewczyny śliczne pierwsze strony a u nas jakaś taka niedorobiona szkoda, może by ktoś jakoś to zrobił i poprosił tą dziewczynę tylko o wklejenie w pierwszego posta tą listę, no niewiem :((( przeciez mozesz do niej napisac prywatna wiadomosc moze wtedy uzupelni...
  16. lamponinkaDziewczyny wiecie cos o Agusi , moze cos sie stalo nie daj Boze , zaczela robic pierwsza stronke i zniknela , zaczynam sie martwic Lampomninko u Agusika wszystko ok...juz ma neta...jak chcesz z nia pogadac choc na kreseczki.... lamponinkaKejrankaWitajcie kobietki z rana :))) mnie już gardło nieboli, tak tylko drapie troszkę, chyba ten wczorajszy czosnek pomógł :))) katar mi tylko został i mnie wkurza bo co chwila muszę smarkać w chusteczkę ://Co Was tak dopadaja te chorobska , koszmar trzymaj sie i tez kuruj , czosnek fakt bardzo dobry , jak masz rumianek zrob sobie inhalacje z rumianku (wies garnek rumianek zaparz i powdychaj , zobaczysz ladnie udrozni ci nos - dziala sciagajaco tez i p/zapalnie na blony sluzowe noska ) Od razu lepiej bedzie ci sie oddychalo - widzisz ja tez juz drugi raz bylam chora...to chyba ten nasz Polski klimat...raz cieplo raz zimno...
  17. lamponinkaItalylamponinkaPoczytam na ten temat , ale nie wiem czy czasami nie jest tak , ze moga pobraz i wrazie potrzeby moga je podac innemu potrzebujacemu , jak wroce z zakupow to poczytam . nie kumam....jakiemu innemu? obcemu??? W niektorych krajach wlasnie jest tak , nie iwem jak jest we wloszech , wiem ze mialam gdzies ulotke , ktora wzielamz gabinetu i stronke na necie na ktorej pisze o tym , jak znajde tylko czas poczytam i Ci dam znac , teraz na szybko robie obiadek i musze troche odpoczac bo klucia i skurcze wrocily , wiec wieczorkiem pewnie sie tym zajme . Przytocze Ci odpowiedz eksperta na pytanie dotyczacych pobrania komorek macierzystych Musi Pani pamiętać, że prawo hiszpańskie dopuszcza przechowywanie krwi pępowinowej na terenie Hiszpanii jednak pod warunkiem że preparat ten będzie mógł być wykorzystany dla innego biorcy gdy zajdzie taka konieczność, wtedy co prawda uzyska Pani zwrot poniesionych kosztów jednak Pani dziecko już nigdy z tej krwi nie skorzysta. Dlatego też w większości przypadków krew pobierana na terenie Hiszpanii jest wywożona za granice. Tak wiec ,mozliwe ze nie tylko prawo hiszpanskie jest takie .Wazne tez w jakies firmie bedziesz mogla zaufac i gdzie przetrzymuja , jezeli jest firma , ktora tylko pobiera a oddaje do przetrzymania ich w innej jest oczywiscie drozej , wiec naprawde na spokojnie trzeba znalesc taka firme , ktora jest perfekcyjna . wiesz co ja tylko bylam ciekawa ile to tam kosztuje i jak to wyglada...raczej na bank bede rodzila w polsce wiec krew i tak bedzie tutaj pobrana a nie bede sie bawila w transportowanie jej do innego kraju.... juz sobie wszystko o polsce poczytalam i juz sie zdecydowalam na konkretna firme musze tylko poczekac na misia bo on tez musi podpisac kontrakt....
  18. agha910Agatko nie boj sie tu lekarzy a jak Ci jakis nie pasuje to zmien na innego ...a na pogotowie mozesz i tu isc bez zadnego skierowania od domowego i ubezpieczenie tez to pokrywa. Jak wszedzie mozesz trafic na dobrych i partaczy ...ja tu trafiam na samych takich ze najchetniej bym ich wycalowala bo takiego wsparcia i pomocy w Polsce nigdy nie dostalam. Tak samo z lekami jak trzeba to i dadza cos poza paracetamolem heheheh. A te liscie kapusty to pomagaja naprawde wystarczy wsadzic do lodowki pozniej pomiazdzyc tluczkiem np i na piers az sie zrobia cieple (rada poloznej specjalistki od laktacji bo pytalam kiedys z ciekawosci co ona o takich sposobach mysli). Italy - wiem jak to jest bez jezyka tyle ze tu w Holandii to ja mimo braku holenderskiego dogadam sie wszedzie po angielsku i to na wysokim poziomie szczegolnie u lekarzy ( a z moim dentysta po polsku nawet heheh bo urodzil sie i pierwsze 11 lat mieszkal w Polsce). Ale gdyby Holendrzy nie byli 2 jezyczni to bym musiala ciagac Jonathana wszedzie a bedac sama w szpitalu pewnie bym sie stresowala 2 razy bardziej. A tak z ciekawosci to u Was w krajach tez jest zwyczaj ze ze szpitala to MUSZA wywozic na wozkach bo mnie tak wiezli az przed szpital po cesarce mimo ze moglam spokojnie dojsc ...czulam sie niezrecznie bo nie jestem przyzwyczajona do takiego uslugiwania U nas jak zwykle super-duper :) Miska bez zmian ksiazkowe dziecko , moja mama nadaj w szoku niedlugo moja przyjaciolka przyjezdza a pozniej do Paryza jedziemy. A nie pamietam czy Wam ppisalam bylam na testach do szkoly jezykowej i od 5 pazdziernika zaczynam 4 razy w tygodniu po 3 godziny kurs :) no widzisz kochana ty to masz fajnie bo mozesz po angielsku...wlosi niestety po angielsku nie mowia....zero....wiesz jak dlugo szukalam ginekologa ktory chociaz troche mowi po angielsku.....dluuuuuuuuuuuuuugggooo....musialam na nia czekac az urodzi dziecko i wroci do pracy.. takze ja jestem zalezna od misia...plan byl taki ze jak zajde w ciaze to bede chodzila codziennie do szkoly...no ale przez te nudnosci to ja nie mialam sily do kibelka sie doczolgac a o wyjsciu z domu nie bylo mowy...a teraz przy dziecku to ja juz wogole nie wiem czy bedzie jakas szansa....zobaczymy...
  19. esterabsMagduska bardzo ladnie Ci w tej fryzurcesalme z naszymy zusami tak jest.Mnie kiedys wezwali ale do skarbowki,bo zlozylam wniosek o zmiane danych adresowych,w sumie zmienil sie tylko numer domu,a kobieta ktora mnie wezwala nie raczyla tego porownac i z pretensjami ,po co ja skladam toskorosienic nie zmienilo,jak jej pokazalam to tak sie zmnieszala, a byla obecna przy tymjej przelozona i ja upomniala,ze pierw ie samemu wszystko sprawdza,a potem wzywa ludzi j.annami tez przez ostatnie dni bardzo rosnie brzuch , to chyba dobrze dla naszych maluszkow Italy pod ciepla kolderke i cherbatke z miodem pic. agnieszkab31 korzystaj z "wolnosci" i odpoczywaj. A ja mam ostatnio ostry dylemat.Nie pisalam o tym, bo nielatwo sie tak przyznac.Zastanawiam sie nad powrotem do kraju,a tym samym samotne wychowywanie dziecka.Nie umiemy sie dogadac z moim T.pod wieloma wzgledami.Jak pracowalam przez 8 miesiecy co tydzien(tu sie tak placi wyplaty) oddawalam mu cala wyplate,nie majac do siebie nic, bo on mial dlugi.Teraz kiedy ja potrzebuje na spodnie (a tu nie sa drogie) on uznal,ze nie potrzebuje,bo nie pracuje to nie musze wychodzic z domu a do lekarza i tak jezdze autem.Tak wiec u nas sie ochlodzilo,wczoraj bylo 15 stopni tylko,padal deszcz,a ja nie mam ani dlugich spodni , ani jednego swetra,ani kurtki zimowej nic.Niemam bo jak przyjezdzalam tu w tamtym roku nie bylo zimnojeszcze, aon obiecywal,ze przeciezsobie kupie ,bo bede pracowac.Owaszem do pracy poszlam juz na 3 dzien po przyjezdzie,ale musialam mu wszystko oddawac,z powodu dlugow.W maju okazalo sie ,ze jestem w ciazy i zostalam zwolniona.Nie zdazylam nic odlozyc.Mieszkaja z nami jego 3 corki (13,15 i 17 lat + wnuczka 2lata).Uwaza,ze dla nich sie wszystko nalezy.One jak nadzwonia rachunektelefoniczny 200 to bez wahania placi,nawet imniezwroci uwagi.Jestem zalamana.Juzmi zapowiedzial,ze dziecku nic nie kupi do ubioru,bo niebede z nim wychodzic jak bedzie zimno.Tu taki kombinezonik na zime kosztuje 10 $ to naprawde grosze,ale ja nie mam ani dolara.A sweterk tez musze miec dla dziecka. a jak tam wyglada opieka socjalna...chyba nie za ciekawie....a ubezpieczenie masz? Ja nie wiem kochana ale na twoim miejscu zaczela bym sie nad tym powaznie zastanawiac bo duzo czasu ci nie zostalo...bo samolotem latac mozna tylko do ktoregos tam tygodnia....a na bilet kochana bedziesz miala? matko widzisz jak to zycie czsami sie kijowo ulozy....a masz tu do kogo czego wracac w Polsce.... mam nadzieje ze jakos to sobie fajnie poukladasz....sciskam cie mocno....
  20. lamponinkaItalylamponinkaAniu najlepiej popytac kolezanek , ktore rodzily , napewno wiedza , ktora polozna jest godna zaufania i wtedy isc do tej poloznej na dyzur w szpitalu i sie spytac , porozmawiac z nia a przy okazji sama ocenisz czy nabralas do niej zaufania , podejrzewam ze kolezanki maja dobre doswiadczenie co do poloznych i ci poleca wlasnie te dobra .To jest najlepszy sposob znalezienia poloznej z , ktora chcialabys rodzic . Lamponinko kochana powiedz mi czy ty sie orientujesz ...jak we wloszech wyglada przechowywanie komorek maciezystych? bo my z misiem chcemy pobrac i zastanawiamy sie czy to zrobic w Polsce czy tam.... Poczytam na ten temat , ale nie wiem czy czasami nie jest tak , ze moga pobraz i wrazie potrzeby moga je podac innemu potrzebujacemu , jak wroce z zakupow to poczytam . nie kumam....jakiemu innemu? obcemu???
  21. agnieszkab31Kejranko stare wypróbowane sposoby są najlepsze.nie ma to jak syrop cebulowy na choróbsko,jagody na ból brzucha czy maliny w herbacie na rozgrzanie...Italinko,czekam na koleżanke z Holandii,ma do nas przyjechać w odwiedziny,wieczorem wybieramy się do kina na oszukać przeznaczenie w 3D i na kręgle jak mnie nic nie będzie bolało.moja mama wzięła chłopców na wieś,więc ten weekend mam wolny od bycia mamą :) ale masz fajnie.... zazdroszcze!!!!
  22. lamponinkaj.annahej wszystkim!coś za wczesnie się dziś obudziłam a poszłam spać po 24 :\ spotkałam wczoraj 2 koleżanki, jednej nie widziałam około roku a drugą 2 tyg i obie "pchały" sie z rękami do brzucha podobno w ciagu 2 tyg sporo urósł lamponinka tak jak mówisz- wyniki pewnie są ok bo nie dzwonią :) trzeba sie tego trzymać mam pytanie do Ciebie, bo byłaś pielęgniarką w Pl- jak znaleźć/ skontaktować się z (dobrą) polożną, którą mozna wynająć do porodu. Nie mam znajomości w tych kręgach Agnieszkab gratuluje poprawy wyników. Jak to zrobiłaś? salme widzisz, niepotrzebnie się denerwowałaś tą kontrolą magduska ładnie Aniu najlepiej popytac kolezanek , ktore rodzily , napewno wiedza , ktora polozna jest godna zaufania i wtedy isc do tej poloznej na dyzur w szpitalu i sie spytac , porozmawiac z nia a przy okazji sama ocenisz czy nabralas do niej zaufania , podejrzewam ze kolezanki maja dobre doswiadczenie co do poloznych i ci poleca wlasnie te dobra .To jest najlepszy sposob znalezienia poloznej z , ktora chcialabys rodzic . Lamponinko kochana powiedz mi czy ty sie orientujesz ...jak we wloszech wyglada przechowywanie komorek maciezystych? bo my z misiem chcemy pobrac i zastanawiamy sie czy to zrobic w Polsce czy tam....
  23. agnieszkab31Italyagnieszkab31Italko co u was?a no widzisz kochana znowu sie cos do mnie przyczepilo...w sumie to tylko kaszel mam ale taki duszacy...dzis rano poszlam z pieskiem na spacer na czczo i mnie kaszel zlapal i haftalam w krzakach a u lekarza byłaś? nie bylam....nie chce mi sie....i co on mi zapisze? tabletki do ssania?
  24. agnieszko a ty jaki masz plan na dzisiaj? ja chyba pojade do ZOO z moimi blizniaczkami ale jeszcze nie jestem pewna...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...