-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Sweethope
-
Luby wszystkiego najlepszego...zdrowka , duzo milosci[kochaj mocno Asienke:p] spelnieniea marzen...i pociechy z przesłodkiego dzidziusia Mezu Marysi...[Łukaszu?] najlepszego z okzaji urodzin , zdrowka i pomyslnosci, pociechy z dzieci, morza milosci..... a swoja droga to rzeczywiscie ...w tym samym dniu...hihi Anulko ciesze sie , ze Mikus przyjety:) widzisz, po burzy zawsze wychodzi słoneczko:p Myszko wpółczuje nocki..... u nas ok....milego dzionka i buziaki
-
ajjj ale ja roztrzepana jestem Asienko fotki Piotrusia sliczne....on jest taki pogodny jak moj Mati:) ubieramy sie i uciekamy do babci..czas do pracy:(
-
Witaj Madziu ehh no coz ja juz do gondoli nawet myslami nie wracam.... Asiu ładnie ci w blondziku:p a to dywanik jaki zamowilismy sobie do pokoju...zeby maly mogl swobodnie raczkowac a nie sie slizgal po panelach By sweethope79
-
marikwiecie co to juz jest jakis kosmos z tymi chorobami :( nie wiem czy zauwazylyscie ale ostatnio o niczym innym nie rozmawiamy bo ciagle ktores dziecko jest chore :( kiedy to sie skonczy :( racja marysiu....nie wiadomo jak to nazwac to co sie dzieje....
-
kurcze anemia moze byc tez z niedoboru kwasu foliowego albo witaminy b...tylko nie ppamietam ktorej b6??!! Arturze ...najlepszego z okazji urodzin...bo zapomnialam:)
-
AnulkaSweetka źle to napisałam...norma jest do 10.5 dla jej wieku a ona ma 10.4 czyli poniżej granicy kurcze to rzeczywiscie nieciekawie:( heh od czego to moze byc?????Aniu wytrwałoscicałuje i tule gorąco
-
witajcie przepraszam, ze wczoraj tu nie wchodzilam jakos tak...kolano mnie do tegowszystkiego boli i spuchłosama nie wiem o co chodzi Spoznione ale szczere buziaki na kolejne miesiace dla ZUZI i IGORKA...rosnijcie zdrowow kochane maluszki na pocieche Oleńko najlepszego.... Myszko....Nikolka slicznie mowi mama...moj maly tylko tata i baba a mama to juz bardzo rzadko :( takze brava dla twojej niuni Monia w ojjj mam nadzieje, ze Pietruszce wroci dobry humor i apetyt ale to jeszcze moze minac troszke czasu, poczatek ospy najgorszy a dla takiego maluszka to juz tragedia Asienko...to zycze zdroweczka dla twojego Piotrusia zeby wyniki wyszly ok...no wiesz kazdy moze miec lepszy i gorszy humor a twoj maly pewnie juz wyczuwal , ze bedzie mial badanko:( Joasiah...z tymi pieniazkami to wiecznie sie narzeka...ja tez nie mam w czymc chodzic i schudnac na razie nie moge tez wiec nie wiem jak to bedzie:( i zycze , zeby sie rozkrecil interes z reczna robotka...bo wkladasz w to tyle serduszka:) Anulko ojjj duzo zdrowka twoim dzieciaczka....oby Mikusiowi szybko przeszła ta wysypka i oby to nie byla szkarlatyna:( i buziaki dla Majeczki, bo mimo , ze w dolnych granicach normy to jednak jeszcze norma:) duzo sily Aniu bo cos ostatnio los ci nie oszczedza:( Marys...no to droga eliminacji...kurcze a dawalas malemu z kurczakiem??ja daje narazie tylko indyka..podobno nie uczula, albo mniej niz kurczak
-
witam babeczki...cos widze, ze mnie tylko ja sie ostatnio kiepsko czujejakos mi sĹabo i kukra wodna kolano mnie zaczyna bolec jakos tak spuchlo....hmmm nie przypominam sobie zebym w cos nim przydzwonila wiec sama nie wiem o co biega chcialam sie wam pochwalic.... YouTube - Juz sam wstaje YouTube - ZĹoszcze sie.... milego dzionka wszystkim zycze ...
-
czesc kobietki u nas nocka fajowa jedzonko o 21 a potem o 8 kaszka z owocami...dziecko nawet nie pisneloze glodne, ale jadlo jak prawdziwy gĹodomor witam nowe butelkowe mamy...rybko czesc Myszko...fajnie , ze tu zaglÄ dneĹas:) my sie z namy z pazdzierniczek Monika4 to powrotu do zdroweczka dla twoich mezczyzn Zubelek to zycze udanej rocznicy komuni...i zeby Rozii mocno nie rozrabiala...
-
monika warszawskasweetka pierwszy filmik sie nie otwiera:( a drugi fajniusi,Mati smiesznotka,fajnego ma balonika,jak cycusia:)ja sie juz pozegnam,bo Piter marudzi:) bidulek z Piotrusia buziaki dla niego i szybkiego przejscia ospy w miare bezbolesnie:) tearz zobacz Monia:)
-
YouTube - Złoszcze sie....
-
YouTube - Juz sam wstaje
-
Monia widze, ze bedzie ładnie zagospodarowane poddasze:) bedziecie mieli super mieszkanko....ale widze ze jeszcze sporo do zrobienia...ehhhhh to zycze sily i wytrwalosci:)
-
u nas tez juz chmury ida bedzie padac...ale nie wiem czy burza bedzie Ania uciekla...to milego wypoczywania na wiosce:) ide jesc obiadokolacje bo malzon wrocil z pracy:)
-
pranko wstawione...zupka malego juz prawie gotowa...dzis bez mieska same jarzynki...cos sie chyba przejadlo moje dziecie u mojej mamy bo dzis jak robilo kupke to najppierw twarda a potem rozwolnienie...zakorkowal sie bidulek...takze dzisiaj polplynne jedzenie bez miesa:)
-
my juz po spacerku Witam nowa kolezanke....mega pazdzierniczka jestes Agus....milo cie poznac...zagladaj czesto pisz duzo!!! sluchajcie moje dziecko raczkuje juz do przodu....po lozku, po kocu, po panelach jeszcze sie slizga albo wykonuje skoki jak żaba...mamusia ma wtedy serce w gardle ale postepy to on robi zadziwiajace....do tego tak mu sie spodobalo robienie ..ee...ee do nocnika, ze juz w pieluche nie chce robic....zaczyna stekac i przerywa... no nie wierze normalnie...co za dzieckoale on tak szybko jak sie angazuje tak szybko mu przechodzi...wiec nie sadze, ze to na stale:p Kasienko to zycze zeby dalej sie wszystko u was ze zdroweczkiem polepszalo!!!! Marys ojjj przydalaby ci sie 2 para rak..kochana podziwiam cie z tym prasowaniem...ja prasuje na biezaco...juz mateusza ciuszkow nie prasuje tak jak kiedys..... spacerujacym zycze milego spacerku..pracujacym szybkiego powrotu do domku i oczywiscie milego dnia:)
-
maly wstanie dostanie mleczko idziemy na spacer...bo teraz starsznie marudzil wczoraj sie nie zalatwial wiec moze brzuszek go boli:( zobaczymy pocwicze z nim troszke to mze pojdzie:p
-
dZIEKUJEMY W IMIENIU aLVY ZA MILE SLOWA.... Aniu to masz dzielnie dzieciaczki...bravo i mam nadzieje, ze wyniki beda dobre:) gafa ze mnie przepraszam...WIKTORKU...7 caluskow na 7 miesiecy:)
-
Z okazji urodzin życzę Ci żANETKO abyś nigdy nie przestałA marzyc, bo marzenia pozwalają przetrwać te wszystkie najtrudniejsze chwile. Abyś potrafiłA dawać radość. Niech Twoje łzy będą tylko łzami radości, a nie smutku. Aby niebo nad Tobą było jaśniejsze i aby otaczali Cię życzliwi ludzie. Niech Twoje życie toczy sie tak jak tego pragniesz.
-
hihihi to jeszcze wam wkleje zdjecie kuzynki MAteusza Alvy...ale ona ma czupryne:p a jaki bodziak
-
czesc kochane butelkowe mamusie ja mam dzisiaj wolne , zaraz sie zabieram za sniadanko dla malego....albo nie bo jadl o 6 , to pojdziemy na spacerko zakupki to i rzeskiego powietrza sie nawdychamy sytuacja z mezem opanowana....zobaczymy jak dlugo....od rana wczoraj wzielam tabletki uspokajajace...i to byla taka rozmowa , ze szkoda ze ich wczesniej nie bralam....spokojnie, powaznie ,bez placzu i lamentow...tylko na koncu mi lzy polecialy....ale tylko raz....wygarnelam mu wszystko....i o dziwo jakos mi mysli same do glowy przychodzily...nie ominelam niczego...przeprosilismy sie , ja powiedzialam, ze bede sie starac jakos akceptowac jego mame ale niech nie oczekuje cudow...poza tym, jestem jego zona i to za mna ma stac, nawet gdybym raz na jakis czas nie miala racji, za swojaj mama tak potrafi to niech sie nauczy za MNÄ...i powiedzialam mu zeby wybieral....czy to ze mna chce sobie zycie ukladac...czy chce zeby robila to jemu mamusia.....ale bedzie to robic tylko jemu, wylaczajac z tego mnie i nasze dziecko.... no i przeĹknÄ .....ciekawe na jak dĹugo..... mowie wam dziewczyny tak to jest jak cala rodzina mieszka w jednym miejscu, kazdy sobie do domow zaglada, do szafek, do Ĺóşek wszyscy o wszystkich wszystko wiedza....zero prywatnosci... tragedia a moj maz nie mogl tez wczoraj dĹugo zrozumiec, ze pozwalajac swojej mamie na sprawdzanie wlasnej korespondencji, zagladanie do paczek i przytakiwanie , ze ona ma cigle racje...sam ja nakreca na to ze ona musi mu pomagac...bo on sobie sam nie poradzi[sam...hmmm ?!]...hehe 3 h bitej rozmowy...ale juz sie nawet na koncu smialam ...bo byly momenty ze on nie wiedzial co powiedziec....i dobrze.....Ĺatwo byĹo powedziec , ze to moja wina....a trudniej mnie zrozumiec a to koĹcze swĂłj wywod:P dziekuje za to ze sluchalyscie moich zali...buziaki dla was:)
-
MYSZKA_MIKICo by tu dzisiaj porobic????????? obiad mam , Wojtek w pracy do 18 , więc chyba trzeba by ogarnąć chałupkę i sie ewakuować na cały dzień, śliczna pogoda Całą zimę planowałam sobie że latem będe siedziała w parku i czytała ksiązki a Nikola bedzie sobie spała, jasne jasne Nikola spi max przez pierwsze pół godz spaceru, a juz jak wózek się zatrzyma to na bank po spaniu dziendoberek Madziu:) hehe u nas na odwrot...na poczatku zaaferowany Mateusz gada piszczy ...a potem sie rozkłada i zasypia, ale to sa takie dzremki 40 minutowe...choc czasem i 1h potrafi przespac, albo dłuzej
-
czesc ja mam dzisiaj wolne , zaraz sie zabieram za sniadanko dla malego....albo nie bo jadl o 6 , to pojdziemy na spacerko zakupki to i rzeskiego powietrza sie nawdychamy sytuacja z mezem opanowana....zobaczymy jak dlugo....od rana wczoraj wzielam tabletki uspokajajace...i to byla taka rozmowa , ze szkoda ze ich wczesniej nie bralam....spokojnie, powaznie ,bez placzu i lamentow...tylko na koncu mi lzy polecialy....ale tylko raz....wygarnelam mu wszystko....i o dziwo jakos mi mysli same do glowy przychodzily...nie ominelam niczego...przeprosilismy sie , ja powiedzialam, ze bede sie starac jakos akceptowac jego mame ale niech nie oczekuje cudow...poza tym, jestem jego zona i to za mna ma stac, nawet gdybym raz na jakis czas nie miala racji, za swojaj mama tak potrafi to niech sie nauczy za MNĄ...i powiedzialam mu zeby wybieral....czy to ze mna chce sobie zycie ukladac...czy chce zeby robila to jemu mamusia.....ale bedzie to robic tylko jemu, wylaczajac z tego mnie i nasze dziecko.... no i przełkną.....ciekawe na jak długo..... mowie wam dziewczyny tak to jest jak cala rodzina mieszka w jednym miejscu, kazdy sobie do domow zaglada, do szafek, do łóżek:p wszyscy o wszystkich wszystko wiedza....zero prywatnosci... tragedia a moj maz nie mogl tez wczoraj długo zrozumiec, ze pozwalajac swojej mamie na sprawdzanie wlasnej korespondencji, zagladanie do paczek i przytakiwanie , ze ona ma cigle racje...sam ja nakreca na to ze ona musi mu pomagac...bo on sobie sam nie poradzi[sam...hmmm ?!]...hehe 3 h bitej rozmowy...ale juz sie nawet na koncu smialam ...bo byly momenty ze on nie wiedzial co powiedziec....i dobrze.....łatwo było powedziec , ze to moja wina....a trudniej mnie zrozumiec:) a to kończe swój wywod:p dziekuje wam raz jeszcze ...jestescie niezastapione....buziaki dla was wszystkich razem...i każdej z osobna:)
-
Izunia kochana normalnie szok....boze drogi w ogolnym...dobra nie panikujmy....bedzie dobrze....najwazniejsze zeby to badanie przynioslo odpowiedni skutek... i dolączam sie do dedykacji....:)
-
elo Izuniu a dlaczego rezonans potrzebny bo cos mi umknelo chyba...skoro wszystko jest ok...nie załamuj sie kochanie bedzie dobrze, nie ma prawa byc inaczej:) Myszko zdjecie w podpisie rewelacyjne...Nikolka sliczna:) Aniu a czemu tak sprzatasz spodziewasz sie gosci czy troche zaniedbana chatka...?? u mnie nic nowego...szkoda pisac i wam tu smucic...jade na tabletkach uspokajajacych i mam do tego podejscie ...zwiewne i lekkie:p caluje was goraco..