-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Annia2308
-
ivona fajnie, ze powoli odnajdujesz sie jako podwojna mama. A tego cholernego ''chyba tradziku'' wspolczuje - niestety nie wiem co poradzic. Sama mam natomiast problem, pisalam o tym, ze prawdopodobnie sacza mi sie wody plodowe i jest mi niestety co raz mokrzej, tzn. co raz wiecej sie ze mnie wydobywa tego czegos. Skurczy brak... Jak jutro rano sie nie odezwe, to oznacza to ze rodze, albo jestem w szpitalu. Trzymajcie za Nas kciuki, zeby te ubywanie plynu Nam nie zaszkodzilo.
-
EwusiaA to nasza KASIA :* Nasz Skarb http://parenting.pl/attachment.php?attachmentid=70933&stc=1&d=1306250883 http://parenting.pl/attachment.php?attachmentid=70934&stc=1&d=1306250935 http://parenting.pl/attachment.php?attachmentid=70935&stc=1&d=1306251005 http://parenting.pl/attachment.php?attachmentid=70936&stc=1&d=1306251066 Niesamowite jak dzieci szybko rosna i sie zminiaja, tak jak Twoja Kasia. Ma slodkie pyzate poliki :)) Nie do poznania w porownaniu do Malenstwa jakim sie urodzila :))
-
aguska2205Magart Śliczny ten twój Synio A to nasze Słoneczko :) Aguska! Twoj Maluszek rowniez jest uroczy :) Ladne zdjecie :))
-
Gratuluje fasolek! :) i życzę lekkiej i przyjemniej ciąży! Tegoroczna Majówka
-
nieobliczalnaAnnia2308--Ania ja widze ze my jesteśmy na tym samym etapie, ja jak patrze na te wszystkie śliczne bobaski to az mi sie płakać chce. Ale wiem ze już niedługo tez bede miała swoja niunie przy sobie :) Nigdy nie należałam do osób cierpliwych ale w tym wypadku cierpliowość i spokój to jedyne co nam zostało :)Musimy jeszcze troszke poczekać-damy rade :) Na to wyglada ze dopadl Nas ten sam etap koncowki ciazy Dobrze jest sobie pomarudzic jak jest gdzie, moj m to mnie sluchac nie moze, kiedy zaczynam swoje gadanie o dzidzi, raz ze zaczekam, potem ze juz nie wytrzymam dluzej, ze chce juz... Haha! Dobre sobie Magart z taka lekkoscia opowiadasz o porodzie, ze wydaje sie on pestka. Ciesze sie w sumie, ze wg Twoich odczuc byl tak lekki :))
-
MagartNo to przedstawiam mojego Szkraba Witamy po tej stronie brzucha! Śliczny synek Oj! Jak ja bym chciała dostać tych silnych skurczy, a potem przytulic swojego Maluszka. Zazdroszczę Wam dziewczynki - już mamuśki ;))
-
witaj Magart po powrocie :) Szybko Cie wypisali. Ja obstawialam srode, a tu piszesz, ze do domu wypuscili Was juz wczoraj :)) GRATULUJE narodzin Dareczka jeszcze raz! Pozostałym nowym świeżo upieczonym mamom również ślę wielkie gratki i najlepsze życzenia! Dzieciatka przesliczne! Perditta, Kaszkiet! GRATULUJE! Poza tym Perditta, Ty to przewidzialas date narodzin swojego malenstwa, pisalas o poniedzialku i w poniedzialek urodzilas - jak na zyczenie. Ja nadal w ciąży :) tak jak jeszcze Pietrucha - tyle, ze się nie odzywa, ale mysle, ze jakby urodzila to by sie pochwalila KTO JESZCZE ZOSTAL?? nieobliczalna ;) i? Odzywajcie sie oczekujace Majówki! Na dodatek od wczoraj po troszeczku jakby zaczynaly sie ze mnie wody saczyc... Jest tego nie wiele - przezroczyte, wodniste - dokladnie jak czysta woda. Zaczynam sie martwic...
-
marlesia! Cudny i jaki juz duuuuzy ^^
-
dziewczyny! ja mialam wywolywany juz porod i to w 38 tygodniu i co? nico ;) dalej z brzuszkiem chodze. Lekarze obstawaja za natura zwykle. Ja dostalam jedna tabletke domacicznie, po 6 godzinach mialam dostac druga, ale mialam skurcze, wiec nie podali mi drugiej. Kto wie, jakby podali mi te druga tabletke i potem kroplowke to pewnie mialabym swojego Roberta juz na swiecie. W kazdym razie ciesze sie, ze jednak ta tabletka nie poskutkowala. Chce urodzic w chwili, kiedy organizm bedzie na to gotowy.
-
ivyCześć kobietki:) jak ja wam zazdroszczę że możecie już oglądać swoje pociechy. ja jestm w 41 tygodniu ciąży i za 2 dni mam się zglosić do szpitala. Strasznie się martwię i boję. wolałabym pojechać do szpitala z bulami niż leżeć tam i czekać. witamy Cie ivy! zarowno w gronie Majówek jak i wsrod czekajacych z niecierpliwoscia na narodziny swoich dzieciatek :)) Twoja ciaza jest naprawde zaawansowana, 41 tydzien, jejku! podziwiam za wytrwalosc! Zycze skurczy porodowych dzis, jutro, zaraz ^^ ...a u mnie cos zaczelo sie dziac, jakby delikatne skurczyki i czuje wyrazny ucisk na szyjke no, ciekawe co sie ze mna dzieje
-
nieobliczalna dzięki za podpowiedzi, o płynie Meglio 1sze słyszę, w necie piszą, ze ma wiele zastosowań, wiec spoczko środek ;D Ja myślę, ze Magart jak tylko wróci do domu, to pochwali Nam się zdjęciami Dareczka :) ale ze to będzie już jutro wątpię, może w środę :) Z reszta zależny jak to maja w zwyczaju w szpitalu w którym jest, po jakim czasie wypisują do domu?? Tutaj gdzie jestem robią to po 3, 5 dniach, jeżeli dziecię zdrowe :))
-
kathi26gratulacje dla wszystkich juz rozpakowanych mamus a dla mam w dwupaku szybkiego i bezbolesnego porodu zycze oraz zdrowych pociech :) marcowa 2009 i lutowa 2011 mamusia :) Dziękujemy kathi26! Ja pamiętam jak na początku roku podczytywałam lutowy wątek, czyli Twój i innych Lutowych Dziewczyn 2011 :)) Mam nadzieje, ze maleństwa się zdrowo mają :)) Ps. Podloga prawie umyta, nie zaczely mnie skurcze lapac takze jeszcze nie urodze mimo wszystko ;))
-
nieobliczalna, moze byc moze, ze nie wychodza, bo rodzice nieprzygotowani, haha! Ja walcze z podloga, tylko dlaczego az tyle mam do skrobania :/ Mezulek zle oblepil podloge folia i mam przerabane delikatnie mowiac. Jak skoncze ja szorowac mala gabka do garow, kleczac przy tym, to na pewno zaraz potem urodze ;)
-
hej, mam nadzieje, ze przesyłka z łóżeczkiem dotrze do Ciebie Nieobliczalna jak najszybciej, nie fajnie, ze tyle każą Ci na nie czekać. Głowa do góry poza tym, wypakujemy się za naprawdę już niedługo Szczerze mnie te czekanie tez dobija. Musze zabrać się za oprzątniecie pokoiku MAŁEGO, możne dlatego jeszcze nie wychodzi, bo uparł się, ze ma być wszystko na picuś-glancuś ;) A wiec, kończę pisać posta i zabieram się za podłogę, bo zachlapana jest od zielonej farby. Okno na połysk zrobione. Tylko ta podłoga... no i łóżeczko przeniosę z sypialni do dziecinnego :) do napisania! Nierozpakowane trzymajcie się dzielnie i cierpliwie!
-
nieobliczalnaDziewczyny perditta1, Annia2308-trzymam kciuki bloomoo-gratulacje i piekne imie MAJA :) moja też będzie Majeczka :) Mi nawet czop jeszcze nie odszedł, w ogóle nic.. :( sama tu zostane niewypakowana :/ Dzieki kochana Poza tym wiesz, z tym czopem to roznie bywa. Niektóre kobiety w ogole go nie zauwazaja, ze ''wylatał'', wiec o niczym nie przesadza. Ja mam termin na 30tego, wiec nie powiedziane ze zostaniesz sama na placu boju ;)
-
bloomoowitajciew koncu w 41 +6 tyg ciąży urodziłam naturalnie Maję Mała urodzila sie o 19.13, 18 maja, wazyla 3870 wiec niezly z niej klocek,mierzyla 57 cm.... Bloomoo moje gratulacje!! Doczekalas sie nareszcie :) Ciesze sie tym bardzo :)) Teraz nabieraj sil! i niech się córeczka zdrowo chowa :)
-
perditta1Cześć dziewczyny. Ja dzisiaj rano zauważyłam że odszedł mi czop podbarwiony krwią. Więc mam nadzieję, że Natalka zechce wyjść do poniedziałku bo termin na 23 mam. A moja córcia waży już 4 kg. Mi odszedl juz w nocy z wt na sr i do dzis: CISZA! eh! Co poradzic? ;) Perditta zycze Ci jednak zebys urodzila jutro w terminie :))
-
Darka78kochane, mam pytanie! czy Magart urodziła 21 maja? Bo jeśli tak to składam wieelkie gratulacje i życzę dużo zdrówka i pociechy z synka ! Oczywiście wam wszystkim gratuluję, ale w szczególności Magart bo ja dokładnie rok temu urodziłam moją córeczkę Olę. Ściskam mocno!!!! tak Darka78 Magart urodziła wczoraj 21 maja z tego co pisała Ewusia, czyli dokładnie w roczek twojej córeczki, swoja droga wszystkiego naj dla Niej!
-
ewelinka23poznanCześć kochane. Melduję sie nadal w dwupaku. Niby na razie nic się nbie dzieje, chociaż dzisiaj myślałam, że pojedziemy do szpitala, bo bolało mnie podbrzusze tak jak przy miesiączce:/ Wy też tak miałyście? Z tego co zdazylam sie zorientowac po sobie, to bole takie jak na miesiaczke sa jedynie dobra oznaka, ze macica preznie przygotowywuje sie do porodu, ale nie sa to skurcze porodowe. Te, ktore zaserwowali mi lekarze byly znacznie mocniejsze, dluzsze i regularne z natezeniem co pare minut. MAGART!!!!! Moje najszczersze gratulacje i najlepsze życzenia!
-
hellol :)) ja tez jeszcze z brzuszkiem. obudzila mnie rano taka zgaga, ze spac sie nie dalo. Wcinam jogurt w nadziei, ze pomoze. Wyglada na to, ze Magart urodzi Darka lada dzien, moze pare chwil U mnie sytuacja obecnie taka, ze po PODANIU TABLETKI NA WYWOLANIE (bedac w szpitalu), po bolach trwajacych niecala dobe, skurcze ustaly i zdecydowalam sie czakac na porod naturalny, ktory przyjdzie samoistnie. Dziwne jest tylko to, ze przed owym przyspieszaczem nie bylo mowy o wypuszczeniu mnie do domu, bo ile mozna w szpitalu siedziec?? Ja sie pytam ;) No i jestem w domu i czekam.... Ps. Od dzis beda rodzic Nam sie dzieciaczki pod znakiem Bliźniąt
-
Magart pokoik b. ładnie urządzony i co najważniejsze ciepły i praktyczny. Ja też jeszcze w dwupaku. Ciągle jestem w szpitalu, choć dziś miałam przepustkę, to wcale mnie to specjalnie nie cieszy. Z niecierpliwością czekam na rozpoczęcie akcji porodowej.
-
marlesiaA tak wygląda u nas miłość do brata :) marlesia eeeee no - nie pogadasz. Szczery buziak pełen troski. Świetne chłopaki Poza tym zaczelam odczuwac jakby parcie na dno macicy, szczegolnie przy wstawaniu jakby cos sie zaczynalo ruszac z mijsca, rozwierac Jak ja bym chiala urodzic za te 5 - 7 dni.... Mmmmm...
-
kaszkiet1990 to chyba jedna z ostatnich chwil na pochwalenie sie brzusiem i najwyzszy czas. Zgadzam sie z Cobrą - jest zgrabniutki
-
PIETRUCHA, Ja mam gondole ze spacerowka, czyli standardowy duuuuzy wozek. Poza tym kochane jestem troche "jasniejsza" o przyblizony termin porodu, a mianowicie bedzie TO po najblizszej niedzieli w tygodniu, ale przed nastepnym weekendem. Jak bole nie wystapia same wywolaja mi porod.Juz za dlugo leze w szpitalu, a jak nie urodze to ,mnie nie wypuszcza. DOBRANOC!!!
-
theGirlNextDoor Gratuluje narodzin coreczki! Sliczna jest! Mi bole gory brzucha przeszly, rozmawialam z lekarzem. Swoja droga niezmiernie milym i przyjaznzm Slowakiem :) no i powiedzial, ze o ile boli brak to nic nie przyspieszamy, ale jesli sie jednak pojawia i beda silne to bedziemy rodzic :) No, ciekawe kiedy to sie stanie. Szczerze, nie moge sie doczekac porodu, choc tez mam swoje obawy...