''...I tylko Anioł na mogile,
Czuwa i strzeże, bo Bóg tak chciał,
Każdy przystanie tu na chwilę,
Przy grobie w smutku będzie trwał.Kiedy odwiedzi matka syna
Niejedna łza mogiłę zrosi,
Wciąż białą różę będzie trzymać,
O ukojenie bólu prosić. Już bajki nigdy nie opowie,
Do snu już tez nie ukołysze,
Zamyśli tylko się przy grobie,
I wsłucha w tę cmentarną ciszę. Światło nadziei, które płonie
Ukoić może to rozstanie,
I wciąż splecione w bólu dłonie
,znów będą czekać na spotkanie...'' Niech Bóg ma Was w opiece.