-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez sylwia77
-
Aretas - ja jutro siebie wloze :-D jesli sie zmieszcze oszywiscie :)))) Mama2corun - gratulacje! Nowe wieksze mieszkanie to jest COS! :)
-
Dzieki Aretas. Scielam dzis hodowane dwa lata wlosy ;-) Czyli nie tylko ja wczesniej urodze, ech... Znaczy, z jednej strony super, szybciej dziecko zobacze, z drugiej skoncza sie luzy :) A z gestoza nie ma zartow, trza uwazac, wiec o siebie dbaj!
-
Malinko - Podczytuje marcowki, bo pewnie i ja w marcu urodze. I cc bede miec. Jedna z nich, Agha 910 miala podobna sytuacje jak Ty. Miala probe przesuniecia dziecka, niestety nie udalo sie. Tutaj opisuje troche ten zabieg. Trzymam kciuki za obrot Twojej Malej.
-
Wiki - tez takie opinie slyszalam. Jednak na nie jest odpowiedz - lepiej szarpniecie pasami za brzuch podczas wypadku, niz wypadniecie przez brak pasow przednia szyba samochodowa...
-
Wiki - ja zapinam. Jakos sie przyzwyczailam i mimo, ze zadnej specjalnej nakladki nie mam to zapinam, nie przeszkadzaja mi w ogole.
-
AgulaMamula - mi na skurcze pomaga magnez. Biore 3 razy dziennie magne b6 i rewelacyjnie dziala. Jak zapomne wziac to skurcze sie odzywaja :/ Polecam. No i lezenie, niestety... Powiem Wam, ze troche olewalam gadanie lekarza (Miko przenosilam, mialam wywolywany porod w 42 tc, mimo ze cala ciaze mialam krazek na szyjce, szwy i musialam lezec na lewym boku przez bite 9 mcy) ale ostatnio ogladalam jakis program na Zone Reality o wczesniakach, chorobach itd i powiem Wam, ze juz koncowke mamy, lepiej polezec (nawet jak maz i dziecko na glowie oraz caly dom) te koncowke niz urodzic przedwczesnie. Bo czasami takie sa problemy z dziecmi, wlasnie w tych ostatnich tygodniach urodzonych...
-
Mowie Wam, fryzjer robi cuda! Od razu mi lepiej, mimo, ze kosci policzkowe nie wrocily A rwa nadal dokucza (no tak, pozwolilyscie mi narzekac, wiec sie zacznie ;-)) Zaszalalm z technika i nawet swoja fotke sobie wkleilam. Jak na farbowana blondynke to duuuuzoooo ;))) Moze jutro zaszaleje i powklejam jakies fotki brzucha, hm. Milego dnia Mamy! Ide porelaksowac sie przy odkurzaczu i obiedzie dla moich chopakow :)
-
Czesc Dziewczynki o poranku ;-) Podgladam sobie co piszecie milczaco, bo jedyne co chcialabym pisac - to narzekac. Cos mi weszlo w biodro - rwa kulszowa? Rozluzienie wiazadel przed porodem? I od wczoraj jedynie mi joga pomaga. Sprobujcie dziewczynki - bardzo przydatne cwiczenia na kregoslup w ciazy. No i puchne na potege, czuje sie jak zombie. Ja dziewczyna-z-koscmi-policzkowymi, zgubilam je bu ;) No ale ide dzis do fryzjera, moze mi poprawi humor Dosc narzekania. Eva - ja bym wybrala wersje koszlowa ;-) Po porodzie chyba wygodniej w czyms bez spodni. Gabalas - wracaj do zdrowka i do nas! Miranda33 - eeeech, mam to samo :) Jak odpuszcze kolacje, to chocby o 4ej nad ranem i chocby banana ale musze cosik zjesc ;-))) Wiki - super fajowo, ze corunia bedzie! Zdrowa corunia! :) Milego dnia Wam zycze :-)
-
Aretas - :))))))))))))))))))))))))))))) szybsza jestes :)))))))))))))))))))
-
Bajustynko - tutaj jest link do marcowek :-)
-
Miranda 33 - alez masz piekniutki brzuszek! Pewnie za duzo nie przybralas na wadze, coo? Zazdroszcze, w kazdym razie :) Moi chlopacy zachwyceni grochowa, ja jej nie jadlam, bo sie balam ekhm gazow ;-) ale probowalam i rzeczywiscie niezla wyszla, nieskromnie mowiac ;-) Prawie cala zjedzona - nie wiem jak Oni to przezyli :) Wiecie? Wszystko jest fajne w siedzeniu w domu. O. Dzis mnie kolezanka odwiedza, jem sobie sniadanie w lozku, pisze posta na forum, ale do cholerki - wymyslanie obiadow dla moich chlopakow - to jest baardzo truuuudna sprawa ;D P.S. Widzialyscie na marcowkach? Wczoraj byl 3.03. a juz trzy sie rozpakowaly. Jaaaaaacieee, to oznacza, ze i do nas sie porod zbliza :))) Milego dnia!
-
3majcie kciuki dziewczyny, wlasnie gotuje PIERWSZY RAZ w zyciu grochowke z przepisu w necie, zeby bylo zabawniej :) nie ma jak zachcianki w ciazy... :)
-
Bajustynko - powiem Ci, ze ja mam od 15. roku zycia raz na rok, badz dwa problemy z kamieniami nerkowymi. Taki moj urok, po ojcu to odziedziczylam. Ale zawsze przy rodzeniu tego swinstwa bralam spazmagon (czy jak on sie zwie) i inne takie zastrzyki, jezdzilam do urologa, na ostry dyzur jak bolalo, slowem szopki byly. Wiec mozecie sobie wyobrazic jakie bylo moje zdziwienie gdy gdzies z miesiac, poltora temu tak po prostu wysikalam kamien :-) Bez szczegolnych boli - na szczescie! Mialam tylko takie oslabienie, ale wtedy jeszcze pracowalam i zwalam to na prace. Wiec sobie mysle, ze w ciazy moze cos nie bolec (na szczescie dla mnie) a dziac sie. Bo u mnie wlasnie wyniki moczu byly kiepskie, ale moja ginka bagatelizowala je, zwalajac na wlasnie "taki moj urok". Musisz duzo wody, plynow pic i koniecznie lekarzowi truc, zeby zwrocil uwage na badania. Nie wiem jak Wasi lekarze, ale moja ma szczegolna zlewe do wynikow moich. Patrzy tylko na bialko w moczu i hemoglobine.
-
Wieczor dobry :) Bylam u lekarki dzis. Maly wazy 2500 kg - czyli duuuuzy juz. Z dlugosci nogi i glowki wyglada na 35 tydzien. Ginka zbadala mnie i mowi, ze mam centymetrowe rozwarcie, a skoro tak to mam sie oszczedzac i lezec i w ogole, zeby te 2-3 tygodnie wytrzymac. Najpierw sie przestraszylam, a potem, wracajac do domu wytlumaczylam sobie wszystko ;) Mikolaja w 42 tc urodzilam, i to przez cc, bo brak postepu wywolanego porodu... a od pewnie 38 tc chodzilam z dwucentymetrowym rozwarciem, wiec spoko. Nie ma co panikowac. Aga_3000 - ja tez niby dobrze znosze ciaze - no chyba ze sie sforsuje jak w sobote przy malowaniu ;-) ale tak szczerze mowiac dosc mam bycia ociezala. Ciaza jest fajna ale do 7 miesiaca ;-) potem to juz sie czeka na rozwiazanie, wypakowanie :))
-
HappyMum - ja tez mam skurcze. Zreszta od pewnego czasu, jakiegos 5, 6? miesiaca mialam, ale byly bezbolesne, takie typowe przygotowywujace macice. Ale teraz delikatnie zwiekszaja na sile, nie sa to skurcze porodowe (z tego co pamietam z porodu Mikolajka) ale sa bolesne, mocniejsze i czestsze. Kiedys mialam je tylko wieczorami, zwlaszcza po intensywnym dniu, teraz miewam je i rano. Chyba to juz ten czas, ze skurcze sa czestsze... W kazdym razie mam taka nadzieje, wypytam dzis ginekolozke.
-
Dobry poranek ;-) Dzieki AgulaMama za wypunktowane rzeczy do zakupienia dla dzidziusia. Pomoga mi za jakies 3 tygodnie - bo podobno jakos pod konioec marca mam miec cc. Tzn taka informacje dala mi lekarka na ostatniej wizycie. Dzis znow ido niej de, zobaczymy co dzis powie. Szczerze mowiac to mam jakiegos wewnetrznego stracha i zle sypiam. I nawet nie, ze bezsennosc mam, bo niby spie jak zabita - nauczylam sie nawet wstawac siusiu te 3, 4 razy w nocy bez szczegolnego otwierania oczu - ale kurde wszyscy mowiac, ze to juz tuz tuz, ze brzuch mi sie opuscil i normalnie co noc mam jakies koszmary, w stylu ze rodze gdzies, bez dokumentow, bo zapomnialam. Albo cos waznego w pracy, a ja mam rozwarcie i akcje porodowa :-))) Ech. Tez tak macie? Poza tym to w sobote zrobilismy maly remoncik, male malowanko. W srode przychodzi nowa szafa do przedpokoju - na szczescie, bo w koncu bede miala gdzie sie pochowac. Mam juz kolyske dla Malego. Ciuszki poprasowane. Wozek czeka... Teraz tylko pozostalo rodzic. Ja siem bojem!!!
-
Malinko - ja mialam cc z Miko, no i teraz znow pewnie bede miec cc... Z tego co pamietam, to normalnie - jak dziewczyny po naturalnych porodach - krwawilam - macica sie oczyszczala. Pamietam jak na sali pooperacyjnej bylysmy ekhm myte... tzn wszystkie rozsuwalysmy nogi, pielegniarki chodzi i nas polewaly... bleh. Bo w pierwsza dobe po cieciu nie mozna wstawac. No i jeszcze z rzeczy jakie pamietam - po cc bylam zacewnikowana. Znaczy sie siusiu nie robilam normalnie tylko w zbiorniczek. Poza tym mowi sie, ze po cc srednio wychodzi karmienie piersia. Mi niby nie wyszlo, ale pokarmu mialam normalnie jak kolezanki po naturalnym porodzie. A to, ze nie wyszlo mi karmienie Mikolaja, to chyba dlatego, ze bylam mloda, przestraszona, malo zdeterminowana no i od samego poczatku zle podawalam go do piersi. Niby popekane sutki o tym swiadczyly. No i ryk Miko. Pamietam, jak mu dalam (na slowa pediatry - pani go zaglodzi - debilka nie?) sztuczne jedzenie po raz pierwszy. Spal 3 godziny :) ciurkiem :) a ja sprawdzalam co piec minut czy oddycha, bo nigdy wczesniej nie byl taki spokojny :) Oj sorki, sie rozpisalam wspominkowo :)
-
Nawet sie nie przywitalam ;-) Dzien dobry Dziewczyny, jestem padnieta. Maszerowalam dzis po miescie zeby kupic sobie koszule do karmienia, do szpitala i powiem Wam, ze nic nie kupilam, bo wszystko drozsze od allegrowych rzeczy - a te same nawet "marki" co w necie. Wiec pewnie kupie na allegro. Ale jak juz doszlam do samochodu po tym spacerze to myslalam, ze maly mi wyleci przy kolejnym kroku. Nie wspomne juz o pelnym pecherzu itede ;-))) Ja chce juz urodzic!! :) Stysia - wszystkie tutaj trzymamy kciuki za Ciebie i coreczke! A tyle zacisnietych kciukow to jest jednak moc ;-) Bedzie dobrze, musi przeciez!
-
Moniko, szukajac info o becikowym, doszukalam sie, ze istnieje cos takiego jak becikowe samorzadowe. Moga sie o nie ubiegac osoby, ktorym rodzinne przysluguje czyli maja dochod nie przekraczajacej 400 (?) iles na osobe. Tylko nie wszedzie to funkcjonuje. Tutaj jest wykaz powiatow w ktorych jest dawana taka kasa, ewentualnie sa telefony do urzedow by zadzwonic i zapytac.
-
to ja juz sama nie wiem, Gabalas. takie info dostalam od urzedniczki przy meldowaniu sie wczoraj. moze u nas jest inaczej? ooo. a w sieci to o becikowym znalazlam, zobaczcie same. po prostu chyba kazde miasto ma inne miejsca, gdzie sie wnioski sklada/odbiera becikowe.
-
Bajustyna - na szczescie nasza slonikowatosc minie nam w koncu ;-))) Przynajmniej mam taka nadzieje :-))) Wiki - becikowe wyplaca MOPS, tam tez sie sklada dokumenty, podanie? - nie wiem co, ale wiem, ze MOPS sie tym zajmuje. Dziewczyny, na poprawe humoru dam Wam przepis na prosta salatke. Baaardzo smaczna (jesli kiedykolwiek mialam zachcianki w ciazy to ta salatka jest taka zachcianka, zajadam sie nia od piatku, codziennie...:))), bardzo prosta, przypadkiem ;) zjadlam ja u kolezanki i nie moge sie nia najesc do dzis :) Kroicie pekinska kapuste, plus fete plus uprazone na suchej patelni slonecznik i / albo pestki dyni. Posypuje sie to ziolami np prowansalskimi. Rewelka! Polecam! Im wiecej nasion uprazonych, tym bardziej orzechowy smak... mmm :) Ide ja jesc znow :-)))
-
Zanim sie przeprowadzilam do poznania, mieszkalam na tzw. wsi. Sama mialam lekarza, interniste w tzw miescie. Mikolaj tez. Ale np pielegniarka srodowiskowa Miko byla z przychodni rejonowej, czyli z miasteczka obok, z tzw wsi ;) I wszystko mi generalnie gralo - a Miko mial okres kiedy bardzo chorowal. Jezdzilam do city, do lekarza, bo do niego mialam zaufanie, a jesli trzeba bylo zrobic zastrzyk przyjezdzala pielegnierka z tzw rejonu. I nikt nie mial zadnego 'si'. Teraz trzeba tak wybierac zeby bylo nam wygodnie... Monika - a polozne dzis sa mobilne, wsiadzie w auto i dojedzie nawet z jakiejs tam wiekszej odleglosci, wiec spokojnie. Nie przejmuj sie :) Miranda - alezzzzz Ci zazdroszcze opuszczenia sie brzucha. Bo to oznacza, ze co raz blizej porodu, tak? Mowie Wam, czuje sie jak slonik. A jeszcze przeciez dziecko i brzuch bedzie wiekszy... zero szybszego chodzenia, dysze po zmyciu podlogi czy przytachaniu zakupow. Wszystko robie wolniej... i z zadyszka, ktora mnie nie opuszcza. Ni cholerki nie jestem do tego przyzwyczajona... no ale taki urok ciazy. To sobie ponarzekalam... Oby do wiosny :) Uciekam i zdrowka Wam wszystkim zycze, wracam dyszec do miniszpitala i pacjenta Syna ;-)))) PS. Co sie dzieje z Happymum?? Zawsze cos skrobnela a ostatnio cisza...
-
Dziewczyny - zobaczcie to Bardzo przydatne info. Wynika z niego, ze polozna jest obowiazkowa i sama przychodzi jak sie dziecko do przychodni zapisze :)
-
bry :-) Dziewczyny, moj Miko dzis wraca z ferii przed czasem. Przed czasem, bo ma biegunke i rzyga i w ogole ech... pewnie jakis wirus :/ Jak ja lubie ten czas grypowy, wrrr... Wasze pociechy sa zdrowe? Wiesz Monika, nie wiem czy to obowiazkowe jest. Ja chce zeby przyszla... zadzwonie po nia, bo moze przypomni mi pielegnacje dziecka, wszystko pozapominalam. w koncu to 9 lat temu Miko byc niemowleciem, rany. (swoja droga, alez jaaaaa stara :-) A papiery takie zwykle, jak zapisujesz sie do lekarza, potrzebny bedzie Twoj pesel, dane informacyjne, potrzebuja to zeby dostac kase z NFZ za wizyte u Ciebie. Milego dnia, ide poodkurzac, przygotowac miniszpital dla Mlodego ;)
-
Brzoskwa - serdecznie gratuluje pierwszego maluszka lutowo - marcowego!!!! ;-))))))) Pozdrowienia dla pozostalych mam :)