Sweethope

monika4 o masz ci los ..no kolejny raz czytam co ta nasza sluzba zdrowia wyprawia i normalnie wszystkie sztucce mi w szufladzie staja na bacznosc....nie no to juz przechodzi ludzkie pojecie...moniu zycze ci duzo sily i wytrwalosci w walce z tym wyrodnialstwem co sie zwie sluzba zdrowia w Polsce i dziekuje Za mile słówko o avatarku:) witam nowa mamusie butelkową...witaj goya...ja mojego maluszka karmilam butla od 1.5 miesiaca...moglam juz zaczc w szpitalu ale mialamlekka zalamke nerwowa wiec mi wmawiali co sie dalo:( ale potem bylo juz oki, ja wogole nie mialam pokarmu swoja droga i maly wicznie byl glodny:(.Na butli i najedzony i zdrowy...ostatnio chorowal...hmmm nie pamietam kiedy :p ale tylko raz my po szczepieniu dzisiaj..maly lekko zapiszczal i bylo ok, rece mi opadaja bo wazy 12 125 g. Majeczka powodzenia w nowej pracy... monikouette niech ci bozia tydzien wydluzy...trzymaj sie w tym nawale czsu kochana!!!! Gabalas ty tez sie musisz trzymac kochana zdroweczka sily i wytrwalosci do KRzysia i jego poczynan:)

Asiu usciskaj Juniorka bedzie dobrze...i wysyłam mega dobre fluidki... my dzisiaj po szczepieniu...maly dzielnie je zniosl troszke popiszczal, wazy 12125 g wiec sie nie dziwie , ze mi tak raczki opadaja... IzabelinAnulka jeszcze TU Ci pogratuluję pomysłu, naprawdę super sprawa to i ja sie podłącze...bardzo dobry pomysł!!!!!!!:36_2_27:

doberek...u mniej juz na serio dobrze, jeszcze lykam tabletki ale czuje sie znakomicie Anulkaa co tu tak cicho?Te mamy, które jeszcze nie dotarły na Mama na Zakupach zapraszam serdecznie do rejestracji. Czekamy na recenzje produktów sprawdzonych na własnej skórze a jeśli są braki poprosze o sugestie, natychmiast wprowadzę brakujące dane :) Mama Na Zakupach to nowe dziecko, które zabrało nam ostatnimi czasy każdą wolną chwilę. Mam nadzieję, że będzie dla Was przydatne :36_3_16: Aniu juz sie zarejestrowałam...zaraz bede działać:) milego dzionka

Monia38 Sweeti na życzenie :: aaaaaaaaaaaa dziekuje dziekuje dziekuje Moniu38....mniami u mnie troszke lepeij, mniaj boli gardlo i jakos ciu lepeij sie czuje...ale wiecie co nagle to.... Zubelek kochana to sie masz z dzieciaczkami teraz, jakis taki okres maja czy jak...duzo cierpliwosci i oby ten kąt zaczął działać na Rozi:) Majeczka moj tam nic takiego nie powie bo wlasnie mam @ i dlatego tak lubie zjesc duzo i czekoladowow :P

Kasiu najlepszego imieninowego...buzka:36_4_12: u mnie troszke lepeij..gardlo jakby mniej boli...kuracja przynosi efekty:) milego dnia

:36_2_45: elo dziewczynki witam i ja obsmarkana i chora:36_2_45: MArtusia kurujs sie , ja wlasnie mocze nogi w goracej wodzie i pije winko grzane...moze mnie rozgrzeje:) milego wieczorku

AnulkaWitajcie KochaneJa dzisiaj słabo się czuję...okres daje sie we znaki, do tego nie przespana noc dają o sobie znać...na szczęście powoli widać koniec najważniejszych prac... życzę miłego wieczoru wszystkim widze Aniu , ze znowu okresujemy w tym samym czasie :)

o mamooooooooooooo!! umieram:36_2_45::36_2_45::36_2_45: rozchorowalam sie na dobre chyba, mama zabrala malego bo w czwartek szczepienie a ja juz kaszle..glowa peka..ojj za dlugo bylam zdrowa:( milego dzionka Monia38 podeslij troszke tiramisku co?!

Ojj Monia W to rzeczywiscie nie do smiechu..wiem cos o tym bo sama cierpialam na przewlekle zaparcia:( ja niestety jestem chora...cale szczescie , ze mama moze zabrac malego bo ja narmalnie padam do lozka...zasypiam na siedzaco...mam tylko mala nadzieje, ze sie MAti nie zarazil bo w czwartek szczepienie:):36_2_45: milego dzionka wszystkim zabieganym , zapracowanym mamusiom:36_4_12:

Anulkadziewczyny a może po prostu to jest dziewczyna która nie posiada instynktu macierzyńskiego...myslałyscie o tym? w ostatnim Twoim Stylu pisze kobieta, która zaszła w ciążę pod presją rodziny i znajomych, dla świętego spokoju...i brzydzi się tym, że nie potrafi kochać swojej córki...teraz jej dziecko ma 17 lat i ich wspólne życie składa się z zakazów i nakazów a nie z miłości... nie każda kobieta ma to coś, nie każda rodzi się z instynktem, czasem rodza się kobiety, które traktują macierzyństwo w taki sposób o jakim pisze Mamusia... myslę, że to nie powód by stawiać ja pod ścianą... racja....

kurde a ja chyba sie :36_2_45:rozchoruje...cos mnie bierze a pogoda taka zimowa...no nic bede sie kurowac...mozcyc nozki w cieplej wodzie i pic grzane winko...zawsze mi to pomaga:P:) milej niedzieli

figgga jakos ze zdjecia masz taka buzke znajoma ale moze sie myle, ja mieszkalam na rostworowskiego kiedys moze z okolic jestes? bo mialam zapytac juz wczesniej :) imona sliczne...oskar mi sie bardzo podoba, a dla dziewczynki sara...i zycze zeby sie zyczenie spelnilo, odnosnie dziewczynki:) chociaz zobaczysz czy chlopczyk czy dziewczynka bedziesz kochac rownie mocno...:)

ojjmonia wspolczuje udręk z 8-ka ale to sa chyba najgorsze zeby...wszystko sie ich czepia...zycze powortu do bezbolowosci i szybkiego rozwiazania problemu bolowego:P u nas troszke sniegu, odbylismy spacerek...i troszke nam dupska zmarzly...ale w domku cieplutko wiec ok:) milego weekendu butelkowe

witaj figgga milo cie poznac...mam nadzieje, ze te 5 miesiecy ktore ci zostaly beda spokojne i radosne:) pozdrawiam:)

Marys gratulki dla siostry i buziaki dla Tereski:):36_4_12:

monik4i niestety młody uwielbia piwo, nie, żebym mu dawała ale jak tylko namierzy butelkę, niedopitą do końca to od razu się rzuca, kilka razy łyknął troszkę tak, że piwo pijemy w ukryciu hahah skad ja to znam ..moj tylko zauwazy butelke albo pusze po redsie od razu lapki wyciaga...puszki go wciagaja, bo chce nawet po napoju energetyzujacym jak czasem T wypije albo po Coli....ale najczesciej maly pije wode, zadko popija soczki, zreszta jak mu daje np sok czy nektar to i tak rozrzedzam woda:)

Nussia ja milama czop brunatno rozowy ale nie bylo tam sladow krwi wiec nie musi byc...mozliwe ze i to byl czop a jak brzuszek opadl ci juz nizej..lepeij ci sie oddycha..??? u mnie po tym jak opadl brzuch to byl 1 tydz i porod a bole mialam krzyzowe strasznie bolesne czekali 12 h zanim zrobili mi cc:)

wiecie ja juz sama nie wiem ale sie boje bo ja lunatykowalam do 12 roku zycia kurcze i z opowiesci mojej mamy to nie bylo super zabawne...troszku sie boje miejmy nadzieje, ze to byl jednorazowy wybryk i ze maly sie rozplakal jak bo sie przestraszyl a nie obudzil...bo go przylapalam jak siedzi na fotelu w pokoju:P ok uciekam spac bede go obserwowac:)

IzabelinSweetka jesteś pewna, że Mati wtedy śpi? Może jest wybudzony? Jeśli to lunatykowanie, to warto skonsultować to z lekarzem, chyba neurologiem. Trzeba by było zrobić Małemu EEG i dopiero na tej postawie diagnozować. wiesz co IZa jak sie do niego wtedy podejdzie i zlapie to zaczyna plakac zupelnie jakby sie obudzil.[mam nadzieje, ze to tylko moja imaginacjai poprostu sie wtedy przestraszyl i tyle]...wiec sama nie wiem, narazie bede bacznie obserwowac ale ja wiem , ze bedac dzieckiem lunatykowalam chyba do 12 roku zycia jak sie nie myle , potem przestalam..to rodzinna przypadlosc?! boje sie na serio bo to nie wiadomo co dziecku przyjdzie do glowy dobra spadam spac maly juz lula w lozku zobaczymy:) dobranoc!!!!!

hmmm u nas no coz...czy ja wiem czy to grzeszki...czasem kupie malemu sloiczek bobvity z obiadkiem to sie glupio czuje ze mu niczego sama nie ugotowalam, a poza tym to Mati nie lubi slodyczy ani chipsow ani lizakow i cukierkow , nawet ciasto domowej roboty mu nie wchodzi...czasem poje herbatnika, probowalam nawet z czekolada zeby sprawdzic czy nie uczulony i zjadl tylko 1....za to je duzo owocow i warzyw...lubi pomidorki i ogorki, jablka banany praktycznie wszystkie owoce czasem jak ide z mezem do kfc to maly dostaje ze srodka odrobine mieska na sprobowanie czy 1 frytke...ale zazwyczaj on jest juz po obiedzie powiem, ze ja sie ciesze, ze moj maly tak chetnie wszystkiego probuje..moze nie bedzie taki niejadek jak mamunia w jego wieku pozdrawiam:) aha co do parowek to ja daje malemu cielece a nie drobiowe, sa mniej tluste i na serio dobre...sama nie przepadam za parowkami ale te zjem z checia, a obiadki gotuje na indyku badz kurczaku...duzo wloszczyzny i zawsze ociupke sole pieprze i doprawiam maggi.:)

GAbi...ehhh ludzie to prawdziwe wilki wyciagna Z CIEBIE CO NAJLEPSZE i resztki porzuca... nie denerwuj sie teraz...ciesz sie tymi chwilami...:)

Gosiaczku to duzooo zdrowka dla Synka:36_2_45:...kurcze taki czas chyba..trzeba sie miec na bacznosci :)

witam kobitki Monia fajnie , ze u ginka ok...no coz jak musisz jeszcze sie cycuniem dzielic to chyba lepsze carzzetki niz nic :):) Marys poprawy nastroju...to chyba ta pelnia jakos tak na ludzi wplywa:(bo mnie tez dolina dopadla....do tego ta jesienna pogoda typowo dolinowa:p Izabela kawal normalnie ..hahaha superancki posikalam sie ze smiechu hahaha widze dziewczyny , ze u was nocki tez jakies nie zaciekawe...hmmmm MAteusz zaczal lunatykowac, na spiaco wstaje w nocy z lozka [bo w lozeczku nie zasnie a jak go wkladam to sie budzi...wiec je zlozylismy:p] i wedruje sobie po mieszkanku...uhhhh najczesciej siada na fotel w pokoju i spi dalej .... wyszly nam gorne jedynki takze zeby wreszcie sie ruszyly teraz widac juz 2 gorne wiec lada dzien beda na wierzchu.... takze wszystkim mamusiom co przezywaja kiepskie nocki duzooo sily i wytrwalosci.... my podjelismy decyzje , ze w tym roku jedziemy na gwiazdke do Tesciow...hmmm moja mama sie ucieszyla, ze doroslam do tej decyzji....no kiedys trzeba sprobowac...miejmy nadzieje, ze nie bede tego zalowac pozdrawiam

Za spokoj tylko on nas uratuje...hihihihihihi czesc dziewczyny wchodze a tu coaz takie napiecia ojjj ale ja tam niczego juz nie komentuje tylko napisze....kupuje rozne rzeczy w hipermarketach...:P u nas wyszly nareszcie po wielkich trudach gorne jedynki ...ale to nie koniec nocnych markow..moj synek zaczal lunatykowac...po mamusi chyba...czytalam ze to normalne ale sie boje, a no i zlozylismy dzis lozeczko bo i tak wnim nie sypia..woli lozko w swoim pokoju...zrobilo sie wiecej miejsca:) ja nadal poszukuje roboty..narazie mam zamiar na pol etatu zeby mama mogla dojsc do siebie zupelnie a potem normalnie... kobbietki nie kloccie sie...ten ksiezyc w pelni wszytkim namieszal:) pozdrawiam i zycze milego weekendu Galopek Wiktor to bardzo ladne imie:) mam nadzieje, ze czujesz sie dobrze

ojj Monika4 to zdrowka dla Kubusia niech to bedzie tylko przeziebionko ja jakas zalatana od czasu doczasu zagladne ale nie zawsze pisac sie chce malzon w delegacje na tydzien wyjezdza a my sami i tak mi zlatuje... dobrej nocy uciekam:)