-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez katarzyna80
-
Kati87, Yvone, Kamila78, Karwenka, Bugi82, Irena34, Dana P., Ivi77, Kama75, Drogie Panie bardzo dziękujemy za słowa otuchy i wsparcie psychiczne. Teraz wiem czemu żonka tak o Was czule mówi i czemu do Was tęskni. U Kasi bez zmian, tylko teraz to nawet telefonu już nie może mieć przy sobie bo zakłóca pracę aparatury. Ale teraz lekarze mogą zacząć działać wcześniej jak by coś się działo, tak jest czuła. To w sumie dobre wieści. Pozdrawiam i życzę dobrej nocy. Ps. Buziaczki dla brzuszków i pozdrowienia od Kasi
-
Dobry wieczór. U nas nie wesoło, nie chciałem nikogo martwić więc tylko podczytuję i przekazuję wieści mojej żonce. I wiecie, tylko wtedy uśmiech jej się na twarzy pojawia gdy jej relację zdaję z Waszego forum (muszę notować bo bym zapomniał). Nasz synek jeszcze w brzuszku u mamusi, ale mamusi organizm odmawia posłuszeństwa. Z nadciśnienia wyszło niedociśnienie(ostatnio miała 70/50) cukier za wysoki, leki nie pomagają i lekarze już zaczynają ręce pomału rozkładać. Kiedy tak patrzę na moją Kasiunię jak ledwo oddycha to zły sam na siebie jestem, że tak musi się męczyć z mojej winy przecież. Drogie panie trzymajcie kciuki za moją żonkę. Życzę Wam samego zdrowia, szczęścia i radości. Dobranoc
-
Dzień dobry Paniom. Właśnie wróciliśmy od Kasi ze szpitala. Znosi to wszystko bardzo dobrze nawet lepiej niż ja. Na szczęście skurcze prawie ustąpiły, tylko rozwarcie zostało, bo szyjki to już nie ma. Nasze maleństwo też ma się dobrze, wierci się i kopie nawet na KTG nie da dobrze posłuchać serduszka. Dziękuję wszystkim za dobre słowo (jak tylko ogarnę to wszystko, to dziękować się nauczę). Kasia śle pozdrowienia i życzy zdrówka dla bobasków i dla Pań oczywiście.
-
Dobry wieczór. Na początku się przedstawię. Jestem Wojtek mąż Katarzyny. Niestety Kasia jest w szpitalu i leży z nogami do góry. Nasze szczęście próbuje już wychodzić na świat. Lekarze mówią że taka pozycja pomaga. Postaram się Was informować na bieżąco. Pozdrowienia od mojej kochanej żonki i trzymajcie za nią kciuki, proszę. Dobra noc.
-
Witajcie kochane:) Ja dziś znowu po wizycie u gina. Następna dopiero za dwa tygodnie. Dziś po dokładnym badanku okazało się że wcale nie plamiłam tylko najprawdopodobniej to sam gin mi zrobił krzywdę:( Pękło mi jakieś naczynko w pisi i dla tego nie zauważyłam nic wcześniej. Ale co się przez niego na martwiłam to moje. Dziewczyny ratunku!!!! przytyłam baaarrdddzzzoo dużo ważę już 85 kg a w obwodzie 122 cm, jejciu przecież to więcej niż beczka na wino. Mój mąż może zacząć mnie kulać...... Kama, Marta ja też mam nisko brzuszek, między piersi a "wzniosłość" wkładam już cztery palce moja teściowa mówi że to zaraz czas do porodu, a ja jej że ma się leczyć bo ma większą schizę jak my wszystkie razem wzięte Kama nie przemęczaj się tak, robota nie zając nie ucieknie Rachotka trzymam kciuki za badanka:) Marta nie daj się zwariować, mniej czytania, mniej nerwów, więcej zadowolenia z ciąży
-
Dobry wieczór:) Muszę się pochwalić dziś cały dzień nie spałam!!! Byliśmy na wsi u szwagierki i się wybyczyłam Mały szczęśliwy wybiegał się z kuzynkami, krowy zaganiał, karmił świnie i kury. Nawet kurczaka sam złapał Pomagał przy sianie, a ja siedziałam i i wcinałam wisienki:) Było super! Karwenka jeśli chodzi o środki na hemoroidy to ja już od kilku tygodni używam maści Procto-glyvenol, zalecił mi ją mój gin, i działa cuda. Avenoc u mnie działał odwrotnie, ale to jest lek homeopatyczny. I trzeba pamiętać że maść jest na zewnętrzne żylaki odbytu, a czopki na wewnętrzne. Borykam się z tym od kilkunastu lat i to akurat wiem na pewno:) A i lekarz mówi że plamienia pewnie z przemęczenia i nerwów, bo w środku wszystko ok. Teraz będzie już tylko lepiej, córa zdała do następnej klasy, zaczęła mi w domu pomagać i ja mogę odpocząć. Po remontach i nerwach. Ogarnia mnie błogi spokój Yvone witam i nas więcej tym lepiej Dziewczynki śliczne te wasze zakupki, aż mi żal że ja już wszystko mam i to w nadmiarze:)
-
karwenkaafirmacja a ja tak sobie myślałam że dzieciątko jak u Ciebie odziedziczy skłonności to będzie biedne- ale na pocieszenie powiem ze po pierwsze alergologia bardzo się ostatnio rozwineła bo co drugie dziecko ma na coś alergię, po drugie faktycznie można mieć kurację odczulającą, nawet u dzieci jest stosowana (tylko nie wiem od jakiego wieku) i dzieciaczki całkiem dobrze egzystują. po trzecie nawet jak mała odziedziczy skłonności to nie musi takiego samego nasilenia choroby mieć. tylko o wiele łagodniej bo ty masz naprawdę bardzo silne azs. tajki mi się czesław podoba już od dawna- jak jeszcze nie był sławny, tylko nigdy nie mam czasu żeby zakupić całą płytę, więc znam pojedyńcze piosenki z repertuaru. ale się w końcu zbiorę! kati ty mi o kłopotach żołądkowych ani nie mów- ja mam na zmianę, a to zatwardzenie a to sraczka. ostatnio poszłam na spacer z natalką, tak mnie wzieło na kibelek ze łzy w oczach miałam. na szczęście byłam mniej więcej w rejonie krzaków i chaszczy i musiałam lecieć w bok - mówię wam dziewczyny, moje najgorsze przeżycie od kilku dobrych lat. strach w oczach. i mieszanina wstydu i gniewua co byłoby gdybym była w środku jakiegoś miasta, albo miasteczka gdzie nie ma mcdonalda i kibelka???????????katarzyna sprzedaj mi nazwę tej boi i preparatu do basenu, ja właśnie zakupiłam taki 3m i musiałabym coś stosować, wogóle jak znajdę kabel do komórki to wkleję zdjęcia z weekendu- pierwszego pluskania. natalka była zachwycona nabytkiem! Słonko wybacz że dopiero dziś ale u mnie słabo z pamięcią:) Boja i chlor który używam do basenu jest firmy merina albo marina są rewelacyjne. A ja właśnie wcinam swoje wiśnie są pyszne dojrzałe i kwaśne jak diabli Rachotka masz rację męża mam wspaniałego ale jak patrzę ile on sam musi zrobić to mnie szlag trafia i mi go strasznie żal:) Bugi u mnie zawsze był biały papier tylko ja nie miałam w zwyczaju zaglądać na niego po jego użyciu:)) Życzę dobrej nocki i samych słodkich snów. Swoją drogą to ciekawe tyle śpię a nic mi się nie śni:)
-
Bugi ja cały czas zapinam pasy, a żeby jeździć bez trzeba mieć specjalny papierek od lekarza. Mi na nim nie zależy wolę pasy, wystarczy dolny układać pod brzuchem tak jest prawidłowo dla kobiet w ciąży
-
Witajcie:) Kamila pocieszę cię kochana ja po wszystkim mam zgagę jak cholera:)) ale nie potrafię sobie odmówić truskawek, czereśni, porzeczek, ogórków małosolnych, lodów i w ogóle mogłabym tylko jeść i spać Dziś byłam u lekarza i to nie mój cukier ani ciśnienie jest powodem mojej senności. O dziwo nawet anemii już nie mam (pewnie przez te owoce) To mój organizm mnie stopuje, chyba jestem wyrodną przyszłą matką bo nawet nie zauważyłam że plamię:( Lekarz mówi że na razie to nic poważnego, ale muszę przystopować. A da się jeszcze bardziej? przecież od kilku dni tylko śpię i jem. Wyprawka już poprana, poprasowana (do żelazka zagoniłam teściową:)) Wszystko poukładane w woreczkach w szafie. Torby do szpitala spakowane kosmetyki, buteleczki czekają na smyka. A ja głupia nie zauważyłam że plamię jak to możliwe? Teraz znowu chyba zasnę. A gin mi każe zwolnić... jestem tragiczna... Liziii, Kamila współczuję wam mężów. Ja sobie swojego tak wyszkoliłam że ostatnio jak wrócił z drugiej zmiany (około 23) przebudziłam się i wspomniałam że zjadłabym chyba czereśni. Poszedł na ogród, i przyniósł mi i czereśnie i truskawki a nawet czerwoną porzeczkę bo wcześniej mi smakowała:) Jest kochany. Życzę Wam aby i wasi mężowie poświęcili się dla Was bardziej!
-
Dzieńdoberek:) Witam znowu po kilku dniowej nieobecności:)) Wybaczcie dziewczyny, ale ja już wysiadam, nie wiem co się ostatnio ze mną dzieje. Cały czas bym spała, a tu tyle roboty... Walczę do puki mogę a kończy się tym że zasypiam tam gdzie siedzę. Masakra!! A jaki wstyd czasami. No i boję się już prowadzić samochód. Co będzie jeśli zasnę za kierownicą?!? Nawet teraz niby po przespanej nocy, już zasypiam nad kompem, a przecież muszę iść do pracy:(( Cholerka, każda ciąża jest inna i nie ma dwóch taki samych u jednej kobiety, a co dopiero u kilku. Więc dziewczyny nie czytać głupot na necie:) Bo to nie służy ani Wam, ani Szkrabom:) Przykład? Chociażby mój suwaczek- Mój szkrab waży już na pewno dużo więcej bo przecież miesiąc temu ważył więcej! hahahah Urodzę słonia więc pewnie dlatego wyglądam, ruszam się i czuję jak słonica:)))) Zeberka uroczy ten twój brzuszek:) Słodziak taki:) Tinca i Brillant32 witajcie!
-
Witajcie:) U nas w końcu chłodniej,ale słoneczko i tak co chwila wychodzi zza chmur. Mój Czaruś strasznie dziś marudzi, chyba za krótko był w basenie Kamila mój basenik ma 3,5 metra średnicy i zawsze używamy chloru do basenów przy napełnianiu, a potem pływa taka specjalna boja, która sama dozuje środki bakterio i grzybo-bójcze ( jest dość droga ale starcza na cały sezon) Wyciągamy ją jak dzieci się kąpią. Do tego jest pompa ze specjalnym filtrem, który też pomaga utrzymać długo czystą i zdrową wodę. Kati śliczna ta buteleczka i smoczuś gratis. My kobiety uwielbiamy gratisy:P Ja dziś zaczęłam pranie ciuszków dla dzidzi. Cholera ale tego jest, nawet nie wiedziałam że tyle tego nazbierałam:)) Mogłabym ubrać trojaczki, hihihihi. OOO mój synek już znowu drze koty z siostrą i nie wiem o co:)) Znikam na razie papapa
-
Hej dziewczyny:) U mnie po wielkim kurzeniu, pokój dla chłopców ogromny:)) córci już położyłam panele na , ścianach, i cały dzień moczyłam tyłek w basenie. Przy tych upałach to sama rozkosz. Jutro postaram się nadrobić zaległości, ale nie obiecuję bo synek wciąż mnie ciągnie do "sienu" Pozdrawiam gorąco i życzę ochłody w te upalne dni. Dana, Kati brzuszki jak malowane:) Ślicznie wyglądacie!!!!!!!! Ps. jeśli któraś ma dość upału zapraszam do siebie na kąpiel w basenie:)
-
Rozbieramy faceta :) SEZON 2
katarzyna80 odpowiedział(a) na ronia temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
516 -
Witam raniutko:) Afirmacja śliczne mebelki! Irena teraz już powinno być tylko lepiej:) Afirmacja, Karwenka Mi lekarz w nagłych wypadkach skurczy w łydkę kazał pić Magnum skurcz w saszetkach, działa natychmiast( tylko nie przekraczać dwóch saszetek na dobę). Oprócz witamin Femibion Natal2 łykam żelazo i magnez z wit B6. Jedno rano, drugie w obiad trzecie wieczorem brrrrrr.... A ja lecę po zakupy, u nas dzisiaj masa roboty. Mój m już w lesie, dziś zwozi drzewo. A przede mną pranie, sprzątanie, gotowanie, a jeszcze Wojtek zażyczył sobie grilla na koniec zwózki dla chłopaków którzy pomagają. To i surówki i zapitkę:) muszę naszykować. A mi się nic nie chce dzisiaj:( Lecę bo się nie wyrobię:) Życzę miłego i słonecznego dzionka. Papapapa
-
Kama75Kati - piękny widoczek:)))A co powiecie dziewczyny na temat pampersów Dada z Biedronki??? dada są raczej do kitu. polecam duńskie pieluszki z neta potem opiszę więćej
-
Kamila Karmiłam ale córka urodziła się z dość poważną jak się później okazało wadą nerek. Mała cały czas chorowała a w tamtych czasach nie wolno było siedzieć z dzieckiem w szpitalu, tylko matki karmiące:) I to moja córa była taka cwana żeby co posiłek na dokładkę wołać cyca:) Więc mogłam z nią przebywać 24/24 a tak były tylko wyznaczone godziny od 13 do 18. Mi to nie przeszkadzało, wtedy miałam tylko ją. Ona tylko mnie, więc uwielbiałyśmy swoje towarzystwo:)) A ja byłam dumna jak paw kiedy lekarze mówili. że nie spodziewali by się po młodej mamie takiego zaangażowania w wychowanie dziecka (miałam 17 lat jak rodziłam) Kati uważaj na siebie. Piękne zdjęcie:) kocham patrzeć na małe szkrabki przy cycusiu:)są takie słodziutkie, normalnie schrupać je bym mogła:))) Dobrze mi z Wami ale mykam do pracy do następnego przeczytania. hahahaha
-
Dla młodych mam, które szybko musiały dorosnąć :)
katarzyna80 odpowiedział(a) na mallenka89 temat w Kącik dla mam
Mallenka miej teściową i jej opinie głęboko w du... One po to są żeby uprzykrzać nam, synowym życie. Głowa do góry niech marudzi a ty rób jak uważasz za słuszne! Macierzyństwo, małżeństwo, przecież to nie więzienie!!! Pozdrawiam i życzę więcej luzu dla ciebie:) -
Rozbieramy faceta :) SEZON 2
katarzyna80 odpowiedział(a) na ronia temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
510 -
Hallo brzuszeczki moje:) U mnie za oknem jesień:( aż mi się do pracy iść nie chce:) Dziewczynki martwicie się o laktację, brodawki a grunt to dobre nastawienie. Ja też mam malutkie brodawki i kapturki mogłam wyrzucić. Ale udało mi się już dwa razy i wierzę że tym razem też się uda.( córę karmiłam 5,5 roku:)) a synka roczek ale on wolał mięsko:)) Teraz też mam zamiar karmić przynajmniej do roku, mimo tego że zamierzam szybko wrócić do pracy. A i podam wam wspaniały sposób na zwiększenie laktacji, u mnie zawsze działał a herbatki nigdy. Parzymy zwykłą herbatę ale mlekiem! bez grama wody! I mocno słodzimy!( Nie raz miałam dość tego ulepu, ale czego się nie robi dla dzidziusia). Pijemy gorącą! A brodawki żeby nie piekły i nie bolały? Najlepsze jest mleczko z cycusia:)) Chociaż teraz są super maści które nie przeszkadzają karmić. Także głowy do góry i włączcie pozytywne myślenie!! Bugi Jeśli chodzi o biedronkę to u nas lovella była 15 min. Ale ja wolę zwykły vizir, tylko że sensitiv. Za to kubiłam w "biednej bronce" herbatkę dla dzidziusia z kopru włoskiego, bobowity za 12,99 dwa opakowania, szczoteczkę i grzebyk do włosków disneya za 6,49 i buteleczki disneya 125ml i 250ml każda po 6,49. A pamiętam jeszcze nie dawno kupowałam Czarusiowi i płaciłam 22.50 za taką samą butelkę.
-
Afirmacja Ślicznie wyglądasz I ta sceneria taka napawająca optymizmem:) Uroczo. Mi dziś córka zrobiła "prezent" na Dzień Matki byłam na zebraniu i okazuje się że jak nie napisze jutro poprawki z fizyki to siedzi w I kl. gimnazjum. Normalnie miałam ją ochotę odstrzelić:( Jak nie urok to sraczka. Ja chyba mam jakieś fatum czy co:( No trudno.zyczce Wam dobrej nocki
-
Hej dziewczynki:) Rachotka aż się łezka w oku kręci. Gratuluję superaśnej curci. Lizii śliczny mały brzusio, aż się wierzyć nie chce że tam dwie cudne kruszynki siedzą:) Karwenka twój też śliczniusi:) i nie martw się nie tylko Ty masz problem z tyłeczkiem Ja to dopiero wyglądam jak kaszalot:) Wczoraj kupiłam sobie kieckę, mam zamiar iść w niej w przyszłą sobotę na wesele do kuzyna. (idę się kulać zamiast tańczyć! hihihi) A i synek kupił śpioszki dla Dzidzi:) A moja mama leżaczek:) więc się chwalę:)))
-
Witajcie dziewczynki:) U nas od rana wieje jak diabli, niby słonecznie a zimno. Mój organizm dostał jakiegoś bzika, zasypiam na siedząco:) dosłownie. Dziś usnęłam w pracy:)) Dobrze że u nas jest super atmosfera i szefowa potraktowała to z uśmiechem. Ale mi było wstyd... Kamila ależ ty jesteś rozsądna dziewczyna, aż Ci zazdroszczę. Ja nie potrafię sobie odmówić głupstw:) A też już trzeciego bajtla będę rodzić. U Mnie po remoncie jakiś czas, ale mąż ostatnio stwierdził że córce na pokój przerobi kawałek strychu. Ta jak usłyszała to kozły z radości fikała. A chłopcom zrobimy jeden duży likwidując ściankę. Nie podoba mi się to, ale teraz młoda nie daje spokoju, i Czaruś też się cieszy i już pokazuje gdzie będzie jego łóżko a gdzie dzidzi:) Lecę na zakupy z mamą więc na razie ,papapa
-
Witajcie:) Lizii superaśne zakupy, i te koszulki takie urocze:) Sylwuńka nie przemęczaj się tak. Porządki nie zając nie uciekną:) A ja dzisiaj miałam bardzo ciężki dzień w pracy, ręce mi odpadną i oczy mi łzawią od kompa, Idę lulu. Dobranoc kochane:)
-
Chejka:) Dziewczyny ten leżaczek widzę super! My korzystaliśmy ze zwykłego podkładu z gąbki dla dzieci, ale to mi się podoba:) Teraz śmigam do pracy:) Miłego dnia życzę:)
-
Sylwuńka Gratuluję synka!! I gratulacje dla taty na pewno jest dumny jak paw:) Bugi Bo nie którzy myślą że są Bogiem:)