-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Sweethope
-
gazeta nmisazk
-
mONIA JAK SPUCHLAS TO OD WYRZYNAJACEJ SIE ĂSEMKI IDZ JUTRO DO LEKARZA, BO JESZCZE DOSTANIESZ SZCZEKOSCISKU I POTRZEBNY BEDZIE ANTYBIOTYK, CHOC I TAK MI SIE WYDAJE , ZE DOSTANIESZ....powodzenia:/
-
za brak bolacych zebow!!!! monika4witam, witam!!!! zubelek bardzo mi przykro, Ĺźe egzamin zdany inaczej! ale nie ma tego zĹego co by na dobre....:36_1_13::36_1_13: jeĹşdzisz juĹź rewelacyjnie a stÄ d juĹź tylko krok!! ale wam dobrze!!! z tÄ PragÄ oczywiĹcie! super, bardzo siÄ cieszÄsweeti mam pytanie natury technicznej - tzn. do zÄbologa na oglÄdziny udam siÄ dopiero w poniedziaĹek - na razie cierpiÄ - otóş wyĹźyna mi siÄ Ăłsemka (kilka lat zresztÄ ) lewa dolna (prawa teĹź), dodatkowo z lewej dolnej szĂłstki pozostaĹ mi jedynie korzeĹ bo uĹamaĹ mi siÄ zÄ bek dokumentnie po leczeniu kanaĹowym - czyli kanaĹy mam wypeĹnione, nie bolÄ cy zresztÄ i od kilku dni miaĹam strasznie opuchniÄte dziÄ sĹa, caĹa lewa strona aĹź do trĂłjek prawych, do tego podbiegĹy krwiÄ , dzisiaj rano z kolei obudziĹam siÄ z tak potwornym bĂłlem caĹej tej strony, potem spuchĹam na zewnÄ trz a na dziÄ sĹach i policzkach pokazaĹy siÄ doĹÄ duĹźe biaĹe naloty, do tego niesmak w ustach tyle nakreĹlenie sytuacji a moje pytanie dotyczy - jak przetrwaÄ do poniedziaĹku - co stosowaÄ oprĂłcz ĹrodkĂłw przeciwbĂłlowych i zalewania propolisem bo wysiadam i czy ten stan zapalny to raczej wina mojej nieszczÄsnej Ăłsemki, ktĂłra jest juĹź widoczna czy raczej pozostaĹoĹÄ po szĂłstce takÄ przyjemnoĹÄ mogĹa mi zgotowaÄ??? ufff ale mi siÄ popisaĹo sorki za chaos tu wiadomoĹÄ dla wszystkich - byĹam dzisiaj na grzybach,w koĹcu od przedciÄ Ĺźy - czyli jakieĹ cztery lata- Kuba teĹź!!! kawaĹ drogi - 150 km, prawdziwkĂłw od cholery!!! i mieliĹmy bliskie spotkanie ze stadem koni!!! jutro jakÄ Ĺ nÄdznÄ fotkÄ telefonicznÄ wrzucÄ bo dziĹ mam doĹÄ Monia z tego co piszesz to wdalo ci sie jakies zapalenie dziasle dodatkowo,i mozliwe ze te naloty tak bola, oby to nie byly afty, kochana bo to potrafi tak bolec, a co do osemki to ja usun jak najszybciej i zaopatrz ten zlamany zab bo takie stany beda ciaglymi powtorkami z rozrywki...koniecznie idz do dentysty w poniedzialek, a te naloty ...hmmm kurcze jak masz roztwor wodny fioletu gencyjanowego(pioktaniny) moze to posmaruj, powinien przyniesc ulge bo to odkaza, w aptece mozna kupic....tyle co moge pomoc....a skad to sie wzielo???hmmm, moze prze bol od osemki odpornosc ci spadla i afty sie pokazaly....trudno to okreslic tak jednozancznie..powodzenia YouTube - Jade Tramwajem...linia nr 7 i troche mjego tramwajarza :P milej soboty
-
skurcze podczas porodu
Sweethope odpowiedział(a) na aleksandra24w temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
SweethopeO boze drogi moje bole to byly bole nie do opisania....krzyzowe chyba w najwiekszym tego stopnia znaczeniu, nogi mi dretwialy od pasa po kolana..., zadne leki juz nie pomagaly a dostawalam narkotyczne na koncu bo bym pewnie stracila przytomnosc...i tak sie skonczylo cesarka ale te bole to mnie skutecznie odprowadzaja o mysli o 2 porodzie:/ zazdroszcze kobieta rodzacym naturalnie i bez wiekszych ekscesow... tak sobie teraz pomyslalam...spozniony zaplon :p, ze troszke moglam cie przestraszyc.... nie chcialam mimo wszystko....pardon....i zycze bezbolesnego rozwiazania:) -
doberek Monia mam lekarsko-dentystyczny egzamin panstwowy...wrrrr nie nawidze tego...ale co zrobic:/ milego dzioneczka No Gabi ty sie juz nie moze nadwyrezac, a Krzysiowi trzeba wytlumaczyc, heheheeh chociaz to moze byc ciezki orzeszek do zgryzienia, czy moze juz probowalas???
-
skurcze podczas porodu
Sweethope odpowiedział(a) na aleksandra24w temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
O boze drogi moje bole to byly bole nie do opisania....krzyzowe chyba w najwiekszym tego stopnia znaczeniu, nogi mi dretwialy od pasa po kolana..., zadne leki juz nie pomagaly a dostawalam narkotyczne na koncu bo bym pewnie stracila przytomnosc...i tak sie skonczylo cesarka ale te bole to mnie skutecznie odprowadzaja o mysli o 2 porodzie:/ zazdroszcze kobieta rodzacym naturalnie i bez wiekszych ekscesow... -
Witam szczecinskie dziewczeta po dluuugiej nieobecnosci przygotowuje se do egzaminu LDEP-u ehhhh nie nawidze panstwowych egazminow... dzieciaczki tak szybko rosna moj maluszek juz chodzi....ale sie rozpedzil http://www.mateuszeks.dzieciaczek.pl/16096&starter=0&licznik= serdecznie pozdrawiamy....i uciekam do nauki :)
-
A u mnie sie zgadza....:)
-
czesc dziewczynki u nas ok ja sie ucze, maly rozrabia na calego...do 13 wrzesnia jeszcze zostalo czasu ale materialu do opanowania tez...:) Gabi heheheheh no ja wlasnie sie zastanawialam jak to z tym karmieniem drugiego dzidziunia:P monikouette jeszcze troszeczke i bedziecie mieli prawko spowrotem, ale ten czas leci ... buziaki kochane butelkowe
-
www.mateuszeks.dzieciaczek.pl - Mati jarzyna ze Szczecina, szef wszystkich szefĂłw elo mamusie to maly filmik o wyczynach mojego brzdaca wszystkim duzooo zdrowka , powodzenia i buziaki:)
-
kochanej Melci na roczek spelniennia marzen, tych duzych i malutkich, zdrowka i usmiechu na slodkiej buziuni...i sloneczka we wszystkie dni w roku....buziaczki
-
Żancia to nie jest wypowiadanie swoich opini....bo widze, ze opinie wypowiadaja tylko niektore osoby...to jest"sądzenie gówna na śmierć"
-
nie chce mi sie tego komentowac.... a juz na bank nie bedzie mi sie chcialo jak wroci Ania...ojojojojojoj starszne rzeczy
-
gabalasMonia WaĹźne Ĺźeby zdrowe byĹo, a pĹeÄ obojetna , nie mam sprecyzowanych typĂłw Gabrys kochanie gratulacje....buziaki ogromne i duuuzo zdrowka dla was[ale sie ciesze!]
-
joasiahsweetka a jak mati masz jakies nowe filmiki chodziarza? a my zaraz uciekamy na spacerek bo dzisiaj jest rynek a z ranka wsio lepsze jest :) Joasiah heh sorki, ze teraz odpisuje :( jakos ostatnio nie mailam weny na nakrecanie filmikow:\; Mati lazi po chalupie, juz przywyklam wiec jakos tak wyszlo, ze zapominam nakrecic...hehe ale postaram sie cos recnac specjalnie dla ciebie:P
-
nicola23Moja Nadia to już wcina dokładnie to co my (no są małe wyjątki) a tak to je z nami kotlety mielone, schabowe, surówki hiihih i aż uszy się jej trzęsą no ba kochana jemu sie uszy ciagle trzesa bo on ciagle by mniam mniam robil...normalnie brakuje mi pomyslow...ostatnio probowal nawet spagethii bo narmalnie bylaby histeria ze my jemy a jemu nie damy...moje dziecko uwielbia makaron...i moze jesc non stop ojjj mam nadzieje, ze grubasek z niego nie bedzie...musze mu dozowac ilosci :P ide robic serniczek na zimno z dodatkami:P
-
elo dziewczynki....Monia38 to sie nasprzatasz jeszcze a mamy nigdy nie zadowolisz...haha przynajmniej mojej :P
-
Kasiu moj maly probowal juz nawet pomidora i jest ok...sama musisz zadecydowac...jesli Philipek reaguje wysypkami na nowosci to daj niewielka ilosc zeby zobaczyc, a jak bedzie ok to juz potem mozesz dodawac stopniowo wiecej...ja sama wiem po Matim....
-
za aklimatyzacje naszych pociech w przedszkolach IzabelinSweethopeWlasnie nikt wam nie pisal nic takiego.....zrobice sobie to spotkanie tam gdzie zaplanowalyscie, jak ktos nie moze przyjechac to trudno....Moim zdaniem [a podzielam zdanie Nicoli] "troszke" pojechalyscie po Myszce ...wszystkoTo się wtedy pisze, dziewczyny za daleko nie przyjadę i koniec dyskusji. A nie ciągłe rozdzieranie szat i obrona palestry. Koniec dyskusji w tym temacie z mojej strony. zanim zdazylam cokolwiek napisac na ten temat zdazylyscie skomentowac Myszke...to i mnie sie odechcialo, ze tak piowiem cokolwiek pisac na temat tego czy mi cos pasuje czy nie...koniec teamtu z mojej strony -rowniez! a co do przedszkoli to ja sie zastanawiam czy juz sie nie ubiegac o zajecie jakiegos miejsca w jedym z pobliskich dla Matiego...kurcze, zeby pozniej nie bylo za pozno...moja mama idzie na kolejna operacje we wrzesniu...heh jakos mi sie to nie widzi wszystko....moze posiedze na wychowawczym??!!zobaczymy jak to bedzie z T wynagrodzeniami!
-
Wlasnie nikt wam nie pisal nic takiego.....zrobice sobie to spotkanie tam gdzie zaplanowalyscie, jak ktos nie moze przyjechac to trudno....Moim zdaniem [a podzielam zdanie Nicoli] "troszke" pojechalyscie po Myszce ...wszystko
-
marikSweeciku nie wiem jeszcze dokladnie do konca roku mam wychowawczy moze zrezygnuje z niego wczesniej ale poki co nie mam na to ochoty za bardzo ;) wcale sie nie dziwie. ...ale u nas zimno ojejku ...czekam az slonce troche podgrzeje zeby wyjsc, narazie 15 stopni...
-
dziendobry.... o matko nocka jakas taka do bani maly zasnal o 22 i wstal o 7 jak skowronek a wiercil sie on moze i wyspany, ja nie!! Madziu no to zycze tobie, zebys sie w ztym wszystkim uporala kochana, bo z 2 dzici i powrotem do pracy to nie przelewki....wyobrazam sobie jak bedzie ci trudno .... Marys a ty kiedy wracasz do pracy? uciekam ...milego dzionka
-
z Matim wszystko w porzadeczku...dzieki dobrej nocki ja spaducham
-
elo ..... radość sercaNo właśnie, trzeba się decydować, termin myślę, że 13-14 września byłoby ok :)Też czekam na Wasze propozycje ;) Taka afera, a teraz wszystkie się pochowały ;) I po co to było? :( Ja to myślę, że ta Wasza krytyka była naprawdę nieuzasadniona, bo i tak nie planowałyście przyjechać, to po co ten jad i pretensje, skoro i tak Was to nie dotyczyło? Nie wiem, żal Wam było, że my mimo wszystko chcemy sie spotkać, nawet w niepełnym forumowym składzie? Rozumiem, że z różnych powodów nie mogłybyście dotrzeć (podejrzewam, że nawet jakby spotkanie było bliżej Was, bo jakoś nie widzę gradu ofert itp.), tylko nie rozumiem tego zawistnego ataku... Nie wiem moze spodziewałyście się, że bez Was spotkanie się nie odbędzie i odwołamy je? Także myślę Iza, że nie doczekamy się żadnych ofert i chętnych, zresztą to było do przewidzenia... I jedna rzecz jest też niesprawiedliwa... Że niektóre z Was bardzo słabo sie tu udzielalą (każdy pisze ile i jak często chce, jasna sprawa) Co do spotkania, czy będą czy nie, wypowiedzialy na nie, albo w ogóle milczały... Ale do krytyki były pierwsze... To nie fair! I przykre :( ASienko raz powiem ...nie mam czasu an forum tyle ile bym chciala...akurat tak wychodzi,zreszta ja tam nie placze z tego powodu....na spotkanie sie nie wybieram i nie bede dawac propozycji.....ale powiem , ze sobie poczytalam i nie bede tu niczego komentowac bo szkoda..... milego dzionka i zycze zeby sie wam to spotkanko udalo:p a po tym co napisalas nie dziw sie , ze nikt nie chce pisac zadnych ofert...skoro nie wszytskie sie udzielamy[choc myslalam ,ze myszka tak]no trudno, reszta mowi sama za siebie
-
czesc kochanienkie kobitki...butelkowe mamusie ...buziaczki wam przesylam i przepraszam , ze wogole nie zagladam ale czasu nie mam a i ostatnimi czasy jakos weny do pisania brak, na innym watku jakas wrzawa wybuchal na temat spotkania i jego miejsca...ehhhszkoda pisac....zagladam co u was...czy wszyscy zdrowi, bo u nas byla grypa jelitowa , najpierw ja potem maly...strasznei bylo schudlam 5 kg..Oo a maly nie jadl 3 dni nic procz suchej buly...cale szczescie duzo pil...z malzonem znowu mialam starcia, u tesciowej wizyta odbebniona...haha zauwazylam poprawe...zlewalam ja na maksa i bylo git...obeszlo sie bez stresu....musze sie tylko w tym olewaniu podszkolic, bo dziwnie mi to jeszcze wychodzi buziaki i zdrowka dla waszych pociech!!!!!