Ela30

śliczne :) My o misia nie walczyliśmy, ale serdecznie gratulacje życzymy!

Kacperek uwielbia samoloty i samochody - wymyśla różne zabawy w oparciu o te zabawki. Lubi malować, szczególnie farbami, wycinać i kleić, wszystko kleić. Bardzo chętnie rozwiązuje również zadania z naklejkami. Kupiłam mu ostatnio książeczkę „W świecie kółek - Na łące", książeczka zawiera kółka do wycięcia, instrukcji obrazkową oraz miejsce do naklejania - powstają zwierzątka z kółek. Jest jeszcze krótka rymowanka:) Syn zachwycony. Lubi słuchać czytanych bajek- na wieczór obowiązkowo. Lubi spacery i biegi. Jeździ na hulajnodze, rowerku biegowym, próbował na łyżwach - ciężko szło:( Ostatnio zwariował na punkcie nowootwartego basenu - i od wczoraj walczymy z zapaleniem oskrzeli:( Od kiedy pojawiły się w domu lalki i wózek, często bawi się w dom :) I bardzo chętnie robi wszystko co starszy barat.

U mnie też mam Mistrza Rosołu :) Mam nadzieję, że kiedyś zasłużę na miano Mistrza Tortów ;)

U nas kolejny słoneczny dzień :))

Chasmozaurus puzzaurus czeka na przyjaciela namalowanego na Puzzlowankach Malowankach. Michał 7 lat.

Kacper 3 lata i 3 miesiące " Auto-słoń" Praca samodzielna.

Ponieważ nagroda jest super i ostrzymy sobie na nią pazurki, wystawiamy naszego "czarnego konia". Natalia 1 rok i 3 tygodnie, pierwszy raz malował farbami i skutecznie wyleczyła mnie od takich eksperymentów. Tytuł obrazu - "abstrakcja wiosenna"

Dokładnie dzieła sztuki :) Te dinozaury to chyba za wysoki poziom, ale takie małe pianinko-czemu nie. Na szczęście jeszcze trochę czasu mam.

Syn lubi czytać, malować, ostatnio na topie ludzkie ciało i dinozaury. Gra na keyboardzie- i myślałam o czymś muzycznym. Auta, sport raczej odpadają.

Do robienia tortów na zamówienie to jeszcze przede mną, liczne próby i błędy, na razie na rodzinie eksperymentuje. A jestem z małopolski, więc torcik pewnie by nie przerwał pocztowej wysyłki;) Dzięki dziewczyny za miłe słowa:)

JSmolarek zapraszam! A u nas wyszło słoneczko i idziemy z córką na spacer!

A u nas od dwóch dni pochmurno:( ale ciepła i najważniejsze na razie nie pada ani śniegiem, ani deszczem :) Nie pamiętam jeszcze takiej zimy w górach :)

O Matko dziękuję :) To był mój 3 tort. Pokażę Wam pierwszy:) U nas w mieście bardzo zraziłam się do cukierni, ceny kolosalne, z tą moja determinacja. A dzieciaki bardzo chętnie uczestniczą w pieczeni/ozdabianiu i w ten sposób tworzy się nowa domowa tradycja. nie wiem jak długo mi starczy zapału ;) Na kwiecień szukam pomysłu na 8 urodziny syna. Jakieś propozycje?

Ja stawiam pierwsze kroki w pieczeni tortów, ale bardzo mi się to podoba i chętnie podejmuje wyzwania:) To ostatni mój wyrób - torcik na pierwsze urodziny córeczki. Mała stała przy lodówce i krzyczała bi bi :) Cudowna chwila:)

domi81 Pyszności :) Ja chętnie bym wpadła na kawkę i wszystkie słodkości :)

Długo wyczekiwane wyniki:) Dziękuję bardzo! A mój mąż nie wierzył że może mi się udać, ale rogaliki wcinał. Gratulacje wszystkim!

dolorez Droga Reakcja zajada się pączkami i nie ma czasu na opublikowanie wyników :)

Złapał katar Katarzynę, a my złapać się nie damy, bo sprawdzone rady mamy!! Gorąca kąpiel z dodatkiem aromatycznych olejków np. eukaliptusowego, u dzieci stosuje natomiast moczenie nóg w gorącej wodzie z dodatkiem soli oraz olejku. Potem nacieram stopy maścią rozgrzewającą, nakładam grube skarpety i do łóżka. Do nawilżaczy na kaloryferach dodaję kilka kropli olejku sosnowego. Na pierwszy ogień herbatka rusza i w naszych nosach nastaje susza! Zalety herbaty z miodem i cytryną, każdy zna, ale ja proponuje dodać odrobinę imbiru lub goździków. Miód, imbir i goździki wykazują działania bakteriobójcze, natomiast cytryna ma dużo witaminy C pomocnej w walce z Panem Katarem. Polecam również herbatkę z majeranku z dodatkiem miodu. Majeranek zmniejsza przekrwienie błony śluzowej nosa i ułatwia oddychanie. Pan Katar w niepamięć odchodzi, gdy do walki babcia nadchodzi! Na obiad koniecznie rosół z kury z dodatkiem cebulę i czosnek oraz odrobiną chilli- przepis otrzymany od mojej mamy. Zupa rozgrzewa i pomaga oczyścić nos oraz zatoki. Na podwieczorek grzanki natarte domowym masełkiem czosnkowym z dodatkiem natki pietruszki - moje dzieci ją uwielbiają. Nie każdy wie, że łyżeczka natki pietruszki zaspokaja dzienne zapotrzebowanie na witaminę C. Natkę mamy zamrożoną oraz dzieci hodują w doniczkach. Na oknie mamy również anginkę, jej liście daję do wąchania dzieciom, ma miły zapach i działa antybakteryjnie. W spiżarni mamy zapas babcinych syrop z sosny oraz syrop z malin. Najcięższe działo wytaczamy i więcej kataru nie mamy! Inhalator to nowy gość w naszym domu, zawitał do nas ostatniej jesieni. Sprawdził się jednak znakomicie, inhalacje z soli fizjologicznej doskonale nawilża i oczyszczają błonę śluzową nosa. Dla rocznej córki dokupiłam końcówkę ze smoczkiem, dzięki czemu inhalacje mogę przeprowadzać w czasie jej snu. Zawsze w pogotowiu syropy mamy i szybko z katarem się żegnamy! Syrop z cebuli: - cebula pocięta w drobne plasterki, -kilka łyżeczek naturalnego miodu (z pasieki kochanego dziadka), -rozgnieciony ząbek czosnku. Całość przykrywam i stawiam w cieplejszym miejscu, syrop podaję kilka razy dziennie. Spotkał katar Katarzynę i nas także dopaść może, trzeba sprytnie go unikać, by wesoło biegać w słocie!

No wiersz JSmolarek doskonały:) Gratulacje zwyciężczynią! Podzielcie się wrażeniami po przeczytaniu książek:)

Gratulujemy wszystkim wygranym! Dla nas to była i jest doskonała zabawa, luneta przeszła kilka modyfikacji, a starszy syn wykonał jeszcze 2 do własnego użytku. Najwięcej zabawy ma najmłodsza córka, która korzysta ze wszystkich lunet:) Gratulacje dla Redakcji za fantastyczne pomysły, które zmuszają nas do kreatywnych pomysłów! Czekamy na więcej!!!

Dziękujemy! Chłopcy są bardzo szczęśliwi:) Gratulujemy wszystkim!

Dziewczyny, ale pyszności, ślinka cieknie, a do tłustego czwartku jeszcze kilka dni :) Ja proponuje nasz dzisiejszy wypiek - ROGALIKI DROŻDŻOWE z NADZIENIEM. Niektórzy uważają je za pracochłonny wypiek, ale w pracach mogą uczestniczyć dzieciaki dla których to znakomita frajda:) Składniki: 50 g drożdży pól szklanka ciepłego(nie gorącego)mleka 1 łyżek cukru 3 szklanki mąka 1 jajka 1 kostka margaryny konfitura do nadziewania cukier puder lub roztrzepane jajko do smarowania rożków Przygotowanie: Mleko lekko podgrzewamy i dodajemy cukier oraz drożdże. Wszystko mieszamy i zostawiamy w ciepłym miejscu na kilkanaście minut, aby drożdże wyrosły. Mąkę przesiewamy przez sito, dodajemy jajko oraz letnią, roztopioną margarynę, mieszamy i dodajemy zaczyn drożdżowy. Zagniatamy wszystko, aby ciasto się nie kleiło do rąk (ewentualnie dodajemy mąki), ale było miękkie i wilgotne. Całość wkładamy na około godzinę do zamrażalki (tę część najbardziej lubię, bo można w między czasie wypić kawę:) Ciasto wyrobić jeszcze i podzielić na kilka części. Każdą część wałkować na okrągły placek o grubości 2-3 minimetrów. Każdy placek dzielić na 8 trójkątów-foto. Na końcu każdego trójkąta kłaść pół łyżeczki konfitury, zwijać i szczelnie ściskać rogi. Przed pieczeniem posmarować rozbełtanym jajkiem. Piec w temperaturze ok. 175 stopni C przez ok. 10 minut na złoty kolor (długość pieczenia zależy od piekarnika) - trzeba patrzeć na kolor rożków. Po przestudzeniu posypałam cukrem pudrem. SMACZNEGO!!! U nas niestety już zjedzone ;)

Praca Michała lat 7

Witamy! Oczywiście nie mogliśmy ominąć takiej doskonałej zabawy:) To luneta Kacperka lat 3- "LUNETA GWIEZDNA" do obserwacji, co się dzieje w kosmosie. Kacperek samodzielnie pomalował farbami rolkę po ręcznikach papierowych, ozdobił całość przyklejają gwiazdki oraz pociętą bibułą, owijają folią aluminiową okular. Ponieważ wymyślony "przybliżacz kosmosu" (plastikowa płyta CD) nie trzymała się na kleju do papieru z pomocą przyszedł tato i przykleił na kleju modelarskim.

Margeritka Dziękuję bardzo za miłe słowa:)