Skocz do zawartości
Forum

Nelson

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Nelson

  1. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    Delfina pewnie cię to nie pociesyz za bardzo, ale nie schelbiaj sobie;) wyjatkiem nie jesteś:) miałam identyczną sytuację - tez mi lekarz powiedział, ze dwa razy to sie nie zdarza - a jednak!!! A teraz za 3 razem sie udało!!! Fakt pod nadzorem lekarza od samego począteczku (a nawet wczesniej, bo najpierw mi zrobił badania wszytskie), do tego małoprzyjemne zastrzyki w brzuch, tona leków.... ale się udało!!! Tobie też się uda!!!!!!!!!!!!!!! Co do badań - to ja polecam ci zrobić badania na fosfolipidy (je sie robi do jakiegoś czasu po poronieniu) aby wykluczyc zespół fosfolipidowy (czy jakoś tak) i tsh i cytomegalowirusa i toxo - ja takie badania miałam robione. Nie poddawaj się kochana!!!! Do trzech razy sztuka!!!! :) Cytrynkowa super wieści, a jak po za technicznymi sprawami twoje wrażenia:)????
  2. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    Fajnie macie dziewczyny, że dzisiaj zobaczycie swoje dzidziusie. I nic się nie stresujcie, wszytsko będzie dobrze! Mi pozostało tylko patrzenie się na zdjęcie z USG zrobione w czwartek:) i tak będe patrzeć na to zdjęcie aż do czerwca! A wczoraj właśnie mój małż się zapytał kiedy idziemy na następne usg (w czwartek nie był ze mną), bo już tęskni:) posmutniał na myśł, że dopiero za miesiąc :/ Mam nadzieję, że jak tu zajrzę wieczorem to przeczytam same dobre wieści od dziewczyn:)
  3. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    viosna no stress:) Ja też nie miałam brzucha, dopiero w pt wieczorem zrobił się twardszy i przez dwa dni wyskoczył jak z procy!!! Też się mieściłam we wszytskie spodnie, a dziś zonk - tylko dwie pary na tyłek wcisnęłam i to takie które zawsze miałam ciut za luźne. Myślę, że na brzuch masz jeszcze czas - ja teraz jestem przerażona ciut, bo strasznie cięzko się czuje momentami!!! Także ciesz się tym stanem póki możesz:)
  4. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    ciężki weekend miałam, nerwowy jakiś - zachowuje się momentami jak pieprznięta do tego wydaje mi się, że przez dwa dni brzuch mi urósł i jakoś się ciężko czuję... A taka piękna wiosna! Ale jest id bora wiadomość moja przyjaciółka zrobiła wczoraj test i wyszły dwie kreski!!!! Szczęściara udało jej się w pierwszym cyklu starań! A ha z opóźnieniem widziałam brzuch kukunari (bo w pracy mam zablokowane zdjęcia) i jestem w szoku!!! Czy oby na pewno nie spodziewasz się bliźniąt? :) Co do chińskiego kalendarza - to mi wychodzi córka, teściowa mówi córka (bo jej córce mówili lekarze do 6 miesiąca, że chłopak bedzie - a potem się okazało że jednak dziewczyna - no i jak ona miała taki przypadek to już wszyscy lekarze muszą się mylić ;) ), ja już sama nie wiem jakie mam przeczucia, a z wróżby obrączkowej wyszło, że córka. Jutro pon - blah!!!
  5. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    Ja też zrobię sobie dziś fotę, chociażby z czystej ciekawości, bo ja tu prawie najstarszą ciążę mam i zdaje mi się najmniej widoczną:) Po za tym wstałam dziś do pracy z takim humorem, że od 7 rano ryczę Siedzę w pracy za biurkiem i łzy mi ciekna i ich nie moge zatrzymać.... i nawet nie pytajcie dlaczego płaczę, bo sama nie wiem wszystko naraz - ziarnko do ziarnka i się nazbierało...
  6. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    Madzialska jak mi w pierwszej ciąży lekarz kazał zrobić badanie na grupę krwi, a ja mu odpowiedziałam, ale po co?skoro mam wpisaną w książeczkę zdrowia to mnie delikatnie mówiąc wyśmiał. Nie wiem o co chodziło, ale powiedział, że to się nie liczy. A ha teraz przypomniało mi się jeszcze że jak oddawałam kiedyś w liceum krew to też powiedziałam pielęgniarce jaką mam grupę, a ona odpowiedziała czy miałam badaną niedawno? ja mówię - nie, mam w książeczce dziecka - to powiedziała, że oni sami sobie zbadają. Tak więc nie masz się czym martwić, tylko po prostu zapytaj lekarza podczas wizyty czy to możliwe i daj nam znać:) Siostra się wdała w mamę a ty w tatę:) Dobranoc:) ps. chyba zacznę sobie też takie zdjęcia robić z boku, bo nie mam jeszcze ani jednego:)
  7. Frytki z piekarnika, jajko sadzone i brokuły na parze:) mniam mniam:0 piszę akurat dziś, bo się nie moge doczekać i ciagle w pracy myślę o obiedzie:)
  8. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    Współczuję wam trochę, tych rzadkich wizyt:) Ja dziś znów (ostatnio przed świętami) widziałam Młodego:) Ale chyba spał, bo się w ogóle nie ruszał. Jak pokazałam swojemu gin zdjęcia z usg prenatalnego, to od razu zauważył że jego kolega po fachu chciał dojrzeć płeć. I dzisiaj podczas badania mój lekarz próbował potwierdzić, ale Młody nogami krocze zasłaniał:) ale ponoć (jeszcze nie na 100%) potwierdza, że to chłopak!!! i nie mam imienia!!!!! tzn. mam 6 i nie wiem jak mam do niego mówić??? Z kolejnych dobrych wieści, to że odstawiam zastrzyki i dupasthon:) no i na seks mam już nie tylko pomarańczowe światło ale i zielone:):):) tylko akurat dzisiaj mój małż wbił sobie nóż w udo i ma szwy i dupa blada Kukunari - tylko śliwki mogę polecić. Ja o dziwo myślałam, że będę miała gorzej z zaparciami, ale jest lepiej niż bez ciąży:) Ogólnie jest bosko:) a ha!!! i młody ma 7,04 cm!!!
  9. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    slonko2802Nelson a powiedz mi czy lekarz mówił coś czy pęcherz masz mieć pusty czy pełny? ma to jakieś znaczenie? bo ja moją gin zrozumiałam że mam mieć pełny pęcherz na tym USG w 12-tym tygodniu Nic nie mówił mój gin, o tym że mam miec pełny pęcherz. Byłam o 17 i napewno jakies 30 minut przed byłam w wc, ale wiesz ja nie jestem lekarzem i może lepiej widać z pełnym pęcherzem, albo to zalezy od sprzetu... :)
  10. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    Madzialska ja miałam w 12 tyg usg przez brzuch i wsyztsko było ładnie widać. Dzisiaj ide do swojego gina i się cały dzień zastanawiam czy będzie mi robił usg, ja bym tam chętnie podpatrzyła młodego;) Ja co tydzień oglądam taką fajną wizualizacje co się dzieje z dzidziusiem na konkurencyjnym portalu (ale nie wiem czy moge powiedzieć jakim?) tam jest tak super wszystko wyjaśnione i do tego głosem Czubówny:) Mój mąż po ostatnim usg nie odzywał się przez 30 minut - a potem tylko zapytał, czy jeszcze takie usg będzie robione znów??? :) U mnie w pracy piździ jak cholera! Nic dziwnego jak na dworze 5 st!!!! Wrrrrr
  11. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    madzialskaWitam, Nie mogę już spać, więc buszuję na forum. Wstałam z bólem głowy, bo raziło mnie słońce. A u nas śnieg i jest masakra! Ja teraz planuje w getrach i sukienkach śmigać, a spodnie zakupie dopiero we wrzesniu na te ostatnie 3m... miłego leniuchowania:)
  12. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    Ja pierdziu!!!! I jak tu się nie stresować - najpierw żeby dojść do II trymestru się modliłam. Doszłam do 12 tyg. to któraś napisała, że poroniła w 14! więc znów stres, potem kukunari, że kuzynka urodziła martwe dziecko w 6 miesiacu!!! Teraz Monia!!! ok, rozumiem, ale jak mamy się potem nie stresować??? ..... Do tego teściowa mnie wpienia... koleżanka powiedziała, że jak chcę mieć takie grzeczne i spokojne ziecko jak jej młody (3m) to od dziś moim mottem powinno być: mam wszystko gdzieś:) i niczym się nie przejmuje, bo stres bardzo denerwuje małego w brzuchu!!! Ja, nieskromnie powiem, że się jeszcze we wszystkie jeansy mieszczę:) chociaż + 2kg i brzuch mam większy...dziś byłam na zakupach, cały dzień chodzenia po sklepach i tylko jedna tuniko - sukienka się nadała patrząc perspektywistycznie:) a teraz mnie mega brzuch boli, takie mam ciągo - skurcze w podbrzuszu!!! :/ chyba jednak za dużo dziś chodziłam.... Jutro mam wizytę u lekarza z wynikami: szacowane ryzyko zespołu downa 1:24358, zespołu Edwarda 1: 83355 i zespołu Patau 1: 422656 więc wyniki są ok! Lekarz od tych badań napisał, że mam się zgłosić na kolejne usg po 26 czerwca. Zobaczymy co jutro mój lekarz na to. I mam nadzieję, że może zastrzyki mi już odstawi... Pozdrawiam serdecznie i się nie stresujmy:)
  13. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    mało sympatyczne to wszytsko :( Ale ja i emika i wiele innych dziewczyn z forum jesteśmy przykładem, że się udaje! Wiem, boli cholernie, smutek i żal za jakiś czas przejdzie a wtedy znów przyjdzie nadzieja i ten szczęsliwy dzień. A wtedy od początku pod opieką lekarza i zabije kolejne serduszko. Jestem z Wami! Bo nie wiem co mogę więcej napisać!
  14. Gratuluje Wam dziewczyny:) Teraz dbajcie o siebie i się oszczędzajcie:) Tylko nie psodziewajcie sie po pierwszej wizycie jakiś "cudów" bo pewnie jest jeszcze zbyt wcześnie. Ja donoszę, że mnie nie było bo spałam przez trzy miesiące:) teraz już jest znacznie lepiej, wiosna, 12 tydzień i wszystko inne ok. Dla zainteresowanych - zastrzyki w brzuch dalej dostje, luteine u duphaston też. Wizyte mam 5 maja i mam nadzieję, że wtedy któryś specyfik skreśli z listy...:) Pozdrawiam wiosennie i trzymam kciuki za pozostałe dziewczyny, co by Wam wiosenny klimat sprzyjał na romantyczne przytulanki:)
  15. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    sprawdze w domu jakich rozmiarów był mój pęcherzyk, na poczatku ciązy gdy był jeszcze pusty. A co do poronienia samoistnego to ja za drugim razem tak miałam (bez zabiegu) czułam się jakbym dostała okres, silniejszy niz zawsze - plecy w krzyżu cholernie bolały - ale dało się wytrzymać. Miałam przepisane czopki przeciwbólowe to nawet ich nie używałam. Ale ja nigdy nie miałam bolących miesiaczek (przed tym wydarzeniem, bo potem już gorzej) a czytałam gdzies, że zalezy jak przechodziłas miesiączki. Na drugi dzień juz normalnie się czułam (fizycznie). Poczekajmy do jutrzejszej bety - ty boisz się mieć nadzieję, ale my trzymamy kciuki i wierzymy że się jeszcze wykluje serduszko:)
  16. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    Kur*a!!! Bo nie wiem co innego napisać.... Mi też lekarz po pierwszym pustym pecherzyku powiedział, żeby się nie przejmować, bo to się rzadko zdarza dwa razy - po drugim razie zmienilam lekarza i teraz od dnia testu jestem pod stałą kontrolą i na lekach - nie mam pewności jakby to wszystko sie rozwinelo z podejsciem poprzedniego lekarza.... Ale ja miałam zawsze znacznie niższą betę - nie przekraczała 5000. A u ciebie jest wysoka, może ciąża jest poprostu młodsza niż wynika z OM??? trzymaj się jakoś!!! i jeśłi mogę - to uważam, że wyjazd w obydwóch sytuacjach jest dobrym pomysłem, nie rezygnuj z niego....
  17. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    Emika ja jestem w "trakcie" robienia badań genetycznych (nieinwazyjnych) w poprzedni czwartek miałam usg, w którym mierzyli przezierność i kość nosową i inne narządy. Wszytsko wyszło ok, ale że jestem (niby) w grupie wyższego ryzyka z powodu wcześniejszych dwóch poronień to doktor od razu pobrał mi krew na testy pappa - jutro wynik, który wprowadza się do komputera w którym są wyniki z usg i komputer sam wylicza prawdopodobieństwo chorób. Lekarz nam tłumaczył tak: samo usg to 60% wiedzy, połączone z badaniami z krwi matki daje 90%. Ja nic nie płacę za te badania bo po dwóch poronieniach NFZ jest "sponsorem", jeszcze jest sponsorem chyba po 35 roku życia. Ale jesli nie masz powodów do zmartwień do wydaje mi się, że samo usg jak najbardziej wystarczy. Moja siostra w zdorwych dwóch ciązach nie stresowała się żadnymi badaniami skoro wszystko było ok na USG. A kukunari zadała dobre pytanie z którym się zgadzam, jest tylko jedna kwestia, że (ponoć) pewne choroby da się wyleczyc jeszcze w łonie matki, jeśli się ją wcześniej wykryje lub zminimalizować jej skutki.
  18. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    I po świętach ..... Całe szczęscie, bo wieczorami nie mogłam spać, bo miałam zgagę i mnie mdliło! dzisiaj jejm same jabłka:) I zaczełam się zastanawiac nad L4 - bo plecy mnie bolą i wieczorami w pachwinach ciągnie jak cholera, mąż powiedział żebym szła.... sama nie wiem.... Njapierw bym musiała powiedzieć dyrektorowi, podanie napisać o przedłużenie pracy (bo mam tylko na czas określony do sierpnia) a wolałabym, żeby podpisali ze mną umowę na stałę, a nie tylko do czasu porodu..... póki co długi weekend przed nami:) Któa z was idzie w tym tygodniu do lekarza zobaczyć swoją dzidzię?
  19. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    Jestem, jak większość trochę zabiegana. Dostaje jakiejś mega energii, nawet kwiaty dziś posadziłam :) Z młodym wszystko gra! rośnie, ma ponad 5 cm (bez nóg), serce wali jak dzwon, przezernośc karkowa w porządku, ale i tak krew pobrali na te testy Pappa, bo mam wysokie wskazanie ze względu na poronienia, ale się nimi w ogóle nie przejmuje!!! Młody postanowił nawet pomachać rączką swoim zestresowanym rodzicom :) Piszę młody, bo dokotr powiedział, że na jego oko to chłopak. (nie wiem skąd ma takie podejrzenia, mój małż mówi, że po pęcherzu widzą, ale nie wiem czym się różni damski pęcherz od męskiego, może położeniem? ) tak czy siak, że ja tez mam przeczucia na chłopaka, a że za cholerę mi żadne męskie imię nie pasuje, tak więc został "Młody" Dziś sobie pomyślałam o super haśle witaminek dla kobiet: "jeszcze Cię nie znam, a już Cię kocham" i do mnie podobny..... no i w ogóle
  20. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    Wiedza, wiedzą czasem dobrze być wyedukowanym, ale liczy się również zdrowy rozsądek nasz! I to prawda - trzeba sobie czasem dać bana na internet, na artykuły o chorobach i innnych takich "bzdurach" :) Ja zagladam tylko tu i na strony z mebelkami i akcesoriami dla dzieci:) Gorzata wypoczywaj, miłego lotu życzę! Viosna uważaj z tym sprzataniem, przerwy nie musza być krótkie - ja przerwy robie dłuższe niż czas pracy :) 10 minut prac domowych - 20 przerwy:) Spódnice mam ciasną już :( a wczoraj mój małż powiedział, że nic nie widać, żebym przytyła kłamał, zdaje się ;)
  21. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    Moja koleżanka pod koniec ciązy też nawet nie słyszała o beta hcg:), tylko dziewczyny po przejściach doskonale wiedzą ile ma przyrastać w 24 lub 72 h :) Viosna ja juz miałam 4 razy usg robione i dziś ide na kolejne! Delfina i ciri nie stresujcie się tak i prosze nie nakręcajcie, skoro beta rośnie a wy czujecie się dobrze to znaczy, że wszytsko jest ok! Stres tylko szkodzi - nie pomaga! Za dużo się słyszy teraz o tych pustych pęcherzykach i poronieniach wczesnych, ale nie można od razu zakładac czarnego scenariusza.... Będzie dobrze!!! Tak was pocieszam, a co sen miałam dzisiaj to szok!!! Że na usg byłam a tam dziecko jest, zdrowe z twarzą emotikona takiego za chwilę, podejrzenia lekarki, że z sercem coś nie tak i tak patrzy i patrzy na monitor a tam druga krewetka!!!! Niestety okazało się, że nie żyje! I pani dokot się zaczęła zastanawiać jak zrobić, żeby jedno zostało... no mówię wam ...KOSZMAR!!!!!!!! a jak w tym snie mój mąż strasznie płakał..... Dobrze, że się obudziałam. Pełnia dziś była stąd moje poronione sny. No i pewnie z nerwów przed dzisiejszym badaniem! obym do 17.40 nie ześwirowała
  22. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    Ja tez mam czuja na chłopaka:) I tak ajk wcześniej dziewczyny pisałay, nie utożsamiam krewety z imieniem - boję się.... Cytrynkowa USG genetyczne to zwykłe usg tylko dłużej trwa, takie usg powinni robic w każdej przychodni położniczej lub szpitalu położniczym. U nas np. m.in. robią lekarze w prywatnym szpitalu. Ja też mam nadzieję, że to usg będzie już przez brzuch, ale czytałam wczoraj, że laski niektóre miały przez pochwę, bo przez brzuch było za słabo widać.! Mam nadzieję, że moja kreweta już jest taka duża, że da się doktorowi pooglądać z każdej strony przez brzuch... Jeszcze tylko dziś i jutro będzie już wszystko wiadomo:) Stuff mam nadzieję, że stuffu nie palisz w ciąży ;) (żart) kośc ogonowa boli, senność tez jest normalna, a płeć dziecka nie zalezy od usg tylko od tygodnia ciązy! ok 20.
  23. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    cytrynkowa Nie mam żadnych wypustek na piersiach, ale pojawiły się na nich żyły!!!!! Masakra- normalnie widoczne pod skórą! Przeraziłam się!!! Te żyłki do bardzo dobry znak:)
  24. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    Viosna dzięki bardzo za info. Mnie jako żony elektryka prąd nie powinien tykać, jak to mówi przysłowie, że elektryka prad nie tyka (a ja dodałam i jego żony też:) ) Przytomności nie straciłam, kołatania serca nie miałam, dotykałam to jakieś 2 sekundy, napicie 220.. A sen jaki miałam przedziwny, że karmiłam swoje dziecko (odwazyłam się dopiero jak miało jakieś pół roku) a z piersi leciał mi tak jakby z grubej tuby coś ala budyń!!!! i mina dziecka świadczyła raczej, że to niezbyt dobre jest:) W senniku to same dobre rzeczy wróży - zobaczymy:) Viosna co do twoich objawów to się nie martw, one raz są a raz ich nie ma:) ja to sprawdzam tylko po sutkach, bo takie jakby lekko spuchnięte są i mają takie wypustki. Inne objawy olewam, bo jeden dzień spie cały a drugi mam powera. Kiedy masz wizytę?
  25. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    Laski prąd mnie wczoraj kopnął!!!! Tak mocniej, poraziło mi palca i cały wieczór był trochę zdrętwiały!!! I teraz się boję o krewetkę!!!! Szukam w necie o skutkach, ale znajduję tylko opowieści dziewczyn, ale o skutkach nic nie pisze.........
×
×
  • Dodaj nową pozycję...