Skocz do zawartości
Forum

magduska

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez magduska

  1. Dzień dobry:)U nas dziś szaro i buro od rana na dworze,idę do lekarza na 10,30 a pózniej jeszcze raz na szczepienia z młodym na 14.45,wcześniej zabiorę go na spacer jak nie będzie padało. Marta,a co mi mogą powiedziec w pracy,że chodzę po dworze?Na zwolnieniu mam zaznaczone,że mogę chodzic,zresztą muszę wychodzic na dwór bo jak mam załatwiac lekarzy siedząc w domu?:) Miłego dzionka dziewczynki,pozdrawiam:))
  2. Witam wieczorkiem:)Szymek dziś zasnął mi wcześniej,przed 21.Jak nie śpi popołudniu to wieczorem wcześniej pada:) Zaliczyliśmy dziś spacer dwa razy,przed południem i pózniej popołudniu,bo umówiłam się z teściową na mieście,żeby poradziła mi jaki mam kupic materiał na spodenki.Zachorowałam na krótkie spodenki do kozaków i teściowa sama zaproponowała,że mi uszyje(jest krawcową i szyje super).Także taką mam kochaną teściówkę:)) Czuję się dobrze i nie martwcie się,wcale się tak nie denerwuję;)Mam nadzieję,że leki mi pomogą i wrócę do pracy. Uciekam zaraz spac,zmęczona jestem..Dobrej nocki,pozdrawiam Was serdecznie
  3. Hej:)U mnie kłopotów ze zdrowiem ciąg dalszy,serce boli...Byłam wczoraj u lekarza,mam leki uspokajające,zobaczymy...Dziś kończy mi się zwolnienie,jutro idę do znów lekarza i ma mi przedłużyc do końca tyg.Dziś u nas piękna pogoda od rana,słoneczko świeci:)Szymon śpi,jak wstanie zjemy drugie śniadanko i wyruszamy na spacer:) Pochwalę się Wam,że Szymek chodzi już prowadzony za rączki a nie za paszki I potrafi już przy meblach zrobic kilka kroczków samodzielnie!!:))Ale jestem dumna z niego,tak szybko robi postępy;))) Obudził się mój juniorek,więc spadam,miłego dnia kochane
  4. Hej dziewczynki:]U mnie lepiej z serduszkiem,jak siedzę w domu bez stresów i z daleka od pracy to jest ok,nie piecze w klatce:]]Wiem,że muszę wyluzowac,Monia ma rację...Dzięki Monisiu za Twoje słowa,bardzo mnie podniosły na duchu:* A z tym porodem to nie słuchaj koleżanek bo faktycznie się zrazisz i przestraszysz.Zobaczysz,że właśnie wszystko będzie ok i potwierdzam,że nie ma reguły z tą wagą drugiego dziecka,także nie martw się na zapas:]]Wierzę Ci kochana,że masz już dosyc,zobaczysz,że przyjdzie czas,że odbijesz sobie to wszystko,bo to zleci moment,jak maluszek się urodzi:]A jak alkohol smakuje po takiej długotrwałej abstynencji;D;D;D I daj koniecznie znac,co po usg,trzymaj się:]] Witam nowe dziewczyny na forum;]]]Od razu rozkręciło się skrobanie,popisałyście od wczoraj tyle:] Kupiłam dziś na Allegro młodemu fajny fotelik: FOTELIK SAMOCHODOWY 9/18 KG -super stan (566537565) - Aukcje internetowe Allegro jest w super stanie,na żywo jeszcze ładniejszy:]]Dobrze wyprofilowany i uważam,że bezpieczny i jeszcze utargowałam 9 zł,gościu przywiózł mi na chatę,też ze Świdnika także na miejscu.I jestem bardzo zadowolona,hihi Dobrej nocy dziewczynki,pa
  5. Hej dziewczynki:]]Ja na zwolnieniu od wtorku,mam kłopoty z sercem..Miałam ostre pieczenie w klatce piersiowej,myślałam już że to może jakiś zawał....Poszłam przed pracą do przychodni,żeby zrobili mi ekg.Wyszło coś nie tak,ciśnienie wysokie i powiedziała doktorka,że nie nadaję się w takim stanie do pracy:[Jestem w trakcie badań ale prawdopodobnie to nerwy..Mam przypisane leki od serca i nerwów i mam odpoczywac i nie denerwowac się:\ U nas szaro,pada deszcz i siedzimy w domku,Szymon właśnie zasnął:]Młody zdrowy,nadal ostro cwiczy tuptanie froch,witaj serdecznie:]]]]Jasne,że się załapiesz,napisz coś więcej o sobie i o córci:]] Aga,zdjęcia są fajowe,śliczne:]]]] Moniczko,współczuję Wam bardzo:[[[[Nie dajcie się chorobie,mam nadzieję,że obędzie się jednak bez zapalenia oskrzeli?...:]Trzymajcie się,całuski dla Szymonka:* Gratuluję kolejnych ząbków dziewczynki:]Szymkowi tak szybko te ząbki wyłażą,że nie wiem już ile teraz ma,poważnie;]Nie chce pokazac,jak mówię:"pokaż mamie,ile masz ząbków" to zaciska buzię i śmieje się draniucha mała;] Zwolnienie mam do środy ale prawdopodobnie mi jeszcze przedłuży do końca tyg.Martwię się tym moim zdrowiem,co to będzie za kilka lat,przecież człowiek za młody na takie problemy?Mam małe dziecko,chciałabym jeszcze jedno....uuff,ciężko mi to wszystko ogarnąc i w ogóle zrozumiec...:\ Dziewczynki,mam pytanie:dajecie maluszkom do picia soczki typu Pysio itp?A,jeszcze miałam zapytac:wyparzacie dzieciom jeszcze sztucce i naczynia? Pozdrawiam Was kochane,trzymajcie się,buziaki dla maluszków
  6. Hej dziewczynki:]Wybaczcie,że tak rzadko ostatnio zaglądam ale brakuje czasu po prostu:[Ale pamiętam o Was U nas ok,Szymek zdrowy i ostro cwiczy chodzenie,trochę w chodziku ale bardziej woli prowadzenie pod paszki.I powiem Wam,że coraz pewniejsze kroki stawia,jeszcze ma problem z równowagą ale coraz lepiej mu idzie,jeszcze z miesiąc i będzie sam biegał:]]]]Kupiłam mu skarpetek z abs-em co by się nie ślizgał;]U nas też będą kolejne ząbki,idą mu dwie górne trójki naraz,już prawie je widac:] Od jutra mam drugie zmiany,brr,nienawidzę:[[I w ogóle nie chce mi się isc do pracy... Wczoraj wpadli teściowie z flaszką,posiedzieliśmy trochę,miałam ochotę gdzieś wyskoczyc z mężem na piwo,ale było ok.Uśpiłam młodego,naszykowałam trochę jedzenia i pobalowaliśmy;D Hramitko1 i Kfiatosek,witajcie,miło mi Was poznac:]Będzie nas więcej,fajnie:]] Mój Szymek śpi przed południem ok. 1-1,5 godziny i nieraz popołudniu ok.1 godz. Agusiuwspółczuję tych nocek,zobaczysz jeszcze troszkę i będzie lepiej:]A z Twojego niunia to niezły pedancik,hihi Mojemu Szymkowi nie przeszkadza zupełnie,jak się czymś wyciapie A z tym mieszkniem to rozumiem Cię doskonale,ja przez całą ciążę mieszkałam u teściów,w małym pokoiku.Było ciasno ale się przyzwyczaiłam,moi teściowie to dobrzy ludzie i dobrze się z nimi mieszkało:]Ale teraz z dzieckiem już nie byłoby tak wesoło:\My też teraz mieszkamy na stancji i płacimy tyle kasy że z powodzeniem można byłoby zapłacic ratę kredytu.Mamy w planach starac się o kredyt w przyszłym roku.Swoje to swoje jakie by nie było:]]Nie martw się,może nie będzie tak strasznie,jak myślisz?To też kwestia przyzwyczajenia,może mały szybko się przyzwyczai?Głowa do góry,nie będzie tak zle,zobaczysz:] Didianko,mój Szymon też tak chodzi,jak Frankenstein,hihi tylko jeszcze prowadzony pod paszki ale już coraz stabilniej:] Kurcze,Szymek się budzi,muszę kończyc:[Trzymajcie się kochane,miłej niedzieli
  7. Pączek dla Ciebie - magdaszymonka przesyła Ci pysznego pączka. smecznego kochane
  8. Hej:]U nas też zima,padało całą noc i sypie calutki dzień,jest ślicznie;]] Szymek własnie uciął sobie drzemkę,ciekawe kiedy pójdzie mi spac na noc?:\ U nas lipa,szukamy chyba nowego mieszkania do wynajęcia,bo właścicielka leci sobie w h...,ale to długa historia:[Szymek zdrowy,biega w chodziku.Nauczył się mówic "pupa",hihi,chodzi w chodziku i powtarza "pupa",ale tak słodko Zjadłam dziś 3 pączki i pękam w szwach,jakie to cholerstwo sycące:[ W pracy ok,leci czas szybko bo dużo pracy tylko tęskno mi za dzieckiem...:[ Uciekam bo mały się budzi,papa
  9. Witam Was kochane:]]Bardzo dziękuję Wam za miłe słowa otuchy,to dla mnie dużo znaczy:]]]]]Młody dziś cały dzień zasuwał w chodziku,tupta jak szalony(wczoraj nie mogłam wytrzymac z nerwów,myślałam,że oszaleję po tej wizycie i mimo tego,że jestem zagorzałą przeciwniczką chodzików,poleciałam do sklepu i kupiłam Szymkowi chodzik.Stwierdziłam,że w tym momencie wybieram mniejsze zło,niech już chodzi w nim,byle tylko nauczył się biegac..:\),jest zafascynowany nowym sprzętem,na blacie ma kierownicę i przyciski z odgłosami zwierzątek i w ogóle jest happy,że matka przyniosła mu takie cudo Po kilku minutach od momentu włożenia go do chodzika wstał i ruszył przed siebie tuptając i krzycząc z radości:]]]Normalnie dziecko żywioł a ta psiojda zrobiła mi z dziecka kalekę:[ Urządzamy sobie dziś z mężem wieczór we dwoje,musimy się jakoś odstresowac i zapomniec o kłopotach i nerwach,należy nam się to...Szymko sprzedany do dziadków,planujemy kolację z winem i może jakąs kąpiel we dwoje?.....;D Wszystkiego dobrego kochane z okazji święta zakochanych,życzę Wam super romantycznego wieczoru we dwoje, w końcu to nasze święto;] Całuję i pozdrawiam:*
  10. Hej:]Dochodzę do siebie dopiero po dzisiejszym dniu...Tak mnie nerwy wykończyły...Dla mnie dzisiejszy piątek 13-go był pechowy:[Otóż dowiedziałam się od doktorki,że moje dziecko ma "globalne opóznienia w rozwoju psychomotorycznym",że mam się kłasc z nim do szpitala na badania m.in. na tomografię komputerową główki z usypianiem przez anastezjologa!!!!!!!Bo trzeba znalezc przyczynę a ona nie wie dlaczego Szymek jest taki opózniony tzn. dlaczego jeszcze sam nie chodzi.Patrzyłam na nią zdębiała i zszokowana.Tomografia z narkozą u roczniaka,no pierdolnięta baba!!!!Nastraszyła nas i zdołowała.Dziecko mamy zdrowe,bardzo żywe a że dopiero teraz zaczął dreptac to widocznie w takim tempie się rozwija.Biega jak szalony po całym domu prowadzony pod paszki a ta psita mi mówi,że moje dziecko ma opóznienie w rozwoju!!Kuufffa,trzymajcie mnie!!!!!:[[[[Ma jeszcze czas przecież!Pieprzona fantastka nagadała nam takich rzeczy,że ja w gabinecie powstrzymywałam łzy...I myślałam:Boże,czy my nie dosc się wycierpieliśmy,smierc syna,depresja....pózniej druga ciąża i całe 9 m-cy w nerwach i stresie o to maleństwo w brzuchu,pózniej szpiatal z trzymiesięcznym Szymkiem kiedy to zachłysnął nam się mlekiem??Mało tego??????Mówię Wam,nie życzę nikomu takich przeżyc,myślałam,że nie dam rady dziś psychicznie:[Ustaliliśmy z mężem że pojedziemy na konsultację do jakiegoś profesora prywatnie.Ja nie dam dziecka na żadne tego typu badania,żeby nie daj Boże krzywda mu się stała...Chyba bym umarła:[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[Serce mnie boli cały dzień z nerwów(tak w ogóle to mam nerwicę serca,której nabawiłam się kiedy straciliśmy pierwszego synka),dopiero teraz wszystko schodzi ze mnie.....Dlaczego nas to spotyka,czy mało przeżyliśmy?Pocieszcie...
  11. Witam wieczorkiem:]Szymek dziś zasnął w przeciągu 2 minut!!Taki by padnięty:]Tylko przyłożył główkę do podusi:]] Jutro wolne,jedziemy do lekarza,mam nadzieję,że nas uspokoi i powie,że jest ok i że niedługo Szymek będzie sam tuptał:]Dziś młody kończy rok i dwa m-ce Juz prawie wyszły mu dwie górne trójki,idą dwie naraz,dobrze chociaż,że te ząbki tak bezboleśnie mu wychodzą:]]] Cieszę się,bo mam do końca tyg. wolne i chociaż trochę nacieszę się małym A w sobotę już uzgodniłam z teściówką,że zabiera młodego do siebie bo my z mężem chcemy spędzic ten wieczór we dwoje,w końcu to nasz dzień,dzień zakochanych;]]]]Zaniedbujemy trochę te nasze uczucia,tylko się mijamy,wszystko w biegu bo dom i dziecko a gdzie czas,żeby usiaśc,porozmawiac,przytulic się chociaż?...Czuję,że trochę oddalamy się od siebie przez to wszystko i zaplanowałam,że zrobię zapiekankę kebab-gyros i kupię jakieś dobre wino:]]]]] Miłego weekendu dziewczynki,odezwę się jutro i napiszę Wam jak tam po wizycie u lekarza,dobrej nocki,pa kochane
  12. Hej kobitki:]Siedzę i czekam na męża z pracy,choc na chwilę go zobaczę mimo tego,że najchętniej to poszłabym już spac..:] W piątek jedziemy do neurologa z Szymkiem,nich go zbada i powie nam,czy wszystko ok z nim tzn. z tym jego chodzeniem a raczej brakiem inicjatywy w chodzeniu.Zapisałam go do tego lekarza zanim mały zaczął tuptac prowadzony pod paszkami,sądzimy,że niedługo sam stanie i pójdzie przed siebie ale dla naszego spokoju niech go zobaczy specjalista:] Ja mierzę małemu temperaturę pod paszkami elektronicznym termometrem.A jeśli chodzi o spanie w ciągu dnia to Szymek śpi raz około południa na dworze i czasem ale rzadko popołudniu. Dziewczynki,wracajcie szybko do zdrówka!!!!:]]]Mój Szymon dzieki Bogu zdrowy,wszyscy naokoło chorowali a on nic:]W ogóle od urodzenia nie chorował!!co bardzo mnie cieszy;]]] Uciekam bo mąż wrócił,muszę się przywitac;D Dobranoc kochane,papa
  13. Hej Dziewczynki,dziś miałam koszmarny dzień w pracy....zle się czuję,zaraz idę spac tylko poczekam na męża,zaraz wraca z drugiej zmiany.Tylko się mijamy,odkąd wróciłam do pracy:[[[ Ja piorę małemu oddzielnie,odstawiłam dziecięcy proszek i piorę mu w naszym,używam Vizira sensitive,Szymke go dobrze toleruje,nie ma żadnej wysypki itp. Udanego seansu Martuś,tylko się za bardzo nie obściskujcie w tym kinie;D Didianko,życzę Wam DUŻO zdówka,bidulki kochane:]] Dobranoc,papa
  14. Hejka,ja się melduję Wesele było super,wytańczyliśmy się ,pojedliśmy no i popiliśmy;D Dwa dni w sumie trwało,ale my byliśmy tylko w sobote,bo trzeba było wracac do małego,został z siostrą.Baliśmy się jak to będzie,czy Szymek da się uśpic komuś innemu jak mamie,ale było ok,był grzeczny:]]] Martuś,fajnie,że idziecie do kina,takie wypady we dwoje są bardzo potrzebne od czasu do czasu.Na jaki film się wybieracie?Fajnie,że Gabi taka gaduła,nasz Szymon tak samo,co rusz coś innego wypowiada,czasem to tak śmisznie,hihi Tak mi się nie chciało wstac dziś rano do pracy,po tym weselu jestem taka niedospana...;]I w ogóle nie lubię poniedziałku,bbrrrr:[[[Jutro też szykuje mi się ciężki dzień bo 10:[ Pozdrawiam dziewczynki,buziaczki:*
  15. Hej dziewuszki,dzięki za miłe słowa otuchy:* Wiem,że będzie lepiej z czasem ale póki co to jest mi ciężko i widzę,że Szymkowi też brakuje "mnie"......ehhhh:[[ Wróciłam z pogrzebu na 18,cały dzień poza domem.Spłakałam sie i wróciłam z wielkim dołem,ale jak zobaczyłam Szymka,jego uśmiech i wyciągnięte rączki do mnie to od razu zrobiło mi się lepiej Jutro mamy wesele,rano fryzjer i szykowanie.Szymek zostaje z siostrą,mam nadzieję,że będzie ok tzn. że będzie grzeczny.Choc wiem,że i tak zamiast się dobrze bawic to będę rozmyślała,czy wszystko z nim w porządku;] Trzymajcie się dziewczyny,Monisiu wypoczywaj i nie martw się tym,co będzie po porodzie.Na pewno będziesz miała mniej czasu z dwójką dzieci ale wierzę,że uda Ci się wszystko pogodzic z pomocą innych no i że nie zapomnisz o nas?;] Didianko,kurujcie się i zdrowiejcie szybciutko,nie pozwólcie dopasc się całkiem chorobie:]] Dobrej nocy kochane,pozdrawiam i całuję:*
  16. Hej dziewczyny:]]]Jutro jadę na ten pogrzeb,dostałam wolny dzień i nie idę do pracy. Niunio już śpi,jak wracam z pracy to wyciąga od razu rączki do mnie i nie da się nikomu wziąsc na ręce,od razu płacze. I odkąd wróciłam do pracy to nie chce zasypiac sam w łóżeczku,jak dotychczas tylko biorę go do siebie na łóżko,przytula się do mnie i dopiero zasypia...:]Zle mi z tym,bo wiem ,że to przez to że wróciłam do pracy...Szymonek jest stęskniony za mną i potrzebuje mojej bliskości..I co wieczór zasypia ze swoją rączką na mojej szyi obejmując mnie albo na klatce piersiowej:]]]]Stęsknione dziecko za niedobrą matką co go zostawiła;] Uciekam,dobranoc kochane,spokojnej nocki
  17. hej dziewczynki:]U nas ok,Szymek śpiunia już słodko :]]] Dziś dowiedziałam się w pracy,że zmarł mój wujek,pogrzeb w ten piątek a w sobotę mamy wesele....:\Po prostu super......Jestem w szoku i zdołowana.....Jak tu się bawic na weselu?... Szymek nadal tupta po paszki,mamy 13 lutego wizytę u neurologa ale już się nie martwię,skoro zaczął przebierac nóżkami,co nie znaczy,że nie wybierzemy się do lekarza,chociażby dla naszego spokoju:]]]] W pracy ok,mam teraz drugie zmiany:[Jeszcze idę jutro i na piątek wzięłam wolne... Jakoś mam doła,wybaczcie..Uciekam,dobranoc:]
  18. HEJ,JA SIĘ MELDUJĘ NA CHWILKĘ:]] U nas ok,mały zdrowy póki co,po biegunce śladu nie ma i wytrwale cwiczy tuptanie,na razie pod paszki.A szczęśliwy,że hoho,jak chodzi:]]]]I my również:] W pracy ok,tylko pracuję sama popołudniami bo koleżanka ze zmiany pochorowała się.Na szczęście ludzi mało,więc nie jest zle. Uciekam spac,paaadam...Dobranoc
  19. Witam Was kochane weekendowo W końcu...Tak mi się dłużył ten tydzień w pracy przez te drugie zmiany:[ Nie mogłam się doczekac tych dwóch dni wolnych,nareszcie pobędę z Szymkiem do woli tylko szkoda,że mój mąż jutro pracuje:[[ U nas ok,biegunka małemu ustąpiła:]]Lata po domu jak szalony a szczęśliwy przy tym,że odkrył do czego służą nóżki,hihi.Tylko nam plecy wysiadają,bo cały czas w pozycji zgiętej:\ Ale co tam,najważniejszy nasz skarbek,że zaczął tuptac:]]]]]]]Jestem taka happy dziewczynki!!!:]]]] Jutro wyruszam w poszukiwaniu sukienki i butów,pisałam Wam że mamy wesele w rodzinie,naszego Szymka chrzestny a mojego męża brat cioteczny się żeni:] Uciekam spac,dobrej nocki kochane
  20. Hej dziewczynki,ja tylko na chwilkę:] Chciałam się podzielic z Wami radosną nowiną,że SZYMEK ODKRYŁ DO CZEGO SŁUŻĄ NÓŻKI!!!!:]]]Wracam dziś z pracy wieczorkiem,a on sobie drepta prowadzony pod paszki I to maszeruje jak żołnierz,wyrzucjaąc nóżki wysoko:]]]Jejku,ale się wzruszyłam................ Jeszcze kilka dni temu nie wie dział,że służą do chodzenia:]]]] Cieszymy się bardzo:]Powiedzcie kochane,jak było u Was na początku jak dzieciaczki zaczynały?Prowadzałyście pod paszkami??I po jakim czasie maluchy zaczynały same chodzic?? Dobranoc kochane,pa
  21. Hej dziewczynki:]Byłam wczoraj z Sz. lekarza,podobno ta biegunka po zupce ogórkowej,tak stwierdziła lekarka(może i teściowa rzeczywiście zrobiła ciut za kwaśną?...) ale ja nie jestem pewna czy to rzeczywiście po tej zupce,bo już drugi dzień dajemy Szymkowi Nifuroksazyd przypisany przez nią i nic:[Kupki nadal rzadkie,tyle tylko,że są rzadziej.Pupcia nadal odparzona,choc goi się dzięki Sudocremowi;ta krem jest rzeczywiście zaje...sty:]]] Nie wiem,co mu jest z tą biegunką,czy złapał jakiegoś wirusa w jelitkach,czy to może przy ząbkach,bo idą górne czwórki?...Jest wesoły,ma apetyt,nie widac po nim,żeby był chory...Zobaczymy,jak będzie dalej tak samo,to trzeba będzie znów pójsc do lekarza niech daje może jakiś antybiotyk?:\ Moniczko,super,że chłopak!!!! Nadal pozostaniesz jedyną królową A tak poważnie to ja też chciałabym teraz córkę...:]Ale,najważniejsze,żeby maleństwo zdrowe było:]]No i spóznione życzenia dla Szymonka:dużo zdrówka,uśmiechu,samych radosnych dni,niech Wam się synio zdrowo chowa i niech będzie dla Was największą pocieszką;]]]I dla Ciebie kochana i dla maleństwa duuuuużo zdówka:]Dbaj o siebie i dzidzię,pozdrawiam i ściskam:* Betty,zdjęcia są suuper!!!:]]]]]]] Szani,już bliżej niż dalej z tą pracą,jeszcze troszkę i odsapniesz:]]] Martuś,głowa do góry,to pewnie fałszywy alarm:]Choc powiem Ci,że jak mi się spózniała @ to też mnie brzuch pobolewał..Ale na pewno wszystko jest ok i niepotrzebnie się denerwujesz:] Dostaliśmy skierowanie do neurologa z małym,żeby go obejrzał,bo wcale nie rwie się do chodzenia.Wiem,że ma jeszcze czas ale dla świętego spokoju niech go zobaczy.No i przy okazji go zważyłam,waży 9600:] W pracy ok,chyba się powoli przyzwyczajam,choc łapię się na tym,że myslę o małym zamiast skupic się na pracy,pieniądzach itp....:]]]] Uciekam spac,dobrej nocki dziewuszki,pozdrawiam serdecznie,papa Uciekam
  22. Hej:]Szymek ma biegunkę trzeci dzień,pupa odparzona,masakra:[[[Jutro idę do lekarza.W aptece sprzedali mi tylko suszone borówki,mały pił ten napar trzy dni,bez zmian tylko kupka czarna:\Martwię się...Poza tym nic mu nie jest,wesoły,ma apetyt,zero temp,nic się nie dzieje tylko ta biegunka.Zobaczymy,co jutro lekarz powie:\ Dobrej nocki,pozdrawiam:*
  23. Hej:]U nas leje,paskudna pogoda i siedzimy w domu.A tak się wczoraj cieszyłam,że zabiorę dziś Szymka na spacer:[ Szymek wczoraj dostał biegunki,chyba 6 czy 7 razy robił w pieluszkę,pupę ma tak odparzoną,że nie można go przewinąc,tak płacze....A ja z nim...Normalnie serce mi się kraje:[[[[[Dała mi kobitka w aptece sudocrem do pupy i owoc borówki do zaparzenia i wypicia na zatrzymanie biegunki.Ma taką czerwoną pupcię...Ząbki mu idą i to przez ząbkowanie ta biegunka:[[[Poza tym nic mu nie jest.A Wy co stosowałyście na biegunkę i odparzenie,czy nie miałyście takiej sytuacji? Właśnie Szymonek zasnął,mąż poleciał na zakupy a ja siadłam na chwilkę.Wstawiłam już pranie,muszę posprzątac i poprasowac małemu ciuszki na cały tydzień.Mam drugą zmianę od poniedziałku,bbrrr:[[[[ Uciekam kochane,trzeba wziąsc się za robotę,miłego weekendu,pozdrawiam:*
  24. Hej kochane,witam weekendowo Nareszcie weekend i całe dwa dni z moją dzidzią,juppi:]]]]]] Mój mąż już prawie zdrowy,chodzi do pracy ale jeszcze osłabiony:\ Ja z niuniem na razie zdrowa:] Martuś,ja nie podaję już witaminy d3,już kilka m-cy temu i ortopeda i pediatra kazali odstawic i dajemy Cebion multi.Mały pije Bebiko 3J. Szani,wybierz się do lekarza lepiej.A może dokucza Ci blizna po cesarce na zmianę pogody,wiem,że niektóre kobiety tak mają?Ja też miałam cc ,nawet dwa razy,ale na szczęście póki co żadnych dolegliwości nie odczuwam:\ Nasz Szymek jest kąpany w swojej wanience,mamy zimną łazienkę i kąpiemy go w pokoju,gdzie cieplutko.Wiecie,co?Nasz Szymon nadal nie raczkuje tylko zaczął się czołgac,jak żołnierz w okopie,hihi,ale to śmisznie wygląda;]Do chodzenia na razie się nie rwie choc próbuje się dzwigac do góry,więc myślimy że niedługo może...Ma jeszcze czas,więc nie schizuję,ortopeda powiedział mi,że ma mnóstwo dzieci,jako pacjentów,które zaczynały chodzic w wieku nawet 1,5 roku i to też jest norma.A Szymek jest bardzo żywy,jeśli chodzi o jego rozwój ruchowy,robi postępy więc czekamy na pierwsze kroczki:] Też myślałam o Monisi,czemu nie zagląda?Pewnie nie ma czasu a i może różnie się czuje?.. Uciekam kochane,dobrej nocy,pa
  25. Hej dziewuszki U nas po staremu,mąż powoli zdrowieje,ale zaraził swojego ojca:[Boję się o małego,wszyscy naokoło chorują:\Ale na razie na szczęście nic go nie bierze,ja też zdrowa póki co:]W pracy w porządku,choc wracam bardzo zmęczona,jeszcze chyba się mój organizm nie przestawił.Ale nie ma się co dziwic,w końcu nie było mnie prawie dwa lata:] Szymkowi zniknęły już prawie całkiem te plamki na buzi,podejrzewam,że to mogło byc przez Danonki,tzn albo przez nabiał albo za dużo witaminy D3.Bo i w mleku które pije i w danonkach czy serkach,które jadł. Agniesiu,wybacz,że spóznione ale szczere:Wszystkiego naj,spełnienia wszystkich marzeń,dużo zdrówka,aby niunio się Wam zdrowo chował,wszelkiej pomyślności i dużo szczęścia na każdy dzień:]]]] A,zapomniałam:Szymkowi wyszły dwie dolne czwórki naraz,nawet nie wiem kiedy Mamy już 11 zębolów Dobrej nocki kochane,pozdrawiam:**
×
×
  • Dodaj nową pozycję...