-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mmadzia
-
EWELINA moja w łóżeczku śpi w dzień bo w nocy z nami w łóżku. My mamy łóżeczko turystyczne i do niego był dołączony taki piesek co wiruje święci i ma melodyjki. Jak usypiam mala to ja kładę do łóżeczka daje smoka i z jednej str buzi poeluszke z drugiej kocyk przykrywam i włączam te wibracje ewentualnie plus światełka. Mała sama zasypia. Dzisiaj to już wogole inaczej bo smoczek to wróg i zasypia bez o dziwo. Moje kochane dziecko chyba wyczuwa ze my chorzy bo grzeczna dzisiaj i je normalnie i śpi . Nie wiem co bym zrobiła gdybym ja miała dzisiaj nosić na karmieniu nie dałabym rady. Mam nadzieję że jej spokój nie oznacza ze ja też coś zbiera. .. Dziewczyny ciekawe jak tam Lenka? Może już po operacji. Teraz tylko czekać na dobre wieści od Bashi.
-
KOWALSKA ja zglaszalam mala do pracy do ubez i z tego co wiem to chyba można do tylu tylko nie wiem ile. No ale zglosilas ja tylko w pracy zawalili tak? Kupiłam gryzaki w pepco bo wszystko mala do buzi pcha ale jak narazie to tylko w ręce trzyma :) jak na złość do buzi nie wkłada :) Moje dziecko dzisiaj je normalnie póki co,bez krzykow i wrzaskow. Ciekawe na jak długo. Ależ mam koszmarny katar :/ mam nadzieje ze mala nic nie złapie.
-
Mała zasnela to jeszcze napisze :) Piszecie ze dzieci wasze potrzebują się nosić i tulic a moja właśnie nie. Lezec nie chce nosić się też nie. Smoczka nie tylko ręce całe pcha do buzi (zęby? ) Je jak ja noszę czyli masakra jakas. No ciężko ciężko.Dobrze ze chchociaż w nocy śpi ładnie . A jeszcze wam powiem ze mój M coś o siłowni przygadywal i ze sie weźmie za siebie i aż w szoku jestem bo wczoraj sama zjadłam całą czekoladę bo on nie chciał. No zawstydzil mnie facet :) Ja ćwiczyć chyba nie dam rady ale postanowiłam ze basen będzie ok. Może początkowo raz w tygodniu. Najgorzej będzie się uporać z tym słodkim . Jeszcze jak dzieci mam w domu więc zawsze coś słodkiego jest :/
-
MAGDAK ty chyba o tym moro pisałaś. Czemu Cię to tak martwi? Moja Agatka też dalej ma i jakoś chyba jest czas na to żeby przeszło.
-
ANETA ale ze to już od dziś? Myślałam ze przyszły poniedziałek hahaha :)))) No ale niech będzie spróbuję i ja :) zaczynam od odstawienia słodkiego może być? :) Ja man katar okropny. M chory. Ania ma gorączkę. No szpital :/ Do tego chyba ten skok bo Agatka je po 5 minut leżeć nie chce . Zmykam bo wrzask :/
-
MAMUSKA ja po porodzie to laska byłam a teraz jak już wspominałam wyżej wyglądam jak w 5/6 miesiącu ciąży :/ I z tym chudnieciem przy kp to bujda :/ przynajmniej u mnie :/ MAGDAK no może być skok. Moje dziecię o dziwo zasnelo o 13 i wstalo uwaga uwaga o 17 :) po ostatnich trudnych dniach to dla mnie szok :) Ja znowu katar dostałam i coś w gardle drapie :/
-
MAGDA.G u mnie wychodzi 7/8 karmien na dobę. Czasem więcej. W nocy budzi się raz i nad ranem raz. Czasem w nocy dwa razy i nad ranem raz zależy jaka noc. Karmię to tak co 1,5 lub 2 godziny. Potem ma spanie nocne gdzieś od 18 do 1 lub 3. Jeśli do 1 to się budzi o 4 i potem 6/7 jeśli o 3 to następne Koło 6. Strasznie to chaotycznie napisałam ale mam nadzieje ze zrozumiale :) OLCIAK mój jak ma jeden dzień to ciężko wytrzymać a co dopiero tyle czasu...
-
ANETA ja się mogę dołączyć do odchudzania :) jak zwykle od poniedziałku :) U mnie najgorzejbo czasu nie mam zjzjeść czasem i najlepiej czekolada wtedy wchodzi ... Mój M się nie odzywa bo sam jest raz taki jak ja. No ale podobno od jutra ma iść na siłownię . A ja sobie obiecałam basen. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Ja się zawsze odchudzalam i nigdy szczupła nie byłam :/ brak samozaparcia.
-
CHIYO ja do auta ubieram kombinezon bo na szczęście się zapnie w nim w foteliku i tak jeździmy. Nie włączam za bardzo ogrzewania i okno mam lekko od góry otwarte żeby różnić temp nie było dużych a jak biorę i wpinam fotelik w stelaż to wtedy albo kocem nakrywam i osłonka albo sama osłonka zależy jak jest. Najgorzej jak jesteśmy w galerii lub markecie bo wtedy rozbiórkę robię z czapki i kombinezon rozpinam a i tak wtedy jej za ciepło. Moje dziecię mi wlasnje między piersi zwymiotowalo :) uroki macierzyństwa :)
-
JUSTYNKA ja właśnie niedawno wyciągnęłam dla Agatki poscielke (po Ani mam) bo coś chlodnawa była a w domu też zimniej i teraz śpi przykryta kołderką i jest ok a ubrane ma body dl rękaw i rajstopki lub śpiochy. U nas taki wiatr ze głowę urywa i znowu śniegu trochę posypało. Ze spaceru nici... A mała maruda by pewnie pospala dłużej na powietrzu. Do tego nigdzie się ruszyć nie mogę bo auto w naprawie a M wziął do pracy drugie. Ehh nie lubię być taka uziemiona...
-
Kurcze ja tego nie ogarniam. W nocy Agatka śpi i je na lezaco ładnie i super jest a od rana znowu marudzenie i karmienie na noszeniu i to też z krzykiem no i spanie po parę minut :/ EWELAD W związku z obfitym kształtami to ja się wczoraj patrzę w lustro a tam normalnie brzuch ciążowy i to już taki 5/6 miesiąc :((( :))) i apetyt ogromny szczególnie na słodkie :'( to już jakieś uzależnienie chyba...
-
Boć = noc , gdyby ktoś nie wiedział :)
-
EWELAD taśma dwustronna na plecy no się uśmiałam :) U nas z pozycji pollezacej też się Agatka ciągnie do siadania. Peobuje jej nie pozwalac ale to cwaniara mala jest i nosić się też nie chce już na lezaco tylko w pionie a mi się wydaje ze ona wtedy ten kręgosłup krzywo ma :/ przewrazliwiona chyba jestem trochę. Moje dziecię zjadlo o 16 poszło spać koło 17:30 i to chyba już na boć bo jest prawie 21 a ona nadal spi.
-
U nas to chyba skok. Karmienie znowu było nosząc ja po całym domu i przy tym też wrzask. A do tego jakas marudna jest. M zdziwiony co jej jest bo jemu to się dalej wydaje ze ja cały dzień nic w domu nie robię a Agatka ciągle śpi... A jeszcze się wzięłam za uczenie małej jedzenia w równych odstępach początkowo próbuje co 2,5h bo normalnie mi je co 1,5 i oszalec można jak potrzebuje coś załatwić lub gdzieś iść. Chyba nie najlepszy moment sobie wybrałam. Zasypia gwiazda na szczęście w łóżeczku przy buczacym wibrujacym pieski więc jej chociaz wtedy nosić nie muszę :) U nas teść Andrzej więc aktualnie na piętrze imprezka. Byłam zjadłam a teraz siedzę z małą już u siebie :) Ciemieniucha nam się pokazała :/ muszę się wziąć za oliwkowanie i wyczesywanie a strasznie tego nie lubię :/
-
KOWALSKA Natalka to sama słodycz więc jak tu nie głosować :*
-
A jeszcze w sprawie herbatki koperkowej to jak ja piję to też źle? Czy tylko małej nie dawać w dużych ilościach? Bo pewnie raz na czas to nie będzie szkodzić.
-
To nie uwierzycie co u mnie króluje do usypiania :) jingle bells :) mruczane bądź śpiewane:) i to od urodzenia :) no gdzie mi w sierpniu jingle bells do ggłowy wpadło? No i gryzaczek koniecznie kupić muszę.
-
No z ta herbatka to jakaś masakra. Ja mam herbatkę ale to zazwyczaj mama jej podaje jak ja gdzieś idę na dłużej z racji tego ze mleka nie dam rady odciągnąć to tak ja trochę oszukujemy. A jeśli o wodę chodzi to jaką dajecie? Przegotowana? Czy jakąś butelkowa? Podgrzana? OLCIAK no cóż. Paraduje po domu z piersią na wierzchu i w dodatku kolyszac mala a najgorzej jak jej ta pierś wypadnie bo wtedy ja na jednej trzymie ona się drze i prezy i masakra. Ciekawe może to ten skok? Dzisiaj w 15 tydzień wchodzimy. INEZ u mnie z tym ogarnianiem to wcale tak super nie jest :/ są dni ze ok a są takie ze ręce opadają. Najgorzej jak się nie wyspie bo wtedy chodzę jak zombi i oczy mi się zamykają. A mój dom wygląda jak po przejściu trąby powietrznej no bo kiedy tu sprzątać jak mała po pół godzinki śpi? A gotować? Dzisiaj obiad robił M - frytki i paluszki rybne :) A co :) MAMUSKA jak tam noc? Mam nadzieję ze spokojna. Jeśli o wygłupy chodzi to mój M jest mistrzem w tej dziedzinie (z resztą w stosunku do starszych córek też mu dalej bije:)) A najlepsze ma kołysanki. Nie dość ze śpiew nie jest jego mocną stroną to jeszcze nie zna za bardzo i robi takie mixy ze coś. Jak mu dzisiaj mówię ze nawet kołysanki nie zna to mi mówi ze co z tego skoro działa nieważne co śpiewa :) No taki wariat z niego i faktycznie duże dziecko, mnie to wkurza a dziewczynki to uwielbiają :) łącznie z tą najmniejszą :)
-
BASHIA myślami sercem i modlitwa ciągle z wami :* będzie dobrze! Moja pediatra mówiła ze w 6 miesiącu rozszerzać. Przy pozostałej dwójce rozszerzalam w 4 wtedy tak było. Ja tam nie narzekam i mogę karmić do 6 bo wygoda :)) O szczepionkach nie czytam. Szczepie NFZ tak jak ja byłam i pozostała dwójka . TRUSKAWKA ojej! Dobrze ze z wami wszystko ok! A facetem się nie przejmuj. Mój mi ciągle coś o aucie gada a ostatnio wybrudzilam bo w kaluze wpadłam to mi do teraz wypomina... Moje dziecię już się nie przekreca więc to jednorazowy wybryk był :) Ale na boczki się obraca więc też coś. I rączkami niby coś próbuje łapać ale bardzo nieporadnie :) za to znakomicie udoskonala wymuszanie wszystko płaczem ehh Przy karmieniu czasem cyrki są i wtedy ja karmię nosząc po domu :/ bardzo niewygodnie i ręce opadają no ale mała jeść musi. Przespanej nocki dla Was :*
-
EWCIA jesteśmy z wami. Koniecznie daj znać jutro co i jak. Będę trzymać kciuki.
-
KAROLCIA to niezły z Kubusia gimnastyk :) U nas tylko bieganie w miejscu i póki co jednorazowedzisiejsze poranne pprzekręty. STOKROTKA 8KG wow. To macie co nosić :) ja ciekawa jestem ile moja ma bo już czuję ze ciezsza jest i widzę po niej. A dalej je po 10 minut. Widocznie tyle jej wystarcza.
-
BASHIA dziękujemy ze sie odezwałaś. Odchodzilysmy tu od zmysłów. Najważniejsze ze Lenka zdiagnozowana i na pewno wszystko będzie dobrze! Czekamy na dalsze wieści od Was. Ściskam mocno :* Modlitwa ciągle z wami. IZKUS moja też właśnie ostatnio płaczem wymusza... taka mała a już zalapala co i jak :) Ale ja się nie daje :) A w pozycji leżącej też bardzo nie lubi chyba ze ja usypiam.
-
SILV my ćwiczymy z Agatka w domu właśnie takie przewracanie na brzuch i podciaganie ręki. Neurolog nam pokazała. A piszesz ze sie Agatka przekreca nie tak jak powinna czyli jak? A jak powinna ? My dzisiaj mamy dzień intensywnych ćwiczeń tak się jakoś złożyło i Agatka dużo na brzuchu leży. Na szczęście nie złości się za bardzo z tego powodu co mnie cieszy bo przecież ona późno zaczęła głowę podnosic.
-
IZKUS no ale jak siada? Moja jak ja na ręce leżące trzymie to się tak jakby unosi żeby ja pionowo wziąć :) można rzec ze chce siąść :) KOWALSKA poszło :) Moje dziecie dzis coś marudzi jak na nią nie zwracam uwagi a jak jestem to aniołek... towarzyska się zrobiła :)
-
ANETA u nas też nic aż do dzisiaj i to tak nagle sama z siebie. Ja się nie orientuje kiedy co powinna robić i czekam sobie aż sama nabedzie nowe umiejętności i temu taki szok :) ciekawe czy się powtórzy czy tak tylko przez przypadek jej wyszło :)