Skocz do zawartości
Forum

bogdanka2

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez bogdanka2

  1. No a jutro mam wizytę u mojej Pani Doktor Ciekawe co tam słychać u potomka/potomicy... No i co powie na przepisany przez konowałka antybiotyk na nerki... Bez konsultacji z nią - jadę chwilowo na żurawinowych suplementach, bo już miałam przypadki że to co było zapisane równocześnie było szkodzące... Teoretycznie oczywiście... Na dodatek antybiotyki uważam za największe FUJ więc najwyżej jutro dostanę opierdziel od doktorki, ale konowałkowi nie ufam na tyle aby bez słowa łykać co popadnie kiedy może istnieje coś innego a bardziej pomocnego.
  2. Witam Matko, to się już robi żenujące - walka z Lubym o kompa to jedno, ale jak się do tej przepychanki dołącza rodzony ojciec to idzie człowieka trafić!! Korzystając że chłopy gotują wpadam więc do Was Wczoraj były chrzcinki, super, dziś za to jakbym mogła to bym się wogóle nie podnosiła z łóżka - czuje się jak żywy barometr:/ Moje Brzdące dały wczoraj w kościele taki popis że po pościgach za nimi mam na dodatek zakwasy:/ Echhhh... Zarzucam fotę Księżniczki oraz fotę z najmłodszym/szą i średniakiem Pozdrawiam w ten paaaaaaaskuuuuuuuudnyyyyyyyyyy dzień!!!
  3. Szaszłyki Na przekór wietrznej pogodzie - z grilla. Wiatr może nam nagwizdać - ot co!!
  4. W sumie z planu odpowiedzi na wszystkie posty z tygodnia czarna d - bo mnie obległy pędraki i piszę odpędzając dwie pary rączek:/ Odpocząć odpoczełam, nadrobiłam lekturę, a dodatkowo przeszłam jakąś francę objawiającą się bólem żołądka rozsadzającym żebra.... Zemsta Lubego za wypuszczenie się na urlop - idę o zakład... Bo z tego Mojego Lubego to Kochana acz i złośliwa bestyja Co do prania ciuszków - nie piorę, bo czekam na szafę... Jednak trójka dzieci prowokuje do zmiany wystroju a przynajmniej do zorganizowania nowych przechowywaczy odzieży... Listy wyprawkowej nadal brak - a co tam, idziemy na żywioł!!! Jak dzidzia zrobi pierwszą kupę w domu to wyślemy tatausia po pieluchy:) Leniwe Brzuchatki pozdrawiam i trzymam kciuki na rychłe, bezproblemowe powroty do brzuchatek biegających (biegających... ) malutka pomyśl może o jakiejś końskiej dawce magnezu, nospy bo o ile pamiętam takie stany kurczowe to bym ocipiała pp jakby miały mnie nawiedzać do rozwiązania... Przez urlop przegapiłam "wyczekiwane" 3 tygodnie USG z NFZ... Ale we wtorek uderzamy do mojej Pani Doktor więc NFZ mam w nosie. Wolę zapłacić niż kolejne 3 tygodnie czekać na kolejny term:/ A tak po za tym wakacje w pełni, piździ jak w Kieleckiem, groźby powodziowe i Bóg jeden wie co jeszcze.... Acha!! Co do chamstwa wobec kobiet w ciąży to ja miałam choćby wczoraj przykłady z goła inne. Najpierw (aby wogóle móc się wydostać z urlopu ) jak stanęłam w warszawskiej SKMce to 3 facetów na raz ustąpiło mi miejsca Potem zrozumiałam dlaczego aż tylu i dlaczego tylko Ci tyłem do kierunku jazdy - siedzieli z nosem wklejonym w plakat akcji społecznej "Przyjacielu ustąp mi miejsca" (czy jakoś tak) tyczącej kobiet w ciąży Przykład drugi: w oczekiwaniu na wschodniej na właściwy pociąg posadziliśmy moje brzdące (gdyż przyjechałam z rodzicami z racji niedzielnych chrzcinek bratanicy ) na ławce na peronie. Ludzi od pyty, chłopaki zajęły pół ławeczki i rzuciłam do nich "Chłopcy a dacie mamie usiąść?" i w tym momencie moi chłopcy przesunęli się w lewo... a ok 20letni chłopaczek siedzący obok nich w prawo... Zaczęłam się zastanawiać czy wyglądam tak staro że mi to daje prawo do 20 latka zwracać się per chłopcze, no ale skoro zareagował to dobra nasza Albo i nie dobra... Idę to przemyśleć
  5. Witam wszystkich sobotnio - zaczynam lekturę z całego tygodnia więc karka z NIE PRZESZKADZAĆ na plecy i jaaaaazdaaaaaaa....
  6. Dzień dobry... Jeszcze przedwyjazdowo:) Ja obydwa razy rodziłam bez znieczulenia, a więc w tej kwestii nie mam zdania. Na pewno z góry nie zakładam że tym razem o nie poproszę, ale wiadomo - każdy poród jest inny więc trudno wyczuć co mi tym razem szykuje Bobo:) Jeśli pójdzie tak jak ostatnimi razami to nie zdążą mi zaaplikować także dylemat rozwiąże się sam Pozdrawiam
  7. megi79Właśnie wróciłam ze szkoły rodzenia. Byliśmy na wycieczce po bloku porodowym. Było nas chyba z 8 par i wszystkim twarze zbladły jak jedna babka wyła z bólu. O kurcze dopiero dochodzi do mnie, że to będzie ciężkie i traumatyczne przeżycie. Dobrej nocy Hehehe - mi moje wydzieranie się to Luby wypomina do dziś Ale bardziej niż z bólu to był odruch bo przepona pomagała mi przeć. Serio - zamiast zwijać się w "napieraniu" krzyk po prostu mi pomagał.
  8. No i doczekałam się - młodsze poszło spać a więc... A więc mam wszystko w nosie - jest mi gorąco, ciężko się oddycha i na JAKĄKOLWIEK aktywność nie mam siły, nastroju, werwy za to mam milion wymówek, których będę się trzymać!! Luby informuje o burzach, a u nas patelnia!! Aż mnie kusi ta muszla z wodą chłopaków, ale - po pierwsze się nie zmieszczę, po drugie - nawet jakbym pokąbinowała to obecna siła wypornościowa opróżni muszlę do cna a więc mój wysiłek i tak pójdzie na marne dodatkowo pozbawiając chłopaków chłodnej wody, po trzecie - w tej muszli bardziejbym wyglądała jak zdesperowany wieloryb niż ktoś kto chciałby zakosztować rozkoszy chłodnej kąpieli, po czwarte - nie mam kostiumu, a oskarżenie o nieobyczjność jakoś mnie nie rajcuje... Nic to - idę się rozpuszczać przed tv:/
  9. bogdanka2

    Darmowe próbki

    O proszę - w strefie eksperta pojawiły mi się zakładki o Wellatonie... A farby nadal brak...Wrrrrrr....
  10. bogdanka2

    Śniadankowe menu

    Jajecznica na kiełbasie
  11. bogdanka2

    Darmowe próbki

    krolowa_angielskaDzisiaj czwartek a farby jak nie było tak nie ma:/ Mnie też już trafia - emilia się nie odezwała, a ja jutro wyjeżdżam na tydzień i lipa... Wczasy z odrostem a "farba w drodze" podobno:/
  12. luza74pracowałam z taką panią,ktora nigdy nie brała urlopu w czasie wakacji.Znalazła sposob zeby corki nie podrzucaly jej wnuków do pilnowania.Zawsze sie smiała że jest jeszcze za młoda na babciowanie. Normalnie Babcia-Cwaniara Moja by pewnie chciała, ale jak mus to mus:( Za to ma do nas przyjechać w pobliżu daty zero, żeby jakby co zaopiekować się chłopakami I na tą okazję trzyma urlop. Coś za coś jak mawiają
  13. luza74Dzis nie gotuje .Skwar taki,ze do kuchni nie idzie wejsc, A u mnie niechęć przez skwar, brak koncepcji z lenistwa i niemoc z winy braków w lodówce... Więc zapewne będzie pizza
  14. luza74watpie,zeby mamusia chciała Moja nie miałaby nic przeciwko - całe wakacje pracuje więc wyręczać będzie wieczorami... Tak myśląc sobie szczerze to faktycznie się ta Moja Małgos leniwa na starość zrobiła... Żeby do pracy?? Przed wnukami?? Oj, będzie pogadanka...
  15. luza74...bo nie ma jak u mamy.... Noooo... Nareszcie ktoś mnie trochę wyręczy Chociaż jak sobie pomyślę o walce z rozbestwionymi szaleńcami po powrocie i znów tygodniowe "ustawianie do pionu" to zamiast tygodnia wolałabym miesiąc u mamusi posiedzieć
  16. luza74hm..sugerujesz cos?hę? :Hmm: Cicho sza!! A tak na poważnie samo hasło "Jestem z Pruszkowa" w czasach LO kiedy to bez powyciąganego swetra i glanów nie ruszałam się z domu kilkakrotnie na wakacyjnych wyjazdach ratowało mi facjatkę Tak czy siak wybieram się na stare śmieci w piątek
  17. luza74bogdanka2luza74Dzisiaj w nocy dopadł mnie pierwszy raz skurcz łydki.Zerwałam sie z krzykiem,a mój m.myslał ze rodze bo zerwał sie z łozka z myslą-ubrac sie i do szpitala..Teraz to mi sie smiac chce,akcja była niesamowita.Ale juz go uswiadomiłam ze nastepnym razem na hasło skurcz to ma mi noge masowac.To tak dla poprawy nastroju w tematyce skurczy opowiem Ci bardziej ekstremalną opcję zasłyszaną od bliskiej przyjaciółki Ponieważ zarówno ona jak i jej m nie grzeszą już młodością sytuacja mnie osobiście powaliła i nie potrafiłam przez dłuższy czas spoglądać na gościa z głupią miną od powstrzymywania śmiechu. Pewnego razu zebrało się im na amory. Byli już w trakcie gdy koleś odskoczył i zaczął wyginać się w komiczny sposób. No to moja przyjaciółka patrzy na niego, nie bardzo rozumiejąc o co chodzi a ten wywija się na lewo, na prawo, z miną mało że ucieszoną. Dopiero po dłuższej chwili zdołął wycedzić przez zęby nie zaprzestając wygibasów "Ja pier...., ale skurcz..." okazało się że złapał go ból w górnej częsci uda. Cała magia w głowie przyjaciółki jak "chce mnie podkręcić tańcem - kiepsko mu idzie, ale się chłopak stara" prysły w jednej chwili i ustąpiły napadowi śmiechu. No i z amorów nici... Na dłuższy czas bo co się później do niej zbliżał to zaraz przypominało jej się jak nim ból miotał i zaczynała się smiać ja tez sie usmiałam wyobrazajac sobie tego pana jak sie miota prawdopodobnie bez gatek na sobie.A tu nie ma sie co smiac-bo starosc nie radosc,... bogdanka,a daleko jedziesz ? Nach mazowsze Pod Grodzisk Maz... Bo musicie wiedzieć Drogie Koleżanki, że bogdanka pochodzi z Pruszkowa... W zasadzie wcale nie musiałyście o tym wiedzieć, a dzisiaj ta miejscowość nie wzbudza już większych emocji to czasem lubię sobie takowym faktem pochodzenia pojajczyć
  18. marzenka13Dzień dobry Słodkie . Noa ja nadal w pracy ale byle do piątku . Potem 2 tygodnie urlopu. UFF. Może troszkę się wyśpię i zrelaksuje, popiorę ciuszki dla dzidziusia. Miłego dnia . O - to ja też się jadę wczasować od piątku u rodzicieli przez tydzień Tylko że "pracę" zabieram ze sobą Niech i "praca" zmieni troszkę otoczenie;)
  19. luza74Dzisiaj w nocy dopadł mnie pierwszy raz skurcz łydki.Zerwałam sie z krzykiem,a mój m.myslał ze rodze bo zerwał sie z łozka z myslą-ubrac sie i do szpitala..Teraz to mi sie smiac chce,akcja była niesamowita.Ale juz go uswiadomiłam ze nastepnym razem na hasło skurcz to ma mi noge masowac. To tak dla poprawy nastroju w tematyce skurczy opowiem Ci bardziej ekstremalną opcję zasłyszaną od bliskiej przyjaciółki Ponieważ zarówno ona jak i jej m nie grzeszą już młodością sytuacja mnie osobiście powaliła i nie potrafiłam przez dłuższy czas spoglądać na gościa z głupią miną od powstrzymywania śmiechu. Pewnego razu zebrało się im na amory. Byli już w trakcie gdy koleś odskoczył i zaczął wyginać się w komiczny sposób. No to moja przyjaciółka patrzy na niego, nie bardzo rozumiejąc o co chodzi a ten wywija się na lewo, na prawo, z miną mało że ucieszoną. Dopiero po dłuższej chwili zdołął wycedzić przez zęby nie zaprzestając wygibasów "Ja pier...., ale skurcz..." okazało się że złapał go ból w górnej częsci uda. Cała magia w głowie przyjaciółki jak "chce mnie podkręcić tańcem - kiepsko mu idzie, ale się chłopak stara" prysły w jednej chwili i ustąpiły napadowi śmiechu. No i z amorów nici... Na dłuższy czas bo co się później do niej zbliżał to zaraz przypominało jej się jak nim ból miotał i zaczynała się smiać
  20. bogdanka2

    Darmowe próbki

    DaffodilU mnie wysyp próbek w tym tygodniu. DryNites przyszło, J&J i Oilatum Dokładnie jak u mnie
  21. Dzień dobry... Widzę Luza że samopoczucie lepsze:) Bardzo się cieszę... A ja mam ostatnio niewiarygodnie łaskawe dzieci!! Dają mi spać do 9:30-10 Wczoraj upał mnie wykończył, co raz po raz owocowało kłótniami ze starszym synem i typowym ciążowym wqrwem... Luby też robił wszystko nie po mojej myśli - nawet do kolacji nie przyniósł masła (w sumie to podziwiam jego cierpliwość - po całym wywodzie pt "a czy Tobie smakują kanapki bez masła" bez słowa poszedł, przyniósł i jeszcze kromę posmarował) W mym brzuchu jest władza!!! Dziś pogoda nie zapowiada się lepsza, chociaż przynajmniej brzdące mogą wariować w basenie. Zamiast skurczu łydki ja od wczoraj kreuję się na kuternogę, bo mi ból biodra zaczyna bezczelnie promieniować, a chłopaki jak na złość przychodzą do naszego łóżka co noc (a nie mogą spać koło siebie bo się kopią, okładają i przyduszają małymi cielskami przez sen) czyli moje manewry to: przytulić młodszego który śpi od zewnętrznej zaciskając zęby ze wzgl na biodro. Kiedy zaciskanie zębów wystarczająco mnie zmęczy to zasypiam. Druga opcja: spać na wznak żeby tulić obydwu - zaciskanie zębów, ból kręgosłupa, gorąc od dwóch ciałek po bokach i generalnie lipa. Opcja trzecia: przytulić starszego i dupskiem pozbyć się w nocy młodszego (wiem bo próbowałam... Gdyby jeszcze ten malec nie obijał się dostając siniaków!!). A Więc sytuacja patowa. Nadrabiam sen kiedy Luby wstaje bo wtedy łoże jest tylko dla naszej trójki. Ostatnio jednak zaczęłam rozważać czwartą opcję - opcję desperata... Wyrżnę w materacu dziurę i położę się na brzuchu... Tylko że tu mam obawę że grawitacja może pociągnąć Potencjalną Księżniczkę ku podłodze... Masakra i sytuacja bez wyjścia... Uroki, ach te uroki... Do tego doszły zaparcia Za to skurcz mnie złapał ostatnio w stopę... Dziwak nie skurcz
  22. bogdanka2

    Darmowe próbki

    O - i DryNites dziś wpadły:) Może próbki nareszcie odnalazły do mnie drogę Oby...
  23. bogdanka2

    Darmowe próbki

    aleksa123Angel1090Nie mogłam się powstrzymać i sama najpierw wypróbowałam emulsję Oilatum Jeju ale ona jest świetna! Bosko się teraz czuję po kąpieli z jej dodatkiem Ten komentarz to chyba możesz skopiować i tam na forum od Oilatum wkleić:-) jako pierwszą opinię:-) Popieram Kto powiedział że produkty dla dzieci są dla dzieci??
  24. bogdanka2

    Darmowe próbki

    A u mnie dziś Oilatum Maila ze streeta apropos aktywności w necie dostał mąż... Tylko ten odrost nadal straszy a farby brak...:/
  25. Witam z nad kawusi.... Luza - teraz mam wyrzut że Ci podrzuciłam linka:( Trzeba było nie być nadgorliwym i spokojnie wysłać Cię w trybie pilnym do lekarza... Przepraszam w każdym razie... malutka - trzymaj się Z tego co wspominam wcześniejsze śledzenie informacji ciążowych to oby dotrwać do 8 m-ca z dzidzią w brzuchu... Monka - pozazdrościć jazdy na dragach... Trzymam kciuki za szybki wypisik i błogie lenistwo w domowym zaciszu. megi - ale masz przystojniaka!! Z miejsca widać że dla niewieścich serc będzie zero litości My dzisiaj pospaliśmy do 10!!! Aż jestem w szoku z racji wyrozumiałości chłopaków, chociaż sami też się wcześnie spać nie położyli... Nie ma to jak impreza z dwoma brzuchatkami - 00:30 i spać!! Pozdrawiam Was serdecznie, za wszystkie bez wyjątku trzymam kciuki i życzę Wam wszystkiego naj tego słonecznego dnia!!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...