-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez magduska
-
Witam popołudniu:)Moje chłopstwo się pospało,Szymka uśpiłam 5 min. temu,więc mam trochę wytchnienia(właśnie piję kawulca;)a mąż wrócił z pracy zmęczony,zjadł i kima;D My już po spacerze,zaliczyliśmy do południa.Wyszłam o 10 z młodym,spał godzinę do 11.Zrobiłam zakupy,jeszcze sprzątanie mnie czeka ale to jak Szymko wstanie,nie chcę hałasowac bo on śpi jak ptak na gałęzi;) Pozdrawiam,miłego popołudnia:)))
-
Witam piątkowo:)Właśnie walczę z Szymkiem,żeby się przespał,oczka ma już na zapałki,zmęczony a spac nie chce mały uparciuch...:(Chciałam,żeby się przespał w domu a pózniej poszlibyśmy na spacerek,ładna pogoda i cieplutko u nas:)Zaraz zrobię oklejne podejście,może zaśnie w końcu bo już ledwo co zipie;) Wpadnę pózniej,papa
-
Dzień dobry czwartkowo:)My juz na nogach z Szymkiem od 6;\To pikuś w porównaniu z wczorajszym dniem,kiedy to młody zrobił pobudkę o 5,że on sie wyspał;(Pogoda robi sie piękna i jeśli nie będzie wiatru to pójdziemy na dwór,nich słoneczko mu podsusza gluta;D Miłego dzionka dziewczynki,pozdro;*
-
Witam Was kochane:) U nas ok,no,prawie bo Szymek choruje jak już Wam pisałam.Wczoraj byłam z nim u kontroli,jest lepiej ale antybiotyk mamy wybrac do końca i jakby kaszel nie ustąpił to mamy się pokazac znów u lekarza. Ostatnie 3 dni miałam bardzo,bardzo cięzkie w pracy,20 płaciłyśmy emerytury,było tragicznie,cały urząd ludzi od rana do wieczora..:(Wierzcie mi,po 8 godz. pracy przy komputerze i liczeniu pieniędzy nie widziałam na oczy i nie wiedziałam jak się nazywam...Dzięki Bogu,że po rozliczeniu się z pieniędzy nie wyszło mi manko:\ Od jutra mam urlop 2 tyg. a do pracy idę dopiero 4 maja Muszę zabrac się za działkę,mamy działkę na ogródkach działkowych z altanką,spora ilością drzewek owocowych i z ogródkiem warzywnym,co roku sadzimy jarzynki,chocby dla Szymka,zawsze to nasze i niepryskane:) Za tydzień tj.29 kwietnia mamy z mężem podwójne święto:moje 30 urodziny i naszą 3 rocznicę ślubu(brałam ślub w swoje urodziny)i z tej okazji właśnie m.in. wzięłam teraz częsc rlopu i planujemy zrobic na działce otwarcie sezonu z grillem i mnóstwem alkoholu;)))))) Będę teraz częściej wpadała na forum,podczas urlopu, bo jak pracuję,to wierzcie mi kochane,że nieraz to nie ma czasu,jak to się mówi: po tyłku się podrapac;) Dobranoc dziewczynki
-
Dobry wieczór dziewczynki:)Wpadłam sie tylko przywitac.Jutro napiszę coś więcej,bo teraz zmykam spac,ciężki dzień za mną i taki sam jutro przede mną;(Nie jestem w ciąży,dostałam @...:( Dobranoc,pozdrawiam:*
-
Hej:)Witam w sobotni ranek:) Szymko śpi a mój Piotrek na zakupach.Martwię się dziewczyny bo jestem tydzień przed @ i mam plamienia a wczoraj bolał mnie brzuch jak na @...Czy to może byc ciąża?????Testu jeszcze nie zrobię bo chyba nie wyjdzie,za wcześnie,prawda?Mam mieszane myśli i chaos w głowie...Pisałam Wam,że chciałabym drugie dziecko tylko martwię się,bo w święta piłam alkohol a jeśli teraz okazałoby się,że....O,matko normalnie się zadręczę myślami....Kiedy można zrobic test najwcześniej,żeby wyszedł???....... Pozdrawiam...:\
-
Wrzuciłam kilka zdjęc małego i naszych ze świąt,jesli macie ochotę to zapraszam do obejrzenia:) Dobranoc:*
-
Witam wieczorkiem:)Szymek ma antybiotyk w syropie,doktorka powiedziała,że w oskrzelach nie słychac jeszcze typowego charczenia dla zapalenia oskrzeli ale są już początki świstów,więc dobrze,że poszłam od razu...Tak,tylko wtedy też tak było,młody dostał antybiotyk w syropie który nic w ogóle nie pomógł i skończyło się na zastrzykach:(Boję się,żeby teraz nie było dokładnie tak samo.... Szani,nie przesadzaj z tą ciężkością!:)Ale ja też szczerze mówiąc mam wiele "ale " do swojej figury,już chyba taka nasza kobieca natura,kompleksy i niezadowolenie z naszych ciał...Choc mój mąż mówi mi,że dla niego jestem mega seksowna,hihi i to się liczy! Powodzenia w odchudzaniu i duużo wytrwałości;D A,i gratuluję wygranego plecaczka:) Moniś,spoczko,tak tylko pytam bo myslałam,że może pod zły nr wysłałam?...:)Fajnie,że byłaś na zakupach,należy Ci się jak najbardziej jakieś oderwanie na chwilkę od domu i chłopaków:))Mam nadzieję,że maluchy zdrowe? Reginko,wiem,myślałam o jakimś leku na uodpornienie dla młodego...Będę musiała chyba coś mu kupic:\ Dobrej nocki kochane,kolorowych senkuf;*
-
Witam Was po świętach:) Agusiu,cieszę się,że już jesteś w domku i wszystko w porządku:))Dużo zdrówka Ci życzę i obyś więcej nie musiała się rozstawac z małym:) Ja wczoraj i dziś mam wolne za soboty,do pracy idę dopiero w poniedziałek U nas smutno w domu bo Szymek znów chory...Mamy na 16.15 wizytę u lekarza...Bardzo brzydko kaszle aż się krztusi i glut pod nosem cały czas:(Dopiero co chorował,tyle zastrzyków...Wtedy tak samo kasłał...:((( Moniczko,dostałaś smska ode mnie???:) Pózniej napiszę Wam coś więcej,pozdrawiam:*
-
Witam Was kochane i przepraszam za kilkudniową nieobecnosc...;) Zadumy u grobu pustego,radości ze spotkania Zmartwychwstałego.Pokoju,nadziei,jajka smacznego i udanego oblewanego!Niech się nie zgubi wśród tylu pisanek Świąt sens prawdziwy-Jezus_Baranek... Wesołego Alleluja dziewczynki dla Was i Waszych rodzin,nich ten czas upłynie nam wszystkim w miłej i rodzinnej atmosferze:)))I koniecznie baaaardzo mokrego śmingusa-dyngusa;D My Wielkanoc spędzamy pół na pół czyli i u mojej mamy i teściów.A drugi dzień świąt to trochę w domu i trochę w gościach:) Pozdrawiam Was
-
Hej:)Witam w piątek:)Piękna pogoda dziś u nas,słoneczko od rana,w końcu wiosna przyszła U nas ok,ja cały tydzień drugie zmiany,u nas na poczcie ruch świąteczny,pracy mnóstwo i wracam wieczorem padnięta:(Ale dobrze,że dziś już piątek,tę sobotę mam wolną ale w następną Wielką sobotę pracuję:((( Pozdrawiam,muszę uciekac,całuję Was kochane
-
Witam póznym wieczorkiem:))Wpadłam się przywitac,zaraz idę palulac,jestem po bardzo ciężkim dniu w pracy... Pozdrawiam Was kochane,spokojnych senkuufff;D
-
Hej,witam wieczorkiem:)U nas nieszczęście,zostaliśmy bez wózka,wczoraj na środku miasta spadło mi kółko i chyba wózek jest do wyrzucenia:((((I chyba trzeba będzie kupic drugi wózek,póki co Szymek siedzi w domku:\Dziś byliśmy u teściów na kawie,mieszkamy blisko siebie to wzięliśmy małego za rączkę i potuptał do dziadków pierwszy raz samodzielnie Jak na złośc kiedy święta i same wydatki to jeszcze kup teraz wózek:((((( Martuś,dzięki za miłe słowa:* Jaka ja tam laska,jak już zbowid ze mnie,trzeci filar Aguś,gratuluję przespanej nocki!!:)))No to teraz synio już pewnie da Ci odpocząc i wyspac się:))Fajnie,że zakupy się udały,ja właśnie kupiłam Szymkowi kurtkę,czapkę i adidaski na wiosnę:)Teraz kiedy ciepło,zakładam mu czapkę z grubszej bawełny. Szymek był dziś na pierwszym samodzielnym spacerku(fotki na nk-zerknijcie)i był zachwycony tak mu się tuptanie po dworku podoba:))))Szedł i przez całą drogę na wszystko pokazywał rączką,na drzewa,ptaszki i wszystko komentował w swoim "bobasowym"języku Jutro do pracy,mam drugie zmiany od 12:(((Będę zaglądał do Was,pewnie rzadziej ale będę,bo bez Was to już się nie da...;D Całuję i pozdrawiam,papa
-
Witam wieczorkiem:)Szymek już śpi,ja też już mogłabym się położyc bo zmęczona jestem ale muszę zrobic aukcję na Allegro i czekam na męża z pracy,będzie po 22:( Wczoraj kupiłam młodemu fajną marynarkę sztruksową z kapturkiem: Marynarka j. NEXT 12-18 SUPER !!! (588341591) - Aukcje internetowe Allegro Co do jedzenia w nocy to mój Szymek je kaszę ok.19.30 i śpi do rana od jakiś 4 m-cy:))A wcześniej,gdy budził się jeszcze w nocy,to dawałam mu parę łyczków wody i spał dalej:))A z zasypianiem to młody zasypia przy malutkiej lampce w kontakcie,która daje delikatną poświatę:) Ciekawe,jak tam Moniczka i jej mali mężczyzni?...:)))Pewnie nie ma czasu zajrzec do nas,teraz przy dwójce szkrabów to wcale jej się nie dziwię:) Miłego wieczorku,buziaki
-
Witam:)U nas dzis piękne słońce,my już po spacerku i zakupach:)Mój mąż ma dziś wolny dzień,więc wyszliśmy całą rodzinką I straciliśmy prawie 400 zł na rachunki i zakupy,eehh:((Idzie ta kasa jak woda... Co do kaszy to ja Szymkowi robię krupniczek z kaszą jaglaną,bardzo lubi:))Jadł też kaszę gryczaną,ale to już mniej mu smakowało,hihi:) Aguś,mam nadzieję,że to nic poważnego i jednak obędzie się bez kładzenia sie do szpitala:)Trzymaj się cieplutko:* Pozdrawiam,miłego popołudnia
-
Fotki wrzucone,chyba 14:)) Hi,hi,rozszalałam się;P Dobrej nocki,causki:*
-
Z tyłu ma też sporo,tylko nie proste a loki:))
-
No,Martuś,sama się dziwię,nawet nie wiadomo,kiedy wyszły:) Wrzucam właśnie fotki,to zerknijcie sobie pózniej:))
-
Dobrze mamo,będę
-
Hej,witam wieczorkiem:)Czuję się już lepiej,mam obolałe to miejsce ale ten najgorszy,ostry ból minął:\Mam wrażenie,że to był właśnie ból jelit...Muszę bardzo uważac,co jesc.Tak w ogóle to gastrolog kazał mi trzymac dietę,może jak bym się zastosowała jego zaleceniom,to nie wydarzyło by się to wszystko...Mam nadzieję,że to było pierwszy i ostatni raz.Biorę cały czas Nospę,tę mocniejszą,rozkurcza mi to wszystko w środku.Dzięki za troskę kochane i za ciepłe słowa,wiem,wiem,powinnam pójsc do lekarza,ale....Wybiorę się,obiecuję;) Znalazłam fajną stronkę,same zobaczcie: kalendarzyk maĹĹźeĹski Może przyda się którejś z nas?...;D Ja na pewno zastosuję w celu poczęcia córki;P Miłego wieczoru dziewczynki,pozdrawiam:*
-
I ja się witam:) Wczoraj miałam przeboje,wieczorem mąż zawiózł mnie na pogotowie bo od nocy i przez cały dzień miałam silny ból brzucha na wysokości pępka po prawej stronie:(Na początku myślałam,że dostałam ataku wyrostka,straszny ból,do rana zwijałam sie na łóżku i byłam bliska płaczu,mąż siedział przy mnie bezradny...Chciał wzywac karetkę ale się nie zgodziłam.Nad ranem zasnęłam ze zmęczenia,wcześniej łyknęłam Nospę i zanieczuliła mi ból.Cały wczorajszy dzień przeleżałam,najpierw Szymkiem zajmowała się moja mama a popołudniu teściowa.Wieczorem znów ból się nasilił,mąż zwolnił się z pracy i zawiózł mnie na pogotowie,dostałam zastrzyk rozkurczowy.Lekarz też nie wiedział co mi jest,jakby nie przeszło to kazał w nocy przyjechac na izbę przyjęc.Ale jakoś szczęśliwie noc przespałam,choc po zastrzyku nie przeszło.Dziś też mnie boli,choc mniej...Lekarz obstawia,że to od jelit,mam stwierdzony zespół jelita drażliwego i leczę się na to.Ale on sam nie wiedział co mi jest więc obstawił to,jak mu powiedziałam,że mam taką chorobę.Patafiany pieprzone,szkoda do nich chodzic,nigdy nic nie wiedzą.Powiedział,że wyrostek na pewno nie,bo jest niżej brzucha i po takim czasie,jak mnie już boli to coś by się już dawno wyklarowało.Zagadka;\ Szymek śpi,mój mąż też uciął sobie drzemkę,a ja gotuję młodemu zupkę.Robię mu barszczyk.Ja nie wiem,co zjem,wczoraj cały dzień byłam o bułce i kefirku,bałam się cokolwiek jesc...Do szpitala na pewno nie pójdę,nawet nie ma mowy,że zostawię Szymka...Prędzej chyba umrę....:( U nas zima wróciła na całego,śnieżyca z wiatrem:((((( Pozdrawiam,miłej środy:)))
-
Witam wieczorkiem:)Siedzę i czekam na mojego Piotrusia,kończy pracę o 22 dopiero:\Zastanawiam się,jak on wróci do domu,leje jak cholera:((Wychodził z domu do pracy to było ładnie więc parasola nie brał,przemoknie do suchej nitki...:( No,dziewczynki,żebyście wiedziały,że odetchnęłam z ulgą,mój mąż zresztą też:)Tak się cieszymy,że koniec tych zastrzyków i chorowania,dziś małego wykąpałam dopiero,bo wcześniej się bałam:) Dobrej nocy kobitki,papatki
-
Hej dziewczynki:)))Właśnie wróciliśmy z kontroli z przychodni,w oskrzelach nic już nie słychac!!!!!! Tylko mały ma jeszcze niewielki kaszel,mamy nadal podawac ten syrop ma byc ok Jejku,ale się cieszę:))))Wzięliśmy po wizycie ostatni zastrzyk,14,uuffff.....I koniec,yuupiii Szymek śpi,uśpiłam go niedawno po powrocie,siedzimy z mężem,idzie do pracy na 14,cały tydzień ma drugie zmiany:(Obiadku nie gotuję,mam jeszcze bigos teściówkowy,ale dobry,mniam;P Ładna pogoda się robi,słoneczko wychodzi u nas zza chmur,ale my jeszcze do soboty przynajmniej siedzimy w domku,młody osłabiony po antybiotyku.Jak w sobotę będzie ładnie,to wyjdziemy na spacer i jakieś zakupy:) Reginko,myślałam ostatnio o Tobie,gdzie się podziewasz;)Dobrze,że już jesteś:))) Marta,ale u Was to istna rozpusta z tym spaniem;D My codziennie na nogach od 6 rano,bo nasz książe tak się budzi i już spania nie ma;) Miłego dnia kochane,pozdrówki:*
-
Szani,wiem,że masz rację,staram się właśnie tak myślec,że to dla jego dobra,że pomogą te zastrzyki ale ciężko...:((Ale dzięki za miłe słowa:*
-
Hej,witam niedzielnie:)Moi mężczyzni śpią a ja siedzę przy kompie:)) Jutro rano mamy ostatni zastrzyk,na który idziemy do przychodni a wcześniej kontrola na 9.30.Mam nadzieję,że to będą już ostatnie zastrzyki... U nas dziś brzydka pogoda,chyba będzie padac:\Nastrój mam do d... Miłej niedzieli,pozdrawiam:*