ninnare

Czesc dziewczyny! ja tylko przelotem bo zaraz znowu wybywamy na dwor, pogoda wreszcie dopisuje!! Wczoraj jak bylam z mala ok 10 to tak grzalo az mnei w rece pieklo sloneczko, potem o 14 zelzalo, a dzis znowu daje! idziemy na zielona trawke! Robaczek - wspolczuje ci ze karmienie nie przebiega u was rownie gladko jak u nas.. Co do tego co opisalas - to normalne ze na poczatku mleko tryska (to pierwsza faza), a pozniej sa kropelki. Co do uczucia "pelnosci" to powinnas je odczuwac przed karmieniem - ale to trwa kilka pierwszych mcy poki laktacja sie nie ustabilizuje. Przystawiaj malca jak najczesciej, pij duzo (najlepsza woda niegaz,lekkie soki,nie herbata/kawa),mozesz pobudzac piersi do pracy laktatorem, postaraj sie jak najwiecej relaksowac-nie nakrecaj sie i nie stresuj,lez w lozku z malcem i podziwiaj swo cud trzymam mocno kciuki i zycze powodzenia!!! Magdaloza - fajnei ze Amelka tak reaguje, a moja sie wykreca jakbym jej soku z cytryny dawala hihi :) Newania - ja poki co jeszcze nie jadlam truskawek, ale za miesiac bede jak bedziemy w pl! Dorotea - ja tez bym zastarjkowala w taka pogode, a jak jes tu was dzis? mam nadzieje ze kolejny leniwo-odpoczywajacy dzionek :) Magda - nadal takie czeste pobudki? a zabkow ani widu..? Oj sie nameczysz... Miska - oby takich zlych nocek jak najmniej! A co u Krysiak i jej Dominika? :) I co u Patrycji i Emilki? :) To my sie zbieramy pakujemy i na zielone!! Zycze wam rowniez milego dzionka! Buziaczki!!

tu fotka:

Hej Dziewczyny! piszecie glownie o wozkach na poczatek a ja mam pytanie odnosnie spacerowki - Chicco Liteway. Moze ktoras z was moglaby co nieco o nim powiedziec? Z gory dziekuje :)

Witaj Aniu i smialo z nami klikaj! :)

"The boy in the stripped pyjamas" - Chlopiec w pasiastej pizamie. Kino z kategorii IIwojny swiatowej, tematyka obozow koncentracyjnych, lecz z zaskakujacej perspetywy.....

Dziewczyny!!! DZIEKUJE WAM BARDZO!! dopiero dzis tu trafilam, a tu taka NIESPODZIANKA!! Buziole!!

krzewy Co pijemy?

Lubie!! Lubisz salatke grecka?

Czesc Dziewczyny! Mi dopiero dzis Maja dala luzu i moge odpisac, zaluje bo wczoraj chcialam wam zlozyc Serdeczne Zyczenia z okazji naszego swieta - aby zdrowym dzieciaczkom humorki dopisywaly i zawsze swe mamy kochaly!! Magda- super ze impreza udana! oczywsicie czeam na foteczki :) a szczepienia to te na 6mcy? jak zniosla? Co do klawiatury to w latopie.. raczej nei da sie go rozebrac.. ale klika, pare klawiszy tylko ciezko wchodzi ale mam nadzieje ze sie wyrobia. Bedac w ciazy rozlalam cos na zwykla klawiature i nie dalo sie jej juz odratowac, taka pechowa jestem. Isabela - jak Malutka? a jak twoje zdrowko? No a co u reszty? dziewczyny gdzie sie podziewacie ? :) My idziemy na spacerek o ile sie nie rozpada oczywiscie.. Pozdrawiam serdecznie i zycze milego dnia!

Aha - Karina- przesliczny prezent od meza i Martynki!! :)

Czesc Kobiety! jakos tak ostatnio malo czasu mamy, prawda? Mi dopiero dzis udalo sie cos napisac, wczoraj Majka byla nie do zycia.. Zaluje bo chcialam Wam zlozyc serdecznie zyczenia w dniu naszego swieta!! Sylwia - ladny prezent! niech jeszcze wyzdrowieje Klaudia w ramach prezenciku :) Miska - fajnie ze impreza udana! Monika - oj przemeczona jestes..z tym spaniem tak jest, jedno dluzsze nie poprawia humoru, przydalaby ci sie kuracja spiaco leniuchujaca z palaszujacym Kuba - tak zebys niczym nie musiala sie martwic. Trzymam kciuki za wyjasnienie dziwnego stanu synka, no i zeby zaczal jesc! (i zeby moja tez hehe) Anula - nie przepraszaj, fajnie ze jestes :) tez czekam na foteczki :) i zycze DOczasu!! Edzia - Tobie tez dluzszej doby :) Karina - Gratulacje dla Martynki! ale poszalala z tymi zabkami! a wyszly bezbolesnie czy byly akies akcje? bo chyba mi umknelo.. Kolczyki - slodkie :) Zycze udanej zabawy na weselu no i wypoczetego wypoczynku nad morzem! Bawcie sie dobrze! Moja krolewna sie zdrzemnela, mam pol godzinki luzu. Potem spacerek- o ile sie nie rozpada, eh ta pogoda. W niedziele byl cudny dzien- slonko na maksa, ale wieczorem juz kropilo..Ja chce lata- stabilnego lata! Aha, nie wiem czy mowilam - Majka odmawiajac picia kaszki wylala ja na klawiature lapka.. zamarlam i walnelam sie w czolo czemu go nie odsunelam??? ale kilka, tylko pare klawiszy ciezko wchodzi, mam nadzieje ze sie wyrobia.. w ogole kiedys nam wpadla koncowka od zasilania w herbe z cytryna.. wysuszilismy przez noc i dziala.. mimo ze wyglada na spalona.. jak ja kocham te komputerki ;) Dobra, przejrze sobie oc jeszcze slychac i do obowiazkow. Buziole!! :)

Hej Mamy! Wczoraj nie udalo mi sie nic odpisac bo jak tylko bralam lapka, to Majka do niego i oczywiscie konczylo sie afera bo jak mama smie zabierac niuni taka bajerancka zabawke! Wczoraj generalnie byl slaby dzien, strasznie marudzila i plakala o byleco, normalnie nie wiem co sie dzialo. Teraz udalo mi sie ja zajac waleniem w puszke. Zaluje bo tak chcialam Wam Kochane zlozyc zyczonka samych Radosci, Milosci i Zdrowia w to nasze swieto! Tak jak Maka napisalas - teraz rozumiem moja mame jak nigdy dotychczas... :) Agula - brawa dla Karolinki! niech tak trzyma dalej!! :) Dorotea - ale przystojniaczek fiu fiu! Patrycja - moja tez ostatnio cos sie rzywi na odkurzacz ale przeprowadzamy z tata terapie odbojazliwiajaca - jedno zn as trzyma dzidzi na rekach a drugie odkurzajac wyglupia sie i mala sie smieje. Jest coraz lepiej. Mala za to lubi dzwiek blendera - nawet jak orzechy miele - co jest glosne - od razu sie smieje! I ma tez swoj ulubiony serial - program prania lacznie z wirowaniem - sledzi z zapartym tchem Nie mamy tv wiec to jej jedyny serial. Miska - fajna nocka! a z tym zalewaniem to masakra, ale jak tak dale beda nocki wygladaly to piersi powinny sie przyzwyczaic do takiego rytmu. Lila85 - Witam u nas, ciesze sie ze tu trafilas! Ja tez uwazam ze jesli zdecydowalas karmic wylacznie piersia, to do 6mca dziecko po prostu nie potrzebuje niczego innego - jestes dla niego wystarczajaca! Ani wody ani wody z glukoza ani herbatek (bo to tylko zaburza rytm ssania i powoduje falszywe uczucie sytosci) ani soczkow, kaszek, zupek - mleczko zawiera wszystie niezbedne skladniki, pierwsza faza to picie a nastepne dwie to jedzonko! Tesciowej sie postaw, bo tesciowe niestety maja inne poglady i tak jak pisalyscie - nie czytaja WHO Juz za dwa mce bedzie mogla zaczac pomagac ci karmic Twojego Skarbka :) Dziewczyny, ja ktoras pominelam, to przepraszam, ale spiesze sie i zerkam na Majcika. Zabieram ja na spacer, o ile sie nie rozpada. Pozdrawiam was goraco i zycze milego dnia!! :)

Witajcie! jak tam po bank holiday? my spedizlismy w parku - wczoraj bylo extra, z pol dnia siedzielismy na trawce, Maja nie zamarudzial ANI razu Tata puszczal swoja wazke a mama sie opalala. Dzis spakowalismy prowiant, wzielam kremy na opalanie bo wczoraj nie sadzilam ze bedzie tak fanie - i co? i wrocilismy po jakichs 2godz - wialo, slonce za chmurami - a teraz kropi deszcz - no anglia w calej krasie.. Inka - mam nadzieje ze mimo odparzonych stop pozalatwialas wszystko co planowalas :) fajnie ze udalo wam sie zamienic auto - najgorsze jak samochod psuje sie wtedy kiedy jest potrzebny. Edyta - zycze udanego pobytu w polsce! odpoczywaj ile sie da i glaskaj brzusia leniuchujac! Magda - mam nadzieje ze chrzciny udane :) Jakos tak niefortunnie dawalam Malej aszke w kubeczku i wylala na kalwiature lapka... Ale dziala! to niesamowity komputer :) juz wypadl mojemu Lubemy na podloge i tez nic :) Tylko mi sie kilka klawiszy ciezko wciska bo tam pod spodem kaszka pewnie lezy, ale mam nadzieje ze sie wyrobia. Ale najgorsze ze ona i ta nic nie zjadla, nie chce i koniec.. Zycze spokonego wieczorku! :)

Witajcie! Agula - trzytmam kciuki juz dzis za wazenie! A te tabletki - nawet nie wiedzialam ze jest cos takiego. Jak nocki wygladaja? mam nadzieje ze szybko zwalczycie katarek! Miska - ja tez na poczatku odkladalam Mala ale po paru mcach skapitulowalam - mam nadzieje ze u was bedzie inaczej Dobrze ze karmienie idzie wam dobrze :) Widze ze masz oprocz Malenstwa jeszcze dwa inne skarby - podziwiam ze dajesz rade! ja przy jednej czasami padam na pyszczek.. Kalinah - na pewno nie jest Ci latwo, ale wszystko sie ulozy, zycze wam jak najlepiej!! Maja tez nie lubi zbytnio jak ja przytulam, woli ogladac otoczenie Mam nadzieje ze jak najszybciej dzieciaczki polubia przytulanka! to takie kochane! :) Patrycja - wreszcie fotki Emilii!! ale piekny twoj paczuszek! jaka grzyweczka :) no i slicznie stoi! W ogole duza z niej dziewczynka, chyba moja jest najmniejsza :) U nas rowniez sloneczko - wczoraj bylo tak pieknie ze spedzilismy pol dnia w parku na trawce-Maja zadowolona,zamarudzila tylko raz na jedzonko,potem zdrzemnela sie w wozku.Dzis przed poludniem (jako ze jest swieto ) tez poszlismy-ale wrocilismy po2godz, wialo, slonce za chmurami malo przyjemnie..Ale opalilam sie ciutke, Majka zlapala slonko na przedramionkach mimo kapeluszowego ronda. Generalnie super Chcialabym zeby taka pogoda byla czesciej, ale na prawdziwe lato obawiam sie ze bede mogla liczyc dopiero za miesiac w pl.. Ale teraz.... kropi deszcz...to jest wlasnie Anglia... Dziewczyny - zycze spokojnego wieczorku i przespanej nocki!

Hejka! Isabela - wspolczuje sprawy.. juz slyszalam o tym paradoksie, prawnicy przyznaja ze to dyskryminacja, ale jest luka w prawie i trzeba walczyc - zycze ci zeby wszystko poszlo po twojej mysli!! A co do lekarza - wow nie wiedzialam ze takie sa ceny gina, mnie na 6weeks check lekarka sprawdzial tak ze dotknela mi brzucha przez bluzke. Zycze szybkiego powrotu do zdrowia! Sylak - chyba tez nie mialysmy okazji pogadac. Musze ci powiedziec ze masz sliczny brzuszek - taki okraglutki! Lozeczko bardzo ladne! Magda - udanych chrzcin! nie przepracowuj sie! Edytko - mam nadzieje ze uda ci sie zalatwic porod w pl, tylko kurcze ja tez slyszalam ze na planowany w pl sie nie godza.. ale poszukaj, moze nawet odwiedz citizen advice bureau..? U nas wieczorek spokojnie mija. Majka dzis tak jak i wczoraj odmawia wszelkiego jedzenia, tylko cycus.. Jutro planujemy piknik, jesli tylko pogoda dopisze. Buziaki dziewczyny, spokojnego wieczoru!!

patrycja`81 tez uwielbiam,jak zasypia i kropelki mleczka na buzce zostaja,jak u takiego malego slodkiego kotka,ktory jeszcze na chwiejnych lapkach wypija miseczke mleczka mmmmrrrr.. .dokladnie o to chodzi :)

Kalinah - przekaz Robertowi buziaczki urodzinowe! :) Wszystkiego najlepszego :) Newania - u nas tez tak zmiennie, na spacer wypadaloby zabierac folie p.deszczowa i parasolke p.sloneczna.. Kiedy wreszcie bedzie laato...? Dorotea - zobaczylam ze jestes z Ustki - bylam tam pare ladnych lat temu na wakacjach, mile wspominam morze, pojechalabym ponownie :) Magda - a propos tego bycia niemowlakiem - ja tesknie do Majki-noworodka, lub takiego kilkumiesieczniaka.. Biore ja w chuste jak mnie tak czulosc nachodzi i tule tule caluje stopki raczki buzie.. Moze dla niektorych takie zachowanie to rozpieszczanie dziecka, ale nam to odpowiada, bo jak widze jak Majka rosnie, to chcialabym ja zatrzymac taka malutka jak najdluzej.. Pewnie tez tak macie, to chyba normalne..? ;) Kalinah - u nas jak Majcia nie usnie przy karmieniu i ja odkladam to powiem ci ze koszmar sie dzieje, placze jakbym nie wiem co jej robila. Wiec przyjelismy z Lubym taka taktyke, ze Mala nie jest zmeczona i nie chce spac, wiec bierzemy ja na lozko do nas i sie spokojnie bawimy. Potem zaczyna marudzic, jedzonko i usypia. A jak robilam tak, ze trzymalam ja w lozeczku na sile wrecz,uspokajajac co chwile - to porazka totalna-dziecko mi nie chcialo sie w ogole uspokoic,bylo tylko gorzej. Nie wiem czy to dobra metoda, ale dziala :)My po spacerze, teraz sluchamy muzyki, Majka na macie, relax :) Aha, u nas znowu protest anty-jedzeniowy - od wczoraj nic nie udalo mi sie wcisnac, nawet kaszki.. Nie wiem o co cho. Zycze dziewczyny milego weekendowania, buziaki! :)

Witajcie! Maka - no niestety z tym zasypianiem - wieczorem maluszek zazwyczaj wymeczony, ssanie to tez nie lada wysilek, robi sie cieplutko, milutko,mamusia bliziutko... wiec maluszek odplywa.. ja lubie widok mojej malej jak jest"opita" mleczkiem, spiaca, jakas kropelka jej zostanie, swiadczaca o niecnym uczynku jakiego wlasnie dokonala i tak smiesznie leci przez rece Mysle, ze mozesz ewentualnie tak zrobic, zeby wycelowac z karmieniem zanim dzidzi bedzie spiace, jak zje, odlozyc do lozeczka. Taka jest teoria, a praktyka.. :) Krysiak - no faktycznie, w takim przypadku ja tez bym oszczedzila Malemu wrazen. Juz teraz zycze Powodzenia przy przeprowadzce! (Nas tez wkrotce znowu to czeka.) Magdaloza - ja tez sie obawiam lotu samolotem .. zobaczymy jak bedzie. Wezme jakeis nowe zabawki zeby ja zainteresowac..Dzis nocka lepsza - znowu sie obudzila, ale latwiej mi sie udalo ja uspic. Wczoraj tez tylko jedna drzemka byla. Jak wstalam byla sliczna pogoda, a teraz widze juz pare chmurek, a planowalam dzis wypad w takie fajne miejsce pod miasto. Majka w icagu kilku dni sama zaczela siadac, bo dotychczas w polowie drogi utykala, a tu nagle siup! no i probuje sie podciagac, ale ja jej nie przyspieszam i nie pomagam w tym, bo ma jeszcze czas. Przez to ze zasmakowala w staniu, ciezko ja posadzic, chce zeby ja stawiac. Zycze milego weekendowania, kochane! Buziaki! :))

O, jeszcze mi sie cos przypomnialo. Potrzebujesz "Sposob na.." rybe w sosie szpinakowym. Ziemniaki ugotowane w kawalkach -np z wczorajszego obiadu. Rybe-jakakolwiek, biala rybka. Do wersji rozszezonej: troche startego zoltego sera na posypke i troche zrobionego wczesniej szpinaku (jak np rowniez zostal z poprzedniego obiadu). W naczyniu zarodopornym wysmarowanym maselkiem ukladasz ziemniaki pokrojone w talarkopodobne ksztaly. Robisz ten sos z torebki wg przepisu, dodajesz rybe dusisz chwile. Sos na ziemniaki. Do piekarnika na jakies 30 min - do miekkosci ryby. W wersji rozszerzonej: Na ziemniaki ukladasz szpinak, na to rybe, wszystko posypujesz serem,zapiekasz. Smacznie, zdrowo i sycaco!

Rosol, pierogi i na deser ciasto drozdzowe... ZARTOWALAM!!!!! A na serio: na szybko beda wszelkiego rodzaju makarony/kasze/ryz + sosy ze sloika mozesz dodac kurczaka/indyka Wkrotce beda warzywa - robisz mix: co masz-papryka,marchew starta,por,seler starty,cebulka,ciut czosnku, fasolka szparagowa,pieczarki, pomidorka,kukurydza-podsamazasz na goracej patelni-szybko by byly wciaz chrupiace przyprawiasz i masz swietny sos domowy stir fry -najlepiej smakuje do makaronu. Kiedys na bardzo syzbko robilam "pulpe" czyli na patelnie wrzucasz wszystkie warzywa z puszek jakie masz, troche koncentratu/keczupu co by polaczyc, do tego jesli pozadana wersja miesna - tunczyk z puszki - i do tego ugotowany makaron swiderki. Dobre :) Albo uproszczone risotto - dobry sposob na pozbycie sie "resztek' warzywno-miesnych- podsmazasz cebulke na maselku i ryz chwilke, potem dodajesz warzywa, miesko, nawet troszke ogorka kiszonego dla ciekawego smaku . Na koniec mozna dodac troche startego zoltego sera. Voila! Szybka zupa - paczka mrozonki warzywnej wrzucona na kostke rosolowa, gotujesz do miekkosci. Na koniec mozesz albo wszyskto zmiksowac na zupe-krem, albo zostawic kawalki warzyw, zabielic smietanka. A szybkim deserem moze byc cos takiego: jak masz "zostane" herbatniki typu pieguski,takie jakies maslane- w woreczku tluczesz je walkiem na drobno, wsypujesz do szklaneczek/pojemniczkow deserowych. Na to jakis owoc z puszki-ja lubie brzoskwinie, a na to ugotowany budyn waniliowy. Mam nadzieje ze troszke pomoglam!

Swietny temat!! Anulka - ta pozycja Majeczki - niesamowita!

Instrukcja obslugi dziecka - REWELACJA!! ale sie usmialam!!!

I ja dolacze do polecajacych "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona" - ciekawa fabula, wciagajaca akcja, wzruszajaca historia. Polecam rowniez: "Marley i ja" - o przyjazni ludzi i psa

Agula - biurokracji szczerze wspolczuje! i spokojnie od jednej dluzszej przerwy mleczko nie zaniknie :) Trzymam kciuki za Karolinke zeby wreszcie zapalala cycusiowa miloscia i okazywala to pieknym przybieraniem hm... a co u Magdy?..

Witam Anya w naszych progach! Jak Twoje najmniejsze szczescie sobie radzi z cycusiem? Magda - wiesz co, Maja dobre 6mcy budzila sie na jedzonko co 2godz. kazdej nocy.. nie chce cie zalamywac, bo u Amy to wyglada na tymczasowe, ale moja to taki przypadek ze jako noworodek domagala sie cyca co godzine a pozniej co dwie.. w dzien sobie robilam z nia jedna drzemke, a w niedziele tata bral niunie i mama spala jeszcze ze dwie godzinki. Ciezka sprawa, ale o dziwo jakos sie przyzwyczailam. A macie ogrzewanie wl czy wyl na noc? To jedyny trop jak dla mnie no i oczywiscie moga to byc poczatki niepokoju zabkowego. Trzymam kciuki za jak najszybsza poprawe! Patrycja - co do koalcji, to u nas roznie - czasem jak zdaze to jest kaszka, a czasem jak wielki placz i spiaca niunia to tylko cycus, ciekzo mi wymierzyc. Kalinah - a co dokladnie powiedziala ci lekarka nt nocnego karmienia? bo ja sie zastanawiam czy by nie ograniczyc Malej.. Dorotea - ja wlasnie probowalam z Maja tej metody, ale ona chyba ma wielkie potrzeby emocjonalne bo w zaden sposob nie dala sobie wcisnac wody, tylko przerazliwie plakala, bardzo przerazliwie.. Moze wkrotce sprobuje znowu.. A dzis w nocy niewesolo bylo - obudzila sie nie wiadomo czemu, po jedoznku nei chciala usnac tylko wiercila sie marudzila.. i tak ze dwie godziny.. po ktoryms tam placzu po zmianie pieluszki dalam piciu przytulilam - wreszcie sie nei wyrywala- i jakos usnela. Przedwczoraj ladnie zjadla taka kaszke - na mleku zwykla ryzowa, dodaje strate jabluszko podprazone i pol zoltka. A dzis - dwie lyzeczki.. specjalnie zrobilam wieksza porcje bo myslalam ze tez jej zasmakuje.. eh. W ogole wczoraj i przedwczoraj spala mi tylko raz dziennie - jak myslicie czy to juz pora na jedna drzemke? z tym ze trwala troszke ponad godzine, bylo to w poludnie, a zazwyczaj spala dwa arzy po 30 min. Zycze udanego piatku! :)