-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez gunia43
-
sylwiatojaHej dziewczyny!!chwilkę mnie nie było. za dużo się działo;-)Wczoraj był chrzest Celiny i był to cudowny dzień...Cała ceremonia w kościele uroczysta, ksiądz fajny, tylko ja mam dziś zakwasy od trzymania Celinki na rękach;-)))goście dopisali, jedzonko i humory również. uzbierało się 26 osób, więc takie małe party;-)nie mam zdjęć z innych aparatów, więc załączam jedno na chwilkę przed wyjściem do kościoła.poczytałam chwilkę ale jeszcze trochę mam do nadrobienia!Isabela i jola, o wy kobitki bidule, szczęście,że tylko tak to się skończyło..trzymajcie się! dojrzałam zdjęcia Adasia- śliczny elegancik, a reszta rodzinki jaka elegancka;-)super!!! no i Tosia jaka cudna, a na mamusie krzyczy, ale z uśmiechem na twarzy;-) Isabela, Twoja Mia cudowna na zdjęciu, oj można wystroić te nasze dziewczynki;-) e2ea- dojrzałam coś o pokarmie. bądź dzielna, a ja trzymam kciuki zeby wszystko wróciło do normy!!u mnie też mniej jakoś, ale Celina nie protestuje. Ewciu, ale Zuzia w suwaczku..Tak jak napisała Mama2- masz prześliczną zuzkę;-) Mama 2 córun, fajnie że szczęśliwie wróciłyściee!! aaa, i U ciebie Guniu fajne zdjęcie-to jest miłość;-) Daffodil- fajnie,że rosną włoski Kubusiowi- oby miał tak gęste jak mamusia! Wiki, ale masz fajnie z wyborem kafli itp.ciekawa jestem efektu;-) Mama2- strój dla maksa pierwsza klasa!!! Elus- nie doczytałam, byłaś w sprawie dietki??? idę poczytać dalej... Sylwiatoja - Celinka w stroju do chrztu wyglada jak wata rozowa wata cukrowa. Slina leci i oczy sie smieja na ten widok. A fryzurka widze wypracowana :-)
-
sylwiatojaHej dziewczyny!!chwilkę mnie nie było. za dużo się działo;-)Wczoraj był chrzest Celiny i był to cudowny dzień...Cała ceremonia w kościele uroczysta, ksiądz fajny, tylko ja mam dziś zakwasy od trzymania Celinki na rękach;-)))goście dopisali, jedzonko i humory również. uzbierało się 26 osób, więc takie małe party;-)nie mam zdjęć z innych aparatów, więc załączam jedno na chwilkę przed wyjściem do kościoła.poczytałam chwilkę ale jeszcze trochę mam do nadrobienia!Isabela i jola, o wy kobitki bidule, szczęście,że tylko tak to się skończyło..trzymajcie się! dojrzałam zdjęcia Adasia- śliczny elegancik, a reszta rodzinki jaka elegancka;-)super!!! no i Tosia jaka cudna, a na mamusie krzyczy, ale z uśmiechem na twarzy;-) Isabela, Twoja Mia cudowna na zdjęciu, oj można wystroić te nasze dziewczynki;-) e2ea- dojrzałam coś o pokarmie. bądź dzielna, a ja trzymam kciuki zeby wszystko wróciło do normy!!u mnie też mniej jakoś, ale Celina nie protestuje. Ewciu, ale Zuzia w suwaczku..Tak jak napisała Mama2- masz prześliczną zuzkę;-) Mama 2 córun, fajnie że szczęśliwie wróciłyściee!! aaa, i U ciebie Guniu fajne zdjęcie-to jest miłość;-) Daffodil- fajnie,że rosną włoski Kubusiowi- oby miał tak gęste jak mamusia! Wiki, ale masz fajnie z wyborem kafli itp.ciekawa jestem efektu;-) Mama2- strój dla maksa pierwsza klasa!!! Elus- nie doczytałam, byłaś w sprawie dietki??? idę poczytać dalej... Witaj sylwiatoja!!!!! Fajnie, ze wszystko sie udalo. Troche osob Wam sie nazbieralo. Ja na weselu mialm 52 osoby, takze frekfencja na 5!!!! Ja o chrzcinach Maksia nawet nie mysle, bou nas kwestia taka ze M nie gada juz dlugo z mama, wiec nie wiem jak to rozwiazac. Ech!
-
KamidiankaOto zjawisko, o którym pisałam :) Jak ona slodka!!!!
-
katja79lutkaEwciaa no wlasnie nie, mój alergolog twierdzi ze winogrona czesto uczulają, więc na poczatek mozesz zeskrobac na szklanej tarce jabłuszko (z pewnego źrodla) i podac troszkę soczku lub papki. No i obserwowac przez kilka dni reakcję. Albo kup soczek jabłkowy. Ewentualnie zacznij od marcheweczki, ja znalazłam tylko sok marchwiowo jabłkowy, a dziś spróbowalismy papki słodka marchewka z jabłuszkiem. Na rzaie obserwuje.kurcze nigdy nie widzialam szklanej tarki....albo nie zwrócilam na takie uwagi ale dlaczego akurat na szklanej? Chyba nie zabija witamin tak jak metalowa. Jak masz plastikowa tez moze byc ok, zdaje sie. Ja tez w zyciu takiej nie widzialam.
-
Daffodilkatja79pat-khihi a to dopiero poczatek znakowania mebli. potem beda slady zupek, roztopionych czekoladek, mazakow itp itd oj racja ale to wszystko dzieje sie stopniowo wiec bedziemy sie stopniowo przyzwyczajac do nowych wzorów :) u mnie juz plama po marchewce na kanapie widnieje o mojej bialej bluzce w marchewkowe groszki nie wspomnę Mai sie kichnęło jak mama usilowala w nia wcisnąc jeszcze troszke soku A ja dzisiaj kupiłam Kubutkowi śliniaczek - fartuszek. Taki z rękawkami :) Wprawdzie nie wiem czy w nim nie utonie, zobaczymy :) No wlasnie tez o tym pisalam. NO to nie ja jedna wpadlam na taki pomysl :-)
-
katja79pat-kgunia43 Na naszej sofie jest duzo krazkow i innych ciekawych ksztaltow. Przestalam sie przejmowac. Najwiecej sladow pozostawil ostatnio moj braciszek wycierajac systematycznie tluste paluszki o kanape. No i Maksik zostawil swoj slad jak mu kupa wyciekla kiedys przy karmieniu z zamalej wtedy, jak sie okazalo, Pampers 2 !!!!! MOmo, ze czyscilam zacieki pozostawaly.hihi a to dopiero poczatek znakowania mebli. potem beda slady zupek, roztopionych czekoladek, mazakow itp itd oj racja ale to wszystko dzieje sie stopniowo wiec bedziemy sie stopniowo przyzwyczajac do nowych wzorów :) u mnie juz plama po marchewce na kanapie widnieje o mojej bialej bluzce w marchewkowe groszki nie wspomnę Mai sie kichnęło jak mama usilowala w nia wcisnąc jeszcze troszke soku Witam wtorkowo!!! Ja jak na razie spralam plamy ze sliniaka, ale moczyl sie chyba ze 2 godzinya potem szorowalam az sie spocilam. :-) Ta marchew tak plami, ze ja dziekuje. Teraz zakupilam Maksiowi sliniak z rekawkami. Wyglada to jakcyla fatuch, he, he!!! Na tym etapie sprawdza sie bardzo i przynajmniej ciuszki Maksia zostaja ocalone. Ni wiecie jak latwo pozbawac sie tych plam??
-
isabelaa zapomnialam Wam sie pochwalic, Mia juz jest ochrzczona. Msza byla piekna, wszystko pod chrzest Mii. Moje corki byly piknymi mamusiami chrzestnymi, a Mia caly czas lezala grzecznie mi w ramionach, patrzyla na ksiedza i trzymala dlonie splecione na brzuszku. Ksiadz sie cieszyl, ze zakonnica rosnie (ni chuuuu-chuuu) No i przy okazji poznalam tego ksiedza blizej (bo zaprosilismy go na obiad) Wyobrazcie sobie, ze byl w Devonie na zastepstwie, a mieszka w Londynie, dwie ulice ode mnie. Takze pewnie sie spotkamy. Fajny koles, po 50tce, nie zdziadzialy, otwarty na wszystko. Nie zdarzylo sie by ksiadz nie traktowal mnie jak czarnej owcy-ateistki. Ten byl ok, wrecz super, podobalo mu sie, ze dalam wybor corkom i obie sa wierzace. Pierwszy raz gadalam z ksiedzem o wszystkim, ale nie tylko o wierze. Zdjec niestety nie mam jeszcze bo robil tylko moj tato :( wrzucam tylko jedna fotke, po mszy juz w domu, mala jest jeszcze w sukienusi z kosciola. Jak bede miala foty od taty to napewno wrzuce.A, no i Mia otrzymala imie na chrzcie po mojej babci, teraz jest Mia, Lily, Stefania :) - jedno dziecko trzy imiona ;) Wyglada jak cukiereczek! Jak ona wyrosla!!!!!
-
KamidiankaNo i wreszcie Dzień dobry :))My zaraz na spacerek razem z M. Lenka mega marudna, płacze, zawodzi, nie chce w łóżeczku, mata ją nudzi, tylko na raczkach jakiś czas jest dobrze. Mam nadzieję, że spacer ją wyciszy. Miłego popołudnia :) Biedna Lenka. Oby spacer pomogl :-)
-
DaffodilKamidiankaDaffodilI jeszcze mam pytanie odnośnie soczków. W jakich proporcjach rozwadniacie takie gotowe soczki "po 4. miesiącu"? Wiem, że Gunia bardzo, nawet 1:5. Trzeba aż tak dużo wody dawać?Poza tym myślicie, że można soczki zamrażać czy nie bardzo? Bo ja raczej jestem zwolenniczką samodzielnie przygotowywanego jedzonka, ale przyznam, że nie chce mi się codziennie brudzić sokowirówki, żeby parę łyżek soczku zrobić. Jak Wam się wydaje? Ja bardzo rozcieńczam. Na 40 ml soku ok. 80 ml wody. Ale to raczej na oko robię. Co do zamrazania, to nie mam pojęcia. A w jakim celu się te soczki tak rozcieńcza? Nie lepiej, żeby dziecko wypiło mniej, ale w większym stężeniu witaminowym? :) Pytam, bo mój Kubek wcale na picie nie ma jakiejś szczególnej ochoty (chyba pierś mu wystarcza) i wolałabym, żeby chociaż troszkę tych witamin dostał. A jak rozcieńczę, to wiadomo. Czy przeczyści go, jak nie rozcieńczę? :) My wrocilismy o 19-tej. Znow dzsiasiaj caly dzien poza domem. No ale trzeby chlonac ostatnie promienie letniego slonca! Maksio sie dotlenil wiec moze dzisiaj szybko padnie :-) Daffodil - ja rozcienczam, bo Maks nie chce pic soczkow a rozcienczony jkos jeszcze lyknie jak jest cieplo i pic mu sie chce.
-
Isabela - fajnie ze corcie tak o Was dbaja. I tak powinno byc. Ja biore Maksika pod pache i na spacer ruszam. Mozeciut sie opale, bo slonca tego lata jk na lekarstwo a dzisiaj jest pieknie wiec na miasto a potem do parku. Dzsiaij Maksik zje zupke pod chmurka Po przeczytaniu dzisiejszych sensacji azsie boje wejsc na schody Mama2corun - zajrzyj do ns jak dojdziesz do siebie.
-
DaffodilI jeszcze mam pytanie odnośnie soczków. W jakich proporcjach rozwadniacie takie gotowe soczki "po 4. miesiącu"? Wiem, że Gunia bardzo, nawet 1:5. Trzeba aż tak dużo wody dawać?Poza tym myślicie, że można soczki zamrażać czy nie bardzo? Bo ja raczej jestem zwolenniczką samodzielnie przygotowywanego jedzonka, ale przyznam, że nie chce mi się codziennie brudzić sokowirówki, żeby parę łyżek soczku zrobić. Jak Wam się wydaje? Jak zupki mozna mrozic to soczki pewnie tez. Ja juz zamowilam sobie katalog miseczek do zamrazania specjalnie z tuppewaren. Dla Maksika wszystko :-)
-
DaffodilTo teraz ja się pochwalę: Kubie zaczęły włoski rosnąć Malutki meszek się pojawił na tych łysych miejscach. Kolor na razie wygląda na jasno brązowy, ale w sumie po takich piórkach ciężko stwierdzić. Dobrze, że się do swojej matki nie podał, bo ja jak miałam rok, to jeszcze byłam łysa jak kolano :) No i ja zauwazylam, ze Maksiowi wytarlo sie calkiem pasmo nad karkiem, a za to po bokach i z tylu, gdzie byl najbardziej wypolerowany hi, hi - pojawily sie rowniez cieniutkie brazowe wloski. Teraz bedzie tylko lepiej z fryzurkami !!!!
-
Daffodilgunia43Musze sie pochwalic jak Maksio juz ladnie chwyta. [ATTACH]12394[/ATTACH] elus.dreptus - a to specjalnie dla Ciebie odnosnie sadzania dzieci. Maksio siedzi w kanajpie. Jak widac - bardzo zadowolony. [ATTACH]12395[/ATTACH]Ale cudny jest. I ekstra spodenki w kratę :) Dziekujemy. Spodenki prosto z Londynu! He, he!
-
isabelaczesc dziewczyny, po 2 tygodniowej nieobecnosci :) Juz jestem w Londynie. Bylam dluzej o tydzien w Devonie bo mialam maly wypadek, spadlam ze schodow z Mia. Ale tak "dobrze" spadalam, ze malej nic nie jest, ja natomiast o kulach bo obie nogi mam skrecone. Myslalam, ze je polamalam bo jak juz wyladowalam na dupsku i zobaczylam pod jakim katem sa moje stopy to myslalam, ze zemdleje. Gdybym Mii nie miala na rekach pewnie lepiej bym wyladowala, ale lecialam jak w zwolnionym filmie, byleby ja ochronic jakos. Najwazniejsze, ze skonczylo sie tak jak sie skonczylo. Mala nie ma nawet siniaczka, ani zadrapania. Teskno mi bylo za Wami, 2x probowalam Was czytac z komorki, ale tak drobnym maczkiem byly teksty, ze nic z tego. Zaraz sie zabieram za nadrabianie Was, choc nie wiem czy dam rade, to ponad 100 stron. Na razie lookne chociaz na nowe fotki. Alez sie ciesze, ze znow jestem z Wami!!!!!! Isabela - Jezu Maryjo!!!!! MOcnym akcentem sie przywitalas. Dobrze, ze Malej i Tobie ostatecznie nic nie jest. A dzisiaj temat upadkow od rana. Najwazniejsze, ze jak lwica ochronilas coreczke. Ty to jestes! Zycze, zebys szybko doszla d siebie. A swoja droga to jak Ty sobie radziosz z mia i kulami!!!! Caluski dla Was!
-
Musze sie pochwalic jak Maksio juz ladnie chwyta. elus.dreptus - a to specjalnie dla Ciebie odnosnie sadzania dzieci. Maksio siedzi w kanajpie. Jak widac - bardzo zadowolony.
-
elus.dreptusczyli jak chce siedziec na kolanach to pozwolic? ale chyba przez kilka minut tylko?? Ja mojego sadzam, bo ob bardzo lubi i glowke ladnie trzyma wtedy. Ale jest o mnie oparty pleckami.
-
Kamidiankaelwiratak późno ale wcześniej nie było jak wstawię kilka fotek a opisy jutro:)Elwirka Adaś naprawdę ciacho w tym garniturku. A krawat mnie rozłożył na łopatki!! I nie założyłaś tej sukienki, którą nam pokazywałaś? Ale powiem Ci, ze mi się bardziej w tym stroju ze spodniami podobasz. Ekstra. Dziewczynki też super! A ja widze sukiennke na drugiej pani, he, he!!!
-
elwiratak późno ale wcześniej nie było jak wstawię kilka fotek a opisy jutro:) Elwira - Adasko widac, ze powaznie sie przejal cala uroczystoscia. Mine ma tega!!!! A wszystko widze pieknie. Dzieciaki i Mamusia - wsyzscy wystrojeni i wygladali pieknie.
-
Jola30KamidiankaJola30a no zawsze cos sie zdarzy w domu strachow!!!!Coś Wam ten dom nie sprzyja wyraznie? A coś wiesz na jego temat? tak wiem w tym domu dawno dawno temu byl szpital gdzie robili eksperymenty na urodzonych malych dziecach i kobietach w ciazy mialam tego nie pisac ale co nie bede ukrywac ze wiem dowiedzialm sie o tym jak juz tu mieszkalam nie wiem ile w tym prawdy niektorzy mowia ze byl zwykly szpital polozniczy i ze mi ktos bajek naopowiadal ale prawda zawsze lezy posrodku Jola30 -wiej stamtad jak najszybciej!!!!!
-
elus.dreptusJola30 dobrze ze nic sie nie stalo twojemu maluszkowi po upadku kiedys zapytalam nasza pediatre czy moge mlodego nosic w nosidełku przed soba, powiedziala ze ogolnie nie ma przeciwskazan tylko ona ma uraz co do takiego przenoszenia dzieci opowiedziala ze jak kiedys pracowala w szpitalu przyszla matka z niemowlaczkiem w nosidelku i mila go przed soba i sie potknela, upadła prosto na dziecko, dziecko zmarło O Boze drogi!!!! Ja tez czesto mam takie straszne wizje. A kysz, a kysz z takimi myslami. Naszym majowym sloneczkom nic takiego sie nie przytrafi!!!!!!
-
Witam poniedzialkowo. Wcielo mi znow posta a tak sie naprodukowalam. Wiec jeszcze raz: Komidianka - z tymi masazami to fajnie masz dziewczyno. Widac mezulek kocha jak tak rozpieszcza. Mnie M masowal w ciazy i po ciazy. Teraz jakos nie ammy weny do masazy. Trzeba do masazykow chyba wrocic puki M checi ma, bo jak bede stara i pomarszczona to juz nie bedzie chcial pewnie, choc zapotrzebowanie bedzie zdaje sie wieksze. NO coz. Bede wtedy chodzic z Kasy chorych do mlodych Niemcow Jola30 - wspolczuje upadku. Dobrze, ze Niki ok. A z plaska glowa znow dowalilas ty jajcaro Zawsze mozn na Ciebie liczyc!!!!! Moj Maks tez ma plaska i krzywa glowke i nic na to nie pomaga - odwrocilam kolyske, nawieszalam zabawek po drugiej stronie, przewracam glowke w nocy w lewo. Skutek - i tak zawsze przelozy w prawo koniec koncow!!!! Pozostaje miec nadzieje ze wlosy bedzie mial geste i sie jakos fryzem to zatuszuje Sukienke czewrona tez mialam z Zary - prosta i kolor intersywny - bardzo ja lubilam ale zostawilam u taty i macocha mi gdzies wcisnela i sie pozegnac musialam z moja piekna kieca. Czerwonym sukienkom mowimy TAK!!!! A i jeszcze dodam, ze dzisiaj mylam glowe i szkoda gadc tak mi wlosy leca. NOrmalnie tragos.Nie wytrzymalam do fryzjera i ciachnelam sobie 5-6 cm bo rozczesac nie umialam. Co czesalam to wyczesywalam cyle garscie. Jak po chemii jakiejs normalnie a do tego tak mi sie jakos placza teklaki. Nic spokoj wodza trzeba zachowac, bo nic sie nie poradzi.
-
KamidiankaGuniu a jak Twój tato? Oj dziekuje. Wszystko w porzadku. Kochana jestes :-)
-
Kamidiankapat-kKamidiankaMy od 19-stej w domu. Lenka wykąpana, zjadła kartofelki ze szpinakiem, potem mleczko o swojej porze. Super dzień spędziliśmy. Na długiej wycieczce. Ze 150 kilometrów zrobiliśmy. Lenka bardzo ucieszona z wycieczki, chociaż zęby chyba coraz mocniej ją swędzą, bo ochraniacz od pasów to prawie zjadła :O e2e2 przejeżdżaliśmy przez Piotrków, nawet mieliśmy się na starówce zatrzymać :)) Nie znam miasta, ale jechaliśmy kolo mcdonaldsa. A byliśmy w Sulejowie i w Podklasztorze, super miejsce, zakon cystersów. Klimaty dla nas ulubione :))to dzisiaj spacerowy dzien u naszych forumowych maluszkow. my tez po lesie prawie 3 godziny chodzilismy. a Lenka bardzo marudzi przez wyzynajace sie zabki? a jak spi? W nocy śpi na szczęście dobrze, w dzień bardzo mało, szczątkowo ;) Dużo w dzień marudzi niestety, namiętnie gryzie i trze o dziąsełka zabawki. Nawet smoczka od butli. Mam nadzieję, że szybko się ukażą, bo trochę sie meczy bidulka. Juz tyle sie meczy, ze na pewno juz niedlugo wyjda i koniec meki bedzie!!!!! No inasza kolej nadejdzie :-(
-
pat-kgunia43pat-kno wlasnie jaka roznica miedzy kleikiem ryzowym i kaszka ryzowa? Chyb taka jak miedzy kasza manna a grysikiem ...... ;-) jej a co to jest grysik? ja zielona jestem z tymi kaszami. odroznie tylko gryczana od reszty Grysik=kaszka manna czyli generalnie to samo tylko nazwa inna.
-
pat-kgunia43pat-kMoj M wczoraj przebiegl 25 kilometrow, potem pojechalismy na zakupy i jeszcze poszlismy na spacer z Tosia i... wieczorem robil podchody Wow!!! Tyle to ja najwyzej na rowerze przejechac dam rade! Ma chlopak zaparcie, ze tak mu sie chce. Niektorzy ponoc serio lubia sie zmeczyc ;-) Jakos tego sobie wyobrazam w moim wykonaniu, he, he!!!!! No chyba zebym cos za to miala dostac konkretnego, to moze bym sie jakos skusila ;-) Ale chyle czola przez Twoim M. ja juz przywyklam do tych jego dystansow. czasami M wraca z treningu 15 km a ja mu w progu: "ok, bierz prysznic i lec po bulki" No, bo po przyjemnosciach, jakie by nie byly, czas na obowiazki, he, he!!!!