Cześć dziewczątka. U nas dzisiaj nocka do dupki, bo Kuba koło 1 przylazł i chyba z dwie godziny się kręcił i wiercił. W końcu stwierdził, że kupę chce Powędrowaliśmy do łazienki i zadecydował, że jednak nie będzie robił, bo go światło razi...
W końcu zasnął, ale spać mi się chce dzisiaj jak fiks. Dobrze, że jutro weekend, to może uda mi się odespać trochę.