-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Italy
-
Dzien Dobry Dziewczynki.... Kejranko Janna i Magduska...trzymam kciuki za was.... Normalnie az mi wlosy stanely jak czytalam... Ja bylam wczoraj u mnie w szpitalu na rozeznaniu...i tam taka wielka tablica wisi ze znieczulenie jest na rzadanie pacjentki ktora 7 dni przed data planowanego porodu musi tylko przyjsc do anastezjologa na badanie... Zapytalam poloznej czy to tak naprawde dziala czy to sciema...i ona sie zaczela smiac...mowi ze mam se glowy nie zawracac jakimis znieczuleniami.... sama nie wiem... Zaraz ide na wizyte do lekarza zeby sprawdzic jak niunia sie czuje...powiem wam ze po przeczytaniu wiesci z forum sie przestraszylam i ciesze sie ze to dzisiaj...niech zobaczy czy wszystko pozamykane i twarde... Na razie was zegnam... Buziam wszystkie i prosze mi sie tu nie rozpakowywac pod moja nieobecnosc...
-
Dzien Dobry Lutowe Mamusie.... Swieta Swieta i po Swietach... Ja to na nic nie mam czasu...od kiedy Misiu wrocil nie mam dostepu do neta bo jakis statek mu sie zapalil i caly czas biedny pracowal...no a potem swieta sie zaczely i nie bylo czasu... Podczytalam was widze ze prawie wszystko jest ok.... Chorujacym zycze powrotu do zdrowia... My jutro dostajemy autko na 3 dni na jazde probna wiec jade do szpitala obadac jak i co spakowac i o porod rodzinny sie zapytac i takie tam pierdoly... Jade tez kupic wozek wiec jak juz go bede miala to dam wam znac... 29 ide do lekarza na kontrole...ciekawa jestem jak duzo niunia urosla... Mam nadzieje ze do wszystkich przyszedl Mikolaj i po swietach pochwalicie sie prezentami... buziam was wszystkie i zycze spokojnej niedzieli...
-
Margaretko kochana nic sie nie martw .....zobaczysz bedzie dobrze...a jak odbieralas dzis wyniki to lekarze nic nie mowili zebys moze wrocila do szpitala? no bo skoro nic nie powiedzieli to znaczy ze nie jest zel i na pewno mozesz doleczyc sie w domciu....
-
Marmito już jestemkurcze italy ale laska z ciebie w załączniku specjalnie dla ciebie nogawki wdzianka a latać można (lotem i lufthansą) do 36 tygodnia tylko z zaświadczeniem w którym tygodniu ciąży jesteś ale to ja mam np wpisane w moim "Mutterpass". po 36 tyg trzeba mieć specjalny papier który wystawiany jest najwcześniej 72 godz. przed odlotem - to mi dziś powiedział miły pan w informacji lotu agusik póki co wszystko porozdawałam więc z tego co zrobiłam to tylko ta serwetka w domu leży ;) ale jak tylko coś zrobię to będę się chwalić ;) kingusia to super że nastrój lepszy. będę grzecznie czekać na zdjęcia białego londynu. magduska super, że szymek będzie miał kompana do zabawy a ty do pogaduszek miłego popołudnia suchutka to będę dziś kciuki trzymać, żebyś się wyspała ja już po wizycie. kluseczka rośnie idealnie w tym tygodniu przybrała 200g więc ma już prawie 2kg - 1980g poza tym mam zdjęcie pyziulki (oczywiście zasłaniała buźkę jak zwykle ale lekarzowi udało się jakoś "przecisnąć") ja też nieźle ale szyjka się odrobinę skróciła (mam teraz ok 4,1cm) - lekarz kazał mi się wreszcie zacząć zachowywać jak kobieta w ciąży więc koniec z długim chodzeniem itp, no i niestety mamy zakaz seksu :/ do tego dopatrzył się jakichś pasków które mogłyby oznaczać jakiś wirus czy bakterię nie wiem dokładnie i mam obserwować jak się rozwija i jeśli to to co lekarz podejrzewa to niestety czeka mnie cesarka. no i schudłam prawie kilogram w tydzień więc to też jakoś nie najlepiej. ogólnie mamy zielone światło na wyjazd więc się bardzo cieszę teraz zamierzam się relaksować dalej walcząc z drutami Marmi...no piekna ta twoja corcia.. Jakich paskow sie ten doktor doszukal? nie kumam..... No i witaj w moim klubie...ja tez mam zakaz sexu.... a misiu wraca w niedziele...trzeba se bedzie inaczej poradzic... A co do ubranka to super sie zapowiada...juz nie moge sie doczekac efektu koncowego...
-
Ulka 31Marmi dzięki, mój A. jeszcze jest 100km od domu to juz nie tak daleko mam nadzieję że jakoś dotzre do domku najgorsze jest to, że on ostatni raz spał w środę w nocy a od tamtego czasu nic i boję się, zeby mu się oko nie przymkoło, a serwetka rzeczywiście ładna teraz takie są znowu w modzie, masz talentaewik i Suchutka wspóczuję Wam tych kłopotów ze snem najgorsze jest to, że wszyscy w kolo chrapią a Ty nie możesz usnąć też tak mam czasami Italy ale z Ciebie zgrabniara brzuszek zgrabniutki z Twoją figurą to rzeczywiście na modelkę można startować no juz nie przesadzaj.....az taka zgrabna to ja nie jestem... ja jestem wysoka moze dlatego tak sie wydaje... ale i tak dziekuje za komplementy...
-
Wiecie co ja tez nie moge spac w nocy....dzis sie obudzilam o 2 i nie spalam do 4...Dramat...
-
Dzien Dobry dziewczynki.... U mnie tez zima...wyszlam dzis z pieskiem po buleczki do sklepu a tam sniegu po kolana...az nusi lapki zmarzly i tak smiesznie skakala... Marmi a w 32 tygodniu to jeszcze mozna latac? nie pytam o lekarza pytam o linie lotnicze...bo tymi moimi tanimi to tylko do 28... Juz jestem ciekawa jak to twoje ubranko wyglada...pokaz nogawke... Mnie dzis "kreseczki" meczyly o zdjecie....oto ja w 32 tygodniu....
-
KejrankaItaly ale będziesz miała pamiątkę :))) super sprawa, ja teraz bym se na taką sesję niepozwoliła ale w pierwszej ciąży to kurcze naprawdęsuper sprawa Mag śliczna ta wojoa kartka i te bileciki, fajny pomysł :)) Kejranko a czemu teraz nie?? mag349Grrr, napisałam się posta i sobie przypadkiem zamknęłam przeglądarkę Już wróciłam z moich spacerków. Nuby mrozik trochę, ale sympatycznie na dworze. U śnieżek cały czas pada :) Lubie jak jest śnieg, tak się fajnie cały świat wycisza :) Kupiłam sobie mleczko sojowe do walki ze zgagą (waniliowe - jeszzce takiego nie piłam) i kolejny kilogram mandarynek. Mniam - mniam. Nawet pizzerię odwiedziluśmy i zjadlam pyszną pizze. :) Musze korzystać, bo po ciąży na jakąs lekkostrawną dietkę przechodze :) Marmi - koszulka to firma Muzzy. 100% bawełny i wyprodukowana w Polsce. A ja juz nie raz się przekonałam, ze polskie produkty może nie są najtańsze, ale bardzo dobre gatunkowo. Może dlatego jest ich tak mało w naszym kraju Generalnie jesteśmy zalani chińskim badziewiem. Choć dzisiaj byłam w takim tym sklepiku od 4 zł, gdzie zazwyczaj też sama chińszczyzna u kupiłam sobie cudny olejek zapachowy truskawkowy produkcju włoskiej :) Ale w sklepie masakra ogółem. One zawsze sa poipychane w jakichś malutkich lokalikach, gdzie się ruszyć nie można, zawalone towarem, a teraz rzucili full różnych śwuątecznych pierdół, więc łazą te baby, rozpychają się łokciamu, torbami i koszykami i kupują miliony rzeczy, które i tak nie sa im do niczego potrzebne Ale wracając do koszuli, bo odbuegłam od tematu troszkę, to właśnie zobaczyłam, ze oni mawet mają swoją stronkę internetową Muzzy Ale na allegro chyba tez sprzedają, z tego co widziałam gdzieś. Italy - ja tez miałam mieć taka sesję. Ale wiadomo jak to jest: szewc bez butów chodzi Tak to jest jak się ma faceta fotografa Nawet nie mam ani jednego zdjęcia z brzuszkiem. Jedynie te co sobie sama w lustrze cykam ja tez nie mam zadnego w ciazy...tylko takie przed lustrem...
-
lamponinkaWlasnie przegladnelam kontrowersyjne wynalzki dla dzieci , czego to ludzie nie wymysla Antykolkowe wiaderko do kąpieli - Kontrowersyjne wynalazki - chcesz je mieć? - Galeria - Dzieci.pl Ale "przytulacz " powalil mnie , jakbym jakies zdjecie z horroru miala , idzie sie niezle wystraszyc hihhiiihihiihi na pierwszy rzut oka . czesc dziewczynki... Lampo wiaderko widzialam ale reszta wynalazkow... bez komentarza... Ja dzis mialam miec sesje zdjeciowa nago...ale niestety malenstwo pani fotograf sie rozchorowalo i przelozylismy na poniedzialek albo wtorek...w sumie to jet mi to nawet na reke bo misiu wraca w niedziele wiec moze mi sie uda go namowic na wspolne zdjecia z brzuszkiem... No a tak poza tym to zamulam na kanapie...
-
A tak wogole dziwczynki to dzien dobry... I zycze wam wszystkim milej niedzieli....ja z mamcia idziemy na swiateczne zakupy...moze uda nam sie znalezc jakies prezenty dla mojego brata i jego narzeczonej....
-
Ulka 31Laponinko no widzisz już masz pierwsze plusy dużego domku bo synek mógł zaprosić kolegę do swojego pokoju, gratulujeMargaretko mam nadzieję że u córci to nic poważnego Italy no dobrze, ze się odezwałaś bo już się martwiłam o ciebie, jeszcze tylko Agusik i Agnieszka31 nie dawają żadnych znaków, dobrze że u ciebie jest oki, ja też już wczoraj ubrałam choinkę bo też bardzo lubię jak światełka świecą A ja miałam właśnie gości z daleka ale już pojechali bo byli z córką 2 latka, która wołała spać Kochana dziekuje ze sie martwilas... U Agusika wszystko ok pisze z nia na gg...ma juz umowiony termin na cesarke na 20 sycznia wiec to chyba ona bedzie pierwsza... no ale o szczegolach to ona sama wam napisze jak wpadnie... A z Agnieszka klikam na kreseczkach....powiem jej zeby zajrzala... buziam cie mocno...
-
lamponinkaItalylamponinkaItalko super ze sie odezwalas , zaczynalam sie martwic co sie dzieje z Toba nawet na kreseczkach zapytalam czy ktos nie wie czasem co u Ciebie . Super ze choinka juz ubrana , ja czekam do 24 , dzieciaczki wprawdzie juz by chcialy ale ja sie uparlam ze nie , wiec niecierpliwie czekaja . Przesylam buziaczki i pozdrowionka .a czemu az do 24....i potem kiedy rozbierasz??? nie martw sie kochana o mnie jak cos to napisze ci smska,,, Dlatego ze zawsze byla u nas taka tradycja a rozbieram 6 stycznia na Trzech Kroli . Ok Italko mam nadzieje ze tego sms-ka nie bedzie trzeba wysylac ale wiem teraz ze moge byc spokojna o Ciebie .Buziaczki przesylam no wiem ze jest taka tradycja...ale wtedy choinka tak krotko stoi...a ja tak lubie jak mi lampki migaja.. Mam nadzieje ze przedstawienie sie uda....buziaki...
-
lamponinkaItalko super ze sie odezwalas , zaczynalam sie martwic co sie dzieje z Toba nawet na kreseczkach zapytalam czy ktos nie wie czasem co u Ciebie . Super ze choinka juz ubrana , ja czekam do 24 , dzieciaczki wprawdzie juz by chcialy ale ja sie uparlam ze nie , wiec niecierpliwie czekaja . Przesylam buziaczki i pozdrowionka . a czemu az do 24....i potem kiedy rozbierasz??? nie martw sie kochana o mnie jak cos to napisze ci smska,,,
-
Dzien Dobry mamuski.... Ja cos zamulam od dwoch dni...nie moge spac w nocy i potem w dzien chodze jak zaczarowana... Jak ja pomysle o tym ze prawdopodobnie wyspie sie dopiero za jakies 3 lata to plakac mi sie chce... No i pewnie jestem pierwsza...bo dzis ubralam choinke... mama kupila i szkoda nam bylo ja wstawiac do piwnicy wiec przytargala do domu i ubralam...niech pachnie a co tam...mam tylko nadzieje ze do swiat wytrzyma... ogladalam wasze brzuszki ....sliczne sa... Wszystkie serdecznie pozdrawiam.... Magdusiu 100 lat dla Synusia....
-
Dzien Dobru dziewczynki.... Jak tam mikolaj byl juz u was??? Mag strasznie ci wspolczuje...mnie tez troche boli ale w porownaniu do tego co ty biedactwo piszesz to u mnie to pikus... Dobrze ze chociaz ta biegunka ci przeszla... Trzymaj sie sie kochana... kejranko wiesz co ja juz dwa razy mialam podobny sen do twojego...ze widze raczke pod skora brzuszka...raz to mi sie nawet snilo ze moglam zlapac za ta raczke... Moze to dlatego ze ja moja niunie czesto podszczypuje i tak delikatnie pukam w raczke...jak bylam ostatnio u gina to mi pokazal gdzie mnie kopie stopka gdzie kolankiem a gdzie raczka...
-
O matko Magdusiu co za historiia.... az sama nie wiem co mam ci napisac...tylko douzo sil i powodzenia...lez lez i jeszcze raz lez...i to bez gadania....i nie ze siweta ida czy ze Szymus chce do mamusi na raczki....musisz naprawde o siebie dbac... Ja tu bede o tobie caly czas myslala i trzymam kciuki...na pewno wszystko sie dobrze ulozy... Buziaki kochana i nie smutkuj....
-
Marmimag ja też bym oszalała jakbym miała i wózek i łóżeczko na raz wybierać - na szczęście u mnie też tylko jedno - wózek - bo kołyskę od teściów dostaliśmy ulka super ubranka magduska mam nadzieję, że u ciebie już lepiej i że cię ze szpitala wypuścili. ja zrobiłam listę, nie tą co trzeba co prawda ale zrobiłam ;) no i zapomniałam wam w końcu bucik pokazać ;) nie ma się czym chwalić co prawda, no ale chciałyście zobaczyć więc wklejam. mój druciany debiut wprawne oko pewnie się dopatrzy małego szydełkowego oszustwa na podeszwie a tak to calutki robiony na drutach poza tym lasagne zrobiona czeka na gości a ja idę pić grzańca na rynek - oczywiście takiego dla dzieci - bez alkoholu ;) i może jakieś świąteczne drobiazgi kupię. buziaczki kochane i miłego wieczoru marmi bucik rewelacyjny...czekam na reszte....
-
Wlasnie skonczylam czytac gazetke "M jak Mama" i zaczelam sie bac porodu... Polecam wam dziewczyny ten numer bo jest pelna fajnych artykulow typu porod krok po kroku albo wszystko o cesarskim cieciu....
-
Angelaa89Italko No właśnie wiem że wody płodowe śmierdzący zapach mają że niby zdechłej ryby Mocz też przecież nie pachnie Dla tego jest to dla mnie dziwne, bo to nie miało żadnego zapachu... I jest to dla mnie zagadka. Możliwe,że mocz nie miał zapachu?? Przecież on tez śmierdzi sikami Bezzapachowe siki?? Co jak co ale stracha się najadłam. moze duzo pilas tego dnia i byly bardzo rozwodnione te twoje siuski....ja pamietam jak sie kiedys odchudzalam i pilam 4 litry dziennie to tez moje siuski byly jak woda bez koloru i bez zapachu.... tak czy siak....dobrze ze to juz za toba...teraz sie pilnujemy i do szpitala wiecej sie nie wybieramy...
-
j.annaItaly leżenie na takie twardnienie naprawde pomaga, wiem po sobie, bo własnie przez twardnienie wylądowałam w szpitalu. Po tych 4 dniach co tam wyleżałam brzuch był mięciutki a tylko raz dostałam kroplówke rozkurczającą pierwszego dnia. Teraz leże zawsze kiedy moge a jak nie moge to i tak leże bo to jest teraz najważniejsze, i tak do lutego bedzie.Angela chyba masz racje co do kuchni no wiem wiem kurcze...i staram sie lezec jak najwiecej ale musze kurcze wyjsc czasem... a takie twardnienie brzucha czemu zagraza? wczesniejszemu porodowi? czemu trzeba sie tym martwic...bo ja gamon oczywiscie nie zapytalam lekarza..
-
Angelaa89Italko na szczęście to był fałszywy alarm ALE dla mnie to jest zagadka w dalszym ciągu, mimo że wszystko ok wyszło badania i w ogóle miałam ginekologiczne 2 badania sprawdzające czy mi wody ,,uciekają" i było ok, dziwne to dla mnie. Lekarz powiedział,że to był najprawdopodobniej mocz i że to się zdarza w ciąży, ale co mocz bezzapachowy?? Bo to nie miało ŻADNEGO ZAPACHU, ja tak pomyślałam że może mocz to jest i przez godzine sprawdzałam, myślałam i mój Misiek tak samo-nie było żadnego zapachu. Dla mnie jest to dziwne. Nie wiem. Ale ważne że wszystko wyszło w porządku i ilośc wód płodowych prawidłowa. Co do Twojego brzuszka, kurcze dalej się napina?? Dużo odpoczywaj i leż:* ile razy bierzesz magnez?? 3 razy dziennie?? Ja jak brałam 2 razy dziennie to mi kazał 3 razy bo dla mnie za mało było i mi się dalej napinał, teraz czasem się zdarzy że napięty jest ale już żadko. Aniu w kuchni czrne meble czy płytki czy cokolwiek to jest tragedia-mieszkałam w takiej przez 1,5 miesiąca!! nie wiem czemu ale mi sie wydawalo ze wody plodowe powinny miec taki zapach smierdzacych ryb... jak bylam w szpitalu tojednej lasce odeszly na korytarzu i tez tak nie za specjalnie pachnialo... co do magnezu to bralam 2 razy...moze zwieksze dawke... najgorzej jest jach chodze...jak leze jest ok ale wystarczy ze wstane i juz twardy jak glaz...
-
Marmiaga to trzymam kciuki, żeby z tą drogą się szybciutko wyjaśniło, bo przekształcanie działki zazwyczaj brzmi łatwo tylko w teorii ;) w każdym razie cieszę się razem z Tobą i trzymam kciuki za dwie krechy lamponinko masz dużo schodów - dobrze - będziesz mieć super figurę od biegania po nich poza tym ja tez już się nie mogę doczekać kiedy przytulę moją małą księżniczkę agusik jak się nic nie dzieje, to znaczy, że dobrze u mnie dzidzia dupką do góry i zrobiła sobie worek treningowy z mojego żołądka więc nie wiem co gorsze ;) jak tylko coś zjem to muszę się odpowiednio ułożyć, żeby mi dała strawić, bo inaczej niestety bywa nieciekawie ;) angela bucik wydziergany - muszę go teraz zszyć i zobaczymy co z tego wyszło ;) moja na szczęście darowała sobie już kopniaki, chociaż czasem jak wyprostuje nóżkę to też okropnie boli. w nocy mnie na szczęście nie budzi grzeczna lalunia ulka ja tez mam wizytę niedługo bo w czwartek Italy to twój mąż teraz w tym samym kraju co ja siedzi a ty biedna na wygnaniu - kiedy twój zniemczony obecnie misiek do ciebie przyjeżdża???? ja mam szczerą nadzieję, że nie urodzę w polsce jak na święta pojadę ;) kachna biedne dzieciaczki - chociaż w tym roku zobaczą co to prawdziwe święta - trzymam kciuki żeby śnieg spadł, żeby mogły się wyszaleć. co do prezentów do buta to u mnie w domu rodzice nam zawsze jakieś drobiazgi dawali plus słodycze. we francji tego zwyczaju nie ma więc mój mężul się nawet nie spodziewa, że mu coś sprezentuję - ale zostanę tylko przy słodyczach - bez żadnych konkretnych prezentów - uważam, że od tego jest choinka i boże narodzenie. j.anna jak kuchnia mała to nie ma co brać ciemnych mebli bo ci ją jeszcze zmniejszą optycznie u mnie powtórka z wczoraj - cały czas gniję w szlafroku.... a muszę dupę ruszyć bo chciałam dziś się wybrać po włóczkę na kombinezonik i nowe druty. eeehhh ma ktoś może trochę zapasowej motywacji?? misiu jutro zjezdza do Italii bo ma jakies spotkania biznesowe ale niestey jeszcze musi wrocic do Niemiec na 2 dni...wiec mysle ze tak ok 16 do mnie przyjedzie... Ja dzis juz po prysznicu bo o 12 mam spotkanie...ide podpisac ta umowe na pobranie krwi pepowinowej...mysle ze nie mam co dluzej tego odkladac bo przeciez to juz niedlugo...
-
k@chnawitam z ranka :)lamponinko na pomorzu szaro i bez słońca, w nocy przymrozki w dzień całkiem sypmatycznie; szkoda że święta zapowiadają bez śniegu bo mam dzieci które nie wiedzą co to sanki, a ostatnio okazało się że nawet nie wiedzą jak wygląda ubrana choinka; jutro idziemy na bal choinkowy i zastanawiam się jak przetrwają tą ilość nowości agusik fajnie że się odezwałaś, ja też mam ułożenie pośladkowe więc doskonale wiem co czujesz, ja nawet za długo siedzieć nie mogę bo mały się złości i wypycha nóżkami jakie prezenty kupujecie na jak to mówi moja córka chudego Mikołaja czyli na 6 grudnia? u mnie dzieci starsze mają kalendarze zrobione przeze mnie ze słodyczami od 1 do 24, a oprócz tego drobiazgi Piotr figurki Gormitów a Wiktoria komplet 4 par kolczyków z motywami świątecznymi, mężowi kupię dziś książkę a maluchy dostaną klocki (oboje takie same bo nie potrafią się jeszcze dzielić) i jakiś drobny słodycz Czesc K@chna.... Ja tu sama z mama siedze wiec nie ma komu robic prezentow.. Mamie pewnie jakis krem wloze w buty....
-
lamponinkaWitaj Agnieszko - zobaczysz i Ty bedziesz sie cieszyla jak nie teraz to w najlblizszym czasie , zycze ci duzo szczescia i poodzonka Italko kolyska przesliczna , normalnie zakochalam sie w kolysce ale wiem ze jednak nie kupie , we podczytuję Was i strasznie się cieszę z Waszych zakupów i wiadomości,że Wasze dzieci zdrowe i prawidłowo się rozwijają. ciekawe która z Was pierwsza urodzi? Wloszech jak pisalam snieg spadl u nas w gorach i dalej sypie bialy gesty sniezek , ciekawe jak u Was w Genowie . W Polsce jak dziewczyny wyglada sytuacja pogodowa-zycze duzo sloneczka mimo wszystko . lampo nie mam pojecia jak tam w Genowie bo misiu jest w Niemczech na stoczni a do tesciow nie dzwonie.... ale jutro juz zjezdza do domu to mi powie.... a u ciebie to ten snieg jak spadnie to dlugo lezy...bo tam u mnie to po pol godziny juz gonie ma... Angelaa89Witam się ja z moimi kochanymi mamuśkami Jak dzisiaj się czujecie?? Aniu co do kuchni to u nas nie dawno powstała ładnie się prezentuje mamy ciemne meble a blad jasny, z tym że jak pisała Marmi na meblach widać nie czystości jak ktoś złapie ,,zakurzoną" ręką czy coś ale ogólnie nie wydaje mi się by było jakoś źle nie brudzą się nie wiadomo jak a my nie mamy oddzielonej kuchni od korytarza drzwiami jeszcze i mamy nie dokończony domk,więc wiesz. Na pewno widać więcej niż na jasnych zoska najgorsze jest że trzeba co chwile za kimś sprzątać itd -uroki mieszkania z teściem i szwagierką:/ wczoraj taki syf był a ja nie moge na to patrzeć!! jak ja się nie zajmę, to nikt tego nie zrobi. Dzięki:) a we wtorek daj znać co i jak po wizycie bo będziemy czekać na dobre wieści!! Monica pochwal się tym łóżeczkiem jakie zamówiłaś K@chna no fajnie jest mieć swoją położną! A co do tych bilansów wag po porodach-mnie też to ciekawi Italko co tam u was?? jak się czujecie?? wszystko ok??:) Marmi no i co z tym bucikiem?? skończony?? Lamponinko Ty masz USG 14 grudnia prawda?? To chodzenie po schodach jest trochę męczące w szczególności jak czasem trzeba tam i spowrotem chodzić:/ Super,że w domku się już ,,zadomowiłaś" dzieci pewnie też zadowolone:) podrawiam Agusik witaj!!:) fajnie,że się odezwałaś:) Mnie mój synek też po pęcherzu uderza tak,że nie daje się wytrzymać okropnie szaleje!! Wczoraj okropnie bolał mnie brzuch, dlatego że mój mały artysta tak brykał,że masakra!!Ostanio jest bardzo ruchliwy, wieczorem i rano w szczególności ale przy tym nie idzie zaspać tak daje czadu, aż po żebrach łaskocze!! Angelko kochana no u nas jak na razie ok...tylko ten brzuch sie caly czas napina..i nic nie pomaga ani nospa ani magnez...jeszcze tydzien go poobserwuje i ide do lekarza... a ty jak tam? czy te wody to byly wody czy falszywy alarm? ja tez mialam taka dziewczyne na patologii co jej wody sie saczyly i biedna od 31 tyg musiala lezec juz do konca...
-
Ulka 31Italy gratuluję 30-stki na suwaczku Ulka te twoje suwaczki takie rozowe chyba dziewczynka bedzie co??? bo moje od poczatku tez rozowe byly... a co bys wolala? oczywiscie oprocz tego ze zdrowe to najwazniejsze....