-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Madziutek
-
Mamy jedynaków - kiedy planujecie rodzwństwo :)?
Madziutek odpowiedział(a) na Madziutek temat w O wszystkim
Pytanie jak w tytule :). Ja muszę przyznać że nie planowałam drugiego dziecka nawet jak byłam w ciąży z Mają to myślałam że będzie jedynaczką :) a po jej urodzeniu tylko się w tym utwierdziłam bo a)poród, bo b) koszmarny początek i c) wszystkie mamy wiedzą że dzidziuś to nie tylko cudowne gaworzenie ;). I tak przez ostatnie półtora roku żyłam w przekonaniu że rodzenie dzieci mam już za sobą ;) a tu przez ostatni m-c nie mogę przestać myśleć o drugim dziecku, szok na okrągło się zastanawiam i dochodzę do wniosku że chcę mieć drugiego bobasa i już chyba teraz żeby różnica nie była za duża. Trochę się boję bo ta decyzja przewróci trochę do góry nogami jako tako ogarnięte życie po pojawieniu się Majeczki a teraz drugi dzidziuś?! A jak to jest u was? -
Wycisnąć do pojemniczka i potem na szmatkę? Mocno trzeba szorować?
-
Pozdrawiamy :)
-
Jutro wypróbuje sposób z sodą, pozbędę się smrodku ;) A jaki znacie dobry środek na doczyszczenie kamiennych płytek? Mam takie bardzo jasne i do tego fuga jaśminowa tzn kiedyś była jaśminowa a teraz jest brudno szara.
-
zapalenie oskrzeli i zapalenie zatok u dziecka
Madziutek odpowiedział(a) na sara2006 temat w Prośba o pomoc
Sara myślę że te pytana powinnaś skierować do pediatry, bo to raczej lekarz który bada dziecko będzie potrafił na nie odpowiedzieć. Pozdrawiam. -
Witam i ja, mało czasu, zabiegana jestem i jakaś taka wiecznie zmęczona, zasapana, nie wiem czy nie mam teraz chorych zatok bo katar mam już trzy tygodnie ale bez bólu głowy, te choroby są jakieś takie chyba zmutowiałe Maja po 16 zastrzykach już do siebie dochodzi, apetyt na szczęście wrócił ze zdwojoną siłą więc pewnie szybko nadrobi to co straciła w czasie choroby, nie zapeszam ale je jak smok cieszę się bardzo bo zawsze były problemy z jedzeniem a teraz na wszystko am Agnieszka aż mnie zmroziło jak przeczytałam początek zdania z herbatą, dobrze że obyło się bez oparzenia, dzieciaki są takie szybkie że czasami nawet oczy dookoła głowy nie pomagają, doczytałam że Gaja też już zdrowa, bardzo się cieszę my dzisiaj jedziemy do mojej babci na urodziny, a wieczorem mam nadzieję na spokojny wieczór bo po chorobie Maja ma problemy z zasypianiem i często kończy się płaczem . Miłego weekendu dla wszystkich.
-
Uciekam spać bo wykończona jestem. Dobranoc.
-
Anulka właśnie rozmawiał dzisiaj z koleżanką której córka bardzo chorowała i mówiła że kilka razy woziła kał na badanie lambii i nic nie wychodziło bo podobno należy zbadać jak najszybciej najlepiej "na świeżo" jak postoi fiolka za długo to one giną i okazało się że jak pojechała prywatnie żeby było ekstra szybko to że są i dość liczne, po zastosowaniu terapii choroby ustąpiły.
-
Witam. Ja padnięta, chodzę do pracy, z Mają są moi rodzice, jutro do kontroli, ale nie jest dobrze bo jak przystawię ucho do plecków to słyszę charczenie . Nocki gorzej niż średnie więc chodzę trochę nieprzytomna, a do tego jak już jestem w domu to instnieje tylko mama więc nawet J nie może mnie odciążyć, to samo w nocy Czy orientujecie się czy takim małym dzieciom można postawić bańki? I pytanie do mam chorowitków, robiłyście dzieciom badania na obecność lambri? Dzisiaj się dowiedziałam że przy częstym chorowaniu to dosyć istotne więc piszę. Zdrówka dla wszystkich, i dłuższych nocek życzę Wam i sobie
-
Witam się,dzięki za kciuki :) na pewno pomogły. Maja już lepiej, trzeci zastrzyk był przełomowy i dzisiaj już trochę zjadła, specjalnie zrobiłam jej ogórkową bo zakwas podobno pobudza apetyt, zjadła trochę na obiadek i trochę na podwieczorek, ciekawe jak z kaszką na kolacje bo butli nawet nie robię bo pewnie nie tknie. W ramach zdrowienia zero spania w ciągu dnia Justyna zdrówka dla Gajki gorączka koszmarna a jak teraz wieczorem? I życzę sił do nauki, dajesz radę i dasz w weekend na egzaminach, trzymam kciuki. Kronkiś to życzę wytrwałości w kończeniu podyplomówki, ja sobie teraz nie wyobrażam nauki i w ogóle wystarczy mi praca, a piszesz na UŚ? Ala współczuję bólów kręgosłupa. Zapisz się lepiej na jakieś zabiegi. I gratki dla Madalenki za dzielnego żłobkowicza, a jak w pracy? Podoba Ci się? Fajna ekipa współpracowników? Martusia mój J też ma takie stany lękowe i szybkie bicie serca po położeniu do łóżka, nie zawsze ale czasami są takie okresy że częściej, robił badania ale nic nie wyszło, lekarz zalecił mniej stresu hehe, w dzisiejszych czasach, dobry żart, ale Ty zrób sobie badania bo z serduchem nie ma żartów. Anulka, Starletka zdrówka dla dzieci!!! Inka fajny wózek a masz winde? Bo nie wyobrażam sobie tachania go po schodach Na razie idę do Małej bo mnie woła , potem jak znajdę chwilę to luknę na stronki wstecz.
-
Dobry wieczór, przepraszam że nie nadrabiam ale nie mam siły... Majka ma pierwsze objawy zapalenia płuc ale na szczęście jeszcze do tego nie doszło, szybka reakcja i zastrzyki jeden rano drugi wieczorem, dziecko osłabione, płaczące a mnie ręce odpadają od noszenia bo jest tylko mama i nikt inny..., nie śpię już jakieś 40 godzin i mimo że wyglądam jak zombi to oczy szeroko otwarte i nawet nie myślę o spaniu taką mam adrenalinę. Cały dzisiejszy dzień nic nie zjadła ale na szczęście picie przemycam na spaniu bo tak też nie chce. Mam nadzieję że zastrzyki szybko pomogą. Trzymajcie się dziewczyny, musiałam się wypisać....
-
Małgosiu dziękuję za przeniesienie wątku, nie wiedziałam że taki już jest Agusia ja teraz wiem że tylko konsekwentne wyciąganie z buzi, cały czas i to podobno daje efekty z tym że moja już za duża na takie działanie.
-
Anetko prześliczna córeczka :) Weekend beznadziejnie chorowity to już trzeci... Majka zasmarkana, zakaszlana, nie spała w dzień w ogóle i dalej nie śpi...po domu lata mi taka mała zjawa w różowym pajacu Ja po grypie teraz mam jakieś przeziębienie, czekać tylko jak się J znowu rozchoruje. Niech już przyjdzie wiosna!!! Zdrówka i miłego wieczoru. Dobranoc.
-
Hmmm... chyba tylko moje dziecko na całym forum ssie paluszka
-
Szukam oryginalnych przepisów na pyszne sałatki
Madziutek odpowiedział(a) na Anulka temat w Kulinarnie
Najprostsza pod słońcem a błyskawicznie znikająca na imprezach. Pół kg. pieczarek 30 dak. sera żółtego najlepiej dobra gouda 1 pora (biała część) Pieczarki obieramy kroimy na średnie kawałki i wrzucamy do gotującej się wody na jakieś 1-1,5 minuty, ser żółty kroimy na paseczki o długość 2-3cm i raczej wąskie, takie słupki, a porę kroimy na talarki i potem na półksiężyce i sparzamy a jak ktoś woli delikatniej to parę sekund możemy podgotować. Wszystko razem mieszamy dodajemy trochę soli i pieprzu i majonezu i gotowe. Bardzo szybka i dobra. -
Starletka ze smoczkiem można jeszcze czekać tak mi się przynajmniej wydaje ale moja już ma paznokieć płaski strasznie i nie wiem co dalej z tym paluchem zrobić. Na początku popełniłam błąd bo pozwoliłam jak zaczynała a miała wtedy jakieś 2 m-ce, ale tak ją to uspokajało i wyciszało a była dość nerwowym i płaczliwym maluszkiem że poszłam na łatwiznę i teraz mam problem. No ale cóż ze wszystkim trzeba sobie poradzić
-
Dziewczyny jak to było u waszych dzieciaków, ssały czy nie? I kiedy przestały, jakieś propozycje jak oduczyć? Maja nigdy nie chciała smoczka za to kciuk i owszem, a teraz nie wiem jak zrobić żeby przestała. Dodam że ona tego kciuka to tylko do spania "używa" i do tego pieluszka tetrowa i dwa misie, taki rytuał ma i wszystko mogłoby zostać ale bez tego kciuka.
-
Fajnie macie z tym odsmoczkowaniem, ja małą muszę "odpalcować " a konkretnie odkciukować i nie mam pojęcia jak to zrobić. Nigdy smoczka nie ssała ale za to kciuka namiętnie do tej pory. Do tego jeszcze pieluszka tetrowa bez której żyć nie może jak idzie spać i ten kciuk. Pewnie będę musiała zasięgnąć gdzieś jakiejś rady jak się do tego zabrać, tylko powiedz prawie 1,5 rocznemu dziecku że nie wolno ssać paluszka ciekawe czy mnie posłucha.
-
Witam weekendowo, wolne od pracy ale nie od choroby, ja po dwóch tygodniach leczenia grypy mam katar i bolące gardło, a Majka kaszle strasznie i pojawiła się gorączka 38, ciekawe czy to od tego że schodzi na oskrzela czy jest jeszcze czysto , pewnie będę szukała lekarza dziś albo jutro, dobrze że u nas w soboty i niedzielę są dyżury w ośrodku, może jeszcze zadzwonie do prywatnego pediatry tylko pytanie czy już przyjmuje bo też był chory. Widzę że mała imprezka wczoraj była :), jak samopoczucie? Zdrówka dla wszystkich potrzebujących i miłego dnia życzę.
-
A ja znam tą tabelę, to bardzo stary wykres, moja mama ma to wycięte z jakiejś gazety gdzieś z 30 lat temu, nie wiem tylko czy informacje się pokrywają jednej i drugiej, w każdym razie wg tej tabeli którą ma moja mama zgadza się mnie i wszystkim znajomym, trzeba dokładnie znać miesiąc poczęcia. Ja miałam problem bo nie wiedziałam czy zaszłam w grudniu czy w styczniu, bo to było gdzieś na przełomie m-ca a grudzień pokazywał że syn a styczeń że córka. I jak Majka się urodziła wyszło na to że jednak styczeń. z czego się bardzo cieszyłam bo marzyłam o córeczce, więc chyba mi się zgadza
-
Wpadam na dobranoc, jutro do pracy. Dzięki za opinie o Zyrtexie. Maja śpi, trochę charczy momentami ale nie wiem czy jej się nosek zatyka, czy to przez kaszel, przez sen nie kaszle. Ciekawe ile pobudek w nocy mnie czeka, bo czasami i kilka się zdarza, nie wiem czemu to moje dziecko nie przesypia całych nocek. Olimpijka super plany, cztery dni też wystarczą, zazdroszczę w pozytywnym sensie :) Dobranoc.
-
Ja wróciłam z małą od lekarza i wszystko okej, tylko kaszel jak na razie, dostała Zyrtex (tak się chyba pisze) po 5 kropelek raz dziennie i tu moje pytanie do was, dawałyście cie może dzieciom? Słyszałam że osłabia i dziecko robi się ospałe i teraz nie wiem czy jej podawać czy nie? Może jakieś opinie? Będę wdzięczna za odpowiedź. Bloomo jak po ginie, mam nadzieję że okej. Starletka a jak Natalka? Monik chlebuś wygląda smakowicie. Kaśka a jak dzisiaj zdrówko Ali? Idę dom ogarnąć, jutro już do pracy, chyba wyzdrowiałam :) Dzwoniłam do teściów przyjadą jutro po Majkę bo moja mama powalona grypą.
-
Inka prześliczne dziewczynki, a Majeczka chyba podobna do tatusia Anulka wszystkiego dobrego dla męża z okazji urodzin :)
-
Witam i ja, Patusiu ja też częstuję się kawką :) Lekarz nas jednak nie ominie bo dzisiaj Maja ma chropowaty kaszel i idziemy po południu do przychodni, pójdziemy dopiero przed 18 to nie powinno już być dużo ludzi. Ja jutro miałąm wracać do pracy ale nie wiem już jak to będzie, ciężki dla nas ten początek roku. Radość, przykro mi z powodu cioci, dla mnie też końcówka i początek roku ciężki, po długiej chorobie zmarł ojciec mojej przyjaciółki, bardzo smutno bo to był wspaniały człowiek, ale takie życie... Martusiu moja Maja też nic nie mówi tylko paluszkiem pokazuje co chce, nawet przestała mówić Mama i Tata. Monik to macie trochę zakrecenie w domu, ale dobrze że problem z opieką już się kończy, a prawo jazdy juz chyba do was wróciło? Pamiętam że ty się chyba na kurs wybierałaś? Twoje prace są przepiękne :)
-
A i jeszcze Olimpia to sezon 1,5 roczniakowy uroczyście uważamy za otwarty, wszystkiego dobrego dla córci.