atena

Monia nie martw się na kawę nie trafiły, ale na wieczornego drinka to pewnie zajrzą ;)

Madzix współczuje, nie cierpię niesłowności wrr.. Dagles dzieki, jutro złożę ;) M oczywiście w pracy a ja z dziewczynami zaliczyłam spacerek na Błoniach, cuuudna pogoda :) a ludzi cała masa szok z dzisiejszego spacerku :)

a mój M ma jutro urodziny i nawet do pracy idzie, nie ma szans na samotne wyjscie do kina ...

U Nas jakoś leci, powolutku, dziewczyny rozrabiają, Milka nawija cały czas, rozgadało mi się dziecko na maxa :)

ja rodziłam w Policach więc też się nie "wypiszę" :)

niee chciałam właśnie oszukać Milkę, ale sie nie dała chciała "dudopis" a ja jej dałam ołówek, a ona "nie to, dudopis" to ja jej kredkę a ona " nooo, dudopis, nie to!"

ja chyba nigdy nie używałam formy "MY" z uwagi na to, ze maluszek to odrębna istota, zawsze mówiłam osobowo np. "Nikolka zrobiła pięknie siusiu" lub "ślicznie zjadłaś śniadanko" itp.

my po wizycie u laryngologa, uszko się goi, zrost znika, już malutko zostało więc jest szansa, ze wróci 100% słuchu, ale, zeby nie było zbyt różowo to nadal utrzymuje się obrzęk zatok, kataru na szczęście nie ma, zatoki czyściutkie, ale obrzęk widoczny, a przyczyna zupełnie nieznana, podejrzenie tła alergicznego :roll: w sumie to zgłupiałam, Nikolę przestało sypać, wiem, ze ma na kota uczulenie, ale kota nie mamy, w rodzinie też nie ma, dywanów nie ma, mieszkanie suche, w sumie nie wiem od czego, i pewnie wiedziała nie będę, w każdym razie nadal nie moze mieć nawet kataru, wiec wystrzegamy sie wszelkich chorych ;) zdrówka dla wszystkich potrzebujących dobrej nocki

zdrówka dla chorutków, oby u Mikiego nie wrócił problem ze stawem

my po wizycie u laryngologa, uszko się goi, zrost znika, już malutko zostało więc jest szansa, ze wróci 100% słuchu, ale, zeby nie było zbyt różowo to nadal utrzymuje się obrzęk zatok, kataru na szczęście nie ma, zatoki czyściutkie, ale obrzęk widoczny, a przyczyna zupełnie nieznana, podejrzenie tła alergicznego w sumie to zgłupiałam, Nikolę przestało sypać, wiem, ze ma na kota uczulenie, ale kota nie mamy, w rodzinie też nie ma, dywanów nie ma, mieszkanie suche, w sumie nie wiem od czego, i pewnie wiedziała nie będę, w każdym razie nadal nie moze mieć nawet kataru, wiec wystrzegamy sie wszelkich chorych ;)

a dzięki, dzisiaj zdecydowanie lepiej, wziełam sobie z rańca kąpiel z pianką i od razu jak nowo narodzona :) o pracy nic nie wiem, do jutra czekam ...trzymajcie kciuki

Emilka no znaki to teraz nie ma, ze boli... ;) pozdrawiam dziewczynki :) miłego dnia

proszę młode śpią jeszcze :) a ja cichutko siedzę hehehe

no tak, taka impra mnie ominęła, kurde, a jak zaglądałam wieczorkiem to cicho było Małgoś wszystkiego najlepsiejszego

moje jedzą wszystko prócz tatara i grzybów :) reszta wszystko wchodzi włącznie z grochówką i fasolką, nawet oliwki i wędzony łosoś hehehe sorki, ze do reszty się nie ustosunkuję, ale @ i migena mnie dzisiaj wykończyły :( dobrej nocki

pytałam w aptece, zawsze był, jest i będzie na receptę...tak powiedziała mi Pani mgr __________________ nie żartuj ! w szoku jestem, nigdy w zyciu nie miałam recepty na pyralgin, ostatnio kupiłam, żeby był w razie W w apteczce, mimo, że sama jestem uczulona i też bez recepty ... Małgosia Nam laryngolog mówił, ze jesli u dziecka jest problem z zatokami i nie ustępuje w 2-3 dni to miejscowo koniecznie antybiotyk do noska, żeby nie poszło na uszy lub oskrzela bo wtedy niestety antybiotyk ogólny...nie wiem co masz w domku moze Atecortin?? My wizytę jutro na 18 mamy, więc pewnie dopiero jutro wieczorkiem coś napiszę...teraz spadam, dostałam @ io mam od 5 rano okrutną migrenę wrrrrr

Anulka pyralgin w czopkach jest bez recepty, sama mozesz kupić, i podać pół czopa jak nic innego nie pomaga, u Was nadal obstawiam trzydniówkę. Małgosiu u Bartusia wygląda na to, ze ma zapchane zatoki i wszystko spływa po gardle, niefajnie zdrówka dla maluchów my jutro na kontrolę do laryngologa, zobaczymy czy zrost na błonie się goi... co do pracy cisza, czekaja na babkę, która jest na zwolnieniu, w piątek umówiła się z dyrektorem, więc pewnie w piątek najszybciej sie czegoś dowiem

Madzix fajne cuda tworzysz, to wszystko według Twoich pomysłów, czy jakieś gotowce wykorzystujesz?? a w ogóle dzień dobry kawką częstuję

hello komu kawki?

jak Milka znosi okres po szczepieniu?? ogólnie ok, troszkę jeczała w nocy, pewnie ja n óżka bolała, a ja nic nie podałam, ale w dzień ok,ogólnie moje laski dobrze znoszą szczepienia :)

a na co szczepiłaś, MMR infarix Galopek zdówka dla Was Sweethope wszystkiego najlepszego

witam! stawiam

hello fajne foty widziałam ja dzisiaj byłam na szczepieniu z Milką, dopiero się doczłapałyśmy ;)waży 11,6 kg, biedulka płakała okropnie ;( nawet nunu pani zrobiła, a jak przyjechałyśmy do domku to się skarżyła, ze Pani be i tu ała biła ooo!" i kazała tatusiowi nuzię całować małe znaczenie ma fakt, że w zupełnie innym miejscu niż wkłucie, ale co tam...tatuś całował :) na wieści o pracy dalej czekam jakiekolwiek by nie były to wolałabym już je znać no nic, zmykam, moze wcześniej spać pójdę hehehe dobrej nocki

zawsze chcialam pracowac na tyle blisko domu zeby móc nawet piechotą przeleciec...narazie mi nie jest to dane też bym tak chciała, mi chyba nigdy nie bedzie to dane, chociaż moja mama tak ma ;) wiadomo co z pracą?? no właśnie nie wiadomo, sama czekam jak na szpilkach, pewnie po zawodach, cóż...można się trochę połudzić, tak czy inaczej, wolałabym już wiedzieć normalnie mówie do M ze chce drugą dzidzie widze ze on tez jest na tak :) ja dzisiaj byłam na szczepieniu z Milką, dopiero się doczłapałyśmy ;)waży 11,6 kg, biedulka płakała okropnie ;( nawet nunu pani zrobiła, a jak przyjechałyśmy do domku to się skarżyła, ze Pani be i tu ała biła ooo!" i kazała tatusiowi nuzię całować małe znaczenie ma fakt, że w zupełnie innym miejscu niż wkłucie, ale co tam...tatuś całował :)

Super, wspaniałe wieści no i na szczęście wszystko się wyjaśniło. Pozdrawiam :)