candys007

iwonek ja też wszystkie noszocyce mam za małe i kupiłam 3 większe ale nadal sztywne Kurdę, nie pocieszyłaś mnie. Narazie tyowych do karmienia nie kupuję, no nie przemogę się jak bum cyk cyk. Zobaczymy z czasem. Ale moje piersi są teraz już mega wrażliwe, strasznie mnie podnieca smyranie po sutkach, przed ciążą tego nie miałam hahahah! drucilla bo padnę zaraz ! Mój chłop to wzorków na własnych majtkach nie rozróżnia a co dopiero by było jakby usłyszał "kup mi podkłady poporodowe", zadałby tyle pytań a co to na co jak działa i wogóle że prędzej bym szału dostałą guła ale kochana

drucilla w aptece tylko je dostanę? czy są w jakiś sieciówkach? marketach? hmm, ja kupiłam 3 opakowania super wielkich śledzi, ze skrzydłami. niewystarczą? bo ja to nie wiem w sumie już sama.

ezelka domyślam się że to niewielki koszt ale ciekawa jestem ile :) cuda wybrałaś:) będzie frajda z otwierania paczek, ja to uwielbiam poprostu :)

agness to ja jestem za murzynami

nooo, zwolniłam troszkę mój suwaczek. tyle mi wyszło dokładnie od miesiączki.

ezelka pięknie to wytłumaczyłaś normalnie nic nie czaję ooo o spirytusie do pępka zapomniałam, też muszę dokupić, ile wogóle to kosztuje??? staników do karmnienia ja nie kuuję, nie nawidzę miękkich staników, muszę mieć pushapy i całe sztywne, wtedy czuję się jak bogini

agnes u mnie już wyprawka gotowa w całości, no prawie. muszę oilatum dla bąbla dokupić i termometr dla malucha. i wsio. torbę do szpitala mam już spakowaną a mianowicie dlatego że z usg termin mi się sporo przybliżył, był 26 maj a z ostatniego usg z główki to już 20 maj a z brzuszka 19. ale zostałam na czerwcówkach bo z miesiączki termin mam na sam początwk czerwca i jakoś mi tu miło w tym towarzystwie :) Także ja tylko już czekam:) drucilla ja właśnie nie wiem czy kupować podkłady poporodowe. kupiłam 3 opakowania super wielkich śledzi z labell, są mega normalnie! podkłady są podobne do śledzi tradycyjnych? bom nie wiem. majtek mam 3 pary bawełnianych do szitala i 7 par jednorazowych, chyba mi styknie.

agnes gratki :) ładny suwak :) drucilla mój nawymyślał tyle potraw co on by to nie zjadł a teraz też wszystko prędzej zgnije w lodwce niż ktoś to zje.

pierw musisz go stworzyć, jeśli wiesz jak to tutaj wchodzisz w ustwaienia - edytuj podpis- i tam wklejasz kod suwaczka. wiem jestem niesamowita w tłumaczeniu takich rzeczy, chćei mam ale umiejętności brak dasz radę?

W ok. 36 tygodniu powinnam być dopiero ok. 5 maja. a na suwaku już 36 tygodni i jeden dzień, no wiecie co hahaha

Agness85 Witaj! :) Fajnie że nas odnalazłaś i do nas dołączyłaś. :) Gratki dlA dzidzi:) Co do liczenia to ja nie pomogę, mój gin jakoś dziwnie liczy, ja JESTEM ZAWSZE DALEJ A na suwaczku to już wogóle rodzić chyba owinnam, gna jak szalony, już dwa razy go sowalniałam ale lipa. Może któraś z dziwczyn zna się bardziej i nas oświeci bo ja mamą pierwszy raz będę i też w większości rzeczy zielona jestem ale mądrzejsza od swojego gina, heh

monika 25 Ja już jestem okrutnie umęczona, dobrze mi mama mówiła że od koniecjest już ciężko.. jeszcze jak słońce smaliło porządnie ostatnio to już wogóle... stopy mi bardzooo puchną, wogóle cała spuchłam...noszę tylko obrączkę bo jest w sam raz teraz, wcześniej była za duża i trzymał ją pierścionek. w nocy strasznie mi się śpi i ten kwas w gardle, ło matko... chwialami chciałabym już naprawdę urodzić ale cholernie się boję... Co do butelek, to ja też mam zamiar karmić cycem. Kupiłam jedną małą butelkę 150 ml, tak awaryjnie.

...MAM Dziś majty poporodowe do odebrania w aptece...ależ to pocieszające.. u mnie już wszystko gotowe, łóżeczko rozstawione, sypialnia pomalowana, ciuszki poprane i poprasowane w komodzie, torba do szpitala spakowana i schowana w szafie. dokupię tylko chyba kapcie do szpitala albo i nie bo mam klapki pod prysznic a na kij mi tego tyle targać. o i właśnie przyszedł mi smoczek tommee tippee, wyparzę i dopakuję do szpitalnej torby i wsio. butelka też przyszła, bajerancka jest :)

Sraczki że tak wprost powiem chyba dzisiaj dostanę. Dopiero dzIŚ do mnie dotarło (wizytę u gina miałam 7 kwietnia) że przybliżył mi się termin porodu, z główki na 20 maj a z brzuszka na 19. minus 2 tygodnie i zaczynam panikować. amen.

idę lulać dziewuszki, bolą mnie stopy, wyć też mi się chce... a noce to wogóle mam z głowy...sikanie po 20 razy, brzuch też mnie pobolewa i nie umiem sobie znależć pozycji do spania...uwielbiała spać na brzuchu, teraz odpada. ponarzekałam, amen. dobranoc kochane:*

ardhara bebol booossski :)

monika 25 ja mam to samo ale już od dłuższego czasu... ogólnie całe krocze bardzo mnie boli...

Dosia34 a dziękuję:) Zamówiłam 2 sztuki, jedną rozpinaną fajną mam w domku, do szpitala biorę razem 3. A zmęczona to ja wogóle jestem ciągle...cholernie bolą mnie stopy...:( milly Big śledzie zostały dziś dokupione gatto2000 mnie zgaga wykańcza... perfidne uczucie, męczy mnie każdego dnia.... to sę ponarzekałam Zakupię polecaną muszynę :)

dobra, nastała cisza więc spylam żerełko robić dziś pyszny dorsz z ziemniaczkami i kapustką kiszoną mniaaa....m. uwielbiam rybki :) buziaki w bebolki dla wszystkich!!! :***************

no ja właśnie się zastanawiam co zrobić by się ich pozbyć, jakoś nic mądrego nie jestem w stanie wymyśleć a wogóle jak Wasze samopoczucia? bo moje jest poniżej dramatycznej codziennie stoi mi jakiś kwas w gardle, po zjedzeniu czegokolwiek, straszne uczucie... a krocze boli mnie tak cholernie że naprawdę ledwo chodzę, spuchłam, nie mogę podnieść nogi i wogóle...sikam w nocy ze 20 razy i każdego poranka już wstaję wkUR...ona na cały świat... wyżywam się na wszystkich dookoła... te zmienne nastroje mnie wykończą... końcówka ciąży mnie powoli przytłacza...

KOSZULA DO PORODU KARMIENIA BAWEŁNIANA rozm L = XL (1551132801) - Aukcje internetowe Allegro może się przyda, ja właśnie zakupiłam takie 2 do szpitala:) ja mam zamiar dziewczyny karmić tylko i wyłącznie cycem ale z tym nigdy nie wiadomo:) awaryjnie niech jedna mała butelka leży:) wrazie czego albo jak trzeba będzie podać jakąś herbatkę na trawionko czy kolkę... wolałabym nie ale niech będzie, specjalnie jej podawać nie będę, co cyc to cyc

a tak odbiegając od tematu i poruszając ten bardziej przykry to.... możecie mi już ZŁOTY MEDAL SZYKOWAĆ Moja waGA to 19+

a i mam pytanko. Zamówiłam butelkę tommee tippee, 150ml. mam zamiar karmić cycem z ół roku więć zamówiłam narazie jedną aby też sprawdzić czy maluchowi spasuje. używała któraś? pokusiła mnie jej nowoczesność i opinie w necie. zamówiłam również smoczek tej firmy 0-3 miesiące. jeśli macie jakieś doświadczenia proszę o info :)

monika25 u mnie okazało się właśnie że rozwiązanie będzie raczej napewno w maju:) ale postanowiłam że zostaję z czerwcówkami :) Z miesiączki właśnie na sam początek czerwca wychodzi:) a z usg wcześniej, tak więc trzeba było troszkę się zebrać szybciej do wszystkiego. rozkładałam zakupy w czasie bo musiałam kupić dosłownie wszysściutko nowe. prócz wózka, który odkupiłam od mamy siostry za symboliczną kwotę kozacki holenderski wózio a wyprawka to niezły wydatek. a i koszule też już odpadają bo włąśnie zamówiłam tak więc zostają kapcie, klapki, podpaski, papier toaletowy do szpitala, ręczniki papierowe (bardziej higienicznie, poleciła mi położna do podcierania po podmyciu krocza) i woda morska do noska dla bobasa :)

Cześć bambaryłki kochaniutkie :* Ostatnio była u gina, miałam robione usg takie oceniające, raczej już ostatnie. w sumie mam usg robione podczas każdej wizyty ale to było to jakieś ważniejsze, nie znam się mniejsza o to. Dzidzia zdrowa, serduszko rytmicznie pracuje, szyjka zamknięta:) Termin mi się ciut przybliżył ostatnio było na 26 maj, teraz z brzuszka na 19 maj a z główki na 20:) Bobas waży już jakieś 2500 :) Jest spory a mi już coraz ciężej zwlec się z łóżka i wogóle...ale daję radę:) I usg otwierdziło, będzie chłopiec:) Czytałam ostatnio co u Was i odnajdywałam się w tematach bierzących. Więc tak. Co do wyprawki to ja mam już wszystko. No prawie. Nawet torbę do szpitala mam spakowaną:) Zostało mi dokupić tylko jakieś big śledzie, klapki do szpitala, kapcie i koszule ze dwie sztuki. A dla maluszka z jedną butelkę i smoczek:) Ale to już w sumie też kupione bo dziś zamówiłam na allegro i jutro tylko pójdę zapłacić. Kosmetyki dla maluszka mam już również kupione łącznie z solą fizjologiczną do oczek:) Aż mi się troszkę lepiej śpi, jestem sokojniejsza. Łóżeczko ostatnio kupiliśmy, jest już postawione i przykryte by się nie kurzyło, jest przesłodkie:) Co do wielorazówek to ja się takiego wyzwania bym nie podjęła, więc szacun dla tych które wybrały takie rozwiązanie. ja jestem zwykły leń Na początek do szpitala kupiłam małe opakowanie huggies new born, 32 sztuki by zobaczyć czy maluchowi spasują:) Będę stosowała pampki:) Co do porodu, to mąż będzie mi towarzyszył. Mi bardzo zależało na jego obecności bo to moje pierwsze dziecko:) A mężuś również bardzo chciałby być w tej pięknej chwili przy mnie:) Czyli rodzimy razem