Skocz do zawartości
Forum

candys007

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez candys007

  1. na pw mi proszę napisz, bo tu gdzieś kiedyś pisałyście ale zanim ja blondynka znajdę to mnie poród zastanie :)
  2. Niooo... ja też mykam. Branoc Kochana :*
  3. Branoc Monia:) Słodkich i spokojnych snów :)
  4. wszystko przede mną... muszę dzilna być, dla maleństwa :)
  5. jej to aż tak boli??? oj my baby przerąbane mamy.
  6. iwonek buahaha, przyomniało mi się jak na wsi u ciotki podłączałam krowę do takiej dojarki, na cyce jej zakładałam i bałam sie że ją to boli ale pewnie też jej dobrze było ahahahah! milly dziękuję za słowa otuchy :) Kochane dziewuszki jesteście :) Zdrówka dla córci! i gratki dla zdolniachy! A wózio bajerancki :)
  7. boziu co ja tu dziś wyprawiam, myślałam że poprzedni post nie zaskoczył i napisałam raz jeszcze. buuu a to moje foto z dziś, mama cieszy się do bobasa
  8. ja laktator mam upatrzony, jak będzie pilnie potrzebny to mąż pójdzie i zakupi :) no zobaczymy jak to ze mną bedzie:)
  9. w szpitalu też laktatory mają w sprzedaży??? łał. muszę obczaić jak jest u mnie.
  10. iwonek nie wiem jakie są u nas. wiem tylko o tych pseudo rożkach. więc wezmę swój :) no jak będą aż tak nie fajne to też powiem aby wzięli mi z 2 bodziaki i 2 pajace z domku :)
  11. zobaczę jak będzie u mnie:) w sklepie jest już upatrzony, mąż wie jaki, został przeszkolony w tej kwestii :) Jak będzie potrzebny to poleci i kupi :) A jakie są lepsze, słyszałam o ręcznych i mechanicznych...a w tym temacie to zielona jestem:/
  12. iwonek Pewnie masz rację, wkońcu jesteś już mamą :) Pięknie to napisałaś, dziękuję :* monika ja miałam zamiar na początki brać ciuszki ale doszłam jednak do wniosku że nie wezmę :) ahh kobieta zmienną jest A laktatora nie kupowałam, może nie będzie potrzebny:) ale jak trezba będzie to pójdę i kupię:)
  13. aaa i smoczek wezmę, kupiłam z tommee tippee ostatnio:)
  14. monika jejku, ale zamot jestem. pytałaś co poza ubrankami... to ja mam paczkę peiluch nez born huggiesa, 27 sztuk, mała paczuszka, 2 tetrowe pieluszki, chusteczki nawilżające i rożek o którym wyżej wsominałam. i to tyle.
  15. monika Ja w sumie ubranek dla dzidzi żadnych nie pakowałam, wzięłam jedną cieniutką czapeczkę z troczkami, niedrapki i skarpetunie. Tyle z odzieży. Nie chcę by moje ciuszki gdzieś przeadły w szpitalu, pozatym nie chcę nosić jakiś szpitalnych drobnoustrojów do domu, jak dają w szpitalu swoje to przeżyję przecież:) Na wyjście tylko wezmę swoje i rożek swój biorę bo u nas w szpitalu to jakieś koce w poszewce służą za rożek, to już mi nie pasi :)
  16. iwonek No chyba jakoś tak będzie Ty mnie pocieszyć w tym momencie miałaś! :P Ja bm sobie medal poszła kuić jakbym takiego kloka urodziła, to tak jakbyś chciała melona przez dziurkę od nosa przepchać... Pakuj, pakuj tą torebusię swoją
  17. monika To szacun dla Ciebie. Ja dziś byłam na tym ktg, położyli mnie na sali do porodów rodzinnych Fakt, sala przeiękna! MNaterac tak wygodny że myślałam że zasnę w tym łóżku:) iłki, piłeczki i wszystko inne do skakania Cudowna łazienka, z bidetem i wogóle. Szczena mi opadła... Biurko i lampka nawet była, coś w stylu toaletki, mnóstwo miejsca, duża łazienka. Szok, u nas porodówkę remontowali ostatnio. Z miesiąc temu:) Mega nowoczesne łóżka porodowe:) Ale jak tak leżałam te 20 minut i porozglądałam się wszędzie to widziałam już siebie i na tej piłce i na tym fotelu... potem się zalałam Nawet te cuda i domowy klimat mnie nie uspokoiły, boję się porodu...strasznie! :(
  18. monika Ja jestem strasznie ciekawa jak wygląda, oby do mamuni iwonek a lekarz się dziwi że mi się rozwarcie robi, no dziwne żeby po takich wrażeniech się niezrobiło brzuch mnie zabolał, znowu te dziwne skurcze... jesssuuu!
  19. iwonek 38 tygoni to za 11 dni, chyba? czy ja jakoś innij liczę? Dziś lekarz mówił że to 36 tydzień i 3 dni:) Normalnie suwaczek mam idealnie ustawiony, wow :) Akcje jak trza, Ty się pakuj, pakuj ! 4 kilo, ło matko... szacun
  20. hahah! kilka oglądałam, a z jakim wczuciem i wtajemniczeniem, łoh aż się spociłam ale jeden był naprawdę mocny, ten z tą pipelotą nacinaną, normalnie lekarka jak kartkę papieru trachła, aż mi się szaroburo przed oczętami zrobiło
  21. drucilla Kochana ta Twoja mała:)
  22. ja to w skurczu nawet poczuję na you tube oglądałam poród i jak tak na żywca nożyczkami pipelotkę kobicie nacięli, jeju myślałam że zemdleję... też sobie przed porodem wrażeń dostarczam a tyle piszą o ochronie krocza, że na twoje życzenie ma zrobić wszytko by tego uniknąć. w innych krajach jak danii, szwecji nacinają ok 3% kobiet! u nas to 99%! chcą mnieć szybciej z głowy rodzącą... ten fakt mnie przeraża...
  23. dosia no kawał kloka:) jednak przyswajam do wiadomości te mniejsze wymiary:) chciałabym te 2 tygodnie jeszcze pochodzić, i czuję że tak będzie:) ale nie dłużej:) to by w sumie bardzo terminowo było:) Wizyta u gina 16, zastanawiał się czy dotrę:)
  24. agnes i moc z Tobą hahaha! :* nie dziękuję
  25. drucilla Nastawiłam się na poród naturalny i całym serduchem wierzę że i tak się stanie...tylko to nacinanie krocza mnie przeraża:/ ale czytałam że można kazać położnej "chronić" krocze ale czy to cos da? Winno się nacinać w ostateczności, jednak u nas w polsce nacinają rutynowo co jest nie zgodne z prawem. Nie wiem jak tego uniknąć, wiadomo w konieczności trzeba ale u nas ta konieczność jest u 99% kobiet...buu.... agnes Ja już w pełnej gotowości, haha :) Gin mówił że jakbym nawet zarAZ URODziła to jest już to ciĄŻA DONOSZona, to przecieŻ 36 tydzień no i 3 dni:) A lżej rodzi się mniejsze dzieci, Oszacował że jakbym rodziła w terminie to maluch ważyłby z 3600, to sporo... mówił też że usg mylić może się do pół kilo, boziu jakby poszło w terminie i było by te omyłkowe pół kilo do rzodu to bobas ponad 4 murowany...umarłabym chyba ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...