-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez aganowak40
-
I ja witam!!! Asik witam serdecznie w Polsce!!! Cieszę się, że podróż w miarę się udała i że mała zniosła to bez większych problemów. Ciekawe jak się zaklimatyzuje w nowym miejscu?? Oby poszło jej to sprawnie i szybko się odnalazła w nowym otoczeniu!!!! A ty jak zmianę przechodzisz?? anna u nas ze spacerkami jest też niezaciekawie ostatnio. Jak było ciepło i małego nie trzeba było grubo ubierać to wręcz cały dzionek mógł spędzić na dworze. Odkąd jednak zrobiło się zimno to zrobił się taki marudny, krzywi się jak diabli i po 15 min. ma już dosyć. Zaczyna skakać, a że ma ograniczone ruchy to zaczyna szaleć ze złości. Ale byle przetrwać zime i będzie mysle już znośnie..... U nas nocka dziś nie zaciekawa..:(((( mały mruczał ile wlezie, wiercił się wstawał-a to wszystko na śpiku - przez sen. Czy to nie dziwne - spotkałyście się z takim numerem????? Szok Pozdrawiam i do usłyszonka
-
Hejka!!! Najważniejsze Aniu że już się nie buntuje na leżenie, trochę czasu i cierpliwości. Jak się przyzwyczai to potem możesz go kłaść do łóżeczka jak już ci będzie przysypiał i już będzie bardzo zmęczony.Może kilka prób takich i zaśnie:))) U mnie mały nie narzekam ładnie spał w łóżeczku nie było problemu, ale odkąd zaczął wstawać to nie ma szans na spanie w łóżeczku w dzień. Cały dzień jest w stanie wytrwać bez spania. Oczy na zapałkach ale nie zaśnie. Nawet wieczorem mi ciężko go jest uśpić, ale co zrobić. Jak to móią małe dziecko - mały problem, duże dziecko - duży problem. Aż strach pomyśleć co to się będzie działo później............dopiero w kość dostaniemy:((((((((
-
u nas też zimnoooooooo jak choler........... więc ta pogoda też chyba działa na niekorzyść!!! Mały śpi a ja zaaaaadowolona chociaż przez małą chwilkę, może też się polożę???? Oj dziewczyny kiedy my przestaniemy narzekać na to wszystko.... kiedy to się skończy?? może jak wiosna przyjdzie????? BUZIAKI
-
Witam poniedziałkowo i ja!!!!!!!!!! U nas nocka ciężka niestety, mały wiercił się niesamowicie. Znowu wstawał na śpiku i marudził przez sen. Ja już normalnie padam na pysk........ czasem już nie daję rady, ale co zrobić:(((( nie mam nawet sił nawet sprzątać już a tu trzeba obiad gotowaćitp. koszmar. Tak więc Regino nie przejmuj się nie jesteś sama ja też padam......... Didianko tv wypasiony na maksa!!!!!! Mężusia masz zarąbistego, gdzie taki okaz znalazłaś??? dbaj o niego kochana do ciężko w tych czasach o takiego faceta:))) Lecę troszkęogarnoć "chatkę' póki jest cisza i mOj "szaleniec" mały śpi...Pozdrawiam i życzę duuuuuuuuuużo odpoczynku i sił. BUZIACZKI WAM
-
Aniu spróbuj go kłaść w dzień podczas zabawy na trochę do łóżeczka żeby się przyzwyczaił, oczywiście jeśli mu się nie będzie podobało to zasiądz koło niego żeby miał cię w zasięgu wzroki i mów do niego, głazcz go może powoli się przekona, bo wierz mi im szybciej tym lepiej. A może już polubił łóżeczko daj znać.... pozdrawiam sobotnio:*))))))))
-
Witam sobotnio!!! Pewnie taka tu dziś cisza bo każda zajęta sobotnimi porządkmi niestety!!!! My też od rana za sprzątanko się wzieliśmy i z grubsza już porobione hihi, jak ja nie znoszę tego sprzątania, a dziś jeszcze mnie czeka prasowanko małego ale akurat to lubię robić. U nas dziś brzydko, zimno i wogóle ale rano jeszcze się na spacerek załapaliśmy bo nie było najgorzej. Niki teraz śpi więc trochę wytchnienia mam, wogóle dziś jakiś marudny od południa jest, chyba mu się nie podobało na spacerku:*((( Udanych mikołajek moje panie pozdrawiam cieplutko do następnego napiszania:))))
-
To miłego imprezowania wam życzę!!! U nas nocki już trochę lepiej nie ma już tych pobudek z płaczem ale mruczy jeszcze przez sen. Mały budzi si2 - 3 razy jeszcze niestety ale mam nadzieję że jeszcze trochę i wyrośnie z tego. A ta imprezka to duża na którą idziecie???
-
Hej Martuś!!!!! A my znów razem - jak miło....... Mój śpi od ponad godzinki i pewnie się obudzi niedługo ale mam chilkę hihi CO U CIEBIE??? mY JUŻ TEŻ PO SPACERKU KRÓTKIM NIESTETY BO nIKOŚ COŚ MARUDZIŁ
-
A co tu taka cisza????? mały śpi, ja mam chwilkę a tu puuuuuuuuusto Kochane życzę waszym dzieciaczkom wszystkiego naj, naj z okazji Mikołajek, góry prezentów i wogóle samych słodkich dzionków. Pozdrawiam sobotnio
-
agusia1No pięknie mój synek już sie obudził ale pospał tylko 1,5 godzinki jak na niego to bardzo mało!!!! A wiec uciekam bo juz wola. Ciekawe czy zje krupniczek:) Zajrzę później papa. u mnie ostatnio jak pośpi dłużej niż 30 min. to już jest sukces, bo idzie mu to soanie taaak opornie że czasem brak mi słow...
-
Witam was kochane!!! W końcu zasiadłam do was, mały zasnął bo już buszował po 6 i jak zawsze nie dał mi pospać:(((( może teraz pośpi dłżej niż pół godzinki hihi U nas nie zaciekawa pogoda i chyba spacerek sobie dziś odpuścimy bo nawet nie chce mi się a skoro pogoda kaszana to poszalejemy w domku.. Didianko będzie ok zobaczysz, nie ma co się przejmować byle do przodu..... i musi być OKPozdrowionka moje miłe DAMY:))))))))
-
Na wysokiej wieży siedziała księżniczka i czekała aż wyjdzie służąca. Nie wiedziała kiedy król poprosi ją aby skończyła się ubierać. Dzisiaj miał być wspaniały dzień pełen dobrych i ciekawych przygód. Kiedy król już wrócił dał jej złoty ząb i depilator z nasadką mrożącą. Księżniczka już dawno wiedziała jak tego użyć. Zebrała się na odwagę i postanowiła wykorzystać chwilę na wyrzucenie z szafy starego kapcia. Już dawno powinna była to zrobić. Ale nie miała siły gdyż zapach był bardzo intensywny. Co postanowiła? Wyrzuciła szafę. A z nią drogocenną biżuterię. Nie mogła uwierzyć, że jest taką gapą. Ale to jeszcze nic, w szafie były także jej ulubione pantofelki, dlatego też postanowiła założyć kalosze do swojej pięknej sukni i pójść na bal. Wyglądała śmiesznie ale to nie było najważniejsze. Król kiedy ją zobaczył zamarł z wrażenia, kazał jej natychmiast założyć pantofelki, ale księżniczka uparcie twierdziła że w kaloszkach jest jej wygodnie. Król posmutniał. Miał nadzieje że księżniczka zrobi to co kazał. Niestety tak upartej, nieznośnej dziewuchy nie da się zmienić. Aczkolwiek, wpadł na pewien pomysł. Rozkazał nadwornemu magikowi zaczarować kalosze. Tak więc magik nie wiele myśląc wyjął z pod peleryny magiczną różdżkę, skierował ją na kalosze. Czary mary i wstrętne kalosze zmieniły się w przecudne, szklane pantofelki. Teraz księżniczka cierpiała obrażona a jej łzy zamieniały się w kryształy. Spojrzała na podłogę i nie mogła uwierzyć własnym oczom. Jak to mogło się stać!!! Kryształy zmieniły się w przepiękne czerwone róże. Chciała zerwać choć jedną ale ukłuła się w palec. Wtedy z jej krwi niespodziewanie pojawiła się wielka plama. -To niemożliwe - powiedziała, jak teraz posprzątam, przecież nie mam pod ręką żadnej ściereczki. Na szczęście wróciła służąca i na widok tego bałaganu zemdlała. Wtedy Księżniczka zrozumiała że sama musi uporać się z ta wielka plamą. Podciągnęła rękawy, wzięła ściereczke i zabrała się
-
Melduję się czwartkowo!!!! U nas od rana piękne słoneczko, więc spacerek murowany:)).Nikoś śpi ( od 6 wojoał a teraz padł) więc ja szybko obiadek podszykuję i lecimy w trasę.. Miłego dnia buziaczki:*)
-
U mnie kochany chłopaczek:)))))
-
Dobrze że Bartuś już się nie męczy ale spróbuj dać mu te śliweczki, anóż mu wyregulują jelitka:)))
-
Bartusiowa mamo a z kupkami już u was lepiej??? Może coś przedtem zjadł, że nie mógł się wypróżniC???
-
Kierownica wypasiona, może się skuszę, ale muszę jeszcze się rozejrzeć.Niko się szybko nudzi więc to nie lada wyzwanie dla mnie:))
-
Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)
aganowak40 odpowiedział(a) na Dziubala temat w Przedszkolaki
Cohena kliknij na ten suwaczek z ząbkami u kogokolwiek i tam krok po kroku jest opisane. Potem wystarczy wkleić linka w swój podpis i gotowe:)) POWODZENIA -
U nas chodzik też się sprawdza. Jak mły się czymś zainteresuje to pędzi na oślep i na nic nie patrzy Za to uwielbia patrzeć na polskie piosenki w tV nie na wszystkie oczywiście, ale jak jakaś mu się spodoba to wpatruje się jak w obraz, jakby dziecka nie było.... Babeczki a macie już jakieś prezenty na święta do dzieciaczków, bo ja nie mam pojęcia co mu kupić. Chciałam coś, zeby mu się szybko nie znudziło..... poradźcie coś pozdrawiam
-
A mój M. ostatnio mnie tak wnerwia szczególnie swoim pRżedrzeźnianiem (nw. czy to dobrze napisałam), on się cieszy a ja mam takiego neeeeeeeeeerwa!!! Misiako jest słodziakowy, sama do niego bym się chętnie przytuliła:*)))
-
Mój już też dobre pare minutek śpi, ale coś się wierci niestety trochę więc pewnie będzie nocna przeprawa:(((( A mój M. tak mnie ostatnio wkur..... że normalnie wysiadam:(( Czy wasi faceci też was tak denerwują?? Bo u mnie ostatnio jest kaplica.........
-
Witajcie moje droge panie!!!!! Właśnie uśpiłam mojego małego łobuza więc mogę sobie spokojnie zasiąść i trochę popisać!!!!! U mnie ostatnio Trochę się poprawiło z nockami. Nikoś dostaje po kolacyjce o ok. 22 jak się przebudzi mlekook. 150 wypija i śpi do ok 1, 2 daje mu wtedy cyca i jeszcze jedna pobudka i śpi do rana. Czasem kręci się i mruczy np. dzisiaj ale to przez sen. Nw. czy mu się coś śni, czy może coś go boli. Nie mam zielonego pojęcia. Raz jest dobrze a raz trohę gorzej. Całe szczęście już się narazie nie budzi z przeraźliwym płaczem więc myślę że tak zostanie. Co do dnia to cały czas mi nie chce spać:(((((((((((((((((((( Co go położe do łóżeczka jak jest już taki senny to on myk na boczek i wstaje. A radochę ma z tego nieziemską. Wzięłam się na sposób i usypiam go w wózku bo inaczej nie spał by cały dzień. Sprawdziłam to i chociaż padał ze zmęczenia to nie dał za wygraną. Potem był jednak tak zmęczony że całą nockę miałam przerypaną!!!!!!!!!!!!!!! Anna co do tych zabawek to u nas jest identycznie, ciągle się wszystkim nudzi, 5 minut i już go nowa zabawka nie interesuje.To chyba jednak taki okres, ciekawi go tylko to co nowe. U nas jest jeszcze tak, że mały jak siedzi w krzesełku to wyrzuca wszystkie zabawki które ma i się za nimi rozgląda gdzie poleciały./ Anna u mojego jest tak jak u Julci, wstajee na nóżki i puszcza się łapiąc równowagę. Jak ją traci to bęc na tyłek i na nowo, ale muszcze wam powiedzieć że jak jię przewraca to tak to robi delikatnie, jakby wiedział że zarza zrobi bam. Niezły ubaw. Bartusiowa mamo u nas na zatwardzenie najlepiej sprawdziły się suszone śliwki ze słoiczka Gerbera. Mały po nich ładnie robił kupki, tylko takie ciemne jak śliweczki. Pomogło nam bo teraz raczej już nie ma z tym problemu:))) Życzę powodzenia może i wam pomoże..... U nas dziś ładne słoneczko więc spacerek już zaliczony!!!!! Pozdrawim was cieplutko moje kobitki i zaglądajcie częściej:))))) :buziak:
-
Butki czaderskie suuuper laska będzie z ciebie:)))))))))))))) Ja uciekam bo Nikoś już mnie woła będę później papappa
-
Skuszę się na sypaną bo rozpuszczalną już dziś zaliczyłam więc zalewać możesz pomału, no i na kawałeczek serniczka też się skuszę mniam mniam.........
-
Marta słodkim też nie pogardzę bo ostatnio mam coś apetycik hihi A na rowerek jak najbardziej skoro ładne słoneczko u was to czemu nie:)))))))))))))