Skocz do zawartości
Forum

sylwia77

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez sylwia77

  1. Malinko - wiesz, przed porodem obiecalam sobie, ze nic na sile nie bede robic. Karmienie naturalne, wiadomo najlepsze ale nie zawsze wychodzi. Gdyby nie to, ze moj Maks uwielbia i ssie dobrze od samego poczatku juz dawno po dniach pelnych krzyku zrezygnowalabym z cyca, dokarmilabym sztucznym. Ale jak pisze ten szkrab doslownie zassysal cyca i z nic (bo tez sciagalam zeby zobaczyc ile mam pokarmu) bo 30 ml wyszlo po 17 dniach (dzis pierwszy raz widze, ze rzeczywiscie sie najada, ze pelne sa cyce) ze tego mleka jest dostatek. Ale 17 dni to mi zajelo. No i Malutki ssie dobrze. Musisz sama zdroworozsadkowo pomyslec co lepsze dla Ciebie i Dzidzi. Olac napieranie na karmienie naturalne, nic na sile... wedlug mnie. Swoja droga, podziwiam Ciebie, ze tak dlugo odciagasz... Mnie odciaganioe bolalo jak cholerka :/ Tak ogladam sobie fotki naszych kwietniowych dziecioff, sliczne sa! Aretas, a Twoja Mala jakie ma duze oczka! Slodkie sa wszystkie :) Ide spac... Dobrej nocki DXziewczyny. aaaa... scielam wlosy normalnie mam krotkie wloski, dziwne uczucie :)
  2. Jola - a u mnie Bebe Comfort. Pozyczony, ogladajac wozki sprzedawca poradzil mi, zebym pozyczyla to pierwsze siodelko, ewentualnie kupila cos srednio drogiego, lepiej zainwestowac w drugie, nastepne siodelko, dluzej posluzy.
  3. A'propos happy :) - Happymum co u Ciebie???
  4. Boze Dziewczyny!!!!! - zasnal mi po raz pierwszy Malutki bez bujania, cyca... po prostu chyba sie najadl. Dzis po raz pierwszy (poza nocami) mialam super pelne piersi, az mi sie wylewalo z drugiej gdy karmilam. I najadl sie, mial blogi wyraz twarzy, odjechane oczka wlozylam go do kolyski, odeszlam, i se polezal, polezal az zasnal :) Rany! Czuje sie jakbym mont everest zdobyla :) Wczoraj plakal mi tak mocno, ze myslalam, ze wyjde z domu i wroce za godzine... Ufff. Oby od teraz bylo tak mlecznie! Moze w koncu powiem mamie i tesciowej, ze dobrze zrobilam wytrwajac przy piersi bez modyfikowanego! Buziole, dziekuje Wam za wszystkie rady :) lece ogarnac mieszkanko i na krotki spacerek :) Ale jestem happy!!! :) :)
  5. No wlasnie przegladalam internet i znalazlam taka oferte Active INFANT +SUPER GRATIS chusta: Parana INFANT (596044837) - Aukcje internetowe Allegro doardz mi Agula czy warto kupic... Nie znam sie na chustach, z tego co czytam to ta z oferty jest wlasnie dla niemowlakow... potem przyda sie nosidelko, jak dziecko bedzie sztywniejsze..
  6. Czesc poranne :) Moj mlekopijca dal mi wolny czas i nawet zasnal na chwile bez cycka w ustach wiec witam sie z Wami :) Dziewczyny, tak patrzylam wczoraj na Wasze suwaczki - porody u Was sa tuz tuz, bo co to 8 dni do konca? Zleci blyskawicznie! Dziewczyny karmiace - mam pytanko - czy to normalne ze moj mlekopijca wciaz wisi na cycu? Noca spi ladnie, budzi sie co 3, 4 godziny, cycki s apelne wiec wiem, ze sie najada. Za to w ciagu dnia - massakraaaa! Cycek wciaz w ruchu, wiec srednio twardy, bo na biezaco wyprozniany, a Malutki ssie i ssie. Nawet siku nie moge zrobic, bo slysze jak placze. Ech :) Z pozytywow ide dzis do fryzjera jesli uda sie umowic mi na popoludniu, scinam wlosy na w miare krotko (na rihanne ) bo mi wychodza wlosy garsciami. Jakie mialyscie wyniki po porodzie? Ja hemoglobine chyba 5... hm, troche nisko, nie? Pozdrawiam, Malutki spi wciaz wiec ide umyc zeby w spokoju :))
  7. Bajustynko - mi polozna powiedziala przy pierwszej wizycie, ze mozemy wychpdzic juz na dwor - Maks mial wtedy 7 dni. Od wtedy chodzimy codziennie. Najpierw to byl;o 10 minut, potem stopniowo co raz wiecej. Kurcze bylam dzis w przychodni, Malutki jest naprawde malutki, bo 3150 wazy, 10 wiecej niz przy urodzeniu, a 200 wiecej niz przy wypisie. Musze poszukac w necie czy to maly, duzy przyrost wagi...
  8. Oj mnie mecza moze nie pielgrzymki, ktore sie dopiero zaczna, ale 'rady' mamy, tesciowej. Moja mama wciaz mi wkreca, ze mam malo tresciwy pokarm - wnioskuje to po tym, ze Maks wciaz przy cycku chce byc, jak mnie sie zdaje kazde dziecko przy piersi tak ma... czy sie myle, Bajustynko? Tesciowa znow nosi Malego na rekach, mama tez zreszta tak robila. I moj dzien wyglada tak tak, ze albo karmie, albo karmie, albo hm... karmie ;-) no ewentualnie uspokajam go, bo nie chce spac sam. Ech. Co do witaminy K, to podaje ja. Polozna przyniosla mi dwa opakowania, od 1 tygodnia zycia podaje sie ja jesli karmi sie piersia. Od jutra mam tez podawac wit D3. Jutro wizyta u lekarki, pierwsza nasza. Bede chciala zwazyc Maksa. Mam nadzieje, ze dobrze przybral na wadze i moze to zamknie usta mojej mamie, wrrr... Milego wieczorka Dziewczynki! Wiki, dzialaj z mezem, dzialaj;-)
  9. Czesc poswiateczne :) Ja dzis pierwszy raz z Maksymilianem sama, tzn plus starszy brat ;-) A. poszedl do pracy, mama pojechala do siebie a ja spijam skutki ich 'pomocy'. Maly wciaz placzem domaga sie brania na rece wrrrr... Teraz sobie na szczescie spi po spacerku i jakos udalo mi sie ogranac mieszkanie, wlaczyc pranie i moze nawet umyje wlosy ;-) Co do wracania do formy po porodzie, to Happy jak sie karmi to dosc szybko wraca sie do siebie. Ja po cc mialam takiego powera gdy mialam Malego obok... nawet jakis znieczulacz bolu mi sie wlaczal :) Gdy go zabierali zebym odpoczela wtedy wszystko bolalo i bylam padnieta. Nie wspomne o tym, ze dzieki kartmieniu piersia w ciagu tych 2 tygodni jakie Maksio zyje schudlam/stracilam z 13 kg, zostalo jeszcze 7. I dzis np weszlam w stare dzinsy, oczywiscie nadmiar tluszczyku z brzucha wydostal sie malowniczo gora spodni ale sie dopielam w koncu :) Buziaki Dziewczyny! Maly sie wierci, dam mu cycka... Aha, jesli chodzi o puchniecie to tez puchlam jak cholerka, nawet po porodzie ze dwie doby bylam opuchnieta... ale potem minelo.
  10. Aga - alez mialas porod!!! Podziwiam i serdecznie gratuluje! :) Dziewczynki, zdrowych, usmiechnietych, rodzinnych i slonecznych Swiat Wielkiej Nocy! Odpocznijcie sobie :) U mnie jest luzik, bo mama przyjechala i kroluje w kuchni :) wiec zajmuje sie jedynie Malutkim :) Buziaczki swiateczne! :)
  11. Uciekam juz dziewczyny, wezme cos przeciwbolowego na bol glowy i moze jakis obiad wykombinuje.... :) Do pozniej, milego dnia!!!!
  12. Mama2 - no wlasnie czytam mONdry ;) internet i czytam... i to samo co Ty mowisz wyczytuje. Ze z czasem sie wszystko wyreguluje, a jak cos dodaje to nie ma szans na to zeby piersi produkowaly wiecej pokarmu. Dzieki! Sprobuje bez glukozy, najwyzej bede miala swoja wlasna prywatna przyssawke :) ale moze sie uda.
  13. Happy - Bajustyna ma racje, uwazaj z tymi porzadkami, lepiej czesciej odpoczywaj z nogami w gorze, podobno to pomaga na opuchlizne.
  14. Dzien dobry :) Normalnie udalo mi sie posprzatac domek i zjesc sniadanie a Maks wciaz spi ;)))))) Szok! Sluchajcie, mam pytanie.. Jestem srednia z karmienia piersia niestety. Przy wypisie pielegniarka radzila mi zebym dop;ajala Malego glukoza, zeby zoltaczka sie nie rozwinela. Pomyslalam, skoro tak mowi... okej. I w sytuacjach jak dzis rano, albo wczoraj, kiedy Maly potrzebuje wiecej pokarmu, wczoraj np karmilam go ze 4 godziny non stop, cycki flaki juz a On chce i chce jesc, placz, zgrzytanie zebow ;) ... wiec dalam tej glukozy i rzeczywiscie zasnal na chyba 4 godziny. Powiedzcie, czy ilosc mleka w piersiach bedzie sie zwiekszac z czasem i w takich sytuacjach jak dzis, czy wczoraj bede mogla do konca nakarmic piersia? Mam nadzieje, ze zrozumialyscie o co pytam :))) Mam ogrooomna puche w glowie przez te nieprzespane noce, rany :) Malinka - gratulacje!!!!
  15. Czesc dziewczyny :))))))) Ciekawe czy dzis mi sie uda dopisac posta do konca :) Juz wczoraj probowalam ale po 3 zdaniach wpisanych tutaj maly mlekopijca chcial mojego cycka ;-) Prezde wszystkim bardzo dziekuje za 3manie kciukow!!!! I gratulacje, dziekuje Wam bardzo!!!! Poza tym gratuluje rozpakowanym :) I caluje bardzo te w dwupaku. Dziewczyny, cieszscie sie ciaza, bo jak sie Dzidzius urodzi to normalnie dzien z noca sie miesza :))) Ja powoli lapie sie na tym, ze nie wiem jaki dzien jest dzis :) Wygladam jak zombi, nie mam czasu na nic. A najlepsze, ze mi to odpowiada o zgrozo :) W ogole to caly czas cos sie dzieje. Albo Maksymilian jest nienajedzony, albo palcze i zastanawiamy sie ze moze mu za zimno, za goraco, a moze glodny. Jak juz sie uspokoi Maluszek to mamy gosci. Wrr. Mowie Wam sajgon, ale mam nadzieje, ze ograniemy to wszystko, ze sie nauczymy dziecka, a on nas. Wczoraj - pierwszy dzien w domu - Mlody mial jakis szok adaptacyjny i cztery godziny ssal mi piersi. Czujecie? Nie moglam isc siku bo darl sie w nieboglosy. Ale dzis na szczescie juz lepiej jest. Wiec jest nadzieja, ze bedzie tylko co raz lepiej. Nie doczytalam kto jeszcze urodzil, Happy mi pisala, ze Aretas urodzila, AgulaMamula, Agnieszka.... Bajustynka pisala, ze czeka jeszcze biedna.. a Aivon? Ktos jeszcze? Aha, z newsow to pisala do mnie AgulaMamula wczoraj i wychodzi z Mala w poniedzialek, zlapala (Agula) jakies zapalenie drog moczowych i bierze antybiotyk, poza tym wszystko ok u nich. A, braciszek jest zachwycony siostra :) Sorry, ze tak chaotycznie, ale same rozumiecie. Trzymajcie sie cieplutko, mam nadzieje, ze bedzie spokojniej u mnie i Was doczytam, bo zaleglosci mam ho ho... Zaraz tez sprobuje dodac foteczki Malutkiego :) Buziaki! I raz jeszcze dzieki za kciuki! ;******
  16. Mam pytanko - ile teraz sie lezy w szpitalu po cc? 4 doby, 5 dob? 8 lat temu, z Miko lezalam 5.
  17. Agnieszka - a Ty sie pospiesz Kochana! :)))))))
  18. Czesc Dziewczynki! Kurde, niby sie tyle czeka na finisz, a jak juz jest meta za rogiem, to ja sie czuje hm DZIWNIE :) Takie wszystko nierealne :) Moze i czuje sie jakbym jechala do szpitala ale nie po to, by urodzic dziecko. W ogole w domu nerwy. Maly w brzuchu chyba czuje, ze cos sie bedzie swiecic bo sie skitral w tym brzuchu, malo sie rusza, jedynie czkawke ma ;-) A starszy MIkolaj ma slowotok ;-) Najlepszy jest moj A. - strzep nerwow od rana :)))))) Znaczy sie jak widzicie, jestem w czeskiej komedii :) Aretas - jak mnie czytasz - to buzia Kochana i powodzenia!!!!
  19. Na usg, Aretas. Bo to od wewnatrz widac bylo. Na zewnatrz jest wszystko oki, nawet jej nie widac, bo piekn ie sie kiedys zabliznila. Po prosty wewnatrz cos sie psuje. Ta od usg gadala z ginka, ze bardzo cienka powloka macicy ponizej blizny jest. Wspomnij o tym bolu lekarzowi, lepiej chuchac na zimne. Niom, Mama2, strasznie wspolczuje Aivon... Takie czekanie jest najgorsze. A najsmutniejsze w tym jest to, ze - zaloze sie - lekarz albo polozna czeka na kase. Bo przeciez mogliby dzialac wczescniej, skoro termin jest tuz tuz. Masaz szyjki zrobic albo to pieprzone cc. Ech... A co do wagi, to Maly wazy 3300, glowe ma dluga na 10 cm ;-) reszty mi nie mierzyla, bo zaczela sie panika przy tej bliznie na dole i odpuscila ;-)
  20. Hej Dziewczyny! Jestem po wizycie u ginki, ktg i usg. Najpierw zrobilam ktg, skurcze, jak zawszze malutkie, okolo 40 na skali. Potem wyczekalam sie na usg i pani badajac Malego zwrocila uwage na moje podbrzusze - stara blizne. Okazuje sie Dziewczyny, ze to zadne spojenie lonowe, tylko puszczala mi blizna po porodzie cc z Miko, 8 lat temu... Wezwala moja ginke, ta powiedziala ze absolutnie nie mozna SN rodzic, no i czekac... Pokustykalam do gabinetu ginki, wysiedzialam sie kolejne pol godziny, wlazlam na jej fotel iniespodzianka - wlozyla mi dwa palce. Znaczy sie rozwarcie na 2 palce. Wyjela brunatne bleh palce, powiedziala, ze porod tuz tuz tak czy inaczej, wiec jutro mam zjesc jedynie sniadanie, od 10 post i o 16tej widzimy sie na oddziale. Bedzie cesarka na 100%. Ech szkoda, mialam nadzieje, ze SN urodze, no ale co zrobic. Aha, wiec jak widzicie, nie ma co ignorowac boli w ciazy. Jak Was cos boli to sluchajcie siebie i kazda pierdole lekarzowi mowcie. Dzieki bogu, ze to usg mialam dzis, gdyby nie to moglabym normalnie rodzic - skoro rozwarcie i plamienie, no i w trakcie miec niefajne sytuacje z peknieciem macicy... czy cus :/ Kurde! Nie zasne dzis, to pewnie ;-)
  21. No wlasnie mi sie nie chce slodkiego. Wczoraj bylam na urodzinach chrzesniaka mojego A. i nawet ciasta nie sprobowalam. Pewnie malego stresa juz mam przed spotkaniem z Maluchem. No bo co jak co, ale slodkiego to ja nigdy nie odmawialam ;-) A moze to skutek tego ze niedawno zaczelam jesc bez wyrzutow sumienia - podchodze tak, ze to ostatni czas przed porodem, potem zacznie sie dieta i karmienie piersia, wiec nalezy mi sie :) Jak masz ochote Happy to sobie zjedz kawalek, naprawde za moment bedziesz trzymala diete, zero czekolady, bo to niedobre dla pokarmu dla corci.
  22. Aretas kolejna :) no to sie rzeczywiscie bedzie dzialo Pisz do nas koniecznie!
  23. Jola - musisz sie uzbroic w cierpliwosc. Mi te skurcze psuly kiedys spokoj, denerwowalam sie czy to juz, liczylam czas (kiedys zaczely sie o 20tej, regularnie co 30 m, potem co 20, 15 i kolo 1ej przestaly, jak zaczelam zbierac sie do szpitala). Na ktg wychodza mi one ale sa naprawde malutkie bo 40 w skali ktg, a to nic takiego w porownaniu do porodowych.
  24. MOze sprobuj z mala kawka, tak jak radzila Mama2, moze to kwestia cisnienia...? Choc 10 hemoglobiny to naprawde niziutko, po porodzie jeszcze spadnie, wiec wiesz anemia poporodowa gwarantowana u Ciebie. Trzymam i ja kciuki za wiesci u Was, bedzie dobrze. Czy teraz, czy za tydzien, to naprawde juz ostatnie dni, kwiecien niedlugo :)
  25. Agnieszka - hehe na pewno napisze jak sie uda mi Ciebie przescignac ;-) ale nie sadze, jak znam zycie, kobita spojrzy, pomaca szyjke i powie, ze jeszcze tydzien, ale wtedy bede miala problem, bo mame bede musiala sciagac do opieki nad Miko. no ale jak trzeba, to trzeba czekac. I wiesz, jak tak wspominam cc z Miko, to nie bylo jakos zle z bolem, czy blizna. ALbo ja jaklas nabuzowana bylam energia, w kazdym razie wtedy nie mozna bylo 24 h po operacji sie ruszac. Polozne wlozyly mi dziecko do lozka i daly podklad na krwawienie i sobie poszly. Nad ranem czulam ze zakrwawilam cale lozku, a tu dziecko w nim (uuuugh) i zero poloznych w poblizu. Wiec wzielam cewnik w jedna reke, i jakos powolutku opowolutku na pooperacyjnej zaczelam sie podmywac... Potem przyszly siostry i wpadly w panike, ale przynajmniej juz pamietaly zeby mi zmieniac te podklady... Glupie baby :/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...