Daffodil
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Daffodil
-
rozrachunki 1. rachunki 2. ranki 3. roku 4. raki 5. kranu 6. krach 7. koza 8. kora 9. kocha 10. konia stadnina
-
Na ostatnią literę - english version :P
Daffodil odpowiedział(a) na ronia temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
number -
bałagan - zabawki - porządki
-
Lubię. Lubisz myszki?
-
szansę rozdzierać...
-
koguty
-
parówka ciastko z kremem czy truskawki z bitą śmietaną?
-
skrzyp
-
Wodzisław
-
Darek
-
brokat urw...
-
szuja szmata
-
Dokończ tak jak chcesz... :)
Daffodil odpowiedział(a) na ania2012 temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
Polak wat... -
Rozbieramy faceta - sezon 7 :)
Daffodil odpowiedział(a) na Daffodil temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
112 -
franiaWitajcie!Daffo, ja pisałam o lodach na Zwierzynieckiej Chyba, że te same są również na Sławkowskiej Ja 6-8 lipca mam służbowy wyjazd do Lwowa, po raz pierwszy zostawię Zosię na noc Również życzę miłego weekendu A nie pisałaś też o lodach z włoskiej receptury na Sławkowskiej??? Jeśli nie, to być może mój małżonek tamtą lokalizację w necie znalazł, a ja coś pokręciłam :) Ale w każdym razie lody przepyszne :) Super wyjazd służbowy Cię czeka. We Lwowie byłam na wycieczce w czasach licealnych, pamiętam, że niesamowite wrażenie na mnie zrobił. Myślisz, że Zosia bardzo będzie przeżywać, że mamy nie ma? Czy to mama będzie z tym miała większy problem? :)
-
DziubalaCześć Dziewczyny :)Czas leci mi jak szalony, nie wyrabiam z tym co muszę zrobić :(, ale rzeczywiście ponawarstwiało się mnóstwo spraw, a doba nie chce się wydłużyć. A długi weekend mieliśmy suuuperowy i ciągle do niego powracam, bo byłam taka wyciszona (nie licząc meczu Polska - Grecja ). Byliśmy w 3 rodzinki tu Tanie wczasy - Wysowa Zdrój - Zacisze. Piękne miejsce, polecam to miejsce jak chce ktoś być z dala od zgiełku i wypocząć w ciszy. Ja tam czułam, że czas płynie wolniej, niesamowite to było. Czas przyspieszył jak tylko wróciliśmy do Krakowa. Teraz byle do 1 lipca, jedziemy na Mazury, to może znów mi czas zwolni... A teraz czekam na sobotę, jedziemy na urodziny mojej bratowej, robi grilla pod gołą chmurką, to może w końcu się zrelaksuję po ciężkim tygodniu. Super, że tak się udało zrelaksować. Miejsce pięknie wygląda. Zapamiętam sobie i czuję, że kiedyś skorzystamy :) A przed Wami już niedługo wyjazd wakacyjny Na jak długo na Mazury jedziecie? My aż do 4 sierpnia musimy czekać na porządny dwutygodniowy wypoczynek, ale wcześniej na pewno wydłużone weekendy wyjazdowe będziemy sobie organizować :) Krynica już za dwa tygodnie :)
-
krolowa_angielskaDaffodilkrolowa_angielskaPrognozują słońce, także jest szansa że nie zmokniecie z dziewczynami Ja też tak myślę, bo jutro, w czwartek i piątek Tata Julcia pracuje, a wtedy zawsze jest śliczna pogoda! Kiedy ma wolne- pada... Sprawdzalność 99% Dzisiaj wybieram się do rynku, bo okazało się że w Krakowie ma szkolenie moja dawna przyjaciółka z lat szkolno-podstawowych! A ponieważ od czasu do czasu się do siebie odzywamy, to zadzwoniła i zaproponowała spotkanie- nie widziałam jej 3 lata! A kiedyś bardzo się lubiłyśmy, więc jedziemy się przywitać Super, że kontakty utrzymujecie nadal Ja zupełnie nie mam kontaktu z ludźmi z podstawówki. Za to z liceum już tak :) Jak spotkanie przebiegło? :) Widziałyśmy się może 2 godzinki. Nic się nie zmieniła, serio. W sumie, to głównie gadałyśmy o ślubach i weselach, bo ona też w tym roku wychodzi za mąż (w sierpniu), więc wiadomo. Cieszę się, że ją zobaczyłam jednak po tylu latach, to nie wiadomo o czym rozmawiać... Chciałoby się powiedzieć wszystko i nic. Skoro temat ślubny na czasie, to wiadomo, że było o czym rozmawiać :) Super, że spotkanie udane
-
krolowa_angielskaJestem, jestem! Ale niestety chora :( Rozłożyliśmy się z Julem w tym tygodniu, jak na złość. Całą zimę i wiosnę byliśmy zdrowi, a jak przyszło lato to u nas gorączka... Już od wtorku coś przeczuwałam, bo Julo siedział grzecznie jak króliczek, nie bawił się i patrzył tylko swoimi wielkimi oczkami. Wiedziałam, że jak Julo siedzi bez ruchu dłużej niż 5 minut, to musi być chory! Na szczęście mam silne dziecko, pogorączkował 2 dni i dzisiaj jak byliśmy u pani doktor, to powiedziała że jest ok. Stwierdziła, że taka 3-dniówka i tyle, nic nie widać Ja za to zostałam z katarem i bolącą głową... Ale oby przeszło nam do poniedziałku, bo zapowiadają piękną pogodę i muszę się ruszyć z domu Julo dostał cały kosz (dosłownie) zabawek do piachu, więc będziemy debiutować w piaskownicy! Oby tylko nie skończyło się tak jak z rowerkiem... Może tym razem będzie wiedział co robić Super, że Julo tak dzielnie się z choroby wykaraskał. A Ty jak? Zdrowa już zupełnie? Julo pewnie piaskownicą będzie zachwycony. U nas debiut zakończył się zjedzeniem przez Kubę garści piachu, ale to sporo młodszy był od Jula
-
Cześć dziewuszki poniedziałkowo. Pogoda cudna była przez cały weekend. Dzisiaj też pięknie, za cholerę nie chce mi się w pracy siedzieć... Z Kubulcem już długaśny spacer mamy zaplanowany na popołudnie. W weekend oczywiście spacerowo, w domu to tylko spaliśmy :) W sobotę byliśmy u kuzynki M. na imieninach, Kuba wyszalał się z jej chłopakami za wszystkie czasy. Wcześniej jeszcze na rowerze pojeździł, więc padł ekspresowo, a my mogliśmy w spokoju mecz oglądać... Wczoraj zaliczyliśmy wystawę ciężarówek he he, bo chłopaki się uparły, a potem spacer nad Wisłą i oczywiście wielkie lody. Po weekendzie jakimś dziwnym trafem zawsze mi jest dietka potrzebna :) A wczoraj jeszcze uśmialiśmy się z niego, bo wstaje rano i mówi, że on by chciał gołąbka takiego czarnego do jedzenia. Pytam czy takiego z kapustą. Zdziwiona lekko, bo wiem, że takich nie lubi. A on, że nie, takie czarne dobre chce i że w szafce ze słodyczami poszuka... Grzebie, grzebie i rozczarowany, że nie ma gołąbków. I tak przez cały dzień o tych gołąbkach gadał, że musimy gołąbka poszukać i czy do sklepu pójdziemy. No to wracając ze spaceru weszliśmy do sklepu, żeby pokazał co to za gołąbki i wiecie o co mu chodziło? O ptasie mleczko
-
Dobra książka w wolnej chwili
Daffodil odpowiedział(a) na monikouette temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
amdaBo książki tej Autorki w ogóle czyta się ekspresowo - dobre na poprawę nastroju, aczkolwiek przewidywalne. No może z wyjątkiem ZUPY Z RYBY FUGU Akurat Zupy... nie mogę nigdzie dorwać. Może w końcu się uda Fakt, są przewidywalne, dlatego staram się nie czytać dwóch pod rząd :) Ale jako lekkie czytadło pozwalające się odprężyć nadają się idealnie :) -
Cześć dziewczątka. Ale dobrze, że już piątek :) Co lepsze pogoda się poprawia, nie pada od wczorajszego wieczoru, a ponoć w sobotę ma być nawet koło 27 stopni Wczoraj zarezerwowaliśmy sobie pokój w Krynicy na ostatni weekend czerwca i jedziemy się wczasować od soboty do poniedziałku :) Przegonię Kubulca po Górze Parkowej, bo ostatnio energia go roznosi coś za bardzo :) Jutro idziemy na imieniny do kuzynki M., więc też się wygoni z jej chłopakami. Ostatnio sama tu piszę Gdzie jesteście? :)
-
Rozbieramy faceta - sezon 7 :)
Daffodil odpowiedział(a) na Daffodil temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
61 -
pijaczyna 1. pijany 2. czyni 3. pani 4. pyza 5. japa 6. czapa 7. czai 8. czyja 9. cyna 10. zapija wykopalisko
-
Rozbieramy faceta - sezon 7 :)
Daffodil odpowiedział(a) na Daffodil temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
59 -
dentysta - fotel - wiertło