oby Laura

FrojdelMam straszną zgagę o tłustym, pikantnym, drożdżowym... dla pocieszenia powiem że słyszałam że jeśli kobieta w ciąży ma zgagę to dzidzi rosną włoski... to znaczy że będzie miało śliczne włoski jak się urodzi... i chyba coś w tym jest :) moja koleżanka miała taką straszną zgagę w ciąży i Dominik miał po porodzie śliczne czarne włoski ;p no ja zgagi nie mam i w ogóle nigdy nie miałam więc dzidzia będzie łysa haha... no ale okaże się po rozpakowaniu ;p a na zgagę moja babcia zawsze polecała jabłka :)

witam dziewczynki :) ALIS84 a nie lepiej po prostu kupić?? ja powiem szczerze że zawsze kupuje bo jakoś nie mam cierpliwości czekać i zaglądać 400 razy dziennie czy oby przypadkiem ktoś mnie nie przebija... tak to kupie prześlę pieniążki i paczuszka za tydzień w domku ;p a co do bólu plecków to mnie dosłownie nic nie dopada... ani brzuszek mnie nie boli, ani plecy no może czasem jak długo siedzę ale to normalka zawsze tak miałam... no ale nie zapeszam żeby potem coś nie wylazło...;p a tak w ogóle to dzisiejsza noc znowu była straszna, ale już teraz nie przez mojego N ani kota tylko przez żołądeczek ;/ wczoraj wieczorem zrobiłam dość sytą kolacyjkę placuszki ziemniaczane i zjadłam zaledwie 2 małe. położyłam się spać i poleżałam może 30 minutek i wystrzeliłam do toalety jak rakieta jakaś... oczywiście wymiotowałam i sekundę po tym mnie jelita zaczęły boleć i biegunki dostałam więc mnie przeczyściło z dwóch stron masakra tak mnie wszystko bolało że przysięgam nigdy więcej placków ziemniaczanych ... a bardzo dobre były :( no nic mojemu N nic nie było zjadł chyba z 10 i dosłownie nic... może dlatego że tłuste bo na oleju smażone i tak mi jakoś zaszkodziło... nie wiem ale po takiej akcji do teraz czuję się jak nowo narodzona haha... dziś zrobię sobie dzień beż tłuszczy fujjjjjj... kupię sobie jabłuszka zielone i sałatkę lodową i chyba na tym się zakończy ewentualnie jakieś świeże warzywka... masakra... czułam się jak na porodówce hahaha...

Oby Laura, kochana niestety ale sprawdziłam to i do ilości znaków nie wlicza się ani spacji, ani enterów ani kolorów. Tylko czysty tekst. Nawet jak zlikwidowałam wszystko na próbę to było tyle samo znaków :(( Moge tylko jeszcze przecinki zlikwidować jak będę dopisywac brakujące imiona. no to nie wiem w większości for tak jest co prawda tego forum jeszcze tak dobrze nie obczaiłam, myślałam że tu jest tak samo... no nic trudno...

alis84 Oby laura odpoczywaj sobie kochana haha właśnie mam taki zamiar...;p

w ogóle dziewczyny ta noc była dla mnie masakryczna... wcale spać nie mogłam , jak mi się udało zasnąć a dokładnie przysnąć to mój N zaczą tak głośno chrapać że myślałam że mu coś normalnie zrobię... ehhhhh potem się już uspokoiło ale o 4.00 mój posrany kot zaczą drzeć mordę no normalnie już myślałam że zabiję kota i mojego N do tego potem już w jakąś paranoje popadłam i leżałam w łóżku i zaczęłam nasłuchiwać czy oby czasem sąsiad z dołu stary rupieć nie włączył swojego genialnego RADIA ;p masakra mówię wam ... na koniec się wkurzyłam bo nic nie spałam i powiedziałam mojemu N że spoko ja wstaję jak przestaniesz chrapać to daj znać albo jak wstaniesz to ja się położę;p haha konałam już ze zmęczenia... i w ten oto piękny sposób dopiero wstałam ;p ale przynajmniej się wyspałam ... hahah a mój N w przeprosinach pod czas kiedy ja spałam wysprzątał caleńkie mieszkanie żeby mnie wyręczyć ... chociaż tyle z głowy i będę mogła spokojnie w weekend odpocząć... ostatnio strasznie nerwowa jestem... mam nadzieję że to długo nie potrwa bo sama sobie coś zrobię ahhaah...;p ale z drugiej strony to teraz jak posprzątał to ja bidna nieszczęśliwa nie mam co robić ;p ... to was troszkę pozadręczam ;p haha na szczęście pogoda piękna i okna pootwierałam i wszystko się wietrzy... szkoda tylko że mnie leń dopadł już od dłuższego czasu bo pogoda w sam raz na długi spacerek koło rzeczki :) no ale nic za to na słoneczku które wpada do mieszkania poczytam książkę i powygrzewam się z moją kotką ...;p FROJDEL 1.5kg to nie dużo ja tylko 1 kg... troszkę mnie to martwi ale z drugiej strony to może dobrze że chociaż zapowiada się że anie przytyje nie wiadomo ile po ciąży będzie łatwiej dojść do ładu ...;p no ale nie zapeszajmy jak dzidzia będzie potrzebować sadełka mamusi bo jej zimno będzie, to się powiększę ;p haha... jakoś też się nie boję ... trudno nie pierwszy i nie ostatni raz tyję ;p

witam szczęśliwe marcowe mamusie :) wpadłam tak tylko z wizytą zobaczyć jak tam wasze porody ja mam termin na 24 lipiec więc jeszcze troszeczkę poczekamy i wole się już teraz psychicznie dobrze nastawić na pobyt w szpitalu tym bardziej że nie znoszę szpitali... ehhhh jakoś to będzie :) gratuluje wszystkim mamusiom już po rozpakowaniu brzuszka i te które jeszcze czekają :) niop i oczywiście pozdrawiam trzymajcie się cieplutko i dbajcie o siebie i maluszki :*

:) witam ponownie kobitki lutego :) wpadłam zobaczyć jak tam wasze rozwiązania i pogratulować mogę śliczne maluszki przeżycia widzę też nie jakieś straszne więc podtrzymało mnie to troszkę na duchu bo do lipca kiedy mój szkrab się wykluje szybko zleci więc wolę wiedzieć czego można się spodziewać ;p JESZCZE RAZ GRATULUJĘ PIĘKNYCH MALUSZKÓW I POZDRAWIAM WSZYSTKIE MAMUŚKI LUTEGO :*********

wow aż 10 kg?? sporo ;p ja nie wiem wszystkie tyjecie mnie nic nie rusza może w końcu powinno... mam na plusie 1 kg eureka.... ;p

curryFrojdel, to jest dobry pomysł. Proponuję tylko poczekać aż lista już będzie w 100% gotowa, żeby Aniołkowi co chwilę głowy nie zawracać :) kochana zawsze możesz po przecinku nie robić spacji, pamiętaj że enter to też znak, a ponadto zmiana koloru to dodatkowe tagi np..COLOR="Red"] więc możesz spróbować pisać bez kolorów po prostu nick, data i imię maluszków :) a i dziękuję za dodanie mnie do listy szczęśliwych mamusiek ;p

ANIUSIA gratuluję synka... CURRY mnie też możesz dopisać ;p może chociaż troszkę podniesiemy statystyki dziewczynkom ;p TP 24/07/2011 a płeć poznamy w środę :) u nas w czechach wczoraj chmurki wyszły dziś do południa też zachmurzone niebo było ale teraz znowu świeci słoneczko piękne aż mnie na mycie okien naleciało ;p żeby jeszcze więcej słoneczka wpadało haha;p

wow.... ANIEOK teraz będę molestować lekarza za tydzień aby zrobił wszyściutkie badania... trochę mnie to przeraziło... straszne ... po czymś takim chyba zabiłabym lekarza, położne i pół szpitala... ale nie dopuszczam takich myśli... dzidzia kopie wręcz szaleje żadnych skurczy nie miałam i nie mam jak do tej pory więc musi być ok :)

POLI moje gratulacje :) mój N też czeka na dziewczynkę ;p mam nadzieję że go nie zaskoczymy ;p mi się wydaje że dziewczynki to nie taki problem ... myślę nawet że są spokojniejsze od chłopców.

LUSITANO pączusie są tylko nikomu się tyłka po nie nie chce ruszyć ;p haha... a USG mam 9 w przyszłą środę i znowu czekam jak na szpilkach... masakra.. :)

LUSITANO piękne kolory macie w nowym domku naprawdę podoba mi się. pozazdrościć ;p MONIA gratuluję synusia :) znam ten ból jak się nie wszystko rozumie ;p mam ten sam problem ale mam nadzieję że jakoś dam radę ;p no i witam pączkowo :) ja niestety pączusia nie mam i chyba mieć nie będę no ale przeżyję ;p pogoda się zepsuła niestety chyba na deszczyk się zbiera a już od ponad tygodnia takie piękne słoneczko świeciło no cóż trudno się mówi i po zakupy wysyła się faceta ;p haha... bo mnie to się nawet z łóżka średnio chciało ruszyć ;p

kurczę ja to nawet chciałabym mieć teściową czy kogokolwiek w rodzinie kto był by położną, przynajmniej wiedziała bym że wszystko będzie w porządku a tak to trochę się boję oddać w ręce obcych ludzi... a co do porodów to chciałabym rodzić naturalnie ale nawet jeszcze nic nie wiem co i jak więc po usg połówkowym będę już wiedzieć czy wszystko w porządeczku i jak to będzie... ale mam wielka nadzieję że będę rodzić naturalnie... CURRY no na razie chłopców więcej ale lipcóweczek też przybywa więc może się jeszcze wszystko pozmieniać ;p musiała byś dopełnić listę .;p

LUSITANO oby oby ;p haha mam nadzieję że następny lekarz nie okaże się takim zwyrodniałym dupkiem jak mój poprzedni... ale tym razem gdyby było jakieś ale ze strony doktorka to chyba dymu im tam narobię ;p haha ANIEOK fajnie mieć takie duże mieszkanko.. ale puki co my wynajmujemy więc nie ma co wymagać... ale myslę o przeprowadzce do większego mieszkanka jak już maluszek troszeczkę podrośnie tak chociażby do 6 miesiąca... wtedy znowu zacznę szaleć ;p teraz z ubrankami i rożnymi gadżetami dla małego boba a potem z mebelkami kolorami ścian i takie tam ... :) a tak po za lekarzami, ubrankami i mebelkami to moje maleństwo od 3 dni wierci się jakby miało za chwilkę wyskoczyć... ;p od kiedy poczułam pierwsze ruchy to biedactwo się zatrzymać nie może haha chyba gdzieś sobie biega ;p teraz to nawet w dzień czuję jak spaceruje mi po brzuszku z przerwami na 30 minut ...;p musze przyznać że z każdym kopniakiem co raz bardziej nie mogę się doczekac kiedy się wykluje i będzie już w domku ... czekam jak na szpilkach niech szybciutko rośnie bo oszaleję ;p hahaha

witam :) dziewuszki ANIEOK śliczne ubranka i fajny pokoik niestety ja nie bardzo mam gdzie urządzić maluchowi pokoik bo mam tylko 2 pokoje w mieszkaniu salon i sypialnia więc puki co będzie musiał spać w naszym pokoju najwyżej się urządzi milutki kącik dzieciakowi :) LUSITANO jej jakie te ubranka śliczniutkie nawet dla dziewczynki mogły by być te body cudne są... no ale do 9 marca już nie długo więc poszperam w allegro jak już będę wiedzieć w jakich kolorach mogę coś kupować ... a propos śpioszków znalazłam coś ciekawego z napisami... niektóre są ciekawe np...Ĺ�pioszki z imieniem Twojego dziecka! (3-6) (1479323671) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy śmieszne i słodkie napisy...:)

widziałam ten film kiedyś ... muszę przyznać że ciekawy jest :)

ANIEOK kochana gratuluje synusia :) ale ci zazdroszczę ja jeszcze poczekam w niepewności ponad tydzień... wytrzymam :) no dziewczynki ja wróciłam właśnie z zakupów... i kupiłam coś na wyprawkę do szpitala... 2 kaftaniki wiązane i 1 zapinane na guziczki śliczne :) 1 śpioszki żółciutkie z bluzeczką w paseczki :) i 4 body białe i z jakimiś truskaweczkami ... ale się cieszę ;p już w szafa pomalutku zaczyna się zapełniać :)

FROJDEL ja czytałam już to kiedyś:) z tym co wziąć to jakoś nie mam problemu najwyżej jeśli o czymś zapomne to mój N mi dowiezie więc to nie problem. problem to ja miałam z tymi rozmiarami bo jakoś się nie za bardzo znam na tych maleńkich rozmiarach, ale wszystko w swoim czasie ... dziewczynki dzięki za pomoc to chyba ja też będę w większości kupować w rozmiarach 0-3 najlepiej będzie taki maluch szybko rośnie więc i tak za jakiś czas trzeba będzie wymienić ubranka na większe :) buziam laseczki :*

no a co do tycia to ja jeszcze na minusie 4 kg jestem ale dla pocieszenia już rosnę ;p bo wcześniej miałam 6 na minusie :) ale jeszcze nadrobię znając życie i moją uległość do pyszności ;p

dziewczyny mam pytanie. W jakich rozmiarach kupujecie ubranka dla maluszków? bo zastanawiam się czy 0-3 nie będą za małe w razie gdy dzidzia będzie duża a znowu 3-6 to mogą być za duże więc chyba kupię troszkę takich i troszkę takich chociaż wolałabym jednak trafić na te dobre rozmiary ... i tu mam problem a jeszcze jedno co kupujecie dla maluszka do szpitala bo to w sumie lato będzie i będzie dość ciepło i też nie wiem czy kupować body, czy też może jakieś śpioszki bawełniane bo taki maluszek zaraz po porodzie to taki maleńki delikatny i wrażliwy... chyba kupię śpioszki na wyprawkę i jedna bądz dwie pary body żeby nie było że znowu za gorąco będzie... i mam dylemat... tak to jest jak się nie ma żadnego doświadczenia z maluszkami a chce się jak najlepiej ... :)

hej dziewczynki :) ja w ogóle dzisiaj jestem w niebo wzięta :) dzś w nocy miałam jakieś chore sny i nie mogłam w ogóle spać za to nockę odespałam do 11,40 pospałam było by zapewne dłużej ale poczułam pierwszy ruch malucha ;p hip hip huraaaaaaa..... spałam sobie słodziutko i nagle coś mnie tak rąbnęło że masakra, dosłownie myślałam że mi całe życie przed oczyma stanie :) ale to tylko raz po tym mega uderzeniu teraz cały czas czue że się wierci jakieś delikatne kopniaki, czuję jak zmienia pozycje co chwilkę bo raz z lewej mnie walnie i wysadzi brzuch i tak kilka razy a za jakiś czas cisza i przenosi się na prawą strone ;p jej jakie fajne uczucie muszę nawet przyznać że sałkiem przyjemne :)

malwinka007oby Laura nie martw sie, ja tez jeszcze nic nie mam.. tzn stoi caly karton ciuszkow w piwnicy po siostrzencach, ale jeszcze tam nie zagladalam.. a tak to jeszcze nic kompletnie nie kupilam.. czekam na wiosne!! bo nie lubie mrozoow!! :) narazie plan ustawiam sobie w glowie.. jakie kolory pokoiku i takie tam.. no i allegro odwiedzam dosyc czesto i co chwilke wklejam nowa zakladke do foldera o nazwie "dzidziuś"!! :) haha no to witaj w klubie :) ja też kilka razy dziennie nawet przeglądam allegro i zapisuje sobie ciekawe stronki na wszelki wypadek :) mam specjalny dokument na środku pulpitu z aukcjami na allegro haha ;p już troszkę się tego nazbierało ale jakoś nie mogę się zmobilizować żeby coś kupić ;p może po wypłacie coś zakupię ;p

witam :) Ja nie wiem dziewczyny wszystkie już macie jakieś ubranka, wózeczki pościel, łóżeczka itp. itd. a ja jakoś nie mogę się zmobilizować... chciałabym już coś zacząć kupować ale jak już mam wenę to albo ceny z kosmosu albo mi się nie podoba albo jeszcze coś innego... a chciała bym mieć jakieś ładne i fajne rzeczy dla malucha. może to też dlatego, że jeszcze nie znam płci i jakoś mnie niezbyt ciągnie do zakupów nie mam pojęcia do tego u mnie w mieście mało jest takich sklepów z ubrankami dla maluchów i wózkami czy innymi gadżetami a jak już znajdę coś to jest dokładnie tak jak napisałam wszystko beznadziejne... samo to że byłam ostatnio oglądać wózeczki tak z ciekawości zobaczyć co tu w czechach mają i ile co kosztuje i nie uwierzycie przeżyłam szok... jakiś totalnie badziewny wózek za który szczerze mówiąc zastanawiałabym się czy dać 100 zł kosztuję 14 000 koron to ponad 2500zł masakra oczy to mi wypadały z oczodołów jak zobaczyłam tą cenę... aż zapytałam sprzedawczyni czy na pewno dobrze widzę... żeby chociaż jakaś firma dobra była i jakieś mega gratisy to ok może tyle kosztować ale tam kompletnie nic nie było tylko gondola nawet funkcji spacerówki nie było... szaleństwo:) dlatego może jednak się powstrzymam z tymi zakupami aż poznam płeć i wybiorę się do polski na zakupy bo tu oszaleć można... :) haha