-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez candys007
-
mój cyca też jadł bo jadł... w szpitalu łapał cyca ale nie ciągnął...albo udawał że ciągnie ale po kontroli karmienia okazało się że oszukuje:) a cyce pełne były i szybko leciało. od początku leniuszek był:) butelka zdecydowanie bardziej mu pasowała. powiedzieli mi że mały odruch ssania.
-
aaaa i czasami budzi się w nocy żeby mu smoczek dać i lulam z 10 min. nieraz wstaje i 5 razy a dziś wogóle. także z moim to różnie i różniasto:)
-
Zacznę może od tego że mój jak był okropnym głodomorkiem to teraz nie je wiele. statnio miał okres że wstawał się bawić na 2 godziny w nocy i wstawał bardzo wcześnie. O 5 normalnie zwarty i gotowy do podboju świata:) Teraz jest lepiej. Dziś wstał o 6.10. Nie je w nocy. A tak normalnie to 19 kąpiel, 19.30 - 20:00 spanie. O 22. 30 - 23.00 mega gęsta butla kaszy z zagęszczaczem 230 ml. robię 180 ale tyle mi wychodzi po dodaniu wszystkiego. O 4-5 wstaje żeby go wziąć do łóżka, po przebudzeniu w łóżeczku już nie zaśnie. Ok 6.15 znów się budzi, pogada, pojęczy i chyba o 7 znów przysypia tok do 7.30...40... nie wiem dokładnie bo w pół śpiąca jestem:) jeść nie chce jak wstaje w tych godzinach. Jak się przebierzemy to ok 8 pełna miseczka kaszki, zjada sporo, nie wiem ile bo robię na oko. 11.30 - 12.00 cały słoiczek obiadku 130g. O 17 deser owocowy i tyle. CzaSami jAK JEstem w domu to mu nA śpiocha WCISKam butlę 150ml. ale to żadko bo dużo spacerujemy. nie domaga się więcej jedzenia więc widocznie tyle potrzebuje. lekarka mówiła że jeśli waga nie spada to może już mu wilczy apetyt minął i teraz jest "tadek niejadek":) ale je 5 pełnowatrościowych posiłków w ciągu doby więc jest ok:)
-
8 tygodniowy niemowlaczek cierpi !!!
candys007 odpowiedział(a) na filus temat w Noworodki i niemowlaki
A ja stawiam na zapalenie ucha...Przystrafia się bardzo często dlatego dzidzia płacze. Może skonsultuj się z laryngologiem. Alergii też nie wykluczam. -
No widzę właśnie:( To ja w skowronkach lecę do laptopa po plotkować a tu echo... Maluchy do spania!!! Mój o 19.30 - 20.00 chodzi spać. Kąpiel o 19 :)
-
Hej hej Agnes :* Oski ucałowany, bo byłam go przykryć:)
-
Ah i jeszcze jedno dodam:) Po wczorajszej kąpieli:) Ahh i dodam jeszcze ża mały jeździ w spacerówce od kiedy skończył 4 miesiące. Miałam specjalną wkładkę dla małych niemowląt. Wcześniej sacer to był koszmar, w pierwszy w spacerówce na pół leżąco i dziecko śpi cały sacer! :) Teraz spacery to przyjemność:) aaaa na sam koniec dodając to wózek kupiłam jednak nowy. Zdecydowałam się na ABC DESIGN 3 TEC. Mimo kosmicznego wyglądu dla mnie idealny. Jestem z niego bardzo zadowolona. Gondola jak gondola ale spacerówka jest świetna.
-
aha... Ząbka Oskarek nie ma ani jednego i chyba szybko nie będzie...chociaż ślini się okrutnie od dobrych dwóch miesięcy...
-
SIEMANKO!!! wiem, wiem dałam dupy, że tak brzydko powiem...jejku przez pół roku czasu nie znalazłam by parę słów napisać...no wstyd normalnie... Ale pamiętam o Was Kochane!!! Co tam u nas...hmmm... Oski ma już skończone pół roku:) !!! Jejku kiedy to zleciało... Cyca jadł może ze 3 miesiące, później dokarmiałam butlą i od 4 miesiąca jest już na samej butli. Od czasu dokarmiania zaczął strasznie ulewać. Przerobiłam chyba wszystkie mleka... Mojego z nutritonem nie chciał bo konsystencja mu nie pasowała i takim sposobem beznadziejnym zakończyliśmy cycowanie. Boziu dziewczyny co ja przeżyłam z tym ulewaniem...masakra... Obecnie wcina wszystko, daję słoiczki bo szczeże mówiąc leń ze mnie :p Od 5 miesiąca i butla przestała mu pasować i je tylko łyżeczką. Jedną jedyną butlę je na śpiąco po kąpaniu na noc. Reszta łyżką. Tak sobie mały upodobał i koniec. Ale idzie mu świetnie:) Oski waży już prawie 8 kg:) Za nami również pierwsza dawka szczepienia na pneumokoki, wydatek spory ale ja chciałam zaszczepić i było to dla mnie bardzo ważne. Na rotawirusy niestety nie zdążyłam bo pediatra zapomniał mi powiedzieć że pierwsza dawka musi być tam do któregoś miesiąca a Oski jest już duży. Pozatym nasz Królewicz fajnie się chowa, wogóle nie płacze. Za to strasznie jęczy, nawet na chwilę nie zostanie sam. Nie umie się sam zabawić... To troszkę męczące ale co tu będę narzekać...to wkońcu tylko dziecko...w 1000% uzależnione od nas. Zdrowy, to najważniejsze:) Oski siedzi sam ale z podparciem i pilnowany bo lata na boki:) Bardziej mu stanie pasuje i chodzenie! Trzymany pod pachami z stópkami na podłodze zapierdziela jak mały samochodzik, szok normalnie:) Chrzcimy malutkiego w święta, dokładnie w 1 dzień świąt. Podsumowując? JESTEM NAJSZCZĘŚLIWSZA NA ŚWIECIE!!! Nasz Królwiecz:)
-
Cześć kochane! Korzystając z okazji że malutki wykąpany i ululany do nu piszę:) To u nas tak: Ok tygodnia małego zaczęłam dokarmiać bo mojego pokarmu jest za mało a mały jest strasznie żarty:) Za nami pierwsza kolka, atak 10 minutowy płakałam razem z nim ale uratowały nas krople infacol które odaję mu kilka razy dziennie. Jak rękom odjął. ozatym rośnie jak na drożdżach, normalnie ręce już mi mdleją jak przystawiam go do piersi:) Oczywiście z tego niezrezygnowaliśmy, cycuś musi być:) GRATULUJE MILLY!!! I WSZYSTKIM ROZPAKOWANYM MAMOM !!!
-
Dobra spylam na drzemke póki mały śpi, później przewijanko, karmionko i mama myka z domku na pół godzinki :) Buźki dziewczynki!!!
-
monika No też się cieszę, niech szamie i mu na zdrówko idzie! :) Moja to piERwSzA ciĄżA NO I JESTEM w Szoku ŻE ROzSTĘPÓW prAwie nie mA, PRÓCz tych dwóch ALE sĄ PRaWIE NIE WIDzoczNE. MYŚLĘ że Z CzASEM JAkiś dobry krem sprawi że staną sie zUPEŁNIE NIEWIDOCZNE ALE teraz o tym nie mysle:) Mam dziś zamiar skoczyc wkońcu na krótki seANS W SOLARIUM BOM UZALEŻNIONA JEST A caŁĄ ciąŻĘ POŚCIŁAm, jejku odżyję normalnie. w sobOTE PRZYJAciółka PRZYJEDZIe MI ODROSTY w DOMKU Zrobić to juz WOGÓLe bĘdZIe lALUNIa cZaS zACzĄĆ się doproWadZać DO PORzĄDku:) po 2- 3 mieiSąCaCH Mam ZAMIar WziĄĆ się Za ćwicZENIa w domku, póŹNIEJ MOże jeSzcZE WPROwADzę SIŁOwnię i bedZIE GITarA :d JESSsu ten cAPSLOOK MNIE WYKOŃCZyy, jak nAWALONa piszĘ... :d
-
Rozstępy mam aż całe dwa:) Jeden maleńki drugi większy ale też bAaARDzo mały:) ufff:) TAK TERAz pARTZYŁAM W ksiĄżeczkę mALUCHa, mój caŁY PORÓD TRWAŁ 2 H I 15 MIN. W TYM PIERWSZA FaZA 1 H 50 MIN, DRUGIEJ WcalE NIE było A TRzeciA 25 MIN :d
-
aAa i teraz się chwalić będę Po porodzie miałam jakieś 10 kg mniej, w domu ważyłam się jakies dwa dni temu i było jakieś 11 może 11 i pół mniej:) no to zostało jeszcze jakieś 14:) Wszystko z matki wyssa:)
-
Js to pamiętam jak 13 pażdziernikA ZROBIŁAM TEST CIĄŻOWY KTÓRY MAM SCHOWANY NA PAMIĄTKĘ... ALE TO ZLECIAŁO...
-
Cześć kobitki!!! Ja korzystajac z okazji że mały leży i podziwia sypialnie piszę U nas wporządeczku, z nawałem jakoś już lepiwj, czasami ściągam ręcznie do uczucia ulgi. Jednak ręcznie idzie mi to najsprawniej:) Oskarek grzeczny tfu tfu tfu! Za dnia bardziej aktywny:) Bardzo ładnie je z cycunia:)Noce bardzo ładnie przesypia, budzi się raz czy dwa zależy o której zaśnie ale spokojnie 3 godzinki przesypia:) Anioł normalnie! :) Ja też już coraz lepiej radzę sobie w roli mamy:) Krocze już malutko boli, szwy zewnętrzne już mi się rozpuściły a z tymi wewnątrz to nie wiem Aaaa i malutki zrobił mi prezent nA DZIEŃ MAMY!!! Pępuszek mu odpadł!!! Kochane maleństwo pamiętało o mnie :) W najbliższych dniach przed nami powtórne badanie słuchu bo w szpitalu coś im nie wyszło a powtórnych nie robią, uszka były jeszcze zatkane wydzieliną po porodzie czy jakoś tak. ALE WIEM ŻE SŁYSZY BO OBRACA FŁÓWKĘ NA DŹWIĘK GRZECHOTKI:) Ohh ten mój zacinający się capslook!!! sorki... No i za 4 tygodnie mamy badanie wzroku bo mały miał w szpitalu fotOTERAPIĘ rZEZ LEKKĄ ŻÓŁTACZKĘ. Cóż więcej dodać? BRZUSZKA BRAKUJE MI PRZEOKRUTNIE!!! Jak wczoraj oglądałAm zdjęCIA z beboleM TO MI się łeZKa w oku ZAKRĘCIŁa... a tak poZatym to jesTEM NajSzcZĘśliWsZa nA śWIECIE!!!
-
Ja czuję się w miarę ok ale mam straszny nawał pokarmu stąd co chwilę mam gorączkę:( Ściągam pokarm ręcznie bo tak mi jakoś najwygodniej, muszę bo mały nie przejada. Mam nadzieję że niebawem to się unormuje. Doświadczone mamy proszę o porady? Jak przetrwałyście nawał pokarmu? Kiedy się unormowało pod dzidzię? Malutki tfu tfu tfu jest bardzo grzeczny, je i śpi:) Daje trochę pospać:) jEJKU JAKA JA JESTEM PRZESZCZĘŚLIWA...
-
Iwonka Serdeczne Gratulacje!!!
-
Korzystając z chwili że mały śpi chwalę się Nasze szczęście :)
-
iwonek sratatata. stopy to mam już tak spocone że masakra. odrazu po lekarzu wpadłam pod prysznic aby być świeżą wrazie "w" I żebym głowy w szpitalu myć nie musiała, hahaha No chyba że będzie jadank taka potrzeba :) nie wiem już co robić, czy szperać po necie by się czymś zająć czy iść do łóżka wypocząć i przespać się wrazie czego troszkę. hmmm... chyba faktycznie pójdę odpocząć i oko przymknąć...
-
Pretty Gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
renkak ciekawe która następna, hmmm? iwonek tak właśnie czytam ile po czopie z zrguły się rodzi, znaczy po jego odejściu:) większość rozpakowuje się po kilku lub kilkunastu godzinach, z reguły do 4 dni. wiadomo, są i wyjątki co jeszcze 2 tygodnie śmigają:) Jaha, jaha że jak coś to odrazu melduję :* JESTEM PRZERAŻONA!!!!
-
Heloł! Ja dziś miałam wizytę u gina. jakieś trzy dni temu zaczął mi chyba odchodzić ten czop, tak maleńko jakiejś galeretki poleciało. domyślałam się że to to ale nie anikowałam. dziś na badaniu ginekologicznym odszedł mi już cały, zakrwawiony. lekarz mówił że właśnie odszedł:) i że być może jutro znajdę się już w szpitalu. główka bardzo nisko. ja nie czuję się za dobrze. złapał mnie ze trzy razy delikatny skurcz, tak jak miesiączkowy. aktualnie leżę i się stresuję. nie wiem czy boli po badaniu czy faktycznie coś zaczyna się dziać. w każdym bądź razie odpoczywam i czsekam co stanie się dalej:) do szpitala mi jeszcze nie śpieszno, pozatym skurcze nie są regularne. mąż spanikowany a mi się mimo bólu i stresu śmiać chce. aaa i dzidzia waży 3400:) to Was zaskoczyłam, heheh :*
-
już mam numer do iwonek :) także jak coś faktycznie się zadzieje napewno dam znać aby Wam przekazała :)
-
hej wielorybki :) ja na sekundkę bo żarełko szykuję. dzięki za pamięć i prosz się nie zamartwiać o mnie:) ja nadal w dwupaku ostatnio mam grafik napięty, hahha :) a pozatym źle się czuję od kilku dni, jakoś tak dziwnie...może poród już faktycznie tuż tuż :) jak mam chwilkę to Was podczytuję:) buźki :***